Dział, w którym omawiane są konkretne kondycje, oraz ich wpływ na i współzależności z efektami środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 1732 • Strona 154 z 174
  • 4894 / 853 / 0
Także potwierdzam że melatonina dziala, dużo łatwiej mi się zasypia, co prawda przebudzam się w nocy jak zwykle 2 czy 3 razy ale wstaje wypoczęty. Kilka tygodni temu odstawiłem trazodon i myślałem że będę miał olbrzymie problemy ze snem, a wcale tak nie było. Teraz na melatoninie mi się dużo lepiej śpi niż na tym psychotropie.
Uwaga! Użytkownik F6mGCrx3 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1174 / 222 / 23
No ja odstawiłem midasa i z-tki. Myślałem, że już nigdy nie będę spał bez nasennych. Dobrze, że się pomyliłem i koszmar się skończył po 3 latach. Tyle, że muszę trzymać się twardo higieny snu
  • 88 / 11 / 0
Melatonina działa, ale u mnie wystarczyło odstawić gaba jebacze i zasypiam w 5 minut.
Zero problemów ze snem na trzeźwo.

Jak zachleje raz palę, to budzę się co 2h.
Uwaga! Użytkownik Jarandos77 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 177 / 53 / 0
Z łatwo dostępnych smakołyków to melatonina jest dla mnie najbardziej skuteczna. Przerabiałem już melisę, rumianki, CBD, waleriany itd.
Kupiłem sobie opaskę do spania po nocnej zmianie zobaczymy czy poprawi to jakość snu tego antyludzkiego wysrywu jakim są nocki.

Btw profesor Huberman poleca l teanine i magnez na sen aczkolwiek w moim przypadku dupy nie urywa. Melatonina mnie kładzie najlepiej. Mam jeszcze mianserynę i trazodon ale to na ciężkie czasy. %-D
  • 8 / 4 / 0
Mnie kiedyś dawno dawno usypiał nasen tylko teraz jest chyba wydawany tylko na receptę. Aktualnie ciężko mi normalnie przespać noc, chodzę spać koło 3/4 i wstaje po 7 bez budzików-ketrel nie działa, klony także zawiodły. Kiedyś brałam mianserynę ale tez przestała po jakims czasie dawać efekty :(
Only an entity
  • 68 / 7 / 0
10 dni po odstawieniu miansy (po której na koniec brania i tak miałem wrażenie że nie śpię całą noc). Wskoczyłem na melato 1mg i zacząłem spać 6-7 godzin, często się budzę i mam całą noc sny. Tak jakbym miał odbicie REM po miansie, która mi tez REM ubiła (?). Jednocześnie czuję się wyspany.
Dzisiaj z kolei miałem jakąś nerwówkę w głowie i zarzuciłem Pikamilon 100mg - nic nie dało, pospałem 2-3h.
  • 4293 / 698 / 2117
A ktoś ma problemy ze wstawaniem, jeżeli pójdzie spać o innej godzinie niż wcześniej? Czyli jak pójdziecie szybciej spać, to potem macie problem, że budzicie się wieczorem/ w nocy i już nie możecie zasnąć?
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 3245 / 617 / 0
Ja ostatnio obudziłem się po 2 w nocy i już tylko 8-9 dospałem godzinkę, budzik na leki dzwoni mi o 8mej a i tak wyłączam najczęściej i dosypiam godzinkę półtora i najchętniej to bym wogóle nie spał. Ja mam trochę problem w drugą stronę, za dużo śpię i tylko organizm i jego potrzeby które trudno raczej ominąć mnie ograniczają. Ewentualnie jak wieczorem biorę leki to głowa już woła spać a ja zasnąć nie mogę bardzo często. Ale np jak powróciłem do kilkugodzinnego chodzenia z opaskami obciążeniowymi to ostatnio zasnąłem w 15 minut chyba. na wywołanie senności chyba najlepsze jest zmęczenie fizyczne.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4293 / 698 / 2117
To ja nie, bezsenności nigdy jakiejś mocnej nie miałem. Bardziej miałem niedosypanie, bo wcześniej trzeba było wstać, a za długo siedziałem. Aktualnie w trybie robo, to idę spać najpóźniej 22:00 i tak się staram robić. Jak pójdę później, to czuje się niedospany i finalnie zmęczony. 20' nie zrobi różnicy, ale już 1-2 godziny tak.

Bezsenność miałem kiedyś, jak sporo stresu było na głowie (najczęściej np. partnerka na imprezie) no niestety, taki poryty łeb się miało i chujowymi rzeczami przejmowało.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 15 / / 0
26 października 2019NicNieBralem2000 pisze:
26 października 2019Stteetart pisze:
Z dwojga złego i braku laku już lepiej walić ssri niż nie spać.
Gdy się nie da spać dłużej jak 2 godziny pamiętajcie: nie leżymy! Wstajemy i zajmujemy się czymś nudnym, nudna książka, nudny film, najważniejsze, aby nie męczyć się w wyrze.

Też prawda.
Ja teraz mam podobnie jak niektorzy, ze co bym nie robil za dnia ,czytanie ,sluchanie w roznych jezykach,cwidzenia fizyczne,nie moge zasnac do poki jakiej skromnej ilosci benzo nie zarzuce.Tak sie kreci od tygodnia, przedtym jak sie przewiozlem beta ketonami i to tylko w jedna noc.Wczesniej pare tygodni tylko dysocjanty w malych ilosciach i lightowe opio.Za dnia jest w miare ok. ale pozniej przychodzi czas gdy zazwyczaj spie i zaczyna sie kolorowy magiel w bani,cos jakby zespol serotoninowy.Myslalem sobie ze mam troche luzu to zrobie sobie mala przewozke i pozniej dojde przez tydzien do siebie ale na razie to bez clonazolamu nie idzie do 5 rano zasnac.Glupi jestem bo wiedzialem ze to sie tak moze skonczyc bo doswiadczony narkusem jestem ,teraz nerwowka beznadziejna bo trzeba wracac do rytmu porannego wstawania.Zamowilem fenidat ale i tak nie ma pospiechu,bo to tylko suplementacja na dzien dwa ,potrzeba chyba czasu i cierpliwosci aby sie uspokoilo wszystko
IGGY
ODPOWIEDZ
Posty: 1732 • Strona 154 z 174
Artykuły
Newsy
[img]
Medyczna marihuana długoterminowo poprawia jakość życia pacjentów

Australijscy medycy mówią, że pacjenci, którym przepisano medyczną marihuanę, mogli liczyć na poprawę ogólnej jakości życia związanej ze zdrowiem, a także zmniejszenie zmęczenia i zaburzeń snu przez okres jednego roku. Lęk, depresja, bezsenność i ból również ulegały osłabieniu.

[img]
Psychodeliki mogą odwracać zmiany neuroimmunologiczne wywołujące strach — nowe badania

Czy psychodeliki mogą być kluczem do leczenia zaburzeń lękowych i depresyjnych? Najnowsze badania sugerują, że ich rola sięga znacznie dalej niż zmiana percepcji. Naukowcy z Mass General Brigham odkryli, że psychodeliki mogą regulować interakcje pomiędzy układem odpornościowym a mózgiem. To przełom, który może odmienić podejście do leczenia depresji, lęku i chorób zapalnych.

[img]
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów

Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.