@MaleCoNieCo z kapsułki sobie wysyp i będziesz miał około 01:55 h .

Według mnie to i tak za dużo nie da. Pregabalina powinno się "nasączyć" biorąc przynajmniej 1 dzień przed skrętem. Ja tak robiłem i efekty o wiele lepsze niż podczas brania 1 dawki na skręcie.

Na noc poszło 150 podjęzykowo (da się- trochę praktyki) i zaraz po kolejne 150 w klamkę 20 mg Mianseryny i 0.5 alpry. Poklepało.

Co sądzicie o zestawie na depresję z lękiem 150mg wenlafaksyna, 150mg pregabalina, mitrazapina 30 na sen plus alpra doraźnie. Mocno zrobi kisiel w mózgu i czy spuchne jak wieprz? Taki zestaw mam od lekarza i startuje z nim od dziś. Oczywiście zero alko i cpania. Następna wizyta za miesiąc u magika.

ja dzisiaj byłem u doktorka po zapas Bunondolu na wyjazd i podczas wizyty pomyślałem sobie o pregabalinie i o nią poprosiłem, w niskiej dawce na próbę. wypisał mi kwit na Linefor od Polpharmy, 75 mg po 56 szt. w postaci kapsułek. jest to mój pierwszy raz z pregabaliną i sam się dziwię, dlaczego tak późno postanowiłem się w nią zaopatrzyć, a kołowanie recept nie jest w moim przypadku problemem.

w temacie modulatorów GABA mam chyba poza opioidami największe doświadczenie spośród wszystkich substancji, z którymi mam do czynienia, bo stosuję różne środki z tej grupy od bardzo dawna. przerobiłem większość dostępnych na naszym rynku benzodiazepin, piłem spore ilości GBL oraz BDO, a także długo eksperymentowałem z baklofenem. uogólniając - mam GABAergiki rozłożone na czynniki pierwsze.

jednak dopiero teraz mam okazję przetestować pregabalinę, jakoś zawsze ją pomijałem. dzisiaj wykupiłem chyba najtańszy zamiennik - Linefor produkowany przez Polpharmę, opakowanie ma praktycznie ten sam design, co baklofen. zapłaciłem coś koło 20 zł za 56 szt. po 75 mg, czyli najmniejszą, dostępną wersję. w teorii są chyba jeszcze mniejsze dawki, ale nie słyszałem, aby były w obrocie. jeśli chodzi o samo działanie, to testowana ona była pod wpływem buprenorfiny, która osobiście mi nie podchodzi. mimo wszystko mogła ona mieć wpływ na odczucia. około godziny 18:00 przyjąłem 150 mg, czyli dwie kapsułki i póki co jedynym efektem jest bardzo delikatne wyciszenie i raczej nic poza tym. nie ma się co dziwić, bo dawka jest mała, a ja mam już na tego typu środki tolerancję. dzisiaj odpuszczam i dalsze testy będę wykonywał jutro. wszystko będę na bieżąco opisywał, sam jestem ciekaw jak zadziała w dawce 300-450 mg. lepiej lub gorzej, ale podziałać musi - wiem czego się spodziewać. dzisiaj chciałem jedynie podzielić się swoim przemyśleniem, bo nic specjalnego nie odczułem, aby sporządzić jakąś konkretną notatkę z fazy.

jeśli macie jakieś rady lub spostrzeżenia na temat pregabaliny, które mogły by mi pomóc bardziej ją zrozumieć, to możecie śmiało pisać. sam oczywiście podstawowy research zrobiłem, ale zawsze warto wiedzieć więcej.

zdobycz załączam i cieszę się, że dołączę do szanownego grona użytkowników pregi.

Na mnie 150 mg robiło przyjemną fazkę w stylu upojenia alkoholowego, tak jak większość opisuje. 300-450 mg na raz to już sporo i powinno dobrze klepać. Jeśli miałbyś się nią leczyć, to lepiej nie wchodzić na takie dawki od razu. Efekt rekreacyjny trwa maksimum 3 dni z mojego doświadczenia.

@przodownik

ty zapwne masz receptory gaba rozjebane jak berlin po nalotach dywanowych aliantów i ofensywie armii czerwonej,więc nie spodziewaj rewelacji po tym leku.

Ciekawe co można wyleczyć pregabaliną

@WiedzaRadosna

skręty,po opioidach i alkoholu.

@igla83 Ni chuja. Pregabą skręta odłożysz tylko w czasie, może trochę będzie tylko mniej bolało, ale za to psychika ucierpi potem bardziej na odstawce pregabalin.

Jest tu ktoś kto brał pregabalinę, „wyleczył się nią" i następnie odstawił, a efekty zostały? Podejrzewam, że po odstawieniu tableteczek problemy wracały.