hyperreal.info to największe polskie repozytorium informacji o substancjach psychoaktywnych. Aby wziąć udział w dyskusji i zobaczyć wszystkie działy, koniecznie rozważ założenie konta.
U nas możesz rozmawiać o wszystkim. Ważne, abyś przed napisaniem czegokolwiek, zapoznał się z istniejącymi tematami, w czym może pomóc wyszukiwarka, dostępna po zarejestrowaniu się w naszym portalu.
Ze względu na to, że substancje psychoaktywne są w Polsce wciąż nielegalne, lepiej załóż konto z innym nickiem niż na pozostałych portalach. Nie stosuj jednak kont jednorazowych, gdyż nie odzyskasz wtedy hasła.
Po zarejestrowaniu się
masz pełen dostęp do działów i wyszukiwarki, możesz kontaktować
się z innymi członkami społeczności, a poza tym zniknie też
irytujący baner z informacją, którą teraz właśnie czytasz ;-)
Na całym hyperrealu obowiązuje nasz
regulamin.
Nie stosując się do niego, możesz stracić konto.
Spora część forum jest moderowana, w trosce o jakość
dyskusji oraz komfort uczestników portalu.
Jeśli zauważysz jakiś post naruszający regulamin, nie wahaj
się go od razu zgłosić. Kliknij w odpowiednią ikonkę u góry
tego postu, a my zajmiemy się resztą. Nie akceptujemy zachowań,
które obrażają innych.
22 sierpnia 2020DuchPL pisze:
Hepa-Merz 3000 ... potrafi zdziałać cuda w organizmie
niestety jest na receptę, a preparaty dostępne jako "suplement" zawierają jeszcze "magiczne dodatki", których nie potrzebujemy przy detoksykacji.
Z tych "lepszych" supli to - hepatil
Działanie "konkretnie" czuje się dopiero w ilości od 1g wzwyż, polecam min 2g w połączeniu z WitC => wyciągu z grapefruita lub z dzikiej róży
Ogarnia głowę z ćpania, chronicznego/przewlekłego/urojonego zmęczenia, witalizuje organizm, poprawia wygląd skóry włosów, uspokaja wewnętrznie no i wątroba jest jak nowo narodzona...
dorzucić sobie na max 2 tygodnie B complex, z lekką nadwyżką B6 i jest gitara.
W tle jak będzie działał ostropest plamisty gotowany/pity na czczo to już w ogóle jest petarda.
Jak dla mnie to zrobić preparat do odrobaczenia i przeciw pasożyta, można sobie go w łatwy sposób wykonać samemu również ziółka i nic lepszego delikatne jedzenie i wystarczy. Suplementy diety w większości przypadków to początek
20 października 2022Sowa17 pisze:
Nie znalazłem lepszego wątku do poruszania mojego problemu, jeśli źle trafiłem lub istnieje inny wątek, bardziej odpowiedni proszę o informację
Zaczynając od początku, jestem politoxykiem, z stwierdzonymi: CHAD, ocd, atakami paniki, etc
Wjebalem się w gówno na przełomie 13/14 roku życia. W skrócie przez ostatnie 5 lat moim najdłuższym okresem trzeźwości były bodajże 2 tygodnie.
Przerobiłem ponad 100 różnych substancji często w dawkach i mixach, które zabiłyby na pewno normalnych ludzi i myślę, że śmiało nie jednego użytkownika tego forum.
Po latach brania w chorych ciągach na stimach, ketonach, opio, benzo, alkoholu i innego gównachciałbym z tego w końcu wyjść bo jestem bliski stracenia absolutnie wszystkiego albo przynajmniej zrobić dłuższą przerwę.
Sytuacja wygląda tak:
-zaczynałem od opio i alko pierwszy dłuższy ciąg trwał z 8 miesięcy. Po tym okresie piłem non stop przez ponad pół roku. Następna była feta i ketony na których w zasadzie spędziłem pół roku w ciągu waląc chore dawki typu 0.8g 3cmc na jednego lajna co godzinę. W pewnym momencie było tak źle że bez kresi ani wstać z łóżka ani zasnąć. Kiedy zacząłem się trochę z tego ogarnąć przeszedłem do benzo i znów opio i alko w ciągach. Oczywiście waliłem w między czasie inne rzeczy w pojebanych mixach jak: fenobarbital w mixie z 3cmc, Majką alpra i alkoholem. Mixy to też kwestia na zupełnie inny wątek. W ramach zobrazowania sytuacji mogę tylko napisać, że najwięcej zmieszałem 14 różnych substancji.
Obecnie sytuacja wygląda tak, że skoczyłem z codziennym używaniem b-k, już jakiś pół roku temu, dziś mija mi 3 tydzień czystości od opio ( mój ostatni ciąg głównie na majce, helu oksach, trwało to trochę mniej niż 3 miesiące kończąc na dawkach 200mg majki, 60 helu 30 mg midazolamu w jedynej pompie wcześniej podbitymi pergabalina i alkoholem)
Zszedłem z opio z dnia na dzień, objawy fizyczne skręta na szczęście już minęły.
Jednak nadal używam stosunkowo dużych dawek benzodiazepin, głównie działających przeciwlękowo (6-8mg alprazolamu dziennie, ewentualnie lorafen etc.) Wszystko to dalej podbijam alkoholem żeby jakkolwiek działało.
