nie chce nic poprawiac, bo mam w porzadku (jedynie inny lek cos tam zawyzalo jak bralem, po odstawieniu ok) chodzi o to zeby bez lekow zrobic badania a prega psuje wyniki a chcialbym miec dobre i nie wiem kiedy ja odstawic

polubilem pregabaline. zamiast brac codziennie 150-225 mg jak nakazal lekarz, wrzucam co 3-4 dni 3-4 razy tyle. o dziwo za kazdym razem jestem tym zrobiony, tylko laduje sie pare godzin - jak fenibut, tylko ze dziala inaczej. w tym poscie post3021905.html#p3021905 pisalem, ze nie jestem przekonany do 1,5g. poprawka, po paru godzinach bylem ujebany jak swinia, konkretnie. zataczalem sie.

zauwazylem, ze male dawki tez mnie robia. z kazdym kolejnym wzieciem schodzilem z dawkami (blister - 525 mg, 5/7 blistra, pol, itd...) i dzis wzialem juz tylko 150 mg i sie czuje lekko, a nie dawno bralem tyle codziennie i w sumie nic nie czulem. mawia sie, ze na pregabaline strasznie szybko rosnie tolerancja, ale wedlug mnie tez zajebiscie szybko maleje - w koncu po 4-miesiecznej terapii (ciagu ) i dwoch tygodniach przerwy moge sie zrobic 300 mg. stad tez przychylam sie do dawkowania [mention]Szponciciel[/mention], to naprawde moze dzialac. zreszta na zachodzie sprzedaja lyrice nawet w 25 mg.

jedyny minus, ktorego nie odczuwalem, gdy bralem malo, ale codziennie, to bole glowy. zdecydowanie mnie leb napierdala jak zjem pol blistra nawet.

a no i wedlug mnie nie uzaleznia fizycznie w najmniejszym stopniu. nastepnego dnia czuje sie normalnie, zreszta troche jeszcze krazy we krwi jak sie zje caly blister. lekarz twierdzi podobnie. gdy sie pytalem o ewentualne odstawienie i np. pojawienie sie zaburzen lekowych, to dowiedzialem sie, ze beda wystepowaly tylko gdy byly obecne przed rozpoczeciem terapii.

Pregabalina jest wydalana z krążenia ogólnego głównie przez nerki w postaci niezmienionej.
Średni okres półtrwania w fazie eliminacji pregabaliny wynosi 6,3 godziny.
To w temacie usuwania doraznego z organizmu - natomiast wystawiona na ekspozycje leku watroba - zwlaszcza przez dłuższy czas - moze skutkowac na wyniki enzymow watrobowych.
Nalepiej sie zbadac aby miec jasny obraz.
Jezeli potrzebujesz dobrych wynikow np na kwalifikacje lub do innych badan - sprawdz jakosc morfologii niezaleznie - prywatnie zanim przedstawisz oficjalne

Siemano, Jak ma się pregabalina do odstawki benzo? I jak z jej potencjałem uzależniającym celuje w miesięczna kuracje dawki 150-300mg/d. I czy tez tak splyca wszystkie emocje jak benzodiazepiny?

Przy benzo, pregabalina nie ma w ogóle potencjału uzależniającego. Po kuracji schodzisz z dawki przez 2 tygodnie i zerujesz bez efektów. Dawki jak piszesz przez miesiąc, absolutnie nie spowodują uzależnienia i problemów z odstawieniem. Pytanie, czy samą pregabaliną w miesiąc odstawisz benzo, bo słabo to widzę. Zalezy jeszcze jakie dawki brałeś, ale oczekuj, że skutki odstawienia benzo będą silne i będzie bolało...

Emocji nie spłyci, trochę uspokoi, ale na odstawce benzo licz na problemy od samych benzo.

Nie zgodze sie z tym ze jako wsparcie do odstawinia benzo PGA nie ma potencjalu uzlezniajacego. Nie ma tu zadnego zwiazku - jedna substancje zastepujesz druga wiec uzaleznienie moze wystapic szczegolnie jezeli ktos bedzie stosowal znacznie wieksze dawki niz terapeutyczne i ma juz predyspozycje do uzaleznien.
Zanim napiszemy ze na "napewno nie uzaleznia" warto sie 5x zastanowic.
Na poparcie ww. mam wiele wpisow chocby z tego watku gdzie ludziki schodzili z benzosow wlasnie Pregabalina. Takze...

Po piewsze primo! Ludzie, czytajcie ze zrozumieniem. Jasno napisałem, że w porównaniu do benzo potencjał uzależniający pregaby jest zerowy. Jakoś nie słyszałem o ludziach którzy sępią po lekarzach pregabalinę. Nie widziałem też osób na detoksie od pregabaliny. Po prostu zmniejszasz dawki i schodzisz bez żadnych efektów, spowodowanych lekiem. A jak wcześniej miałeś zaburzenia, to mogą oczywiście wrócić.

Do drugie primo! Piszesz, że jednak substancja zastępuje drugą. Porównywanie pregabaliny do klona to za przeproszeniem co najmniej nadużycie. Całkowicie inny kaliber leku. Zgadza się że dla wielu tabsa to tabsa. Lekomani i aspiryną się naćpają, ale zakładam, że jak ktoś rzuca benzo, to chce wyjść z tego gówna i pregaba nie zaszkodzi mu bardziej niż lata benzo.

Po trzecie primo - ultimo! Pisałem o dawkach o których pisał autor czyli 150-300mg dziennie. To są dawki terapeutyczne. Nie wiem skąd twoim zdaniem mowa o dawkach wyższych niż terapeutyczne.


PS. Tak. Zastanowiłem się zanim to napisałem. Pregabalina w dawkach terapeutycznych ma zerowy potencjał uzależniający przy benzo. To jak radler 0,5% przy Panu Tadeuszu. Zanim się zajebiesz zaszczasz pół pokoju.


Panie, no nie bądź żyła! No! Przepisz Lirycę!

Wycięto cytat. Nie cytuj posta znajdującego się bezpośrednio nad Twoją odpowiedzią. | STR88

Jaka dawka pregabaliny na początek najbardziej się opłaca kupić od razu 300 mg tylko czy od razu wrzucać 300 mg czy można tabletkę podzielić na 150 mg i ja odstawiam benzo czy wrzucać pregabalinę jak zupełnie odstawie benzo czy jak będę na dawce powiedzmy równoważnik dzienny diazepamu 15 mg ?

@up im później tym lepiej. Jak już Cię zacznie solidnie skręcać i będziesz miał poważniejsze problemy ze snem/lękami możesz zacząć zarzucać. Dawki musisz dobrać pod siebie. Pod odstawkę benzo myślę, że 2x150mg byłoby ok. W tabsach masz? Bo ja np w kapsulkach i tego się nie da dzielić (1 kaps=150mg).

A jaki potencjał rekracyjny ma pregabalina ?