Więcej informacji: Pregabalina w Narkopedii [H]yperreala
08 czerwca 2023Dejwideszepam pisze: Siemano, mógłby ktoś mi powiedzieć czy da się tym zrobić rekreacyjnie, zjadłem 1050mg (cały blister) bo mam 3 paczki 75mg, tylko są przeterminowane 9 miesięcy, nie chce wam się wbijać w dyskusję, ale tylko chce zapytać ludzi którzy się znają, czy mimo iż jest przeterminowane 9 Miechów, będzie działać normalnie ? Bo po tym 1050 mg, czuje sedacje straszna i jakieś zwidy, ale też zopiklon waliłem bo czekam na klony jutro, proszę kogoś o odpowiedź i sorry że się wpierdalam w dyskusję ale chciałabym się dowiedzieć, dzięki z góry
Ale pytanie zadałeś.. no w szoku jestem.. :) chyba przetestuje.. wapora mam Fenix mini.. tani spoko sprzęt.. ale nawet mi do głowy nie przyszło żeby prege grzać.. może niebawem przetestuje :)
Ale teraz sporo rzeczy się naodwalało i myślę realnie o pozbyciu się stopniowo gabajebaczy ze swojego życia (mam ogromną słabość do zolpidemu i baklo). Nawet nie wiem jak to zrobić i co zasugerować lekarzowi, bo większość psychiatrów z którymi rozmawiałam uważa że uzależnienie od pregi jest niemożliwe (xD). Ostatecznie dali mi lamotryginę, która wprowadziła mnie w stan manii, a później przestała działać w ogóle. Nie chcę za bardzo ssri/snri ani neuroleptyków, bo po pierwszych czułam się jak warzywo bez siły, a po drugich chciałam skakać z okna. Przychodzi mi na myśl tylko walproinian sodu + jakieś słabe benzo na lęki z odstawki + coś na sen. Na chęć do życia miałam przepisany jeszcze medikinet, więc to dodałabym do stacku.
Jakieś inne pomysły co w tej sytuacji można zrobić? Psychiatrzy sami nie wiedzą co zrobić, więc często trzeba coś sugerować
(Moja diagnoza to osobowość borderline + ADD)
Moim zdaniem powinnaś być szczera i mówić prawdę lekarzowi, to przede wszystkim. Leków na twoje dolegliwości jest mnóstwo. Psychiatrzy z mojego i nie tylko doświadczenia mogliby się wiele nauczyć lecz oni zazwyczaj nigdy nie chorowali i nie mają bladego pojęcia jak nam pomóc, tylko testują na nas leki które im przyjdą do głowy. Pregabaline spróbuj, musisz spróbować odstawiać bardzo stopniowo, nic Ci się nie stanie pamiętaj, będziesz spokojna jeżeli lekarz będzie wiedział o tym, że chcesz odstawić. Może Relanium Ci w tym pomoże, pomoże na pewno ale trzeba spokojnie z dawkowaniem, bierzesz tylko wtedy kiedy czujesz że Musisz wziąć, gdy czujesz się okropnie, gdy lęki miażdżą. Ja pregabaline biorę codziennie od ponad 2 lat. były dawki 450 mg obecnie 300 mg, wspomagałem się Relanium jak zmniejszałem dawkę, gdy czułem się fatalnie to brałem. Powinnaś na początek porozmawiać ze samą sobą.. że masz taki plan aby pregabaline odstawić.. zaprzyjaźnij się z tą myślą.. zaakceptuj ją.. Wszystko będzie dobrze :)
Z niego też będzie czekało Cie zejście a krótsze branie - na ten najcięższy czas będzie łatwiejszy do odstawienia.
Potem ewentualnie relanium które jest świetnym antidotum do zejścia z benzodiazepin. W miesiąc myślę byś dal radę.
Pamiętaj że objawy popregabalinowe będą Ci długo dokuczać i dobrze by było żebyś nie uciekł w benzo za mocno. Oczywiście te najgorsze objawy to kwestia tygodnia max dwóch ale przewlekle po takim czasie brania będziesz czuł dyskomfort dlatego pomysł żeby pozbyć się tego jak najszybciej i najwyżej ten czas poświęcić na lajtowa redukcję relanium z mocniejszego benzo niż redukować powoli prege pakując się jednocześnie w no nie ukrywajmy mocne benzo.
Ale wiem z doświadczenia ze mocne benzo jedynie daje tutaj jakiś efekt ja np zrezygnowałem ze stopniowego schodzenia przeczekując najgorsze objawy na benzo, a teraz sobie łagodnie relanium schodzę.
W innym scenariuszu jeśli chcesz schodzić powoli to proponuje zamienić lorafen na coś słabszego najlepiej to relanium żeby się za mocno nie wpieprzyc w benzo i tak w całości potem odstawka tego i tego myślę 2-3 miesiące zajmie. Trochę będzie trzeba pocierpiec niestety, brutalne no ale sam to przechodziłem i w końcu zaakceptowalem.
Dlatego najlepiej znaleźć dobrą logistykę.
- Albo mocne benzo które masz i całkowita odstawka pregi (myślę tydz max dwa wystarczy) - potem bezboleśnie zejść w miesiąc diazepamem.
- Albo włączasz diazepam i stopniowo redukujesz prege. Ostatnia dawkę bardzo ciężko wyzerować więc ciężko mi powiedzieć czy w takim scenariuszu wygodniej Ci będzie uciąć np ostatnie 150mg pregi czy 10mg diazepamu. Przypominam tylko receptory GABA się bardzo bardzo długo regenerują, i pregabalina to bardzo mocny syf co już doświadczyłeś.
U mnie na 450mg szło się nieźle mimo że wcześniej brałem dwukrotnie większe dawki ale później 300- ni chuja, 2 tyg potrafiłem przeleżeć w łóżku i nie miałem sił obcinać nawet 75mg więc się wkurwiłem i postawiłem na jedną kartę.
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mmnaswiecie.png)
Mówili: "Narkotyków to ja nie chcę". Dopóki ból stawał się nie do zniesienia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/221176_r2_940.jpg)
Alkohol zabija 82 osoby dziennie. "W Radomiu jest więcej monopolowych niż w całej Szwecji"
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/prof._marcin_wojnar.png)
Prof. Marcin Wojnar o alkoholach 0%: Piwo bezalkoholowe podtrzymuje mechanizmy uzależnienia
Coraz więcej osób sięga po piwo bezalkoholowe, wierząc, że to zdrowy wybór. Czy na pewno? Prof. Marcin Wojnar tłumaczy, dlaczego „zerówki” mogą być poważnym zagrożeniem – zapraszamy do przeczytania wywiadu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/krysztalowycamping_0.jpg)
Baner reklamujący sprzedaż mefedronu wisiał na płocie sopockiego kempingu
Na ogrodzeniu kempingu przy ul. Bitwy pod Płowcami w Sopocie zawisł baner z kodem QR, który po zeskanowaniu prowadził do strony oferującej sprzedaż mefedronu. To kolejny przypadek, po niedawnych doniesieniach z Gdańska, reklamowania sprzedaży narkotyków za pomocą umieszczanych w miejscach publicznych kodów QR.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jelitko.jpg)
Częste używanie konopi ma związek ze zwiększoną śmiertelnością pacjentów z rakiem jelita grubego
Osoby z rakiem jelita grubego i udokumentowaną historią częstego używania konopi były ponad 20 razy bardziej narażone na śmierć w ciągu pięciu lat od diagnozy w porównaniu z osobami bez takiej historii - informuje pismo „Annals of Epidemiology”.