Dział poświęcony niesklasyfikowanym wyżej substancjom, których struktura zawiera w całości cząsteczkę morfiny – dihydrokodeina, etylomorfina, hydromorfon, oksykodon i inne.
ODPOWIEDZ
Posty: 704 • Strona 36 z 71
  • 2394 / 653 / 0
Ale jeśli tak ma to jakies niecodzienne zjawisko u mnie skręt się zaczyna taki konkret po 48h od ostatniej dawki a objawy zaczynają się pojawiać po 36h. Ale 12 czy tam 10 ??!! Chociaż np cieknący nos i sporadyczne drescze to juz po 24 czasem potrafią się pojawić , ale nic więcej idzie z tym funkcjonować normalnie
  • 100 / 35 / 2
Co do skreta to dla mnie ten po oxy jest duzo gorszy niz ten morfinowy. Przy skrecie majkowym dominuje u mnie skret fizyczny, przy tym na oxy psycha tez bardziej siada, czlowiek- przynajmniej ja czuje sie duzo gorzej psychicznie niz przy schodzeniu z majki.

A, no i skret po oxy zaczyna sie u mnie duzo szybciej niz po majce, bedac w ciagu juz po nawet 8 godzinach, na majce po minimum 11-12. I to nawet walac oxy doustnie (pogryzione/pokruszone) a walac majke IV.

@michass90, o kreske userowi @KrwawyJanek69 chodzilo zapewne o skreta. Nie Janek, nie pisalem tego na zadnym skrecie. Wrecz przeciwnie, bylem dobrze porobiony wowczas majka
i baklofenem :extasy: .
Tak w ogole to wchodzi tu ktos w ogole i pisze bedac na jakimkolwiek skrecie czy kacu hehe?
To ja- Maykel85/Maykel855. Do tamtych kont nie pamietam hasel. Jesli chcesz sie ze mna skontaktowac pisz przez forum, najlepiej uzywajac strony privnote.com.
  • 1106 / 221 / 0
10 czerwca 2020Marcins96 pisze:
10 czerwca 2020hammerzeit pisze:
Oj skręt to nawet przy kruszeniu tabletek i oralu przychodzi po tych 10h i wcale ciągu nie potrzeba. Przy pierwszych razach to wręcz był największy szok i zaskoczenie, a dopiero ciąg w jakimś stopniu mnie uodpornił, choć pewnie nie jest to regułą. A przy hukaniu to pewnie przychodzi z 2x szybciej.
W sensie jesz o 12stej i skręt już o 20stej się zaczyna?

DHC mam rozumieć na skręta pomaga?
Jak nic innego nie dorzucam i całkowicie pokruszę, to zdarza się. Nie jest to żaden pełny skręt, ale też więcej niż tylko woda z nosa. Tylko tak jak pisałem, zdarza się to najczęściej po przerwie, wyzerowaniu tolerancji, gdy dawki są nie większe niż 160-200mg i po kilku pierwszych razach już ten okres się wydłuża. Normalnie biorąc raz dziennie p.o i dorzucając jeszcze np. tramal, dhc, albo kodeinę to nawet po 36h dopiero zaczynam odczuwać dyskomfort.
Moje doświadczenia ze skrętami, efektami ubocznymi, ogólnie samym działaniem to cała paleta różnych odczuć, które sobie występują jak chcą i najczęściej nie wiem od czego zależą. Już mnie szczerze mówiąc to ćpanie znudziło, mam nadzieję że to nie tylko taki okres, ale psychika zaczyna wracać do normalności i wkońcu udało się zacząć działać zamiast tylko ciągle planować. To tak by the way, miał/ma ktoś podobnie?
  • 2801 / 360 / 0
10 czerwca 2020Jureksteryd pisze:
Co do skreta to dla mnie ten po oxy jest duzo gorszy niz ten morfinowy. Przy skrecie majkowym dominuje u mnie skret fizyczny, przy tym na oxy psycha tez bardziej siada, czlowiek- przynajmniej ja czuje sie duzo gorzej psychicznie niz przy schodzeniu z majki.

