Witajcie , zrobiłem mieszankę z am2201 , jako podkład marshmallow
Dość mocna 1g/30g . 2 buszki i przez 30 minut niewiem kim jestem.
No ale to nie z tym tu przyszedłem...

Co byscie polecili jako podkład pod moją nastepna maczane ?Bo po przerobieniu z trudem 10g (marshmallow) juz nie mam ochoty na ten podkład , Amka jest ok . Nie musi byc jakies super tanie , ważne zeby smakowało bo po tym marshmallow to ja dosłownie odrazu wymiotuje.Smak dymu jest tak chujowy że głowa mała , jak juz mam go w gardle to zbiera mi sie na wymioty...około 15-20g bede potrzebował , bedzie to podkład po JWH-307.
Ważne zeby tylko miało fajny smak po ktorym odrazu nie bede wymiotować

Kacperav jakbyś trochę mózgownicę wysilił i poprzeglądał forum to byś znalazł. Według mnie nie znajdziesz rośliny która będzie odpowiadała. Każda palona po kilku gramach staje się po prostu obrzydzeniem.

Ja teraz będę przeprowadzał konkretne testy. Bo kupiłem czerwoną koniczynę, spaliłem na czysto 1 lufkę i stwierdziłem: "Rewelacja!". Jedna już po spaleniu 10 lufek miałem dość. To wytwarza tyle substancji smolistych, że momentalnie zaraz miałem zapchaną lufkę.

Trzeba pokupować kilka suszów roślin i spalić gwałtownie dwie lufki pod rząd i samemu stwierdzić, czy jest ok. Powąchać lufkę po spaleniu, bo właśnie po podbiale, czy prawoślazie jest naprawdę nieciekawy zapach.

Z ogólnie dostępnych roślin teraz na pewno zamierzam zrobić miks. O to co wykorzystam:

• czerwona koniczyna
  kwiaty dziewanny
  podbiał
  damiana
  liście prawoślazu (marshmallow)
  liście mięty (nie pieprzowej! nie do zaparzenia herbaty w torebkach ekspresowych!!!)

Z roślin które znam to znaczy podbiał, kwiaty dziewanny. Czy jak ktoś pisał z szałwią badylki. Z kwiatami trzeba ręcznie, każdy z osobna porozdzielać na małe kawałki, bo są za duże i nie mieszają się. Dla samego wyglądu mieszanki fajne są, ale po płucach dają.

Podbiału można dać trochę, lecz przed dodaniem przesiać przez sitko. Ja używałem sitka, na którym mama gotuje pampuchy. Można w ten sposób usunąć łodygi i inne ostre małe badziewia, gdzie pozostaje sam puch.

Czerwona koniczyna posiada te liście niektóre niezwykle długie, też można ręcznie porozrywać. Damiany i prawoślazu jeszcze nie używałem, ale pewnie że też trochę można dodać. Dziwi mnie post kolegi wyżej, bo smarshive ze smartshopa wspominam bardzo dobrze, tyle że po spaleniu waliło rybą trochę w lufce. Być może kolega nie miał wersji premium, bo ja wiem.

Co mi wyjdzie, jakie spostrzeżenia będę miał, napiszę jak zrobię. Powodzenia w tworzeniu smacznych mieszanek!
Jeśli ktoś miałby sugestię jaką roślinkę z ogólnie dostępnych można by dorzucić do miksa wyżej, prosiłbym o napisanie!

/edit
Pamiętam za młodu, jak na osiedlu chodziła plotka że palona pokrzywa może wywołać jakieś efekty. Wsadziliśmy świeżo zerwaną do mikrofalówki, paliło się to w dużych ilościach i pamiętam, że była neutralna w smaku i wcale dym nie gryzł. Jej cena jest śmieszna, a uważam, że warto spróbować. O to jej zdjęcie suszonej
http://img11.allegroimg.pl/photos/orygi ... 2035699024

scalono - surveilled

Lista ziół które używają zagraniczni użytkownicy kanna:

• bylica / piołun (http://img07.allegroimg.pl/photos/orygi ... 2016650891) Podobne do tego serdecznika ktoś pisał wyżej. Chyba się raczej nie nadaje ze względu na łodygi.
• liście maliny (zdjęcie http://img07.allegroimg.pl/photos/orygi ... 2016650844)
• blue lotus flowers (kwiaty niebieskiego lotusu) nie mogłem znaleźć nic, oprócz wątku na hypku
  http://talk.hyperreal.info/lotos-tek-og ... 82-80.html
• Lactuca Virosa (sałata jadowita) raczej niedostępna w zielarskich
• Lukrecja
• Szyszki chmielu, ale to pamiętam tutaj z tego forum, może być ciekawe.

Dla smaku i zapachu można dodać trochę rumianku, lawendy.

zapach szyszek chmielowych nawet kojarzy się naturą :D

Ja mogę od siebie polecić różnego rodzaju aromaty do tytoniu na bazie glikolu, dostępne na necie, poprawiają palność zbyt suchego suszu i ogólnie dają fajny efekt końcowy ale niestety nie nadają się do każdego rodzaju podkładu.

