Więcej informacji: Pregabalina w Narkopedii [H]yperreala
Podejrzewam, że do psychodelii i dysocjacji, których oczekiwałem, trzeba by walnąć większą dawkę na raz bez dorzutek, mieć dobre S&S, zostać w łóżku, zgasić światło i odpalić np. jakiś album Entheogenic.
Proszę o wypowiedź kogoś, kto doświadczył takich stanów dzięki pregabalinie. Informacje typu dawka, tolerancja itd. bardzo się przydadzą. Może za kilka miesięcy spróbuję znowu, w miksie z DXM lub marihuaną w dużej dawce. Fajnie by było znowu zatracić się w CEV-ach, przejść do świadomego snu i kreować świat myślą.
Psychodeli nigdy nie doświadczyłem, jedynie lekka dysocjację ale to nie to co myślisz, taka zwykła alkoholowa. Nie szukałabym tutaj drogi serio, nie wiem skąd pomysł.
Rozumiem że szukasz akompaniamentu ale raczej jak mówiłem nie tędy droga.
A jazz w dużej mierze psuje większość substancji psychoaktywnych albo je wykrzywia w sposób niezgodny z oczekiwaniami. Nawet jeśli zwiększy psychodele to będzie ona widziana jak przez szybę a nie w pełni odczuwalna do tego mogą pojawić się mdłości i zawroty głowy.
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
Nie naginaj rzeczywistości do swoich oczekiwań. Ile czytałeś czy to tu czy gdzie indziej TR'ów opisujących tak pożądane przez ciebie dysocjacyjne jazdy z oevami?
To może ale nie musi się dziać. Może lepiej weź sobie jakieś psajko czy dyso - dalibóg, po cipaczach za 2 zł jest mocniej i ciekawiej niż po dwóch gramach pregi :-D
Sorry ale to trochę tak jakbyś po denaturacie oczekiwał tryptaminowych lotów.
Niby kompetentny tymeczem dymeczek a jak gimbusek szuka reki boga zaglądając do urny na tace księdza gdzie nawet pieniędzy za dużo nie leży.
Oczywiście bez urazy mordko, po prostu masz już definitywna odpowiedz że Twoje oczekiwania są błędne i szkoda dodatkowo też żebyś się wieprzal w pregabaline, nawet nie wiesz jak mocno uzależnia, zaraz znajdziesz inne jej przyjemne zastosowanie a wtedy można brać i brać bo odstawic można nawet za kilkanaście lat.
Wszystko byłoby spoko gdyby nie szybko rosnąca tolerancja i krótki czas działania, potem trzeba nosić tabletki przy sobie i grzechotke sobie urządzać.
Pregaba jest dobra jako stymulant towarzyski, jeszcze z SSRI zmienia Cie w człowieka którego nie da się nie lubić. Działa też fajnie przeciwbólowo ale po wjebaniu się boli jak nie weźmiesz. Funkcje dysocjacja i psychodeli to słaba opcja.
Ale kwestie moralne to już zostawiam Tobie bo to forum dla ćpunów, tu się doradza jak dobrze ćpać a nie tego nie robic wogole. Tylko z głową. Do osiągnięcia oczekiwanych efektów i sprawnego funkcjonowania.
Mam szczere wątpliwości do kompetencji i poczytalności misspill, ale nie chce robić personalnego podjazdu bo jako osobę ją lubię.
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
01 grudnia 2021LukaszH pisze:Dokładnie , jeszcze te suche oczy , dobre krople troche pomgają . NIe wiem czym to jest spowodowane . dodam ze mam lekką wade wzroku i nosze okluary .01 grudnia 2021MontBlanc pisze:Ja tak mam z tym widzeniem, takie gubienie "ostrości" + bardzo suche i wrażliwe oczy01 grudnia 2021LukaszH pisze: Bardzo fajny lek , mam przepisany od psychiatry , na lekką depresję(zerowa motywacja ) i lęk uogólniony(przejmowanie się wszystkim ) . Dodatkowo brałem benzo , nie codziennie ale dwa -trzy razy w tyg wleciał klon 2-4mg. No i pregabaliną tez sobie schodze z klonów . Jedyny minus , to zaburzenia wzroku , takie spowolnione widzenie . Ma ktoś tak ? biorę 150mg rano i 150mg po południu . Aha dodam ze biorę od 4 dni wiec moze te objawy wzrokowe miną bo generalnie , od pierwszej tabletki nie mam deprchy , motywacja wróciła , lęk lekki jest , takie roztrzęsienie ale pewnie dlatego zenie biore juz benzo . Generalnie lek działa i to bardzo dobrze .
Z zasady takie dawki można wyczuć jeżeli np. naprawdę dokuczają Ci objawy mocno te, które pregaba ma osłabiać. Jeżeli jesteś zdrowa lub wydaje Ci się, że masz problemy a ich nie masz to dawki często ciężko odczuć. Mi mocno zaleczała dużo rzeczy, ale jednak słabo pamiętałem co się uczę. Niestety mam tak, że potrzebuję mieć mocną pamięć, bo szkoda czasu mojej nauki. Do tego użytkownicy zniechęcili mnie do zabawy z nią czytając to co piszą o odstawce.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mmnaswiecie.png)
Mówili: "Narkotyków to ja nie chcę". Dopóki ból stawał się nie do zniesienia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marsz-wyzwolenia-konopi-w-warszawie-28-05-2022-r-.jpg)
Zróbmy przykrość „gangom ze Wschodu” i zalegalizujmy marihuanę (na dobry początek)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaheart.jpg)
Marihuana zwiększa ryzyko rozwoju chorób serca
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/psychodeliki-wplyw-na-mozg-i-uklad-odpornosciowy.jpg)
Psychodeliki mogą odwracać zmiany neuroimmunologiczne wywołujące strach — nowe badania
Czy psychodeliki mogą być kluczem do leczenia zaburzeń lękowych i depresyjnych? Najnowsze badania sugerują, że ich rola sięga znacznie dalej niż zmiana percepcji. Naukowcy z Mass General Brigham odkryli, że psychodeliki mogą regulować interakcje pomiędzy układem odpornościowym a mózgiem. To przełom, który może odmienić podejście do leczenia depresji, lęku i chorób zapalnych.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/f5.large_.jpg)
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu
Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/diler_warszawa_15.jpg)
18-latek złapany na gorącym uczynku. W biały dzień sprzedawał narkotyki na ulicy
Bielańscy wywiadowcy zatrzymali dwóch mężczyzn na gorącym uczynku podczas transakcji narkotykowej. 18-latek przekazał 20-latkowi blisko 20 gramów marihuany. W wyniku dalszych działań funkcjonariusze zabezpieczyli przy nim oraz w jego mieszkaniu dodatkowe narkotyki – marihuanę i tabletki zawierające MDMA. Obaj trafili do policyjnej celi. Prokurator zastosował wobec 18-latka środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.