Przejdę od razu do rzeczy.
Udało mi się przekonać dziewczynę do spędzenia razem wspólnego wieczoru umilonego pięknymi efektami zielonych kwiatuszków. Ona nigdy nie paliła, ja kiedyś dość często, ale odkąd zamieszkaliśmy razem - ani razu. Rzuciłem to, znudziło mi się i przeszkadzało w koncentracji i skupieniu się na budowaniu przyszłości, po prostu byłem rozproszony. Nie palę już około roku, a nawet jak robiłem to kilka razy w miesiącu, efekty były strasznie mocne i niezwykle przyjemne. Nigdy nie odczuwałem podczas fazy żadnych innych skutków ubocznych oprócz suchości w ustach czy gastrofazy. Mam 21 lat, a moja kobieta jest rok młodsza. Piszę do was, ponieważ chcę spędzić najlepszy wieczór w życiu. Wiem jak wygląda seks pod wpływem, chyba nie muszę opisywać, jednym słowem - wulkan zamiast orgazmu i doznania, których nie da się zapomnieć, fala ekscytacji i nieskończonego podniecenia. Piszę o seksie, ponieważ to jedna z rzeczy, która pojawi się podczas naszego wieczoru. Ale co dalej? Czy macie jakieś ciekawe pomysły, co najlepiej z dziewczyną robić w takim stanie? Oglądanie TV, seriali, pizza itd odpada, to mogę robić każdego wieczoru. Chcę aby wieczór był naprawdę wyjątkowy i by jej się spodobało na tyle, że będzie mi dziękować ze szczęścia. Druga kwestia - jak zadbać o kobietę aby jej za mocno nie zdusiło, żeby nie miała bad tripa i innych nieprzyjemnych rzeczy. Robi to pierwszy raz, planujemy zapalić z lufki, ewentualnie joint do tego (blantów nie lubię ze względu na tytoń, a oboje nigdy nie paliliśmy nałogowo). Temat jest pierwsza klasa, posiadam dwie odmiany - jedną kupiłem w coffee shopie, orange kush. Druga to polski temat, podobnie wyglądający, zieloniutki, jasny, caly w pyłkach. Chcę aby moja kobieta czuła to co ja - niekończące się uczucie ekstazy, wyobraźnia bez końca i błogostan - zawsze tak się czuję po paleniu, po prostu potrafię sobie dobrze wszystko wyobrazić. Wiem, że te efekty przypominają nawet MDMA czy inne euforyczne dragi, nigdy z tego nie korzystałem, właśnie dlatego, że potrafię wykorzystać potencjał zielonego w ponad stu procentach. Proszę was o rady aby wszystko wyszło jak najlepiej. Bardzo mi na tym zależy, tymbardziej, że powstanie z tego trip raport, który wam udostępnię :) Tam zamieszczę więcej informacji o nas. Dziękuję wam za pomoc i życzę wszystkiego dobrego.
Moderatorze, jeżeli widzisz ten temat i zamieściłem go w złym dziale, proszę o przeniesienie do odpowiedniego działu. Proszę nie usuwać.
Peace & love, trzymajcie się, czekam na posty i mam nadzieję, że powstanie z tego ciekawa dyskusja :) Wieczorek, o którym mowa odbędzie się w sobotę, bardzo mi zależy, żeby ukochana nie miała bad tripa, różnie to bywa z tego co czytałem, dlatego chcę o wszystko zadbać. Spędzamy ten czas tylko we dwoje w naszym domu, gdzie atrakcji nie brakuje :P
Pozdrawiam
1. Jaranie - ja zrobiłbym lolka. Jeśli któreś z Was nie pali tytoniu, to jako wypełniacza można użyć podsuszonych płatków róż. Nie próbowałem, ale widziałem w internetach ten patent - kwiatki kup wcześniej, wręcz i zapunktuj. Jak już się trochę ostaną w wazonie, to urwij kilka płatków i susz (nie mam pojęcia jak długo to może trwać). Romantyczne w ch*j prawda? : )
2. Po spaleniu od razu ruchanie.
3. Wyście na spacer / do kina / muzeum (lotnictwa np). Najtaniej będzie na spacer - na pewno znasz jakieś klimatyczne miejsce (na miejscu kolejny lolek) : )
4. Kolacja z winem w dobrej restauracji.
5. Powrót do domu, dalsze jaranie, jakiś film do poduszki i do spania.
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
Wiec nie zakladaj niewiadomo czego w glowie , najpierw bedziesz ja musial nauczyc a to i moze nie za 1 razem zalapie .
Moze miec zawroty glowy , mdlosci , spanikowac od przyspieszonego bicia serca ... Miej to na uwadze .
Dziekuje wszystkim za włączenie sie do dyskusji :)
alkoholu nie polecam pić przed paleniem - duża szansa na tzw. słodko kwaśną fazę. Jeśli już pić, to po paleniu.
Problem z fentanylem nas nie ominie i sami sobie z nim nie poradzimy…
Narkotyki dzieci kupują na przerwie szkolnej. Ekspert: w Polsce hitem jest jedna substancja
Marihuana a rak głowy i szyi: Czy używanie marihuany może zwiększać szanse na raka?
Płacił w kasie samoobsługowej. Z kieszeni wypadł mu woreczek z marihuaną (video)
Na udostępnionym przez policję nagraniu widać 20-latka, stojącego przy kasie samoobsługowej. Mężczyzna wyjmuje z kieszeni telefon, w tym momencie coś wypada mu z kieszeni. Jak się później okazało, był to woreczek z marihuaną.
Aptekarka sprzedawała we Wrocławiu leki na kilogramy. W taki sposób produkowano z nich narkotyki
Emerytowana farmaceutka przez 5 lat sprzedawała we Wrocławiu i dwóch innych miejscowościach leki na zapalenie błony śluzowej nosa producentom narkotyków. Ze sprzedanych w nadmiarze tabletek można było pozyskać ponad... 216 kilogramów pseudoefedryny – substancji, z której wytwarza się metamfetaminę.
Powstanie pierwszy w UK punkt bezpiecznego zażywania narkotyków
W ciągu najbliższego miesiąca w szkockim Glasgow zostanie otwarta pierwsza w UK oficjalna placówka umożliwiająca zażywanie nielegalnych narkotyków. Eksperci i działacze mają nadzieję, że przyniesie to znaczące zmiany w polityce narkotykowej - poinformował 'The Guardian'.