Benzedryna, psychedryna, α-metylofenyloetyloamina
Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 11 • Strona 1 z 2
  • 223 / 51 / 0
Jakiś czas temu waliłem sporo fety. I głównie robiłem kreski na stole. Nie wiem czemu kot wskakiwał na stół i tam gdzie było szpachlowane lizał. Potem beke miałem bo stereotypie ruchowe miał, głową ruszał ciągle się kręcił itp. A jak przestawał to wracał do stołu lizać dalej, aż po 3 razach wylizał co było, i stół czysty. Teraz jak otwieram worek to on już jest na stole, jak tasuje, to próbuje podejść ale go odganiam, i za chwile znów jest z powrotem. Potem jak zwykle liże stół i robi te dziwne ruchy, raz tylko widziałem jak pobiegła bo to ona, i takiej szajby lekkiej dostała, tak się zachowuje jak jej coś dobrego kupie i jest szczęśliwa. Potem zaczął to być kłopot, bo gdy stwierdziłem, że tak być nie może, to zacząłem zmywać ślady po tasowaniu. Dwa razy zmyłem za trzecim ona tam siedziała, i kręciła głową, i chciałem to zmyć i syczeć na mnie zaczęła. Chuj tam zabieram się za zmywanie i tak mi rękę pazurami rozjebała, że bandaże 3tyg miałem. Nie wiem czy cierpi czy nie, ogólnie na codzień zachowuje się normalnie. Ale fete czuje z kilometra i dosłownie jak nie dostanie to drapie meble, kanapy, szcza a jak dostanie to tego nie robi. I nie mam pojęcia jak do tego doszło, w fecie jest jakiś zapach który ją podniecił, że ten pierwszy raz polizała, czy mnie widziała, nie mam pojęcia. Próbowałem walić na takim małym szkle i jak je gdzieś wysoko położyłem to skakała rozpierdalając wszystko dookoła, jak zamknąłem w szafie, to pazury przy klamce. Do innych substancji nie podchodzi. amfetamina jest jak lepszy whiskas. I nigdy nie zlizuje wszystkiego na raz, bo raz widziałem co się stało, jak zostawiłem kreskę na stole i pobiegłem domofonem kuriera wpuścić, i wróciłem a ona językiem zgarneła za dużo, i się zupełnie inaczej zachowywała, siedziała sztywno i dziwnie wyglądała. Gdzieś tam pomimo, że sekunde mnie nie było, to przewidziałem to i kartą to zakryłem, i myślę czym bym nie zakrył dorwała by się do tego. Potem stwierdziłem, że to za dużo było bo wyglądała strasznie, dałem jej lek alfa i beta bloki też w chuj mało i chlorprothixen to wet powiedzał, że cały i, i zaczęła normalnie funkcjonować. A co ciekawe sama, ani razu nie wzięła za dużo, zawsze zliże tyle samo, i się kiwa. Pojawiło się też warunkowanie miejsca w miejscu gdzie waliłem. No ogólnie jest okej, ale często śpi koło lub na stole, gdy przechodzi obok wskakuje, żeby zobaczyć. Miał ktoś taki kłopot, i co wy byście zrobili?

