Dział poświęcony harm reduction – metodom mającym na celu złagodzenie negatywnych konsekwencji zażywania środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 2840 • Strona 261 z 284
  • 357 / 47 / 0
Słuchajcie, słabo u mnie z żyłami mimo pracy fizycznej i nie byciem zalanym. Widać je dobrze na nadgarstkach, na zgięciach sie już pochowały. Ogólnie staza by pewnie pomogła ale nie lubie sie z nią jebać.

W szpitalu pielęgniarka przed np. pobraniem krwi czy włożeniem motylka psiukała mnie czyms i poklepała. I magia - widać gdzie jest żyła. Co to za substancja?
"Jak udała się wizyta- recepta wypisana na sen i fobie?
Do dziś wybieram numer Grzesia, chociaż leży w grobie
Znów umarło kilka osób, ja tylko czekam na swą kolej
My tylko czekamy w kolejce"
  • 4603 / 2206 / 1
Wydaje mi się, że chodzi o tzw "płyn magnetyczny" (nazwa niemedyczna, tak go dziewczyny między sobą nazywają). zawiera mikrocząsteczki magnesu (nie mylić z magnezem), które reagują z cząsteczkami żelaza w naczyniu i układają się w takie widoczne pod światło ścieżki tak jak biegną naczynia.

Widziałem z 3 razy jak to było stosowane i faktycznie daje cuda u osób otyłych. Bez usg widać gdzie są duże naczynia. Jest to także forma nieinwazyjna, ścierasz to i kłujesz po umyciu w to miejsce trafiasz w żyłę. W chwili obecnej ma status LZ, czyli stosowany tylko w lecznictwie zamkniętym, ale zapewne niedługo będzie do kupienia powszechnie.


Na pediatrii jest to także fajna forma odwrócenia uwagi i zaciekawienia. Zanim dzieciak się zorientuje już wiadomo gdzie kłuć.
  • 4 / 1 / 0
siema mam taki problem. wczoraj walnęłam mefedron pierwszy raz w kable i po wszystkim momentalnie zaczęłam czuć silne pieczenie w gardle a potem duszności i ucisk w klatce piersiowej. stan ten utrzymywał się z 4-5 godzin. myślałam że zejdę ale na szczęście przeszło. wie ktoś co to mogło być?
  • 4603 / 2206 / 1
Tak. W strzykawce znajdowały się substancje/nieczystości/produkty niewłaściwej obróbki które przemieszczając się w układzie krwionośnym dotarły do płuc i tam utworzyły chwilowy miejscowy zator płucny. Uczucie w gardle to jeden z sygnałów o zatorze.

Minęło, gdyż krew i jej składniki rozpuściły zator, jednakże nie zrobiły tego całkowicie i na pewno w płucach pozostało tego trochę, a reszta została rozniesiona po reszcie ciała i tam już pozostanie.


Dostałeś żółtą kartkę za brak higieny/wiedzy/umiejętności walenia i.v. Pamiętaj, że następnym razem może to być kartka czerwona.


PS. Nigdy nie wal i.v. jeżeli nie masz pewności że towar jest czysty. Obecnie rozsypują go nie wiadomo czym, byle objętość się zgadzała, a ty to walisz i.v. Przynajmniej następnym razem użyj filtru strzykawkowego i z 2x przefiltruj zanim cokolwiek podasz.
  • 19 / 3 / 0
Czesc, probowalem sobie podac sprzet dozylnie. 4 wkucia byly dobre bo za kazdym razem krew widzialem. Niestety nie mialem sily/odwagi wlac zawartosci do zyly. Troche nieudolnie to robilem i na 2 z 4 wkluc zrobily mi sie siniaczki podskorne. Macie jakas rade jak przyspieszyc proces ich znikania? Bardzo dziekuje. Przynajmnien juz wiem, ze nie nadaje sie na podawanie dragów ten sposób.
  • 47 / 5 / 0
Heja z racjj że mam bardzo blada cerę bardzo widać ślady po starych injekcjach, mimo że nie wale już ponad miesiąc w żyły na przedramieniu to nadal tkwią lekko widoczne ślady, są jakieś maści żeby kompletnie znikły? Przez to bronię się przed pójściem na pobranie krwi
  • 357 / 47 / 0
Zawsze możesz powiedzieć, ze w szpitalu cie tak pokłuli, wenflon, pobieranie krwi. Bez kitu mam blizny poszpitalne z wczesniej wymienionych powodow, a z mojego walenia w kabel nie ma praktycznie śladów.
Są jakies maści na blizny. Na ile pomagają, nie wiem nie testowalem. Poszukaj w internecie opinii.
A następnym razem celuj w igły 0.4-0.5 dopoki nie pukasz duzo morfiny.

Przy okazji dopisze przestrogę: jak sie nie wbiliście w żyle odrazu to nie szukajcie jej pod skóra wiercąc nią na boki. Od tego dostałem lekki niedowład ręki jakis czas temu. Najprawdopodobniej uszkodziłem nerw - minie z czasem, ale kto wie czy nie skończyło by sie to paraliżem ręki.
"Jak udała się wizyta- recepta wypisana na sen i fobie?
Do dziś wybieram numer Grzesia, chociaż leży w grobie
Znów umarło kilka osób, ja tylko czekam na swą kolej
My tylko czekamy w kolejce"
  • 573 / 103 / 0
10 stycznia 2023WithoutSoul pisze:
Heja z racjj że mam bardzo blada cerę bardzo widać ślady po starych injekcjach, mimo że nie wale już ponad miesiąc w żyły na przedramieniu to nadal tkwią lekko widoczne ślady, są jakieś maści żeby kompletnie znikły? Przez to bronię się przed pójściem na pobranie krwi
Polecam maści z heparyną, z pewnością nie zaszkodzi.
:tabletki:
  • 47 / 5 / 0
Nienawidze gdy zostają mi strzykawki pełne krwi z 50%? dragów,nie będę tego wstrzykiwał ale czy istnieje metoda na recykling tego?czy pr to jedyne co z tego zostaje zrobić?
  • 357 / 47 / 0
Podawałem towar iv (ala przepłuczka po helu), trochę mam zrosty. Wbiłem się, krew dosyć szybko poszła do pompki, aż się zdziwiłem. Zaczynam podawać, robi się bania jakby podskórnie szło. Zatrzymałem, patrze krew dalej leci no czyli żyła! Zrobiła mi się spora gula, ale minęło ze 20 minut, a ona jest już praktycznie niewyczuwalna. O co chodzi?
"Jak udała się wizyta- recepta wypisana na sen i fobie?
Do dziś wybieram numer Grzesia, chociaż leży w grobie
Znów umarło kilka osób, ja tylko czekam na swą kolej
My tylko czekamy w kolejce"
ODPOWIEDZ
Posty: 2840 • Strona 261 z 284
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów

Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.

[img]
Częste używanie konopi ma związek ze zwiększoną śmiertelnością pacjentów z rakiem jelita grubego

Osoby z rakiem jelita grubego i udokumentowaną historią częstego używania konopi były ponad 20 razy bardziej narażone na śmierć w ciągu pięciu lat od diagnozy w porównaniu z osobami bez takiej historii - informuje pismo „Annals of Epidemiology”.

[img]
Medyczna marihuana długoterminowo poprawia jakość życia pacjentów

Australijscy medycy mówią, że pacjenci, którym przepisano medyczną marihuanę, mogli liczyć na poprawę ogólnej jakości życia związanej ze zdrowiem, a także zmniejszenie zmęczenia i zaburzeń snu przez okres jednego roku. Lęk, depresja, bezsenność i ból również ulegały osłabieniu.