"Rutyna to rzecz zgubna "
Brana codziennie przy intensywnych treningach, przez długi okres czasu.
08 października 2020CATCHaFALL pisze: @OrderPickUp może ashwaghanda?
Obniża kortyzol, cukier we krwi, ponoć ma działanie antyrakowe, boostuje testosteron, pomaga redukować stres, a co za tym idzie - jako ogół, ułatwi rzekomo zasypianie i jakość snu.
i ponoć rozpierdala układ nagrody... ah te adaptogeny.
Natomiast jeśli chodzi o melatonine to na mnie zupełnie nie działa ile bym nie wziął bralem dawki 20mg i nic totalnie ... dlatego szukam jakiś suplementów aby poprawić to i owo .. ale wiadomo jest ich mnóstwo
10 października 2020DuchPL pisze:08 października 2020CATCHaFALL pisze: @OrderPickUp może ashwaghanda?
Obniża kortyzol, cukier we krwi, ponoć ma działanie antyrakowe, boostuje testosteron, pomaga redukować stres, a co za tym idzie - jako ogół, ułatwi rzekomo zasypianie i jakość snu.
i ponoć rozpierdala układ nagrody... ah te adaptogeny.
Mies van der Rohe
GÓGL jak zwykle robi resarch kiedy sa złe opinie na temat legalnych trucizn ;) ale znajdę ten shit potrzebuję chwili.
Rano po wypiciu szklanki wody i zjedzeniu 6 jajek wlatuje kurkuma – pół łyżeczki pod język, po 2 minutach połykam zapijając wodą z łyżką czarnego, mielonego pieprzu. Potem wlatuje 4000IU D3, magnez+Bg (100% RWS), omega-3 (100% RWS) i wit. C.
W drodze do pracy 1x Thermo Speed z Auchana (kofeina, piperyna, EGCG i synefryna), w pracy zazwyczaj dojadam jedną. Do tego dochodzi zajebiście złożony preparat z lawendą, chmielem, różeńcem, ashwagandhą i innymi. Co prawda, większość nawet bez podanej dawki, pewnie gówno tam jest, ale i placebo się liczy.
Wieczorem krople walerianowe (w zalecanej dawce) i ekstrakt z passiflory z MO (w 8x większej dawce) no i oczywiście 5 mg melatoninki.
Przez cały dzień wypijam 3-5 litrów wody, w zależności od wysiłku fizycznego.
Skutki?
1. Rzuciłem energetyki, co prawda walę dalej kofeinę w tych tabletkach, ale jest to 2-3x mniejsza dzienna dawka, ale nie to się liczy. Pijąc 1-2 litrów energoli wdupcałem tyle cukru, że głowa mała. Teraz mam to za sobą.
2. Fajeczki ograniczone z 20-30szt kręconych P&S do pięciu sztuk dziennie i trzech wciągnieć tabaki. Chociaż odkąd do zestawu doszła kurkuma, to już prawie mi się palić nie chce i kończę te szlugi w połowie.
3. Ćpanko i alkoholizm znacznie w dół, jest naprawdę dobrze, wszystko na dobrej drodze. Właściwie alkoholizm został do ogarnięcia, ale jak jest źle, to po prostu walę więcej waleriany i oduczam się nawyku łażenia do monopolowego przy byle zachciance.
4. Wiercenie się i leżenie przed snem skróciło się z 120-240 minut do jakichś dwudziestu. Lęki nocne i niemożność spania na plecach zniknęły całkowicie.
5. Depresja o przynajmniej 80% w dół.
6. Nerwy, agresja i robienie przykrości bliskim o przynajmniej 90% w dół.
7. Energia i motywacja do pracy jak nigdy w życiu, ten efekt doceniam najbardziej. Zamiast się wkurwiać i męczyć na pracę (choć zawsze robię ją dobrze, bez zastrzeżeń i zbieram pochwały), to się w nią mentalnie wkręcam i czasem nawet mam radochę.
Dodam na koniec, że przynajmniej 1/3 tych efektów jest zasługą codziennego wpierdalania 6 jajek na śniadanie i picia przynajmniej 2l wody dziennie. Jak tego nie robicie, to zacznijcie od tego, zanim będziecie się wspomagać suplami.
Ktoś próbował takie roślinki jak:
Głożyna Ziziphus Jujuba
Krzyżownica Polygala tenuifolia
He Shou Wu Polygonum multiflorum
Opinie mile widziane.
Do tego od dwóch tyg. Dhea 10mg teraz zacząłem 20 mg + cynk.
Co dobrego jest na odstawka i detoks? Myślałem o maca. Kurkuma, cytryniec chiński, ostropest plus czystek.
Wcześniej brałem jeszcze d3 4000 uj ale przestałem brać bo odczuwalne silne bóle kości. Po około dwóch tygodniach od dostawki przeszło... brałem b12 ale wchodziło mi na serce, odstawilen też żelazo bo czytałem że łatwo jest je przedawkowac.
Chce zrobić w 3 tygodnie detox. Oczyszczenie organizmu plus regeneracja wątroby.
Zastanawiam się też nad wejściem na dietę ketogeniczną.
Co myślicie o tych stackach?
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/4/4e6dd2f8-7093-405b-adf4-ac4cf4c5447d/1000018825.v5.png?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250805%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250805T031001Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=a80afdfdadfeec823da3f1b6cfbde9c9e07c9cbe13b131d041fd4d457d0328c2)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cocainehq720.jpg)
Zniknęło 400 kg kokainy. Policjanci objęci śledztwem
Biura dwóch policjantów z Biura ds. Zwalczania Przestępczości Narkotykowej we francuskim Nanterre oraz ich domy zostały przeszukane przez IGPN (Wydział Wewnętrzny Inspektoratu Policji) w związku ze sprawą „Trident”. Chodzi o zaginięcie blisko pół tony kokainy. Według informacji „Le Parisien”, przeszukania przeprowadzono w biurach dwóch policjantów z wydziału antynarkotykowego oraz w ich domach. Zarekwirowano także ich tablety i komputery.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/pippismoking.jpg)
Legalizacja marihuany a młodzież: Nowy raport z USA obala mity
Czy legalizacja marihuany dla dorosłych sprawi, że nastolatki zaczną masowo po nią sięgać? To jeden z najczęstszych argumentów przeciwników zmian w prawie. Najnowszy, obszerny raport federalny ze Stanów Zjednoczonych pokazuje coś zupełnie innego. Użycie marihuany przez młodzież nie tylko nie rośnie, ale w niektórych grupach nawet spada. Czas przyjrzeć się faktom.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/malenczuk2.jpg)
Maleńczuk bez ogródek o przeszłości. „Tęsknię za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie”
Chociaż dziś Maciej Maleńczuk prowadzi względnie ułożone i spokojne życie, w młodości był uosobieniem hasła „sex, drugs, rock and roll”. Jak wielokrotnie wspominał, brakuje mu niektórych aspektów tamtych lat – przede wszystkim heroiny. – Tęsknię zwłaszcza za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie – mówił bez ogródek muzyk.