Pytam tak dosyć poważnie. Jest to uciążliwe z wielu powodów.
  • 347 / 74 / 0
Zjaraj tego kota. Po buszku cisnienie mniejsze na przyjebanie
  • 3137 / 875 / 5
Przestań ćpać.
Poor kids are just as bright and talented as white kids.
  • 4 / 2 / 0
11 lutego 2021DrugSter pisze:
Jakiś czas temu waliłem sporo fety. I głównie robiłem kreski na stole. Nie wiem czemu kot wskakiwał na stół i tam gdzie było szpachlowane lizał. Potem beke miałem bo stereotypie ruchowe miał, głową ruszał ciągle się kręcił itp. A jak przestawał to wracał do stołu lizać dalej, aż po 3 razach wylizał co było, i stół czysty. Teraz jak otwieram worek to on już jest na stole, jak tasuje, to próbuje podejść ale go odganiam, i za chwile znów jest z powrotem. Potem jak zwykle liże stół i robi te dziwne ruchy, raz tylko widziałem jak pobiegła bo to ona, i takiej szajby lekkiej dostała, tak się zachowuje jak jej coś dobrego kupie i jest szczęśliwa. Potem zaczął to być kłopot, bo gdy stwierdziłem, że tak być nie może, to zacząłem zmywać ślady po tasowaniu. Dwa razy zmyłem za trzecim ona tam siedziała, i kręciła głową, i chciałem to zmyć i syczeć na mnie zaczęła. Chuj tam zabieram się za zmywanie i tak mi rękę pazurami rozjebała, że bandaże 3tyg miałem. Nie wiem czy cierpi czy nie, ogólnie na codzień zachowuje się normalnie. Ale fete czuje z kilometra i dosłownie jak nie dostanie to drapie meble, kanapy, szcza a jak dostanie to tego nie robi. I nie mam pojęcia jak do tego doszło, w fecie jest jakiś zapach który ją podniecił, że ten pierwszy raz polizała, czy mnie widziała, nie mam pojęcia. Próbowałem walić na takim małym szkle i jak je gdzieś wysoko położyłem to skakała rozpierdalając wszystko dookoła, jak zamknąłem w szafie, to pazury przy klamce. Do innych substancji nie podchodzi. amfetamina jest jak lepszy whiskas. I nigdy nie zlizuje wszystkiego na raz, bo raz widziałem co się stało, jak zostawiłem kreskę na stole i pobiegłem domofonem kuriera wpuścić, i wróciłem a ona językiem zgarneła za dużo, i się zupełnie inaczej zachowywała, siedziała sztywno i dziwnie wyglądała. Gdzieś tam pomimo, że sekunde mnie nie było, to przewidziałem to i kartą to zakryłem, i myślę czym bym nie zakrył dorwała by się do tego. Potem stwierdziłem, że to za dużo było bo wyglądała strasznie, dałem jej lek alfa i beta bloki też w chuj mało i chlorprothixen to wet powiedzał, że cały i, i zaczęła normalnie funkcjonować. A co ciekawe sama, ani razu nie wzięła za dużo, zawsze zliże tyle samo, i się kiwa. Pojawiło się też warunkowanie miejsca w miejscu gdzie waliłem. No ogólnie jest okej, ale często śpi koło lub na stole, gdy przechodzi obok wskakuje, żeby zobaczyć. Miał ktoś taki kłopot, i co wy byście zrobili?

Pytam tak dosyć poważnie. Jest to uciążliwe z wielu powodów.
Trzymaj ścierwo jak najdalej od kotka. Dla ludzi to jest szkodliwe, nie mówiąc o dużo mniejszym i inaczej zbudowanym zwierzęciu. Jako protip mogę zaproponować kocimiętkę. Lata po necie pełno jakichś specyfików z tym: wina, czekoladki, chrupki i tym podobne. Większość kotów (NIE WSZYSTKIE) szaleje za tym. Zwykły susz z tego pewnie też da radę. Wtedy w momencie, kiedy ty walisz kreskę kot też ma coś (nieszkodliwego) od życia. No i wiadomo we dwójkę zawsze raźniej tripować :liść:
  • 26 / 1 / 0
Może jebie mu rybą. xD Mój pies to zawsze jak wracam z jaraniem do chaty lub czuje z pokoju to zaraz drapie po drzwiach i nie chce wyjsc jak go mama woła xD. A potem dra na mnie ryja ze pies jaraniem jebie. Ale jebany wie zawsze jak mam to juz przy drzwiach siedzi. Mysle ze mu sie podoba.
https://hyperreal_upp
  • 25 / 2 / 0
zlizała raz i się spodobała jej faza haha może zamknij się gdzieś na czas spożywania ściechy.
Uwaga! Użytkownik kajmannnn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1871 / 304 / 0
11 lutego 2021DrugSter pisze:
Jakiś czas temu waliłem sporo fety. I głównie robiłem kreski na stole. Nie wiem czemu kot wskakiwał na stół i tam gdzie było szpachlowane lizał. Potem beke miałem bo stereotypie ruchowe miał, głową ruszał ciągle się kręcił itp. A jak przestawał to wracał do stołu lizać dalej, aż po 3 razach wylizał co było, i stół czysty. Teraz jak otwieram worek to on już jest na stole, jak tasuje, to próbuje podejść ale go odganiam, i za chwile znów jest z powrotem. Potem jak zwykle liże stół i robi te dziwne ruchy, raz tylko widziałem jak pobiegła bo to ona, i takiej szajby lekkiej dostała, tak się zachowuje jak jej coś dobrego kupie i jest szczęśliwa. Potem zaczął to być kłopot, bo gdy stwierdziłem, że tak być nie może, to zacząłem zmywać ślady po tasowaniu. Dwa razy zmyłem za trzecim ona tam siedziała, i kręciła głową, i chciałem to zmyć i syczeć na mnie zaczęła. Chuj tam zabieram się za zmywanie i tak mi rękę pazurami rozjebała, że bandaże 3tyg miałem. Nie wiem czy cierpi czy nie, ogólnie na codzień zachowuje się normalnie. Ale fete czuje z kilometra i dosłownie jak nie dostanie to drapie meble, kanapy, szcza a jak dostanie to tego nie robi. I nie mam pojęcia jak do tego doszło, w fecie jest jakiś zapach który ją podniecił, że ten pierwszy raz polizała, czy mnie widziała, nie mam pojęcia. Próbowałem walić na takim małym szkle i jak je gdzieś wysoko położyłem to skakała rozpierdalając wszystko dookoła, jak zamknąłem w szafie, to pazury przy klamce. Do innych substancji nie podchodzi. amfetamina jest jak lepszy whiskas. I nigdy nie zlizuje wszystkiego na raz, bo raz widziałem co się stało, jak zostawiłem kreskę na stole i pobiegłem domofonem kuriera wpuścić, i wróciłem a ona językiem zgarneła za dużo, i się zupełnie inaczej zachowywała, siedziała sztywno i dziwnie wyglądała. Gdzieś tam pomimo, że sekunde mnie nie było, to przewidziałem to i kartą to zakryłem, i myślę czym bym nie zakrył dorwała by się do tego. Potem stwierdziłem, że to za dużo było bo wyglądała strasznie, dałem jej lek alfa i beta bloki też w chuj mało i chlorprothixen to wet powiedzał, że cały i, i zaczęła normalnie funkcjonować. A co ciekawe sama, ani razu nie wzięła za dużo, zawsze zliże tyle samo, i się kiwa. Pojawiło się też warunkowanie miejsca w miejscu gdzie waliłem. No ogólnie jest okej, ale często śpi koło lub na stole, gdy przechodzi obok wskakuje, żeby zobaczyć. Miał ktoś taki kłopot, i co wy byście zrobili?

