Benzedryna, psychedryna, α-metylofenyloetyloamina
Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 11 • Strona 1 z 2
  • 8 / / 0
mam za soba dosc dlugi okolo 2 letni ciag amfetaminowy po zauwazeniu u siebie bardzo niepokojacych objawow
zmusilem sie do zaprzestania brania tegoz specyfiku. minelo 1,5 roku czystosci i chcialbym sobie przypomniec jak to kiedys wygladalo. Moje pytanie brzmi: czy taki okres czasu wystarczy by po pol grama znow bylo jak za pierwszym razem czy juz nigdy sie do tego nie wroci? Jesli nie to jakich efektow moge sie teraz spodziewac. Dla informacji dodam ze w szczytowym okresie mojej aktywnosc przyjmowalem okolo 2 gramow dziennie, czasami przez caly tydzien dzien w dzien.
Uwaga! Użytkownik diakon_path nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 8 / / 0
aha jeszcze jedno
moze lepiej teraz sprobowac koko ktorego jeszcze nie zazywalem?
moze dzialanie kokainy bedzie bardziej "dziewicze"?
Uwaga! Użytkownik diakon_path nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 981 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: Hanka »
powinno cię solidnie wyjebać,ale nie liczył bym na to że uda ci się powtórzyć efekt z przed paru lat .czego możesz spodziewać tego że feta jest dużo gorsza niż parę lat temu była .


jeśli masz możliwość spróbowania dobrego koksu no to pewnie wal śmiało a fetę sobie odpuść.pierwszy raz jest bardzo przyjemny o ile ma się dobry koks.
  • 1169 / 16 / 0
Odpuśc sobie włada już całkowicie, ponieważ jeśli juz udało Ci się w niego wjebać i wyjść to za drugim razem bedzie podobnie tylko nie wiadomo po jakim czasie tym razem uda Ci sie wyjść z ciągu.
Uwaga! Użytkownik BuddahLova jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 645 / 7 / 0
Nieprzeczytany post autor: dobson »
nie zmarnuj tego czasu i pierdol fete!

jak lubisz stymulanty to obadaj cos innego: koks albo methcat
"Nie należy mylić prawdy z opinią większości"
                                Jean Cocteau
  • 99 / 1 / 0
gdyby nie te schizy paranoje zjazdy i inne skutki uboczne.......ja bym napierdalał fete do końca moich dni.kochałem ten stan :heart: moim zdaniem amfa dawała mi najlepszą faze ze wszystkich spróbowanych narkotyków dotychczas...no ale chuj. to już przeszłość. w sumie metkat tez jest git.
"Pije by paść,padam by wstać,wstaje by pić"
  • 200 / 1 / 0
Co za różnica czy żre amfe czy metkata? Jak wpadnie w kota i się zmęczy jego przygotowywaniem, to zacznie speedować.
  • 69 / 8 / 0
Ja po iluś tam latach zażywania fety mogę stwierdzić, że przy rozsądnym używaniu jest (był?) to dla mnie najlepszy specyfik. Jakość fety dostępnej na rynku jest z reguły OK, przy koksie czy helu dostajesz 15 albo 20% roztwór koksu/helu w jakimś innym gównie. A zatem płacisz kilkadziesiąt razy więcej za gram czystej substancji niż za fetkę. Koks działa kilkadziesiąt minut, feta parę godzin.
Poza tym działanie fety, przynajmniej jeśli chodzi o mnie, jest stabilne i przewidywalne. Koks z reguły działa słabiej. Pewnie jest to wynik domieszek, bo ze 2 razy w życiu zdarzyły mi się miłe jazdy na koksie, porównywalne do fetkowych. Tyle że musisz dorzucać nową działkę po godzinie i ani się obejrzysz a skonsumowałeś gram...
Jeśli mogę coś doradzić to jeśli musisz brać to bierz fetę, ale rozsądnie - bez przegięć typu gram codziennie przez tydzień. Przy takim trybie dostaniesz od organizmu rachunek bardzo szybko i będzie on wysoki... Każde ćpanie kosztuje, jest jak z kartą kredytową - dziś idziesz na zakupy i jesteś szczęśliwy a po jakimś czasie dostajesz bolesne podsumowanie. Truizm, ale w życiu nie ma nic za darmo...
  • 1241 / 8 / 0
Nieprzeczytany post autor: ooo »
Sandero Luminoso pisze:
Koks z reguły działa słabiej. Pewnie jest to wynik domieszek, bo ze 2 razy w życiu zdarzyły mi się miłe jazdy na koksie, porównywalne do fetkowych. Tyle że musisz dorzucać nową działkę po godzinie i ani się obejrzysz a skonsumowałeś gram...
Koks dziala slabiej .... ale na co slabiej ? w jakim sensie ? domieszek hmmm.... moze ale watpie ...
Mysle ze ta blad oszczednych/wystraszonych nowicjuszy bez przeszkolenia przez zawodowca hehehe ....

Koks dziala znacznie przyjemniej niz feta i nie znam osobnika majacego inaczej ...

slabiej czy mocniej tego bym nie powiedzial bo sie nie da ale oczywiscie jesli chodzi o dlugosc doznan czyli ilosc i cene tu feta bije na glowe koks ... feta daje wiecej speeda (rush) energii, ktory jest staly i stabilny przez dosc dlugi okres czasu (moc zalezy od dawki i sposobu podania)

natomiast koks to inna bajka to piekna i droga bajka i probowalem tylko dlatego ze jest to dla mnie za droga zabawa ... kiedy bylo by mnie stac na tyle ile bym chcial - to napewno bym tego nie tknal dlatego ze Koks to niebo koks to euforia koks pocieszy i przytuli i znowu euforia i jeszcze euforia euforia a sex aaaaaaaaa..........

i staramy sie dociagac nie czesciej niz co 1.5-2h dodatkowo wspaniale komponuje sie z alkoholem ale wazna jest
- przedewszystkim najwazniejsza 1 krecha musi byc odpowiednia i jesli nie masz wprawy z tym stuffem to zajebaj nie mniej niz 100 (jesli masz dobry koks uliczny - taki typowy "bez oszukiwania na chama") od dila ktory szanuje swoja marke pomimo ze jest dilem :D
nastepne sciezki nie sa juz tak wazne ilosciowo ale pierwsza jak zajebiesz za mala to pozniej ciezko przebic .... a jak dasz dobrze to nastepne moga juz byc rozne
-jesli walisz alko to najlepiej jeszcze zanim pudrujesz nosek wciagnac ze pol literk z kumplem (potem jak kto lubi byle z umiarem)
Koks jest duuuuuuzo bardziej euforyczny i jest poprostu zajebistszy a samo wciaganie tego prochu to czysta przyjemnosc (ale nie zawsze kazdy pokocha ten proch od 1 razu czasem trzeba kilku prob zwlaszcza jesli nowicjusz probuje nasypie troszke .... dociagnie za chwilke bo cos czuc ale slabo ... i tak zaczyna dociagac i na koniec znika worek a w sumie bylo bez rewelacji wiec uwaga na 1 dawke) ...

JEDNAK bardzo uzaleznia ... wiec nie polecam probowac wprawdzie nie dostaniesz skreta i nie rozwinie ci sie tolerka ale kiedy poczujesz wreszcie jak naprawde dziala koks to mozesz naprawde miec problem z tesknata za tym stanem i tym srodkiem - wiec najlepiej nie probowac ... feta duzo mniej wciaga - niestety wpierdala sie tyle ludzi bo relatywnie tania a wiadomo - gdzie bida tam wygrywa najtanszy ... najmocniejszy ... itd... pozdrawiam
Uwaga! Użytkownik ooo nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 69 / 8 / 0
Pisząc że koks działa słabiej niż fetka miałem na myśli subiektywne doznania po np. 150 mg koksu vs 80-90 mg fetki. Ja mam po fetce zazwyczaj taki fajny błogostan, po koksie jest to jakoś zbliżone tyle że delikatniejsze i muszę wciągać więcej. Gdy koks przestaje działać to robię się zmęczony i kusi następna kreseczka.. Osobiście skłaniam się do opinii że wyższość koksu nad amfą jest przede wszystkim w smaku i marketingu...
W ogóle to mam wrażenie że odbiór wrażeń po zażyciu różnych substancji jest cechą indywidualną - jeden najlepiej reaguje na alko, inny na speeda a jeszcze inny na helenę.
ODPOWIEDZ
Posty: 11 • Strona 1 z 2
Newsy
[img]
CBŚP i ukraińska Służba Bezpieczeństwa rozbiły grupę przestępczą produkującą metamfetaminę

Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji z Zarządu w Poznaniu, we współpracy z jednostką śledczą Służby Bezpieczeństwa Ukrainy z obwodu zaporoskiego, pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Poznaniu oraz prokuratury ukraińskiej, przeprowadzili skoordynowaną operację wymierzoną w zorganizowaną grupę przestępczą, która zajmowała się nielegalnym wywozem z Polski do Ukrainy leków zawierających pseudoefedrynę, które następnie były wykorzystywane do produkcji metamfetaminy.

[img]
Konopie w żelkach. Wszczęto dochodzenie

W Holandii w żelkach Haribo o smaku coli stwierdzono obecność konopi indyjskich. Kilka osób, w tym dzieci, zgłosiło dolegliwości po ich spożyciu. Sprawę bada holenderski Urząd do Spraw Bezpieczeństwa Żywności i Produktów Konsumenckich (NVWA).

[img]
Wysokie Mazowieckie: Matka znalazła narkotyki u 39-letniego syna i powiadomiła policję

67-letnia mieszkanka powiatu wysokomazowieckiego zawiadomiła policję o znalezieniu podejrzanych substancji w pokoju i ubraniach swojego 39-letniego syna. Funkcjonariusze z wydziału kryminalnego zabezpieczyli narkotyki i przedstawili mężczyźnie zarzuty.