A, no i skret po oxy zaczyna sie u mnie duzo szybciej niz po majce, bedac w ciagu juz po nawet 8 godzinach, na majce po minimum 11-12. I to nawet walac oxy doustnie (pogryzione/pokruszone) a walac majke IV.

@michass90, o kreske userowi @KrwawyJanek69 chodzilo zapewne o skreta. Nie Janek, nie pisalem tego na zadnym skrecie. Wrecz przeciwnie, bylem dobrze porobiony wowczas majka
i baklofenem :extasy: .
Tak w ogole to wchodzi tu ktos w ogole i pisze bedac na jakimkolwiek skrecie czy kacu hehe?
Ja ostatnio znowu przeginam z petydyna IV i fentem i to uczcucie ze czujesz się jak gryziona guma bezcenne .. o zaparciach nie wspomnę...
  • 959 / 137 / 0
11 czerwca 2020hammerzeit pisze:
10 czerwca 2020Marcins96 pisze:
10 czerwca 2020hammerzeit pisze:
Oj skręt to nawet przy kruszeniu tabletek i oralu przychodzi po tych 10h i wcale ciągu nie potrzeba. Przy pierwszych razach to wręcz był największy szok i zaskoczenie, a dopiero ciąg w jakimś stopniu mnie uodpornił, choć pewnie nie jest to regułą. A przy hukaniu to pewnie przychodzi z 2x szybciej.
W sensie jesz o 12stej i skręt już o 20stej się zaczyna?

DHC mam rozumieć na skręta pomaga?
Jak nic innego nie dorzucam i całkowicie pokruszę, to zdarza się. Nie jest to żaden pełny skręt, ale też więcej niż tylko woda z nosa. Tylko tak jak pisałem, zdarza się to najczęściej po przerwie, wyzerowaniu tolerancji, gdy dawki są nie większe niż 160-200mg i po kilku pierwszych razach już ten okres się wydłuża. Normalnie biorąc raz dziennie p.o i dorzucając jeszcze np. tramal, dhc, albo kodeinę to nawet po 36h dopiero zaczynam odczuwać dyskomfort.
Moje doświadczenia ze skrętami, efektami ubocznymi, ogólnie samym działaniem to cała paleta różnych odczuć, które sobie występują jak chcą i najczęściej nie wiem od czego zależą. Już mnie szczerze mówiąc to ćpanie znudziło, mam nadzieję że to nie tylko taki okres, ale psychika zaczyna wracać do normalności i wkońcu udało się zacząć działać zamiast tylko ciągle planować. To tak by the way, miał/ma ktoś podobnie?
Miałbym pytanie do Ciebie. Będę miał w następnym tygodniu pakę oxy.

Myślisz, że można jechać systemem:
- tydzień oxy
-3 dni pregabalina
-tydzień oxy

Będzie spoko coś takiego? Te 3 dni pozwolą chyba na zmniejszanie się tolerki

Czy po skończeniu oxy, można parę dni pojechać na kodzie a potem przejść na pregabaline i wyczyścić się?
Mam zamiar zrobić to opakowanie a potem na jakieś 2-3 miesiące odpocząć od ćpania. Chciałbym to zrobić tak, żeby jak najmniej odczuć to psychicznie
Będę miał też rolki i klony, na całkowite zejście warto zarzucić?

