Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 19 • Strona 2 z 2
  • 37 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Draka »
zgadzam się z anonimowym_uzytkownikiem że SSRI powinny zrobić dobrą robotę w Twoim przypadku, co do nerwic obecnie jest coraz więcej dowodów na pewne biologiczne uwarunkowania nerwic, można być 'nerwicowcem' całe życie, z resztą wielu psychiatrów twierdzi, że o wiele łatwiej jest im się uporać z deprechą niż z nerwicą, z resztą wszystko zależy tu od cech osobniczych, danego przypadku...osobowość neurotyczna to dość stare, wyświechtane określenie, bardzo ogólne przy tym i to nic innego jak szczególny typ osobowości właśnie podatny na nerwice...

z mojego doświadczenia poleciłbym Ci wyżej wspomniany citalopram, jest najbardziej selektywnym inhibitorem wychwytu zwrotnego serotoniny ze wszystkich znanych SSRI, no może poza escitalopramem który jest zmodernizowaną wersją citalopramu, gdyż nie jest już mieszaniną racemiczną dwóch enancjomerów jak citalopram a składa się wyłącznie z enancjomeru s przez co działa szybciej i mocniej (sprawdzone)

za to przewagą citalopramu nad escitalopramem jest stosunek jakości do ceny 20zl/80zl :-D

reszta SSRI działa na kilka neuroprzekaźników, przez co ingerują bardziej w układ neurohormonalny...z grubsza citalopram ciągnie za jeden sznurek a inne za kilka na raz, jak ten nie pomoże wtedy próbuj inne IMO...nie twierdze że inne są złe po prostu lepiej zacząć od 'aspiryny' a potem jeśli nie da rady dorzucić 'antybiotyk'

idź do psychiatry, nie bój się nie da Ci żółtych papierów :nuts: ... zobaczysz że konsekwencje tego kroku będziesz odczuwał do końca życia i dziękował nam wszystkim że Cię do tego namówiliśmy, zobaczysz!
wszyscy z którymi gadałem a którzy mieli podobne problemy jak ja czy ty mówią że jakby mogli cofnąć czas to zrobiliby by to x czas temu, kiedy tylko 'to cholerstwo' zaczęło im doskwierać, a nie kiedy było już nie do zniesienia...

prawda to ludzie?
  • 835 / 8 / 0
Nieprzeczytany post autor: greenz »
skonczcie pierdolic.

wystawilem mu dobra wstepna diagnoze (a znam sie bo mialem to na studiach) i wytlumaczylem ze problem po czesci lezy w genach. jedyne co powinien zrobic w tej sytuacji ten ziomek to udac sie do dobrego psychiatry, ktory przeprowadzi dobry wywiad i zrobi testy i ON wybierze dla niego najodpowiedniejszy lek. kombinowanie na wlasna reke w tym przypadku moze tylko pogorszyc sprawe
Uwaga! Użytkownik greenz nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 37 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Draka »
greenz pisze:
skonczcie pierdolic.

wystawilem mu dobra wstepna diagnoze (a znam sie bo mialem to na studiach) i wytlumaczylem ze problem po czesci lezy w genach. jedyne co powinien zrobic w tej sytuacji ten ziomek to udac sie do dobrego psychiatry, ktory przeprowadzi dobry wywiad i zrobi testy i ON wybierze dla niego najodpowiedniejszy lek. kombinowanie na wlasna reke w tym przypadku moze tylko pogorszyc sprawe


super, jeden co gada do rzeczy i nie pierdoli się znalazł, wszyscy piszą przecież żeby poszedł...

rozbawiłeś mnie tym że 'jak miałeś na studiach to się znasz', dobre i jeszcze do tego piszesz że 'wystawiłeś mu dobrą wstępną diagnozę', może jeszcze leczysz przez forum, he? i nie próbuj się usprawiedliwiać słowem 'wstępną' bo ad hoc przypisałeś kolesiowi ze trzy jednostki chorobowe...a nóż w którąś trafie co?

