DOC
Moderator: Psychodeliki
Na forum prawie od poczatku długo bez nicku potem jakis tam mialem , bardziej znany pod deathtime, przez te lata forum znam jak wlasna kieszen - nie udzielam sie bo len albo bania nie pozwala na takie ekstrawagancje

No coż mogę Ci poradzić. Może po prostu...
nie ćpaj.
No ja po 10-12mg doca sniffem miałem w chuj grubo. Męka dla ciała przy ładowaniu, zakrwisty peak i kolejne męki na zejściu... dlatego z doctorkiem na podróż wybieram się raz (góra dwa) w roku, bo jednak jaki wspaniały peak by nie był, to jednak 3/4 tripa przecierpieć mało się kalkuluje.
Nie wiem jak podszedłeś do badania ale ja zawsze dbam o S & S więc raczej w ściany bym nie walił ani nie drapał. Natomiast padaczka tego i tak nie obejmuje ;)
To że byłes przeziębiony na pewno mogło mieć wpływ na mocniejsze działanie substancji przy osłabionym orgaznizmie. Leków w tym czasie żadnych nie brałeś więc albo po prostu przecieniłeś swój organizm stosując taką dawkę, albo przeceniłeś swoją psychikę i sam w panice nakręciłes resztę.
Dobrze, że DOC jest na liście to chociaż nie będziemy Ci wypominać :P
Tak w ogóle to jak przyjmowałeś? I to 8-10mg to na oko? :P
więc nie bój się fal
ONZ uznaje, że marihuana ma właściwości lecznicze. To przełom?
ONZ zmieniła klasyfikację marihuany i w końcu uznała jej właściwości lecznice, a Izba Reprezentantów amerykańskiego Kongresu przegłosowała ustawę dekryminalizującą posiadanie konopi i wymazującą wyroki za to przestępstwo. Ostatnie tygodnie to dobre wieści dla działaczy na rzecz racjonalnego podejścia do marihuany.Polska ma świetne warunki, by na konopiach zarobić miliardy
Rynek konopi nabiera coraz większych obrotów. Również i w Polsce. O skali zainteresowania inwestorów branżą może świadczyć krajowy rekord crowdfundingu, który w listopadzie ustanowił Kombinat Konopny. W kilkadziesiąt minut spółka pozyskała ponad 4 miliony złotych od prawie tysiąca inwestorówNa forum prawie od poczatku długo bez nicku potem jakis tam mialem , bardziej znany pod deathtime, przez te lata forum znam jak wlasna kieszen - nie udzielam sie bo len albo bania nie pozwala na takie ekstrawagancje

03 stycznia 2019dziodkadziod pisze: przez krótki okres też nie kontrolowalem i byłem w innej rzeczywistości co każdemu kosmonaucie by się spodobało bo ile można się podniecac tymi monotonnymi fraktalami.no nie wiem nie wiem kogo by to zadowoliło, a co do DOC'ka to narobiliście mi stracha. Jakieś szpitale ? akcje po lajtowej miprocynie ? może masz uczulenie na kwachuny ?
Jak jest z rozpuszczaniem DOC'a w Spirycie? Są lepsze alternatywy? Długo to trzyma bez jakiejkolwiek degradacji żeby rozpuścić sobie 100mg i odstawić resztę do szafki? Ile to potrzyma?
No i ważne pytanie, co dobrego na problemy gastryczne, które są często obecne przy dawce jaką chcę wrzucać (2.5mg)
05 stycznia 2019Audemars pisze:Właśnie chcę ustalić czy jest może nie jakiś limit brania kwasów ale 'przepalenie zwojow' w mózgu po których większą dawka wywołuje takie a nie inne efekty, a wydorzylo się to pierwszy raz jeszcze brania snri dopiero jak ok. 20mg miprocyny spowodowało u mnie drgawki i ze chciałem wyskoczyć z okna na szczescie przebilem tylko głową betonowy płot na ,,pół'' i od tego czasu wybrałem się do psychiatry. Po dłuższym czasie ciekawość wzięła Góra i spróbowałem ponownie i to samo przy 15mg mipta albo 4mg DOC, raz tylko wziąłem poniez 10 to wystąpił tylko lekki stan na granicy placebo, myślałem że to przez snri ale on ma z opisów tylko osłabia.. Dodam że 100mg mipta i gram DOC mam od pół roku i zuzylem tylko połowę a wczesniej dłuższą przerwa ale jak brałem oba składniki to było wszystko git. Szukam już wszędzie winnych może ta Gałka muszkatołowa kilka razy w miesiącu tak uposledzila organizm albo towar jakiś gorszy z ostatniego zrzuty a źródło chyba wszyscy to samo. Od poniedziałku robię prywatnie badanie nerek mam nadzieję że pozycje te 10lat jeszcze bo dopiero 29 i obiecałem bratu że zrobię porządek z moim cpaniem bo nie było mu do śmiechu w sylwestra jak lekarz powiedział że jestem w śpiączce i większość narządów siedla i sam nie oddycham03 stycznia 2019dziodkadziod pisze: przez krótki okres też nie kontrolowalem i byłem w innej rzeczywistości co każdemu kosmonaucie by się spodobało bo ile można się podniecac tymi monotonnymi fraktalami.no nie wiem nie wiem kogo by to zadowoliło, a co do DOC'ka to narobiliście mi stracha. Jakieś szpitale ? akcje po lajtowej miprocynie ? może masz uczulenie na kwachuny ?
Na forum prawie od poczatku długo bez nicku potem jakis tam mialem , bardziej znany pod deathtime, przez te lata forum znam jak wlasna kieszen - nie udzielam sie bo len albo bania nie pozwala na takie ekstrawagancje