Widzę, że masz doświadczenie w oxy. Jeśli możesz to podpowiedz mi trochę, byłbym bardzo wdzięczny
Uwaga! Użytkownik Marcins96 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 100 / 35 / 2
To ja ci powiem, ze jak masz sklonnosc do uzaleznienia od opio to nie uda ci sie robic tych 3 dni przerwy. Poza tym tydzien na oxy odczujesz juz zapewne dosc niemilym skretem, szczegolnie tym psychicznym. Tak, ze nie zakladaj, ze uda ci sie zrobic przerwe, oxy, nawet doustnie uzaleznia bardzo mocno i ciezko go nie brac majac je w domu.
To ja- Maykel85/Maykel855. Do tamtych kont nie pamietam hasel. Jesli chcesz sie ze mna skontaktowac pisz przez forum, najlepiej uzywajac strony privnote.com.
  • 959 / 137 / 0
12 czerwca 2020Jureksteryd pisze:
To ja ci powiem, ze jak masz sklonnosc do uzaleznienia od opio to nie uda ci sie robic tych 3 dni przerwy. Poza tym tydzien na oxy odczujesz juz zapewne dosc niemilym skretem, szczegolnie tym psychicznym. Tak, ze nie zakladaj, ze uda ci sie zrobic przerwe, oxy, nawet doustnie uzaleznia bardzo mocno i ciezko go nie brac majac je w domu.
Przez pół roku jadłem gram kody dziennie a potem zszedłem pregabaliną i byłem 2.5 miesiąca czysty od wszystkiego. Nawet od piwa

Więc nie pisz mi opio bo ja doświadczony użytkownik :D a faza po pregabie przez pierwsze 3 dni jest boska, każde opio tym da radę odstawić przy silnej woli nie brania po skończeniu pregaby

Dlatego tak się zastanawiam nad tym systemem. Nie chcę grać oxy dzień po dniu bo już po 3tygodjiach będę musiał walić 250 mg, chce robić rozsądnie przerwy

Widać, że nie ogarniasz działania Pregabaliny skoro mówisz że tydzień oxy już odczuje psychicznym skrętem. Pregaba luksusowo czyści każdy psychiczny skręt, od tego ona kurwa chyba jest XD

Poproszę o datowanie sobie takich odpowiedzi, bo widać że nie wiesz o co mi kaman
Uwaga! Użytkownik Marcins96 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1106 / 221 / 0
Majkel ma dużo racji. I na pewno większe doświadczenie z oxy niż ja. 2-3 dniowe przerwy z opio to w 90% siedzenie na dupościsku i czekanie aż się dzień szybciej skończy, żeby tylko dotrwać. Lepiej brać codziennie (no chyba, że psychika i organizm pozwala ci się zaspokoić na dłużej, to dzień przerwy powiedzmy żeby nie siedzieć jak parówa i myśleć przy każdej okazji o przyjebaniu), a najlepiej nie brać wcale. Magia rekreacyjna pregaby też szybko mija i tolerancja też rośnie, a potencjał uzależniający mimo że dużo mniejszy, to jednak istnieje i jest chyba niedocaniany. Lepszy system to już byłby tydzień, może półtora na oxy (albo przerobienie liścia, tak mniej więcej wychodzi jak się zaczyna od ~40mg), potem przesiadka na jakieś słabsze opio typu koda+tramal, albo chociaż dhc i po 1-2 tygodniach dopiero zabawa z oxy.

Całe ćpanie to tylko łamanie granic, masz ustalone 3 dni przerwy i trzymasz się tego pół roku, a potem wystarczy, że wyjdzie jakaś pierdoła i zrobisz 2 dni przerwy. Niby nic, bo wrócisz do swojego systemu, ale jak raz złamałeś granicę, to potem już nie ma takiego oporu, łatwiej jest się poddać. Więc łamiesz coraz częściej, potem dochodzi to samo z dwoma, aż wkońcu z dniem przerwy i powoli, ale skutecznie dochodzisz do normalnego ćpania dzień w dzień. Najgorsze jest, że tego wogóle nie widać, bo to powolny ale systematyczny proces tak jak cykle w przyrodzie, rośnięcie drzew, zbóż, zmiana biegu dróg, rzek etc. Na co dzień nic nie widzisz, a jak spojrzysz na to samo po miesiącach/latach przerwy, to się okazuje, że wszystko wygląda inaczej.

