Problem jest jednak inny. Od stycznia apteki mają obowiązek raportowania realizowanych recept (tych papierowych też). Wychodzi więc na to, że zabawa się skończyła.
12 stycznia 2019josef pisze:po wejsciu e-recepty lekarz ma w kazdej chwilii podgląd, nawet może sprawdzić których leków z recepty nie wykupiłeś i kolejnym razem się zapyta o powód11 stycznia 2019boloboli pisze: Nie jestem pewny w 100% , ale sądze, że lekarz nie widzi jakie kto bral leki. To zbyt poufna dane aby był w nie wgląda dla lekarza. Na pewno apteki tego nie widzą. Choc te dane sa zbierane i jest możliwość do nich wglądu, w przypadku sprawy sądowej itp, to jednak lekarz nie ma w ni wglądu.
farmaceuta to samo, wystarczy kod e-recepty żeby dowiedzieć się jakie leki brałeś. możesz wtedy wykupić resztę leków jeśli nie wykupiłeś recepty w całości
piszę tutaj dlatego, że miałem przerwę (niecałe 5 lat trzeźwości także hura..) i jestem kompletnie nie w temacie
dostalem propozycję kupna od osobnika oddalonego ode mnie 300km+, który reklamuje że na wszystko może 'załatwić' receptę; mst continusów 60tabl 200mg. Sęk w tym, że nie wiem jak to teraz działa, przypuszczam po prostu że babka w aptece może parę razy też 'sprawdzić' receptę itd. A właśnie, ten kolega wyśle mi receptę z moimi danymi na niej a nie sam lek. Czy to ma jakieś ręce i nogi dla Was, czy układ jest zbyt dobry żeby sie udał ? Tak jak mówię, bardzo dłuugo mnie nie było chociaż jak pamiętam to z tamtych czasów to trafiona na chybił trafił farmaceutka by 5 razy kiedyś sprawdziła czy wszystko się zgadza patrząc na młodziaka kupującego takie rzeczy.
Dzięki z góry i pozdrawiam
Teraz też sprawdzają recepty (szczególnie na takie cukierki) po 5 razy. Jak wybierałem Bunondol ileś lat temu, to też trwało to 15 minut (znikała z receptą na zapleczu i tam pewnie rozkminiały).
Kiedyś kupowałem klona od ziomka z ulicy, który podbił z receptą do mnie, to mu kazałem ją zrealizować i dopiero wtedy mu siano dałem.
Teraz lekarz, np. rodzinny - będzie miał podgląd pod to, co się działo z np. wypisanymi przez niego na poprzedniej wizycie lekami tak? Czyli zobaczy, że np. klonazepam wykupiony od razu, ale escitalopram już nie?
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Młodzież i marihuana w Polsce – jak realnie minimalizować ryzyko?
Premie za alkohol w Biedronce. Związki zawodowe są oburzone
Związki zawodowe alarmują w sprawie nowego programu motywacyjnego w sieci Biedronka. Jak wynika z wewnętrznego dokumentu, pracownicy najlepszych sklepów mają otrzymać premie finansowe za najwyższe wyniki w sprzedaży alkoholu. Sprawa — zdaniem związkowców — budzi poważne wątpliwości prawne i etyczne, dlatego zamierzają oni podjąc poważne kroki.
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
Trump uznał fentanyl za broń masowego rażenia. „Używają go, by zabijać Amerykanów”
Prezydent USA Donald Trump podpisał w poniedziałek rozporządzenie uznające fentanyl za broń masowego rażenia. W uzasadnieniu stwierdził, że „wrogowie USA używają go, by zabijać Amerykanów”. Oświadczył zarazem, że rozważa złagodzenie federalnych restrykcji obejmujących marihuanę.