...co do specyfików to nie zapominaj na jakim forum jesteś, a każdy ma tu swój ulubiony, to i go zachwala! ;]
Ostatnio zmieniony 19 sierpnia 2009 przez Draka, łącznie zmieniany 2 razy.
  • 684 / 8 / 0
greenz pisze:
skonczcie pierdolic.

wystawilem mu dobra wstepna diagnoze (a znam sie bo mialem to na studiach) i wytlumaczylem ze problem po czesci lezy w genach. jedyne co powinien zrobic w tej sytuacji ten ziomek to udac sie do dobrego psychiatry, ktory przeprowadzi dobry wywiad i zrobi testy i ON wybierze dla niego najodpowiedniejszy lek. kombinowanie na wlasna reke w tym przypadku moze tylko pogorszyc sprawe
no to zajebista mu ta diagnoze wystawiles. Choroba dwubiegunowa nie objawia sie tym, ze czlowiek momentami czuje sie bardzo dobrze a za chwile podle. To znaczy po czesci tak, ale to nie jest kwestia minut tylko całych tygodni na przyklad i jest powiazana z wieloma innymi elementami.

edit: w jednym sie zgadzamy wszyscy, powinien isc do psychiatry :P
Uwaga! Użytkownik anonimowy_uzytkownik nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 156 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: Ojgasm »
a mnie to wygląda na typowe ADHD a objawami depresyjnymi.

Jak działają na ciebie stymulanty? Próbowałeś jakichś? A może czegoś nadużywałeś? Jak na spowiedzi proszę :-)
Powiedz NIE trzeźwości
  • 260 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: tomix »
generalnie jestem czlowiekiem zamulonym, chocicaz mam problemy z usiedzeniem w miejscu - taki paradoks, nawet po przystanku musze chodzic (oczywiscie marzac jednoczesnie, najczesciej o sytuacjach w ktorych jestem bogiem)

ze stymulantow tylko probowalem syrop tussipect i dziala na mnie dosc slabo - butelka wchodzi po pol godzinie, dzialanie sie utrzymuje przez nast 60 gora 90 min, czyli wg forumowych relacji slabiutko (ludzi to trzyma po 3 h), ale moze to byc wina wagi (100)
potem zjazd kilka godzin

kawa dziala slabo, red bulle tez,
ozywia mnie najlepiej jakies pobudzenie emocjonalne np ppojdzie mi dobrze kolos - potem kilka godzin pobudzenia w trakcie ktorych sie czuje obrotny i chce mi sie cos zrobic czego normalnie bym w zyciu z wlasnej checi niezrobil np skosic trawnik
najpozniej po kilku h pobudzenie mija i wszystko wrca do normy czyli zamulenia i braku checi do zrobienia czegokolwiek konstruktywnego i konczy sie najczesciej na bezcelowym klikaniu po necie
Ostatnio zmieniony 20 sierpnia 2009 przez tomix, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 37 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Draka »
...miałem tak samo + inne korby, idź do psychiatry/psychologa, tutaj nikt cie nie zdiagnozuje, a co dopiero wyleczy, powiem tak, jesteś prawie normalny tyle że trzeba cię trochę podsaportować...czy to lekiem czy psychoterapią albo oboma na raz. Na chuj się męczyć, no chyba że masz jakieś korby masochistyczne, kurwa!

edit: a dragami się nie wyleczysz, zapomnij, chyba że LSD/Grzyby czy tam Extasy, ale i tak tylko i wyłącznie pod kontrolą psychiatry (bo bez więcej se zaszkodzisz niż pomożesz) do tego takie rzeczy to nie w Polsce :-/
  • 835 / 8 / 0
Nieprzeczytany post autor: greenz »
anonimowy_uzytkownik pisze:
greenz pisze:
skonczcie pierdolic.

wystawilem mu dobra wstepna diagnoze (a znam sie bo mialem to na studiach) i wytlumaczylem ze problem po czesci lezy w genach. jedyne co powinien zrobic w tej sytuacji ten ziomek to udac sie do dobrego psychiatry, ktory przeprowadzi dobry wywiad i zrobi testy i ON wybierze dla niego najodpowiedniejszy lek. kombinowanie na wlasna reke w tym przypadku moze tylko pogorszyc sprawe
no to zajebista mu ta diagnoze wystawiles. Choroba dwubiegunowa nie objawia sie tym, ze czlowiek momentami czuje sie bardzo dobrze a za chwile podle. To znaczy po czesci tak, ale to nie jest kwestia minut tylko całych tygodni na przyklad i jest powiazana z wieloma innymi elementami.

edit]

nie masz racji, przechodzenie ze stanu depresyjnego w maniakalny i odwrotnie moze zachodzic kilka razy w tygodniu.

