Więcej informacji: Alfa-pirolidynoalkilofenony w Narkopedii [H]yperreala
Powód: Podwieszono.
Jako ciekawy bonus do historii dorzucam fakt, że nawet nie wiedziałam, że ćpam alfę. Po prostu jakiś czas później słyszę
- Ej, to ja się w sumie nie dziwię, że Ty tych ludzi wszędzie widziałaś, jak przecież alfe strzeliłaś
- Co, jaką alfę?
- No do tej pompy z benzo itd dałem też alfe
- AHA FAJNIE WIEDZIEĆ
- No mówiłem Ci przecież
Pewnie tak było, ale nie słuchałam. Dostałam pompkę do ręki, to strzeliłam. Ale nie miałam pojęcia, że tam alfa była. Myślałam, że EPH, albo co. Nigdy wcześniej nie brałam alfy iv to skąd mogłam wiedzieć, a przy takim przeryciu jeden strzał czegoś w tę, czy wew tę nie robi różnicy..
I wargi mi spierzchły od suszy
w duszy.
47828580/missiv@protonmail.com - napisz mi coś miłego
Osobiście bardzo mocno podziałały na mnie wkręty na alfie, gdyz nigdy wczesniej, nawet w ciagach na innych stymulantach nie zdarzały mi sie jakiekolwiek paranoje czy psychozy. Wiec pewnej nocy, gdy około czwartej rano zaczęłam sie niemiłosiernie pocić i dosłownie mnie sparaliżowało, bo byłam swiecie przekonana,że stoi nade mna matka. Która była w pokoju od kilku godzin i tylko czeka na moment, az spojrze jej w twarz i powie mi, że wszystko wie.
Tak samo, jak bałam sie otworzyć drzwi, jak sie pozniej okazało listonoszowi, bo myslalam że to psy.
W sumie, z takich przyjemniejszych to wpatrywałam sie w drzewo za oknem, az nagle gałązki zaczęły sie do mnie zbliżać, przeplatać miedzy sobą i puszczać pąki kwiatów :3
http://hyperreal.info/talk/halucynacje- ... l#p1648576
Pozatym co opisalem wyzej "They know" pełna gębą ja cos mowie w myślach a ktos z zewnatrz odpowiada (okna pozamykane) i mozna prowadzic dialog z ktorego mozna sie smiac lub miec ochote zejsc na dol i temu "rozmowcy" wpierdolic. W pewnym momencie doszlem do wniosku ze to ja sam sobie to wszystko nakrecam i pomyślalem napewno caly swiat nie ma nic lepszego do roboty tylko sluchac wywodow cpuna i zaklocac mu spokoj i nagle caly ten szum wokolo ustal i moglem w spokoju dopalic ostatniego bucha alfy. Po tym ciagu tym bardziej upewnilem sie ze im bardziej chce cos zobaczyc lub uslyszec jest to tym bardziej prawdziwe a nie caly swiat cos knuje przeciwko mnie bo kurwa jaki by mial w tym cel :D Ale fakt ze na gały wjezdza nieziemsko i mozna sie poryc tymi wkretami jak ktos lub dmucha nam w prawe ucho xD pozdr
Czytałem z wypiekami na twarzy. No ok, bez wypieków ale mentalnie zarumieniony. Spoko motyw, zgadzam się z mieszaną.
Ale nieświadomego strzała nie zazdroszczę :x
A z tym strzałem to mi się przypomniało, jak to dokładnie było. To było "ej, pozlewałem różne rzeczy do pompki, głównie benzo, chcesz zgadnąć co jeszcze?" - Coś w tym stylu. Poza tym, alfa zamiast etylofenidatu to zawsze lepiej, niż DOC zamiast alfy. A i taką pompkę dostałam, ale jak Morda huknał to pierwszy i poleciał do łazienki to już wiedziałam, że i z moją coś nie tak będzie i nie ruszałam. :D
I wargi mi spierzchły od suszy
w duszy.
47828580/missiv@protonmail.com - napisz mi coś miłego
Klęczał tak z 10 minut. :E też byłem zesrany i to nie źle ale znałem już alfe i uświadomiłem sobie że to wkręta. :) Z kumplem było już ciężej.
/
Przez ten rozjeb w baniaku przegapiłem właściwy przystanek. Wysiadam gdzie indziej ale na szczęście w mieście będącym celem podróży, co okazuje się gdy skonfudowany wypytuję przechodnia o drogę, całe szczęście bo niewiele już ogarniam, zaczynam gadać do siebie pod nosem, zdaje mi się że wyglądam wyjątkowo nikczemnie a przechodnie oglądają mnie z odrazą. Będąc u celu podrózy sporym wysiłkiem woli skupiam się na załatwieniu formalności, koncentrując uwagę na rozmowie, kontrolując zachowanie i wycinając jednocześnie pojawiające się w wewnętrznym dialogu paranoiczne spostrzeżenia. Jakoś poszło. Teraz powrót... oszczędzę szczegółów - było przypałowo, musiałem się przeciwlękowo odurzyć spirytusem, na pewno przyciągałem uwagę i mogłem dostać wpierdol albo dołek, jeszcze do tego robiąc wapo w miejscach publicznych. Koniec końców poryty ale bez szwanku zakończyłem eskapadę. :::
Heh sporo było takich akcji po alfie z takich mniej orwellowskich np. jakiś czas temu po paru gietach i paru dniach załapałem wkrętę by stestować nowe RoA: per incisio (zrobiłem sobie sznytę na nodze i wtarłem alfę) & per oto (wlałem roztwór alfy w ucho). Czy faktycznie klepie takie podanie to nie wiem bo zbyt zryty byłem żeby monitorować swój stan :)
Chętnie poczytam o innych przypadkach
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/aptekadyzurna.jpg)
Rewolucja w receptach na opioidy przyniosła skutek? Przepisy miały uderzyć w receptomaty
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/rcps_konferencja_mis05304.jpg)
Nastolatki z województwa łódzkiego najrzadziej w Polsce sięgają po używki
Nastolatki z województwa łódzkiego rzadziej, niż ich rówieśnicy w innych częściach Polski, sięgają po alkohol i narkotyki. Wynika to z najnowszych badań przeprowadzonych na zlecenie Regionalnego Centrum Polityki Społecznej w Łodzi. Wyniki zaprezentowano w Międzynarodowym Dniu Zapobiegania Narkomanii.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/k0lumbijska_marynarka_wojenna.jpg)
Bezzałogowa łódź z internetem od Muska. Kartele coraz bardziej „smart”
Kolumbijskie służby wiele już widziały, ale ich ostatnie odkrycie zaskoczyło nawet weteranów walki z kartelami narkotykowymi. Marynarka wojenna tego kraju po raz pierwszy zatrzymała półzanurzalną, zdalnie sterowaną łódź do przemytu narkotyków. Jednostka była połączona z internetem przez system Starlink należący do Elona Muska.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/177-284139.jpg)
W miesiąc zarabiają milion złotych. Gangi porzucają narkotyki dla papierosów
Gangi znowu wchodzą w papierosy, znowu jest to żyła złota, a ryzyko dużo mniejsze niż przy handlu narkotykami - donosi we wtorek "Gazeta Wyborcza". W miesiąc bez żadnego problemu zarabiają milion złotych.