Ogólnie mieszanki mi się znudziły, są przypałowe i za bardzo smolą płuca (nie pale fajek i bardzo to odczuwam).

Chciałbym znać przepis na dobry fake-hash.

Zrobiłem 79 gramów mieszanki ziołowej na 6 gramach AM-2201 i osiągnąłem moc którą pragnąłem. Palę po pół lufki bo boję się na razie więcej :)

Użyłem następujących roślin

zapisywałem na kartce za każdym razem chyba (nie wiem po co chyba napisałem :D) dosypywałem do pojemnika śniadaniowego. Na początku zmieszałem ze sobą:
- kwiaty mullein i czerwoną koniczynę 12g
- szałwia firmy Kamos czy jak tam polecał ten użytkownik 11,7 g
Cechy szałwi to puszystość podbiału, ale z fajnym ziołowym zapachem. Bardzo intensywnym. Zawiera mało łodyg i innych rzeczy. Jej nie można za dużo bo ma mocny zapach.
- szyszki chmielu suszone 10,2 g
One chyba spowodowały to, że jak odkręciłem słoik po intensywnym mieszaniu, że wytworzył się gaz w środku i pokrywka strzeliła, a po chwili się pojawił biały dymek wylatujący ze słoika. Wydaje mi się, że chmiel zaczął fermentować. Całkiem przyjemnie się je pali, ale dziwnie pachną. Nie za fajnie.
- liście maliny 2,5 g
Konsystencja jest całkiem fajna, ale strasznie dają po płucach. Tak mocno, że dodałem dla smaku.
- pokrzywa 15,5 g
Gdyby tylko była w fajniejszej postaci mogła by stanowić główny składnik mieszanki ziołowej. Według mnie najłagodniej działa na płuca. Konsystencja zbyt sypka, trudności w ubiciu lufki.
- prawoślaz liść 27,1 g
Zużyłem praktycznie całe 50 gramowe opakowanie. Zaraz wyjaśnię dlaczego. Absolutny mistrz w całym zestawieniu. Konsystencja mogłaby być minimalnie lepsza, ale i tak jest prawie idealna. Coś pomiędzy podbiałem, a szałwią. Jest tuż za pokrzywą, ze względu na podrażnienia płuc. Jednak jej zapach i palenia samo na pewno szybko się nudzi, ale tutaj jest po prostu głównym dodatkiem.

A zużyłem ponieważ każdą z roślin przesiewałem na sitku, aby pozbyć się miału, który by został na samym dnie słoika i byłby ciężki do spalenia. Poza tym lepiej się ubija w lufce. Najwięcej musiałem przesiać pokrzywy. W stosunku waga, a objętość było jej najmniej. Najbardziej puszysta była szałwia, potem prawoślaz, liście maliny były strasznie skompresowane. Tak mi się wydawało.

Zastanawiam się dosypać samego suszu, bo pół lufki jest ostro, ale myślę się wstrzymać. Jutro już powinno troszkę słabiej działać. Wyszła tak połowa 5 litrowego słoika heh, naprawdę fajnie :). /edit tak 1/3 słoika, ponad 1/3

Lepiej czasem trochę więcej kasy wydać na AM-2201. Ja myślałem, że dostane 6g, a wysłali mi 7g :D Musiałem tyle kupić, bo firma mi nie płaci na czas i nie dostaje regularnie pieniędzy.

http://www.youtube.com/watch?v=nV0uSfqgMV8

tak to wygląda http://pokazywarka.pl/uhvfax/

6 gram am na 70g maczanki !?
1 GRAM AM-2201 na 11,5g SUSZU !? Jesteś hardkorem albo jarasz 100x dziennie

Musisz mieć tolerke wykurwioną w kosmos, bo ja od czasu zajebie sobie 2 maszki z 1g/50g to mnie łeb boli od jebnięcia łopatą jakie sprawia am...

No ja mówiłem, że po pół lufki palę, to teraz potrafię dwie spalić :) aceton jeszcze ze słoika nie odparował...

Nie na 70g a na 79g czyli wychodzi po 13,2g na 1g

ale 1g na 13 gram maczanki to kurewsko dużo. Jedną lufką u mnie na dzielnicy zajebałbyś spokojnie z 10 osób hehe

ile trwa odparowywanie spirytusu 200ml metodą "łaźni parowej" przy 50g suszu?

Nildur jesteś psycholem Troszkę mocniejszy był mój "Szatan" ale nikt nie był w stanie go palić normalnie. Wygląd tej maczanki jest super. Jeśli smak również taki jak piszesz to następną swoją będę robił pewnie na podobnych ziołach tylko z małymi zmianami.
@GG Allin
Długo xD Nie wiem jak długo. Zwiększ maksymalnie powierzchnię parowania będzie dużo szybciej.(Może jakaś brytfanna na kocu elektrycznym zamiast łaźni parowej?)