Sorry, że może jakieś takie ezoteryczne pierdolenie czy coś, ale przy tej odstawce tak mi się w bani jakoś zbiera i nie wiem
  • 2801 / 360 / 0
12 czerwca 2020Marcins96 pisze:
12 czerwca 2020Jureksteryd pisze:
To ja ci powiem, ze jak masz sklonnosc do uzaleznienia od opio to nie uda ci sie robic tych 3 dni przerwy. Poza tym tydzien na oxy odczujesz juz zapewne dosc niemilym skretem, szczegolnie tym psychicznym. Tak, ze nie zakladaj, ze uda ci sie zrobic przerwe, oxy, nawet doustnie uzaleznia bardzo mocno i ciezko go nie brac majac je w domu.
Przez pół roku jadłem gram kody dziennie a potem zszedłem pregabaliną i byłem 2.5 miesiąca czysty od wszystkiego. Nawet od piwa

Więc nie pisz mi opio bo ja doświadczony użytkownik :D a faza po pregabie przez pierwsze 3 dni jest boska, każde opio tym da radę odstawić przy silnej woli nie brania po skończeniu pregaby

Dlatego tak się zastanawiam nad tym systemem. Nie chcę grać oxy dzień po dniu bo już po 3tygodjiach będę musiał walić 250 mg, chce robić rozsądnie przerwy

Widać, że nie ogarniasz działania Pregabaliny skoro mówisz że tydzień oxy już odczuje psychicznym skrętem. Pregaba luksusowo czyści każdy psychiczny skręt, od tego ona kurwa chyba jest XD

Poproszę o datowanie sobie takich odpowiedzi, bo widać że nie wiesz o co mi kaman

Słuchaj a masz bliską osobę? Taka która wie o twojej slabosci do opio itp ? Jeśli tak to poprostu niech ta osoba przetrzymuje ci opio .. bo pregbalina brana jednocześnie z opio wzmacnia działanie bardzo ładnie.. ale opcja ze w dzien bez opcji pregabalina moglaby byc całkiem spoko
  • 959 / 137 / 0
No zależy mi żeby lecieć tak, zeby nie wpierdalac sie w masakryczne ciągi dzień po dniu bo tolerka będzie wypierdolona tak że sobie nie poradzę

Ewentualnie taki system:
-tydzień oksy
-3 dni pregaba
-tydzień oksy
-3 dni Baklofen

Tolerka na wszystkie te substancje będzie utrzymane w ryzach, może i starczy ta paka oxy na jakieś dwa miesiące przy takim systemie
Uwaga! Użytkownik Marcins96 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 704 • Strona 36 z 71
Artykuły
Newsy
[img]
Nowa nadzieja dla pacjentów ze schizofrenią. Opracowano przełomowy lek inspirowany LSD

Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis stworzyli nową cząsteczkę o nazwie JRT, która może zrewolucjonizować leczenie schizofrenii i innych chorób mózgu. Lek działa podobnie do LSD, ale nie wywołuje halucynacji. Dodatkowo, wykazuje silniejsze działanie niż stosowana obecnie ketamina.

[img]
Jak zwiększyć moc i profil sensoryczny kawy z przelewu? Fizycy opisali prosty sposób

Czy jest sposób, by – nie zmieniając ilości kawy w przelewie – zwiększyć jej moc i uwypuklić profil sensoryczny? Otóż jest. I został on opisany na łamach pisma Physics of Fluids wydawanego przez Amerykański Instytut Fizyki (AIP).

[img]
Szympansy biesiadują? Sfilmowano je, gdy dzieliły się owocami zawierającymi alkohol

Ludzie od dawna spożywają alkohol i od tysiącleci odgrywa on rolę we wzmacnianiu więzi społecznych. Nowe badania wskazują, że nasi najbliżsi krewni – szympansy – mogą wykorzystywać alkohol w podobnym celu. Po raz pierwszy udało się sfilmować szympansy, które dzielą się sfermentowanymi owocami, w których stwierdzono obecność alkoholu.