Pytam tak dosyć poważnie. Jest to uciążliwe z wielu powodów.
Ahaha ja mam podobnie ze swoim psem ale z jaraniem. Raz tak dla jaj jak podeszła lekko jej buchnąłem w pysk, ale tak z odległości ponad 1m. Od tamtego czasu wystarczy, że worek wyjme ona już przy mnie jest, jeszcze lufki nabić nie zdążę. Już jej nie dmucham ale jak poczuje zapach bucha to też zaczyna świrować, szczekać. Nie chciałbym żeby w łape mnie ujebała czy coś bo to 40kg psa obronnego nie kot więc sytuacja troszkę odmienna lol
konto od 2011 roku (ban kiedyś, totalnie nieważne)
  • 21 / / 0
Nie uzależniajcie swoich zwierząt od substancji psychoaktywnych, mały buch z odległości 1m dla ,,zabawy'' jestem w stanie zrozumieć, ale feta to już dramat. Dlaczego feta przyciąga kota? Spodobało jej się uczucie jakiego doświadczyła po fecie i chce więcej, zagadka rozwiązana.
  • 1871 / 304 / 0
No ale moja suka to jak ja nabijam worek np. na piętrze a ona jest na dole to już zaraz przy mnie. Siada i się gapi czasem warczy i szczeka bo bucha nie dostaje lol.
Nie chce jej we łbie mieszać, to rottweiler. Miłość tego psa do marihuany sprawiła, że kocham ją jeszcze bardziej :*
konto od 2011 roku (ban kiedyś, totalnie nieważne)
  • 9299 / 1807 / 2
Próbowałeś jej dać waleriany ?
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
ODPOWIEDZ
Posty: 11 • Strona 1 z 2
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
To nie zgniłe mandarynki. 24-latek niósł w torbie tak zapakowane narkotyki. Wpadł, bo spanikował

"Dzięki czujności, doświadczeniu i doskonałemu rozpoznaniu terenu, policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie kolejny raz skutecznie uderzyli w przestępczość narkotykową."

[img]
CBŚP uderza w gang powiązany z pseudokibicami. Zabezpieczono ponad 100 kg narkotyków

Policjanci CBŚP z Rzeszowa po raz kolejny uderzyli w zorganizowaną grupę przestępczą wywodzącą się ze środowiska pseudokibiców. W trakcie akcji przeprowadzonej na terenie Rzeszowa zatrzymano dwóch 30-latków, powiązanych z jednym z lokalnych klubów piłkarskich.

[img]
Największa w historii analiza potwierdza: marihuana skuteczna w leczeniu objawów nowotworowych

W ciągu ostatnich miesięcy świat nauki zyskał dostęp do największej metaanalizy dotyczącej zastosowania marihuany w terapii nowotworów, przeprowadzonej przez Whole Health Oncology Institute we współpracy z The Chopra Foundation i opublikowanej w prestiżowym czasopiśmie Frontiers in Oncology. Wyniki są jednoznaczne – istnieje przytłaczający konsensus naukowy, że medyczna marihuana skutecznie łagodzi objawy choroby nowotworowej i poprawia jakość życia pacjentów.