Chyba nie tylko stimy. Opiaty (przynajmniej u mnie) również powodują zaciskanie pyska. I u mnie faktycznie to jest problem, bo mi się już cofnęły dolne zęby i zaczynam wyglądać jak babcia co jej wypadł aparat.
Jak jestem ugrzany to muszę się pilnować żeby nie zaciskać zębów.

@castlecastle ej, wiesz, że dopiero jak to przeczytałam to skojarzyłam, że u mnie też? koda nie, ale po oksy faktycznie. Mój patent na szczękościsk to guma do żucia. Zawsze trochę amortyzuje nacisk, zwłaszcza gdy wzięliśmy większą ilość i wiemy, że trochę "straciliśmy czucie", bo wtedy nawet człowiek nie wie, jak mocno ściska.

4cmc i aprarat ortodontyczny, jedno z drugim się nie łączy, ale jest jak jest, czy przez aparat i walenie zęby dostają dodatkowo po du.ie?

Dobra, jak sobie radzicie z opuchniętym ryjem po chlaniu? Wyglądam jak bażant a dzisiaj trzeba wyjść do ludzi...
Juz nie wspomnę, ze AZA wkracza po tych czterech dniach

@Gumijagoda
opuchnieta twarz po alkoholu to chyba znak odwodnienia, ja bym się nawodnil porządnie, elektrolity, witamina C i trochę wysiłku żeby wypocić te toksyne, ale to tylko ja bym tak zrobił

@RoofTop
No tak, z tym, że jeszcze mam wyschnięte usta, żaden krem nawilżający nie chce tego naprawić. Nawadniam się, coś tam nawet zjadłam, ale nic, mam wrażenie, że moja twarz wygląda jeszcze gorzej niż rano.

Trzeba będzie chyba to przeżyć

@Gumijagoda
jak na moją logikę to właśnie alkohol strasznie odwadnia i pewnie skóra chce zatrzymać te wodę w tkankach i stąd są te opuchlizny więc jak się poprawnie nawodnisz, uzupełnisz witaminy (szczególnie A i C no i B na suche usta), przydałaby się masc z witaminą A na usta a w tabletkach łyknąłbym 1000mg Wit C, B2, B6, B12 (może masz jakiś taki kompleks), elektrolity i ewentualnie pewnie mój logiczny umysł zrobiłby sobie jakieś zimne okłady na twarz bo mi jak się za dużo napije i za długo to w sumie jest gorąco w twarz a do zjedzenia to najlepiej jakieś banany, pomarańcze może jakiś lekki jogurt z musli i tymi owocami, szpinak no i na pewno ograniczyć sól

ps oprócz okładów zimnych na twarz pewnie bym se zrobił jakas maseczkę, na przyszłość polecam Ci się zaopatrzyć w maski algowe, takie w dużym opakowaniu, je się miesza z wodą i są takie np. chłodzące a to bardzo by ci pomogło znieść chociaż to uczucie napuchniecia, poza tym maski algowe są bardzo dobre na nawilżenie i jak ktoś jest np czerwony po alkoholu to algi redukują zaczerwienienia

Nie martw się, przeżyjesz! Lepiej czy gorzej ale zawsze warto coś zdziałać a jak nie to się przygotuj na następny raz i będzie o niebo lepiej. Trzymaj się! <3

@RoofTop bardzo dobry content, następnym razem jak mi odwali z chlaniem to tak właśnie się przygotuje. Dzięki