kiedyś jak moi starzy sie rozwodzili to mieli mnie ostro w dupie, ćpałam jak najęta ale nic nie zauważyli... żadnego przypału... jak mi sie hajs konczył i brałam na krechę pixy,fete,zielsko to zapisywałam ile i za ile żeby mnie potem w huja nie robili przy rozliczeniu... i ja to kretynka w kalendarzu zapisywałam... kalendarz matka znalazła... sie wydało że pixy, że feta i zielsko... matka w panikę, w ryk ze ćpuna w domu chowa, stary to w ogóle uknuł plan zajebisty ze wynajmie kolesi żeby mnie spod szkoły porwali i do monaru zawieźli (oj ciemnota) a że byli pożarci ostro to mnie matka ostrzegła i ze szkoły to tyłem przez boisko spierdalałam... zaczęłam ściemniać że tylko spróbowałam i że mi sie nie podobało i że narkotyki są złe blablabla i jakoś im przeszło w miarę szybko bo sie znowu wojną między sobą zajęli... to było jakieś5-6 lat temu... teraz to matka wie że pale... o dziwno nie próbuje na mnie wpłynąć w tej sprawie... stwierdziła że skoro to roślina i ja tyle o niej wiem to może nie jest taka masakra ale żebym do niej zjarana nie przyjeżdzała nigdy... nawet jej opowiadałam w wakacje jak to za domem (teraz mieszkam sama i mam ogródek) mi pięknie rośnie, a jak jej powiedziałam że mi jednego krzaka zajebali to sie nawet zmartwiła... kurde mam spoko matkę... wszystkim takich matek życzę!!! ;-)
Chyba jednak znowu wyjde z całej tej opresji bez szwanku :-p
Mamę do zioła i psychodelików przekonałem niemal w 100%, w tym roku nie ma bata (:-D) musi ze mną zajarać. Ojciec ciągle uprzedzony i przesiąknięty propagandą, chociaż ostatnio gdy ostro się sponiewierał alkoholem to wyłożyłem mu następnego dnia w punktach po kolei jakie to prymitywne i że coś takiego po ziole nigdy by się nie zdarzyło (agresor, przeklinanie, wkruwianie wszystkich do okoła itd.).
No i najlepszy przykład jaki podałem : tato wyobraź sobie mnie za każdym razem gdy wracałem do domu spalony, że zamiast tego byłbym najebany jak świnia,zarzygany i cokolwiek jeszcze zdarza się ludziom po alkoholu, takiego mnie byś wolał ? Ludzie się odurzali i będą odurzać, ja nie jestem wyjątkiem po prostu wybrałem taką a nie inną używkę.
Zawsze też powtarzam im, że mnie interesują tylko psychodeliki, inne dragi mnie nie obchodzą, jak ktoś chce niech bierze, mnie to nie dotyczy.
Mój kumpel otarł się za to o wielki przypał z jego mamą, a było to tak :
Paliliśmy w jego piwnicy gdy nagle ktoś zaczyna szarpać drzwi, nadymione pełno, wali ziołem na potęge, a tu jego mama krzyczy, żebyśmy otworzyli.No to otwieramy wchodzi "mamusia". Wszyscy masakrycznie spaleni a ja z trudem powstrzymuje śmiech, w oczach kumpla widzę przerażenie. Jego mama pyta, "co tu tak śmierdzi?!", mi się wpadka wydawała 100% ale geniusz kumpla i ciemnota jego mamy mnie zaskoczyły. Kolega mówi do niej że to "wytrawiacz (?), bo czyścił głowice od kaset (?!)" jego starsza na to "pokaż mi ten wytrawiacz". Ten podchodzi do jakiejś szafki i wyjmuje jakiś prześmierdnięty słoik, odkręca go, jego mama to wącha i aż ją odrzuciło od tego syfu. Uwierzyła ! No i poszła sobie...
Potem pytam kumpla skąd on wiedział o jakimś wytrawiaczu w szafce to mówił, że nawet nie wiedział co tamjest i liczył na farta - fakt nieźle mu się udało ! Ja myślałem, że tam umrę ze śmiechu, gdy jego mama wyszła wybuchnąłem nieziemskim śmiechem który kumulował się we mnie niemal od początku akcji :-D
Więcej w tej piwnicy nie paliliśmy.
-adam pusc muzyke
-yyyyy
-cos fajnego.
-yyyy - kumpel inteligencja nie grzeszy wiec stara przyzwyczajona pyta sie mnie
-moze ty M cos puscisz
-eeeee
-co z wami?
-yyyyeeeeyyyy - oboje razem
stara juz sie zarumienila i leci z litania:
-wam te narkotyki juz mozgi przezarly. bedziecie jak ten chlopak z rozmow w toku, co myslaal ze jest cebula. dobrze wam tak. narkomany jedne
no to sie z kumplem tak zbijalismy ze ja sie na plecy wyjebalem, a kumpel wstal.... kurwa.