Przechodząc do sedna:
1 planuje zapisać się znów do psychiatry, żeby razem z nim rozpisać schodzenie z benzo, ponieważ sam nie dam rady tego zrobić
2 planuje zapisać się na terapię (w zasadzie wrócić bo z przyczyn losowych niestety została ona przerwana)
3 stosując się do zaleceń i leków przypisanych przez psychiatrę planuje równolegle suplementować się następującymi środkami (oczywiście jeśli nie będzie żadnych negatywnych interakcji) :
-Elektrolity
- Witaminy w chyba najlepszej dostępnej formie czyli preparacie o nazwie falwit
-magnez
-potas
-wapń
-żelazo
- esentiale forte
- ACC optima
- 5-HTP
-PRL-8-53
-CDP-Cholina
-N-acetylo-L-tyrozyna (NALT)
-BPC-157
-Acetyl-L-karnityna (ALCAR)
-Omega 3
- komplex witamin B
(Z wyżej wymienionych nie stosowałem jeszcze tylko BPC)
Teraz moje pytanie czy mogę zrobić coś więcej? Coś udoskonalić w tym palnie? Czy istnieją jakieś środki, które pomogły by mi wrócić do względnej normalności?
Oczywiście, planuję udać się również do dietetyka oraz wrócić do uprawiania ćwiczeń fizycznych.
Jeszcze przed najbliższą wizytą u psychiatry myślałem o terapeutycznej sesji z ketaminą, DXM, oraz LSD ( z tym ostatnim może być ciężko jeśli nie odstwie benzo)
Dopiszę jeszcze objawy jakich nabawiłem się przez ostatnie 5 lat:
- wiadomo rozjebana psychika
- rozjebane śluzówki w nosie i chroniczny katar od 2 lat
- wrzody żołądka
- zniszczyłem wątrobę
- kompletnie zniszczyłem swój zegar biologiczny
- nabawiłem się zrostów i problemów z żyłami (stosuję od dawna heparynę)
Jeśli ktoś dysponuje widzą byłbym bardzo wdzięczny za każdą pomoc.
jakiej pomocy konkretnie oczekujesz? robisz sobie świadomie krzywdę i "myślisz" że jebnięcie sobie dawki witamin pomoże?
Nie możesz spać? spoko uwierz mi nie pośpisz jedną noc, drugą to w 3cią zaśniesz... dodaj do tego "pracę fizyczną' lub siłownie i konkretny podjazd i masz efekt murowany.
Ogarnij hormony bo to podstawa masz je zajebiście "rozregulowane' przez to co brałeś ( o benzo z alko nie wspominam polecam poczytac badania i ...dlaczego bez tego nie potrafisz usnąć ).
Jesteś facetem? to zapie$#alaj siłowo... nic tak nie ogarnia "jaj" jak wysiłek fizyczny, żadne suple Ci tego nie zastapią, jak podwyższysz sobie teścia to zobaczysz, że wszystko powoli zacznie wracać do normy, jakkolwiek to brzmi.
BPC157 działa super... ale NIE ŁĄCZ TEGO Z BENZO... to bezp. wpływa na hormon wzrostu... daj organizmowi odpocząć od "stymulantów" jakkolwiek to brzmi, łącznie ze szlugami, herbatką czy kawa ( o energetykach to nawet juz nie wspominam ) wrzuć czystą diete bogata w jaja / ryby i warzywa... pij dobrej jakości wodę uwierz mi da to o wiele więcej niz "głupie" wrzucanie w siebie witmain BEZ BADAŃ czego "potrzebujesz".
z supli na ogarnięcie głowy polecam"
- kreatynkę
- l-tryptofan
- kurkumę ( najlepiej BIO )
- dobrej jakości kakao ( najlepiej surowe )
- NAC
- ...i najwazniejsze WitC w formie wyciągu najlepiej z grapefruita
18 kwietnia 2011nocoty pisze:
z pokarmem moze i gluthatione nie działa ale iniekcja?
Z relacjii czuć i widać działanie co w przypadku antyutleniaczy jest ewenementem.
Warto sie czesciej wyprozniac, bo wiadomo, ze toksyny zbieraja sie w kale. To samo ma sie do moczu. Ja wiem jak on "pachnial" przed lekami, a jak "pachnie" po lekach... Na szczescie przy sobie mam termos z herbata i do toalety chodze bardzo czesto, ale wiem tez, ze wyplukuje rowniez cos innego...
U mnie oczyszczanie organizmu to przede wszystkim czestsze wycieczki do WC.
Przede wszystkim jednak dieta bogata w blonnik, witaminy, suplementy diety, zero slodyczy... Porcje wszystkiego (jedzenia ) male. Da sie przyzwyczaic po jakims czasie, a i ciemne pieczywo. Wazne. Ta lewatywa raz na jakis czas to nie jest wcale taki glupi pomysl, ale bez przesady (gdzies czytalam), ze na wszystko lewatywa, na kazda chorobe, nawet nowotwora. W to nie uwierze, ze naprawde pomoze, bardziej DOPOMOZE - to jeszcze uwierze,
pozdrawiam
"Żyć tak, aby nie krzywdzić siebie oraz nikogo innego..."
@magdalena84 tak samo jest z kawą czy witaminą C (tutaj to nie wiem). Pije dużo kawy to czuje ją w moczu. @Mariusz88 skąd takie wnioski bez wykonania badań u lekarza?
To prawda. Wszystko wychodzi wraz z moczem i kalem. Ja np. pale Vuse i tam jest nikotyna, jest wyczuwalna w kale. Czuje sie jakbym palila papierosy, taki zapach,
pozdrawiam :-)
"Żyć tak, aby nie krzywdzić siebie oraz nikogo innego..."
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.