no wiem ze nie placebo niektórzy w zk pili czaj przed silownią jak robili rzezbe do tego olejek bambino w mięsnie (sam im robiłem inj zaznaczony dlugopisem miesien i 2ml olejku w niego czyli w biceps i triceps a ze triceps ma 3glowy to 3inj nie wiem czy zadzialalo bo po tygodniu mnie przezucili do innej celi

anabolik pisałeś, że siedziałeś, mogłbyś opisac mniej więcej jak to wygląda? (jest taki temat o więzieniach).

a co chcesz konkretnie wiedzieć? 2lata siedzałem

czy pewnie dostałeś 4 lata i odsiedziałes pół i zostałeś warunkowo zwolniony.

Ogólnie jak wygląda dzień no i jakies pro tipy/wskazówki. ile osob w celi itp.

nie siedziałem do konca kary
a co dzien taki
7:00 apel
7:30 sniadanie
9:00 spacer 1h
12:00 obiad
18:00 kolacja
a ile osob to roznie byłem i na celi z 16stoma osobami byłem też w celach 2 osobowych różne są
trening robiliśmy o 20:00 jak nie było siłowni w zk czyli ćwiczenie butelkami zawiniętymi w prześcieradła lub pompki z kims na plecach ale tez rozkręcane łózka by wyciskać na klate czasami ktos na połyk z widzenia wziął dopki/dragi to na celi pił płyn do naczyń żeby wyrzygać i sie ćpało

ogolnie wiekszosc to pustoglowki wjebane w stymulanty opiatowcy i ci co dają w żyle niemile widziani trzeba sie postawić żeby nie dojezadzali czyli nie znęcali się nad tobą kilka razy pokażesz ze nie dasz sie poniżać to odpuszczają

a jak ktos próbuje jakies podjazdy robić to nic nie reagować, czy walić od razu w ryj?

bicie sie to ostateczność na początku jest gra psychiczna współwięźniowie sprawdzają jaką masz psyche czy sobie dajesz jechac czy nie ;-) czyli reagowanie na pytania posprzataj kobsnij mi to lubisz chlopcow i takie tam pytanka trzeba odpowiednio reagować ale jak od razu będziesz chciał sie bić to cała cela ci wpierdol spusci hehe trzeba psychicznie pokazac ze nie jestes smieciem

Powtórzyłem eksperyment. Tym razem 5 torebek herbaty czarnej Lipton (~10 g). Zgodnie z poradą kolegi [mention]Stteetart[/mention] skróciłem czas parzenia do 4 minut. Skurcz żołądka był 20 razy słabszy i przeszedł po kilku minutach (a nie po 2 godzinach). Stymulacja jest wyczuwalna, choć delikatna. Jest to inny typ pobudzenia niż po kawie, przyjemniejszy i bardziej produktywny. Podejrzewam, że może być jeszcze lepiej z dobrym produktem i odpowiednio dobraną do organizmu dawką. Polecam spróbować. Kluczowy okazał się czas parzenia.

[mention]NiezborneSulinowo[/mention] poczytaj o taninach wiekszosc skutkow ubocznych to ich wina.

Czasem nie rozpisuje sie bo niektorzy pytaja a jak wrzucam odpowiedz na pol strony to nie chce im sie tego czytac. Byles w stanie wykonac prosty eksperyment- to lecimy dalej.

Taniny zbijaja dzialanie kofeiny (tez jest w herbacie). Caly gorzki / cierpki smak to wina tanin
Herbata wyplukuje zelazo, wapn i wit b1.
Niektorzy radza- parzyc do 2min, przed parzeniem "ogrzac" kubek ciepla woda i dopiero zalac, nie zalewac wrzatkiem lub odczekac chwile.

Ja obecnie praktycznie wszystko (herbaty,ziola) parze zupelnie inaczej pilnujac czasu i warunkow.
Obserwacje sa conajmniej zaskakujace.

Zwlaszcza polecam inwestycje w herbaty lisciaste. Nie zadne prasowane czy ekspresowe.

[mention]Stteetart[/mention], czytałem o garbnikach, że to one odpowiadają za gorzki smak czarnej herbaty i że prawidłowo zaparzona nie powinna być gorzka.

Dziś zrobiłem trzeci eksperyment (pierwszy, drugi) z podgrzanym wcześniej kubkiem. Wziąłem dwie torebki herbaty czarnej Lipton (~4 g) i zalałem wrzątkiem. Parzyłem 4 minuty.

Przed wypiciem byłem śpiący, nieruchawy, a kilka minut po wypiciu poczułem się dobrze i zabrałem się do działania. Co ciekawe, tym razem skurcz żołądka był silniejszy niż przy poprzednich eksperymentach (choć wcześniej używałem więcej herbaty). Poczułem nawet napływ "słodkiej" śliny, jak przed wymiotowaniem. Jednak negatywne efekty szybko przeszły.

W następnych eksperymentach spróbuję metody na podgrzany kubek oraz nie zalewania wrzątkiem i krótszego czasu parzenia. Tak, obserwacje są zaskakujące. To jedna z tych sytuacji, w której wydawało mi się, że coś wiem i praktykowałem to źle przez kilkadziesiąt lat.

Dzięki za porady!