-M co ty masz na tylku
-eeeee
-adam! co to jest
-yyyyy
-aaaadam co tam jest pod biurkiem
-znalezlismy psa iiiiii kurwa dobra. to co jest na dupie M to amfetamina. ja siedze na workach. pod biurkiem jest monika. za 20 minut nie bedzie ani nas, ani amfetaminy ani zadnego innego pierdolonego...kurwa...kurwa..ee...tego co ci nie pasuje i ze .... kurwa....yyeee. .... eee.. niczego. ee...nie bedzie.
spakowalismy sprzet i poszlismy rozbic namiot :D
Ale w jednej sprawie są na pewno zgodni
Że trzeba mieć miejsce w którym można się rozjebać
Ostro zabalować a później wszystko sprzedać
Moje przypały z trawą i jakimiś "paczkami" zamawianymi z internetu zakończyły sie definitywnie[matka wie, ale nie chce by dotarła do niej ta myśl]
Wiele razy była bardzo podejrzliwa gdy wracałem do domu i musiałem sie z nią skonfrontować. "Jakiś zaspany dziś jesteś" alb "Masz jakieś dziwne oczy, tak powieki ci widać" , (i pokazuję). Albo ide zrobić sobie coś do żarcia, a ona ale ale gdzie ten pośpiech, znarkotyzowany jesteś" lub podobna sytuacja rozmawiam na coś jej tam nie odpowiedziałem bo wsłuchałem sie w telewizor a ta do mnie, że "co sie tak jąkasz, może cos dzis sobie wypiłeś albo co". Jeszcze parę takich tekstów pada w tym kontekście. I tak się działo działo... Nagle ojciec skądś zaczynał coś "podejrzewać"(matka mu nie mówiła raczej bo nie rozmawiają ze sobą). Byłem zaskoczony jak on zareagował. Pytał się mnie czy dobre i czy mu kiedyś kupie. Albo czy mu przyniosę skręta bo fajek już nie ma. Tak było. Ostatnio zdarzył się finał. Przygotowywałem makumbe. Wypiłem (...) padłem zielono-szary na twarzy(...) obudziłem się(...). Matka do mnie z usmiechem, że musiałem coś sprobować. Ja jej tak piłem wywar z konopi. A ona nooo wreszcie!. Od dłuższego czasu podejrzewałam, że coś bierzesz!. (I teraz w śmiechu wypowiada te słowa) "Tak tak popróbuj troche tego popróbujesz to ci przejdzie. Tylko żebyś sie wyrobił do 30". Zniesmaczony i obojętny wyszedłem...
O dodatkowo ostatnio z kumplem troche za głośno gadaliśmy matka przypadkowo schodząc ze schodów(mieszkam w domku na parterze a nie w blokowej piwnicy :-p) usłyszała parę rzeczy. Następnego dnia zapytała sie brata czy też już ze mną popala i bierze jakieś "kółka".
Być może dla niektórych to, to jest nic. Ale to, że rodzice i pare innych osób lepiej się na mnie poznało mogę uznać za przypał w swoich i ich oczach. Teraz to już mam na to zlewkę i " nie dbam" o sprzęt. ;]
http://pl.wikipedia.org/wiki/Substancje_psychoaktywne
A tak na prawdę to się z tym nie kryję bo ile czasu można się ukrywać? 4 lata to kurwa za długo. Tylko hukam z pompki w łazience, bo to by było przegięcie, he he. Ale też pewnie się kiedyś dowie, ehhhh.
Ale w jednej sprawie są na pewno zgodni
Że trzeba mieć miejsce w którym można się rozjebać
Ostro zabalować a później wszystko sprzedać
moja mama jest niepocieszona jak skuma ze najrany jezdzilem samochodem. mowi ze to zagrozenie dla mnie i dla innych i ze wogle. ja sam jeszcze nie wiem jak to jest, ale raczej bez przypalu ;]
a ja chuj, szczena mi opadła i tylko sie zastanawiam czy dalej mam takie rozjebane oczy i czy matka jest wystarczająco najebana żeby nie zdawać sobie sprawy z tego co mówi. No i w sumie później była awantura ale o co innego, próbowałam położyć ją spać ale nie chciała iść no ale chuj, na drugi dzień nic nie mówiła. W sumie to ona tylko jest przeciwna amfie, kokainie i herze ( tak ogólnie ) bo zioło można z nią jarać do oporu a i niedawno z nią gadałam o Salvii i kwasie, zaciekawiło ją to ale tematu nie kontynuowałyśmy.
Odcinam się od was, odcinam, od szarej rzeczywistości, zapominam...
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/a/a094f5a0-3dd6-41c7-a6dc-bceed0fb2113/pregabcia%20moment.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250506%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250506T091802Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=b545ce75db84c63ac4ca42ec0130ed7b91565c5c1256bf56074236adcd6c5f81)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/nowenarkogis.jpg)
Coraz więcej Polaków przedawkowuje nowe narkotyki. Raport GIS
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaheart.jpg)
Marihuana zwiększa ryzyko rozwoju chorób serca
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/3-448290.jpg)
CBŚP uderza w gang powiązany z pseudokibicami. Zabezpieczono ponad 100 kg narkotyków
Policjanci CBŚP z Rzeszowa po raz kolejny uderzyli w zorganizowaną grupę przestępczą wywodzącą się ze środowiska pseudokibiców. W trakcie akcji przeprowadzonej na terenie Rzeszowa zatrzymano dwóch 30-latków, powiązanych z jednym z lokalnych klubów piłkarskich.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/prof._marcin_wojnar.png)
Prof. Marcin Wojnar o alkoholach 0%: Piwo bezalkoholowe podtrzymuje mechanizmy uzależnienia
Coraz więcej osób sięga po piwo bezalkoholowe, wierząc, że to zdrowy wybór. Czy na pewno? Prof. Marcin Wojnar tłumaczy, dlaczego „zerówki” mogą być poważnym zagrożeniem – zapraszamy do przeczytania wywiadu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/168-123636.jpg)
„Co potrzeba?” - zapytał 16-latek policjantów, których następnie próbował przekupić
„Co potrzeba?” - takimi słowami zwrócił się 16-latek do policjantów ze stołecznego Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego. Wtedy jeszcze nie wiedział, że mówi do nieumundurowanych policjantów. Okazało się, że miał przy sobie kilka porcji narkotyków.