rozbawiłeś mnie tym że 'jak miałeś na studiach to się znasz', dobre i jeszcze do tego piszesz że 'wystawiłeś mu dobrą wstępną diagnozę', może jeszcze leczysz przez forum, he? i nie próbuj się usprawiedliwiać słowem 'wstępną' bo ad hoc przypisałeś kolesiowi ze trzy jednostki chorobowe...a nóż w którąś trafie co?
psychiatrzy zdobywaja ta wiedze akurat na studiach, na wykladach i w literaturze naukowej, a nie w internecie, wiec nie wiem czym cie tak rozbawilem. moim zdaniem koles opisuje objawy wszystkich trzech zaburzen, z tym ze nie jakies skrajne i jednoznaczne wiec nie feruje wyrokow

ozywia mnie najlepiej jakies pobudzenie emocjonalne np ppojdzie mi dobrze kolos - potem kilka godzin pobudzenia w trakcie ktorych sie czuje obrotny i chce mi sie cos zrobic czego normalnie bym w zyciu z wlasnej checi niezrobil np skosic trawnik
najpozniej po kilku h pobudzenie mija i wszystko wrca do normy czyli zamulenia i braku checi do zrobienia czegokolwiek konstruktywnego i konczy sie najczesciej na bezcelowym klikaniu po necie

to akurat nie sa zadne objawy chorobowe :-P
Uwaga! Użytkownik greenz nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 37 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Draka »
greenz pisze:
anonimowy_uzytkownik pisze:
greenz pisze:
skonczcie pierdolic.

wystawilem mu dobra wstepna diagnoze (a znam sie bo mialem to na studiach) i wytlumaczylem ze problem po czesci lezy w genach. jedyne co powinien zrobic w tej sytuacji ten ziomek to udac sie do dobrego psychiatry, ktory przeprowadzi dobry wywiad i zrobi testy i ON wybierze dla niego najodpowiedniejszy lek. kombinowanie na wlasna reke w tym przypadku moze tylko pogorszyc sprawe
no to zajebista mu ta diagnoze wystawiles. Choroba dwubiegunowa nie objawia sie tym, ze czlowiek momentami czuje sie bardzo dobrze a za chwile podle. To znaczy po czesci tak, ale to nie jest kwestia minut tylko całych tygodni na przyklad i jest powiazana z wieloma innymi elementami.

edit]

nie masz racji, przechodzenie ze stanu depresyjnego w maniakalny i odwrotnie moze zachodzic kilka razy w tygodniu.

rozbawiłeś mnie tym że 'jak miałeś na studiach to się znasz', dobre i jeszcze do tego piszesz że 'wystawiłeś mu dobrą wstępną diagnozę', może jeszcze leczysz przez forum, he? i nie próbuj się usprawiedliwiać słowem 'wstępną' bo ad hoc przypisałeś kolesiowi ze trzy jednostki chorobowe...a nóż w którąś trafie co?


psychiatrzy zdobywaja ta wiedze akurat na studiach, na wykladach i w literaturze naukowej, a nie w internecie, wiec nie wiem czym cie tak rozbawilem. moim zdaniem koles opisuje objawy wszystkich trzech zaburzen, z tym ze nie jakies skrajne i jednoznaczne wiec nie feruje wyrokow

ozywia mnie najlepiej jakies pobudzenie emocjonalne np ppojdzie mi dobrze kolos - potem kilka godzin pobudzenia w trakcie ktorych sie czuje obrotny i chce mi sie cos zrobic czego normalnie bym w zyciu z wlasnej checi niezrobil np skosic trawnik
najpozniej po kilku h pobudzenie mija i wszystko wrca do normy czyli zamulenia i braku checi do zrobienia czegokolwiek konstruktywnego i konczy sie najczesciej na bezcelowym klikaniu po necie

to akurat nie sa zadne objawy chorobowe :-P
brawo #2, chyba masz problem z czytaniem ze zrozumieniem, tak jak wcześniej nie doczytałeś, że wszyscy kolesia do psychiatry wysyłają tak teraz twierdzisz, że w tym co napisałem zawarte jest że chłopak jest zdrów, jeśli faktycznie jesteś psychiatrą to mam nadzieje, że chociaż słuchasz co do Ciebie mówią pacjenci, jak dla mnie co najwyżej liznąłeś trochę psychologii na wykładach dla geografów...

ps a i przy okazji dobrze jakbyś używał w takich dyskusjach 'IMO', 'wydaje mi się' i pochodne, bo mam wrażenie, że trochę brak Ci krytycyzmu ;P
ODPOWIEDZ
Posty: 19 • Strona 2 z 2
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.