A kto to ma wiedzieć? Nie ma wzoru na to. W teorii skoro na Ciebie działa, to pewnie tak. Ale w praktyce może być różnie. Zanim nie spróbujesz. Nie będziesz wiedział. Jak spróbujesz - napisz żebyśmy byli bogatsi o tę wiedzę.

3 dzień od zmniejszenia dawki z 450mg na 300mg i co? Po pierwszym dniu od odstawienia telepka (drżenia), wahania nastrojów szokujące, niepokój ruchowy. Do teraz wszystkie objawy się utrzymują, zwłaszcza telepka związana z napięciem mięśni. Nastrój już znacznie lepszy ale i pobudzenie organizmu większe, zgrzytam zębami, działam na wysokich obrotach. Dam radę!

@Up Jak masz wrzuć sobie jakieś rolki, albo suplementuj się innym bzp przez te 2 tygodnie. Serio łatwiej potem te bzp odstawić na bok jak tą niepozorną pregabe.
Może tyle rozbierznych opinii jest na temat tej pregaby, bo ona naprawdę strasznie dziwnie działa.
Ona nie jest bezpośrednia jak np.
Opio - Walisz BANIA
Stimsy/Euforyki - Walisz BANIA
BZP - Walisz SPOKÓJ i ROZLUŹNIENIE
Psychodeliki - To o wiele głębszy temat

Pregabalina -
No dobra nie mam skręta, ćpać chce mi się dalej , ale w sumie dobra da się przeżyć, do roboty
Idziesz do pracy gadka - szmatka z ludźmi, oni się śmieją czekają na piątek, piąteczek, piątunio a po tej pregabie w głowie o co chodzi ćpać się nie chce, z ludźmi też za bardzo gadać się nie chce bo jacyś tacy podejrzani "Dwulicowe kurwy coś knują na pewno ". To ma być lek który działa na lęk uogólniony ??
To jest lek który pięknie, ale to cudownie zamyka wszystkich ćpunów w tej pięknej spirali uzależnienia.
Na pregabie nigdy nie przestaniesz ćpać, nigdy nie zmienisz swego życia nz inne, na takie jakie chcesz.
Po niej co najwyżej będziesz otępiałym pochłaniaczem co raz to nowszych leków antydepresyjnych, bo w kółko, ale to w kółko coś będziesz czuł, że jest kurwa nie tak

Chcesz odstawić jakąś substancję, to do roboty, żadna cudowna tabletka cię nie wyleczy,
Oczywiście warto sobie przez te pierwsze 2 tygodnie suplementować się jakimiś bzp na sen, ewentualnie mniejsze dawki na przetrwanie dnia. Jakieś loperamidy na sraczkę, paracetamol/ibuprofen (tu zależy co odstawiasz ).
I znaleźć sobię zajęcie, i mieć plan dnia to podstawa

Nie chcę pregabaliny przemęczać benzodiazepinami na odstawce, stosowanie cięższego kalibru GABA w tym celu to absurd. Dzięki za rady, ale naprawdę jest lajtowo, od lekkiej telepki się nie umiera. A brałam pregabę w dawce 600mg ok. roku.
Ja już mam swoje antydepresanty, neuroleptyki też, staby, mój zestaw, ale nie do odstawiania pregi! Na swoje zrycie:
pregabalina 150mg 1-1-0
selegilina 5mg 1/2-0-0
lamotrygina 100mg 1-0-1/2
kwetiapina 100mg 0-0-1
zyprazydon 80mg 0-0-1

@Up Spoko, dobrze trzymam kciuki, ale z całego serca bez żadnych podtekstów itd.
Uważaj na nią, ona potrafi odezwać się 2-3 miechy już po zaprzestania brania. W bardzo dziwny sposób.
Ja też nie jestem pierwszym lepszym chłopkiem, co zjadł 3 substancje na krzyż i myśli, że dotknął stóp Boga.
Bujam się z nią od roku 2014-2015, najdłuższy ciąg 2 lata 150-0-300.
Jadłem dużo gównianych substancji, ale tego już nigdy do ust nie włożę. Nie wiem czy to długotrwałe skutki uboczne zażywania tego dziadostwa, ale jak wzrasta we mnie napięcie (kłótnia czy coś w tym stylu), dosadzę paraliżu i nie mogę wydusić z siebie ani jednego słowa. Czuje się wtedy jak więzień we własnym ciele. Na szczęście przestałem się już jąkać, gdzie do jasnej cholery nigdy nie miałem takich problemów.
Wiadomo, że jak dochodzi do kłótni to człowiek się spina, ale nie do takiego stopnia, że nie może mówić.

edit.
Serio nie boję się próbować różnych substancji, a tego dziadostwa boja się się strasznie. Bardzo namieszała mi w GABA.

Na lęki można brać doraźnie?

To w ogóle nie działa doraźnie na lęki, co najwyżej od jednej tabletki poczujesz jakąś tam motywacje do działania. Na lęki to to tak 1,5 - 2 tyg się wkręca, a potem okazuje się, po 2-3 miesiącach, że nic się nie zmieniło tylko pogorszyło, więc podbicie dawki, a idąc tym tropem dorobisz się jakiś dziwnych paranoi i psychoz. - Stwierdzenie to rażąco odbiega od teoretycznego profilu działania substancji, a także od praktycznego zastosowania klinicznego. Oparte jest na subiektywnym odczuciu autora i jego doświadczeniu obcowania z tą substancją. Praktyka stosowania tejże substancji zarówno medycznego (jak i rekreacyjnego przez userów na forum) w większości wskazuje wręcz jej całkowicie odmienne działanie od wskazanego przez autora (nie wyklucza to jednak osobniczego działania paradoksalnego w przypadku autora) DexPL
Doraźnie na lęki to wynaleziono takie leki jak BZP, i jak bierzesz je właśnie doraźnie to się nie wpierdolisz w nie tylko sobie pomożesz.
A Pregaba dla mnie z moich subiektywnych odczuć to taki lek trzymający ćpunów w klatce uzależnienia. Taki trochę Metadon ( nigdy nie używałem ) dla ćpunów wjebanych w "lżejsze" dragi np. lżejsze opio (koda, pst), alko, bzp

Można. Wręcz jest to lek bardzo często stosowany w pierwszej kolejności w leczeniu lęków o charakterze uogólnionym. Jego potencjał uzależniający w stosunku do benzodiazepin jest zdecydowanie niższy. Należy jednak dobrze przejrzeć listę skutków ubocznych i interakcji, gdyż lecząc jedno, można zaszkodzić na drugie.
Ponadto jeżeli epizody są bardzo rzadkie (nie częściej niż az na tydzień) może faktycznie lepszymi lekami będą stricte benzodizepiny. Jeżeli natomiast lęki są dokuczające, należy zwrócić się do lekarz w pierwszej kolejności.

Ludzie ja to brałem dzień w dzień przez 2-3 lata serio wiem co pisze.
Ale jak to zlewacie to wasza sprawa.
To miesza w GABA bardziej niż każda inna substancja jaką znam.
Ale co tam, leczcie się tym syfem, tylko potem nie płaczcie.

Dobra będziemy się leczyć i płakać też nie będziemy, nie nad używając tej substancji, nie wychodząc na wysokie dawki, zero ciągów, w cyklu 1-0-0, 75 mg dziennie, bez łączenia z alkoholem i innymi urzywkami.