Negatywne konsekwencje przyjmowania fitokannabinoidów i sposoby im przeciwdziałania.
ODPOWIEDZ
Posty: 364 • Strona 33 z 37
  • 4114 / 670 / 2117
Akurat utrzymywanie bucha dłużej nie zwiększa fazy. Odczuwamy po prostu fazę mocniej, bo następuje niedotlenienie komórek - taki tip ode mnie.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 2 / / 0
26 listopada 2022IGotHigh909 pisze:
Też kwestia, jakie przerwy i czy racz zaprawiony gracz. A dawno paliłeś z bonga, w sensie często, czy sporadycznie od czasu do czasu jarasz? @neff107
Generalnie mam tak, jak ściągnę większą chmurę z bongosa, teraz już tego po prostu unikam, wolę bongosa zapalić na dwa lub trzy razy niż doświadczać takiego czegoś, bo to raczej przyjemne nie jest i też fizycznie męczy. W życiu pewnie z 1kg przepaliłem, bo palę od 16 roku zycia, czyli już 10 lat. Miałem epizody, że codziennie. Obecnie kilka razy w miesiącu palę. Kiedy miałem okres największej przeginki, to nawet sam chciałem sciągnąć taką większa chmurę i się wprowadzić w ten stan, bo myślałem, że tak się bardziej najaram.

I tak, kolega up zgadł, palę zioło mieszając z tytoniem, w 95% przypadków i pewnie to też może mieć jakiś wpływ, no na pewno powoduje, to że zioło lepiej się spala, więc łatwiej w szybkim tempie naprawdę dużego bucha ściągnąć, ale pewnie da się niedotlenić samym zielskiem, ale rzadko palę bez tytoniu, więc tego nie doświadczyłem. Może sam tytoń też ma jakieś takie właściwości nie wiem, chętnie poczytam...

Co do przedawkowania konopii długookresowo, to tak na pewno nie zginiesz, ale można osiągnąć stan, w którym no nie kontaktujesz normalnie, czas upływa sam nie wiesz kiedy, pamięć leży - ja raz zapomniałem o swoich urodzinach, fizycznie byłem jakby spowolniony, po prostu nie miałem motywacji/siły, żeby się ruszać tj. zrobić obiad, przejść dłuższy odcinek, posprzątać itp. Wówczas potrzebowałem kilku dni bez palenia, żeby się ogarnąć i wtedy miałem problem z zasypianiem i byłem smutniejszy (może też po prostu kwestia wyrzutów sumienia i rozmyślania tego co ja odjebałem ile czasu marnuje itd.).

Swoją drogą też tak macie, że w ogóle nie pamiętacie snów jak się najaracie? Ja mam 100% zgodności jeżeli zasypiam spalony, to sen mam mocniejszy, ale nie pamiętam tego co mi się śniło. Generalnie rzadko w ogóle pamiętam swoje sny, nawet na trzeźwo, ale jak się spale, to nigdy nie mam pojęcia, co mi się śniło
  • 4114 / 670 / 2117
Tak, też miałem intensywniejsze sny, ale rzadko pamiętałem początek i środek, tylko koniec. Także ja w ten sposób miałem. Najczęściej im mocniej ujarany, tym mocniejsze, głębsze, bardziej rozbudowane sny.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 477 / 72 / 0
26 listopada 2022IGotHigh909 pisze:
Akurat utrzymywanie bucha dłużej nie zwiększa fazy. Odczuwamy po prostu fazę mocniej, bo następuje niedotlenienie komórek - taki tip ode mnie.
Właśnie, że zwiększa. Według badań medycznych, przetrzymanie do 30 sekund bucha w pluchach może zwiększyć jego wchłanialność maksymalnie do 20%.
Po prostu dłużej dym utrzymuje się w pluchach, więc może się w większej ilości wchłonąć.
Sam się zainteresowałem tematem, po tym jak zauważyłem różnice, kiedy brałem mniejsze a większe buchy.
  • 4114 / 670 / 2117
No dobra, to wrzucam finalnie wszystkie informacje, jakie możesz znaleźć w całość. Możesz śmiało poczytać.
Aby zapobiec utracie komórek mózgowych podczas palenia, należy wydychać dym po około 5 sekundach, zamiast po 10 czy 20. W ten sposób mózg odczuje tylko efekty palenia marihuany.
Kiedy mózg jest pozbawiony tlenu, komórki w mózgu zaczynają umierać, co powoduje uczucie bardzo lekkiej głowy. Chociaż łatwo pomylić uczucie niedotlenienia mózgu z mocą konopi, to jednak w tym momencie nie jest odczuwalna moc konopi, ale niedotlenienie mózgu.
Z tego powodu wysnuto błędną teorię, że dłuższe trzymanie dymu w płucach polepsza haj. Jest to spowodowane tym, że dłuższe trzymanie dymu w płucach powoduje uczucie zawrotów głowy. Początkujący konsumenci mogą więc uważać, że im dłużej będą trzymać dym, tym bardziej się upalą. To uczucie (dla wielu niewątpliwie przyjemne) jest efektem niedotlenienia mózgu.
Podsumowując, nie ma absolutnie żadnych naukowych dowodów, które podtrzymałyby teorię, że dłuższe trzymanie dymu z marihuany w płucach powoduje mocniejszy haj.
Z czego dwa ostatnie to newsy z hyperreala.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 2504 / 584 / 0
@neff107 No właśnie,widzisz.To mrowienie itd to efekt przepalenia się tytoniem.Nabij sobie mniej,ale samego zioła,zobaczysz różnice.