05 stycznia 2019fvrest pisze: Szybkie pytanie szybka odpowiedź..Powiem Ci po wikendzie 18-20.01; bo planuję DOCtoryzować się, a mam go w spirycie od 14 miesięcy w ciemnej szafce (100mg/100ml). Raczej nie spodziewam się osłabienia działania. Możesz nanosić na mąkę dawki rzędu 2,5-3,5mg; czekać aż wyparuje spi i pakować w kapsułki żelowe. A na brzuszek mięta zaparzona wodą imbirową. Ja wrzucam małą dawkę dysocjantów na jakiś czas przed tripem właściwym (co doskonale niweluje BL u mnie), aczkolwiek należy być bardzo ostrożnym i znać swój organizm, bo mogą wystąpić problemy związane z przełomem ciśnieniowym. Nie jest to być może najzdrowsza forma, ale u mnie się sprawdza. Wazokonstrykcji nie unikniesz , ale dzięki dyso sygnały z ciała nie będą tak uciążliwe. Polecam ewentualnie żuć świeży imbir. Ostatecznie jak masz dobę na tripa to pełen dysotrip a potem sajko, ale wycieńczenie organizmu może być potężne.
Jak jest z rozpuszczaniem DOC'a w Spirycie? Są lepsze alternatywy? Długo to trzyma bez jakiejkolwiek degradacji żeby rozpuścić sobie 100mg i odstawić resztę do szafki? Ile to potrzyma?
No i ważne pytanie, co dobrego na problemy gastryczne, które są często obecne przy dawce jaką chcę wrzucać (2.5mg)
06 stycznia 2019dziodkadziod pisze:05 stycznia 2019Audemars pisze:Właśnie chcę ustalić czy jest może nie jakiś limit brania kwasów ale 'przepalenie zwojow' w mózgu po których większą dawka wywołuje takie a nie inne efekty, a wydorzylo się to pierwszy raz jeszcze bez brania snri dopiero jak ok. 20mg miprocyny spowodowało u mnie drgawki i ze chciałem wyskoczyć z okna na szczescie przebilem tylko głową betonowy płot na ,,pół'' i od tego czasu wybrałem się do psychiatry. Po dłuższym czasie ciekawość wzięła Góra i spróbowałem ponownie i to samo przy 15mg mipta albo 4mg DOC, raz tylko wziąłem poniez 10 to wystąpił tylko lekki stan na granicy placebo, myślałem że to przez snri ale on ma z opisów tylko osłabia.. Dodam że 100mg mipta i gram DOC mam od pół roku i zuzylem tylko połowę a wczesniej dłuższą przerwa ale jak brałem oba składniki to było wszystko git. Szukam już wszędzie winnych może ta Gałka muszkatołowa kilka razy w miesiącu tak uposledzila organizm albo towar jakiś gorszy z ostatniego zrzuty a źródło chyba wszyscy to samo. Od poniedziałku robię prywatnie badanie nerek mam nadzieję że pozycje te 10lat jeszcze bo dopiero 29 i obiecałem bratu że zrobię porządek z moim cpaniem bo nie było mu do śmiechu w sylwestra jak lekarz powiedział że jestem w śpiączce i większość narządów siedla i sam nie oddycham03 stycznia 2019dziodkadziod pisze: przez krótki okres też nie kontrolowalem i byłem w innej rzeczywistości co każdemu kosmonaucie by się spodobało bo ile można się podniecac tymi monotonnymi fraktalami.no nie wiem nie wiem kogo by to zadowoliło, a co do DOC'ka to narobiliście mi stracha. Jakieś szpitale ? akcje po lajtowej miprocynie ? może masz uczulenie na kwachuny ?
Na forum prawie od poczatku długo bez nicku potem jakis tam mialem , bardziej znany pod deathtime, przez te lata forum znam jak wlasna kieszen - nie udzielam sie bo len albo bania nie pozwala na takie ekstrawagancje

Na forum prawie od poczatku długo bez nicku potem jakis tam mialem , bardziej znany pod deathtime, przez te lata forum znam jak wlasna kieszen - nie udzielam sie bo len albo bania nie pozwala na takie ekstrawagancje

Na czacie siedzi 1950 uczestników Wejdź na czata
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość