@cyberwaste tak nie filtruje acataru bo kiedyś tak robiłem i wyszedł jeszcze gorszy.
Duch cos mówił że nawet woda ma znaczenie i demineralizowanej używać

Szczerze to ja tylko piłem i trudno mi się odnieść do tego co piszesz bo nie wiem jaką drogą przyjmowałeś. Jeśli chodzi o p.o. to robiłem na surowej kranówce, przegotowanej i źródlanej że sklepu i w sumie nie zauważyłem różnicy a nawet jeśli to były to różnice to bardzo subtelne i ledwo zauważalne aczkolwiek czystej destylowanej nie sprawdzałem. Bezpieczniejsze to napewno bo nie ma dodatkowych składników mineralnych które by mogły przereagować ale czy będzie mieć wpływ na działanie to już nie jestem pewien.

scalono - WRB

Scalcie proszę ...
Jak już wyżej zaznaczyłem doświadczony tak bardzo nie jestem i pewnie starzy wyjadacze mnie wyśmieją ale zauważyłem jedną rzecz która wpływa na jakość bani. To Ocet ! Im więcej tym potrafi być mocniej i też mocniejsze zejście a im mniej tym słabiej ale słabsza jest stymulacja bo euforia pozostaje podobna i zejście mniejsze. Gdzieś tutaj na forum wyczytałem że można reakcję bez octu przeprowadzić i do produktu końcowego wsypać szczyptę kwasku cytrynowego co też zrobiłem i eufo w sam raz ale stymulacji już zero i subtelny zjazd. Pisałeś jeszcze o paroksetynie. Znam ten lek, potrafi z najgrzeczniejszej osoby zrobić aroganckiego chama, sama w sobie działa jak stim po jakimś czasie ale bez euforii i niestety czasami brakiem zahamowań. Tutaj szukałbym przyczyn dlaczego kotek nie mruczy.

Prawilny metkat daje w głównej mierze euforię, rozluźnienie, pluszz...
Ten z przewagą nieprzereagowanej PE daje dużo stymulacji...
Ten z dodatkiem triplorydyny da dodatkowo tachykardię i uczucie nie równego bicia serca...
- zwłaszcza na zjeździe

Mało jest opublikowanych badań na temat samego działania metkatynonu, jednakże w narkopedii do kilku badań się ludziki dostali i są tam ciekawe rzeczy.

O czym należy pamiętać, aby było Si podczas przyjmowania "leku".
- Nawodnienie
- Zadbać o coś słodkiego, może to byc nawet głupi "słodki napój".
- Przy późniejszej tachykardii po organizmie krążą metabolity, zadbaj jeden z drugim o watrobę a zobaczycie jak szybko potrafią "wyparować" z organizmu.

@DuchPL Więc muszę zwrócić uwagę na stymulację. W sumie to różnie u mnie bywa bo czasami tak jest że działanie jest takie jak piszesz że euforia tak wgniata w fotel że ciężko się ruszyć jak po 3MMC. Nie wiem jaką metodą robisz ani czy zarzucasz i.v. czy p.o. Ja jestem leniwy i z metody Jona raczej nie korzystam bo dla mnie jest nieopłacalne czekać tyle czasu dla trzech godzin euforii. Robię tym sposobem w 15 minut. Co powinienem zrobić żeby ten sposób był jak najbardziej wydajny. Udało mi się zauważyć tą zależność w proporcjach octu więc być może większa ilość blokuje reakcję pefki ? Wiem też że czas jest ważny i po tych 5 minutach warto chwilę poczekać. Oczywiście przy tej metodzie zawsze silny zapach marcepana niestety. Załóżmy że robię to w lodowatej wodzie i zbrązowieje, dokładnie wymieszam żeby nie było fioletowych kropelek, reakcja nie będzie burzliwa że nie trzeba spowalniać dużą ilością wody. Ile czasu muszę poczekać żeby jak najwięcej pefki przeszło w kota bo z tego co wyczytałem po jakimś czasie jak nawet wszystko przereaguje jak trzeba to znowu może iść w pefke. Pytanie teraz jakie widełki czasowe powinienem zachować żeby było jak najlepiej ? Co do wątroby święte słowa. Właśnie mam przerwę od kota ponad miesiąc od innych bieda ketonów ponad 2 tygodnie a ogólna abstynencja ponad tydzień. Poczekam ile się da. EDIT : które tabsy polecasz ? Po sudafedzie rzeczywiście kardio nie miałem ale te pieprzone otoczki trzeba zmywać i drogi niestety. Apselan byłby dobry ?