@IGotHigh909 Trzymanie bucha 20/30 sekund to absurd,zgadza się.Jednak wypuszczenie chmury natychmiast po zaciągnięciu się,a przytrzymanie około 4-5 sekund robi różnicę,zdecydowanie.
  • 4114 / 670 / 2117
Trzymałem najczęściej maksymalnie do 5 sekund. A to co innego niż 20/30 o których mówimy. Także tak, to uznałbym za normalne. Nawet zakres 3 sekund już jest okej. Bierzesz macha, ogarniasz i puszczasz w obieg.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 605 / 156 / 0
@neff107 Tak, nie pamiętam praktycznie żadnego. Jednak czasem mam flashbacki w ciągu dnia, w których przypominam sobie jakiś epizod ze snu.

Przytrzymując dłużej bucha w płucach, oczywiście pozwolimy większej ilości kannabinoidów wchłonąć się do krwiobiegu, ale substancjom smolistym z dymu damy osadzić się w płucach.
Wszystko zależy od sposobu aplikacji i czasu przytrzymania (no i jak wspomniano, czy dodaje się tytury). Przy waporyzacji ma to chyba największy sens. Ja osobiście nie wyobrażam sobie trzymać bucha z blanta przez 5 sekund, ale to dlatego, że dodaję dużo tytoniu. 2-3 to maks, ale preferuję na zasadzie powolny wdech i wydech. Bonga nie polecam za długo przytrzymywać, bo jednego bucha ściąga się nawet paręnaście sekund i spora część tego dymu przez taki czas pozostaje w płucach. Chyba, że ktoś ma sporą rurę i pali na zasadzie load and shoot.
Z lufki wdychamy bardzo gorący dym prosto do płuc, przytrzymywanie daje dobre efekty, ale rozpierdala pęcherzyki płucne.
Efekt niedotlenienia to raczej rzecz oczywista, ale to trwa kilkadziesiąt sekund. Jest to intensywne doświadczenie, ale po wszystkim to bym nawet powiedział, że faza wydaje się płytsza, a nie mocniejsza. Można się od tego uzależnić.
'Never know who's behind the wheel,
The body or a conscious mind'
  • 4114 / 670 / 2117
Kannabinoidy do krwi przechodzą w mgnieniu oka, dłuższe przetrzymywanie powoduje tylko zawroty głowy. 4-5 sekund to w zupełności odpowiedni czas, aby kannabinoidy trafiły do krwioobiegu.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 658 / 295 / 0
Witam. Jako fanatyk i specjalista od lecznictwa ziołem się wypowiem. Korzystam z THC oraz cbd od wieeelu lat z różnych względów. Cenię sobie konopie ponieważ leczą moją depresję oraz pomagają mi zasnąć. Pomagają mi również w stanach napięcia nerwowego oraz bólach kręgosłupa. Jeżeli chcemy maksymalnie wykorzystać działanie marihuany to unikajmy palenia. Palenie (spalanie niszczy THC). Należy zakupić waporyzator np. Fenix Mini. Wtedy mocno podgrzewamy susz konopii oraz korzystamy na 100 % z THC i cbd. W przypadku palenia np. z lufki korzystamy na 30-40 % z THC i cbd. Tylko tyle, reszta ucieka z dymem. Sprawdzone na wielu osobach znajomych. Sam również doświadczyłem ogromnych różnic w sposobie zażywania konopii.
JA kiedy przedawkowałem konopie to wymiotowałem jak kot.. a wcześniej wpierdoliłem całą lodówkę żarcia...
Najważniejsze : Ja trzymam bucha minimum 10 sekund, wiem że to trochę męczy jak dużo buchasz ale działa najlepiej według mnie. Jest mocne jebniecie.
Pozdrawiam
Bóg rozdaje karty.. diabeł je miesza...
ODPOWIEDZ
Posty: 364 • Strona 33 z 37
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Australijscy naukowcy przedstawili wyniki badań. Przyspiesza starzenie, może zwiększać ryzyko raka

Nowe badanie opublikowane w czasopiśmie "Addiction Biology" wskazuje, że używanie konopi może prowadzić do uszkodzeń komórek, zwiększając ryzyko powstawania nowotworów złośliwych. Co więcej, genotoksyczne skutki mogą być przekazywane następnym pokoleniom.

[img]
Policjanci zlikwidowali laboratorium mefedronu w Otwocku

Otwoccy policjanci w tym roku zlikwidowali już trzecie laboratorium produkujące „białą śmierć”. Tym razem policjanci zlokalizowali laboratorium na tyłach jednej z otwockich posesji. Mundurowi zatrzymali 48-latka podejrzanego o prowadzenie pojazdu pod wpływem środków odurzających, posiadanie oraz wytwarzanie znacznych ilości środków odurzających. Policjanci zabezpieczyli mefedron, 4-CMC, oraz 140 litrów 4-metylopropiofenolu. Podejrzany na wniosek Prokuratury Rejonowej w Otwocku trafił na 3 miesiące do aresztu. Grozi mu kara do 20 lat pozbawienia wolności. W sprawie prowadzone jest śledztwo przez Prokuraturę Rejonową w Otwocku.

[img]
Centrum Krwiodawstwa rozdaje darmową marihuanę w ramach wydarzenia „Bleed for Weed”

W sobotę, 16 listopada 2024 r., mieszkańcy Illinois będą mieli wyjątkową okazję, by nie tylko pomóc innym, oddając krew, ale także odebrać bezpłatny produkt z marihuaną. W ramach inicjatywy „Bleed for Weed”, Centrum Krwiodawstwa Doliny Rock River (RRVBC) i dystrybutor Lyfe Cannabis połączyli siły, aby zwiększyć liczbę dawców krwi, oferując nietypową zachętę – darmową marihuanę. Ta innowacyjna akcja budzi coraz większe zainteresowanie, a także przyciąga uwagę zarówno darczyńców, jak i mediów.