Stosowaliście kiedyś specjalne mieszanki probiotyczne, reklamowane i sprzedawane jako psychobiotyki?
Podobno pewne szczepy (nie podam w tej chwili nazwy, nie pamiętam) są odpowiedzialne za produkcję np. dopaminy, serotoniny w jelitach.
Z drugiej strony czytałam gdzieś kiedyś, że ta serotonina z jelit to pic na wodę, i nie ma ona żadnego związku z funkcjonowaniem psychiki. Sorki za brak konkretów, ale jestem ADHDkiem i moja wiedza jest równie szeroka, co zdezintegrowana - przeczytam i przez chwilę pamiętam, potem nawet zapomnę gdzie przeczytałam.
Moje doświadczenia są takie:
W trudnych okresach (pisanie doktoratu, ogarnianie życia na nowo po przeprowadzce, sytuacje obciążające psychicznie na dłuższy czas) próbowałam wspomagać się suplami. Żeń-szeń plus gingko biloba były the best, ale tych nie należy zażywać zbyt długo. Stosowałam też taki miks: soplówka jeżowata plus psychobiotyk. Oraz połączenia tych wszystkich i każdy z nich w pojedynkę.
I ten reklamowany, zachwalany psychobiotyk, w obydwu wersjach dostępnych na polskim rynku ("Psychobiotyk" i "Sanprobi stress") w moim przypadku nie zrobił nic, mam wrażenie, że nie działał wspomagająco na tzw. "odporność psychiczną" ani w pojedynkę, ani w połączeniach. Oczywiście moje wrażenia opieram na dłuższych okresach stosowania (2-4 tygodnie). Jedyne, co mi dawał, to sraczka - po psychobiotykach mam nieciekawe historie toaletowe, a to chyba nie o to chodzi w homeostazie ;)
Jestem osobą z zaburzeniami afektywnymi, z których najbardziej w kość daja mi lęki. Odczuwam wyraźnie, jak dieta, odpoczynek, suple czy leki wpływaja na mój poziom lęku. Biorąc psychobiotyk, liczyłam również na jego redukcję - niestety nie dał mi nic oprócz sraczki.
Jakie są Wasze doświadczenia?
Jeżeli zaś chodzi o historie toaletowe to rzeczywiście początek był nieciekawy ale to normalne. Po jakimś czasie flora bakteryjna jelit uzyskuje zdrowy skład i sranie staje się przyjemniejszym doświadczeniem niż przed początkiem suplementacji także akurat pod tym względem polecam xD
I thought I was someone else, someone good
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/d/d12b2a98-806d-44b5-9b78-c5e38275976c/20230626_103856.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250426%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250426T023402Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=4d84d08d33e6ab9c7ad9034b8c00dba32b87e290a1e23c3d75ccd485a92194db)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/aptekadyzurna.jpg)
Rewolucja w receptach na opioidy przyniosła skutek? Przepisy miały uderzyć w receptomaty
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/germancannaclubs.jpg)
Niemiecki ekspert: trudno dostrzec w legalizacji konopi cokolwiek pozytywnego
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/chimpanzees-sharing-fruit.jpg)
Szympansy biesiadują? Sfilmowano je, gdy dzieliły się owocami zawierającymi alkohol
Ludzie od dawna spożywają alkohol i od tysiącleci odgrywa on rolę we wzmacnianiu więzi społecznych. Nowe badania wskazują, że nasi najbliżsi krewni – szympansy – mogą wykorzystywać alkohol w podobnym celu. Po raz pierwszy udało się sfilmować szympansy, które dzielą się sfermentowanymi owocami, w których stwierdzono obecność alkoholu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/f5.large_.jpg)
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu
Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jrt-treated-cortical-neuron.jpg)
Nowa nadzieja dla pacjentów ze schizofrenią. Opracowano przełomowy lek inspirowany LSD
Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis stworzyli nową cząsteczkę o nazwie JRT, która może zrewolucjonizować leczenie schizofrenii i innych chorób mózgu. Lek działa podobnie do LSD, ale nie wywołuje halucynacji. Dodatkowo, wykazuje silniejsze działanie niż stosowana obecnie ketamina.