Twoje wszystkie problemy z :
- działaniem
- euforią
- zjazdem

rozwiąże tylko jedna metoda - normalna
w 15 min to Ty możesz wiesz co...
- prawilna reakcja trwa nawet do 2 godzin, a jak ją ogarnąć masz w odp wątku.
wszystkie "prawilne" metody zostały już dawno opisane wystarczy zebrac parę rzeczy do kupy aby ogarnąc sobie na prawde dobry towar, bez praktycznie skutków ubocznych dla organizmu i późniejszego biadolenia o tym jak - nie smyrło

właśnie to mnie interesowało. co powoduje, że ten kot jest taki troszkę jak MDMA, że siadasz w fotelu i oczka lekko ciężkie szybko szybko muzykę, ale jest też ta druga warstwa, że przechodzą Cię ciary i czujesz się jak Pablo Escobar (osobiście wolę to drugie) a przy tym w ogóle nie ma jebanej noradrenaliny. I od czego zależy że bardziej walnie w dopamine albo sero. I czy jest ktoś kto pamięta 4-MMC i hukal to i to? fajnie jakby sie mógł ktoś odnieść. Bo np te obecne klefy czy chuj wie co podają za mefedron to jedynie jak hukniesz to dostaniesz oczoplasu i wylądujesz na sorze a nie wierzę, że stary dobry 4mmc tak działał i nie wierzę, że metkat jest jedyną subst tak działająca. sorry za bledy ale fajnie jakby ktoś kompetentny się wypowiedział

po prostu zastanawiam się czy jest coś tak zajebistego a jednocześnie nie toksycznego jeśli chodzi o produkcję z nadmanganianem....nie wiem... to musi być chyba speedball z benzo podkladem coś majka +4 mmc w jednej pompie *

proszę o scalenie

Tu macie wideo z napisami jak zrobić kota bo dużo osób pisze jak zrobić a tego nie kuma https://hyperreal.tube/w/e3e888cb-1f76- ... ba92ab8955

efedron, bardziej bym przyrównał do prawilnego 3MMC ( o ile odwalisz prawilną reakcję efedronu )
Wjazd niemalże identyczny, pytanie co cenisz/ceniłeś sobie z 3MMC ...

efedron w dawce powyżej 15tabletek PE ( bo wątpię by ktos tu miał dostep do czystej PE stąd podaję ilość w tabletkach w dost. lekach w aptece ) dopieoro pokazuje potencjał mocy.
Prawilny wjazd odbywa się przy ilosci 21 tabletek jest to zupełnie inny wydźwięk efedronu anijeżeli przy strzale z jednego opakowania.
mówię tutaj o sposobie do PICIA! Osoby, które nie ogarniają reakcji na tyle by przereagowała większość PE oraz uparcie bawią się tabletkami z triplorydyną niech nawet nie próbują tego typu zabawy z ilościa bo sobie tylko zrobicie krzywdę.
Tego typu zabawę mogę śmiało porównać do 350mg szczura 3MMC do 4MMC jest trochę inaczej , inny wymiar zabawy inny plusz i nieogar.
Jak kocham 4MMC tak do tego raczej nie przyrównał bym w żadnym wypadku efedronu... tak jak wspomniałem najbliższy działaniem będzie keton 3MMC i żaden inny.

Heja, na razie jestem na detoxie ale gdzieś po świętach chciałbym poeksperymentować z kotem hcl, ze standardowej metody z kmno4 i octem żadne wynalazki z chromem i później konwersja do freebase itd itd. Pytanie jest takie, nie mam wagi i szczerze to nie chce na potrzeby eksperymentu wydawać na nią 100zł, więc jak kot hcl będzie z 1 paczki z przepłuczkami to ile z tego co wyjdzie walić do nosa, tak na średnią bombę, żeby było bezpiecznie? całość czy może połowę? A może próbować znaleźć złoty środek i wrzucać 3/4? Chce walić w miksie z kodą. Z góry dzięki.