Pochodne aminocykloheksanu, oddziałujące jako antagonisty receptora NMDA. M.in. fencyklidyna, ketamina i metoksetamina.
Więcej informacji: Arylcykloheksaminy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 861 • Strona 37 z 87
  • 158 / / 0
Po jakim czasie mniej więcej dropsik 9 mg oralnie powinien wejść?
:extasy: :extasy:
  • 1857 / 70 / 80
Działanie czuć dość szybko, w ciągu 10-20min ale rozkręca sie do peaku do około 60min od wrzucenia.
  • 158 / / 0
Po zarzuceniu 3-MeO-PCP 9 mg po 3 godzinach nic. Całkowicie nic. Jest mozliwosc tolerki po 25c 2,2 mg?
:extasy: :extasy:
  • 1857 / 70 / 80
Nie, to po prostu dawka dla niemowlaka.
Zjedz sobie 18mg, ja wczoraj tyle zarzuciłem i był git - średnio ale dobrze.
  • 3732 / 45 / 0
akkusativ pisze:
Cut / do takich pytań służy dział sprzedawcy. mr_b
drugie pytanie, czy jesli przez glupote i marnotrawstwo uraczylam sie trip limitem na dxm to ma to wplyw na dzialanie 3-meo-pcp? dodam ze moje przezycia z mxe byly upiorne, jadlam to poltora roku temu a niektore spostrzezenia sprawiaja, ze nie chce mi sie wstawac z lozka
kurcze z opisu wyglada to idealnie, odzyskalam nadzieje na nastepce dxm
Po jakims czasie te same spostrzezenia naplyna po 3-meo-pcp. Widac ja tez przekroczylam swoj trip limit, tym razem z 3-meo. :-(
osobisty kawalek internetu
Bożyszcze niedojebów, biblia degeneratów.
CosmoDo pisze:
Przed zadaniem pytania skonsultuj się ze sobą"
  • 1857 / 70 / 80
Ja tylko napomknę wszystkim tym którzy lubio dyso w ciągach.
3-MeO-PCP nadaje sie do tego lepiej od pozostałych dyso to fakt :finger: ale i 3-MeO-PCP ma widocznie długi okres rozkładu lub jakby odkłada sie w ciele niczym bieluń czy też rtęć nie wiem do czego to sensowniej porównać mam nadzieje że czaicie co mam na myśli.
W każdym razie uważajcie bo na następny dzień po fazie na 25mg miałem egzamin z kursu na operowanie pewną ciężką maszyną (nie samochód), a odkąd rano wstałem to czułem sie wygrzany jak po opio...
Wchodze do kabiny a nadal z poprzedniego dnia czuje jakby moje ciało i leciutko cały świat były złożone z polimerowej pianki...
Egzamin co prawda zaliczony ale zrozumiałem że nie na darmo na ulotkach leków piszą o zakazie operowania ciężkimi maszynami pod wpływem leków. Sam nie chciałbym trafić na takiego dyso kierowce z pewnością :*)
  • 94 / 2 / 0
Testowałam niedawno w niewielkich dawkach. Substancja wydaje się być ciekawa, specyficzna i bardzo wydajna.
3,5 mg podane w roztworze na język, pierwsze efekty po około 15-20 minutach, lekka zmiana percepcji, lekka stymulacja, euforia. Pierwsze wejście przypominało trochę 3mmc, ale stymulacja zdecydowanie delikatniejsza i mniej "stabilna". W miarę rozkręcania się wchodził efekt dysocjacji, specyficzne poczucie ciała, ale efekty wizualne nietypowe. Bliżej do DXM niż MXE, ale większy "ogar" i coś psychodelicznego. Nadwrażliwość na dźwięki. Nie zaobserwowałam mdłości ani ciężkiego wjazdu, ale może to kwestia dawki jak dla kota.
Nawet jak na taką ilość set & setting odgrywał ważną rolę. Gdy po peaku doświadczyłam skoku ciśnienia z przyczyn naturalnych (sprzeczka) trudno było się uspokoić, serce waliło niemiłosiernie, ale w sumie dobrze się stało, bo zmusiło mnie to do opuszczenia domu, a była akurat przepiękna gwiaździsta noc, a podwórko oświetlała poświata księżyca xD polecam ten styl tripowania
po 3 godzinach od zarzucenia zasnęłam jak dziecko.
also dysocjanty najlepsze, gdy ma się spokój xD
Staying awake to chase a dream
  • 1987 / 108 / 0
Anon - może spróbuj tauryny i noopeptu w takich sytuacjach? Tauryna stawia mnie na nogi konkretnie po dysocjantach, ciało nie jest sztywne i kontrola jest pełna, na umysł też trochę wpływa, za to Noopept dobrze przywraca zdolności myślenia.

Co do długiego czasu działania to mam teorię, że głównym metabolitem 3-MeO-PCP jest 3-HO-PCP, który to jest aktywny w dawkach kilkukrotnie mniejszych. Stąd ten miszmasz i kondensacja działania po dłuższym czasie.
Uwaga! Użytkownik scr nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1857 / 70 / 80
To było całkiem nie planowane, próbowałem się ratować kawą ale właściwie to nic nie dało. O energy drinkach nie pomyślałem, myślę że faktycznie byłyby lepsze w tej sytuacji. Kawa na mnie praktycznie wcale nie działa pozytywnie, i tak jak mówię nic ona nie dała. Lipne podwyższenie ciśnienia i efekt że miałem bardziej otwarte oczy, stymulacją trudno mi to nazwać.
Noopept na mnie nie działa.

Teoria z metabolitem jest ciekawa z racji tego że z tego co czytałem 3-HO-PCP ma konkretne opio-like działanie, a ja po obudzeniu się czułem sie właśnie w opio stanie wymieszanym z lekkim bodyhighem od dyso. Nie było sigmiarsko-maniakalnych dyso stanów które miałem na fazie przy dawkach poniżej 20mg p.o. Tak jakby następnego dnia profil działania się zmienił. Ciekawe. Ale też to było pojedyncze doświadczenie więc nie ma sie co tym sugerować, proponuje żeby inne osoby które waliły dawki powyżej 20-25mg opisały jak wygląda u nich kolejny dzień po fazie.

@Spierdalailama
Spierdalailama pisze:
bo zmusiło mnie to do opuszczenia domu, a była akurat przepiękna gwiaździsta noc, a podwórko oświetlała poświata księżyca xD polecam ten styl tripowania
Też polecam, chyba nawet piszemy o tej samej nocy. Była pełnia i do tego perseidy latały po niebie a ja sobie na rowerku śmigałem w księżycowej poświacie. Super klimat.
  • 1987 / 108 / 0
Anon pisze:
To było całkiem nie planowane, próbowałem się ratować kawą ale właściwie to nic nie dało. O energy drinkach nie pomyślałem, myślę że faktycznie byłyby lepsze w tej sytuacji. Kawa na mnie praktycznie wcale nie działa pozytywnie, i tak jak mówię nic ona nie dała. Lipne podwyższenie ciśnienia i efekt że miałem bardziej otwarte oczy, stymulacją trudno mi to nazwać.
Nie energy drinki, bo tam poza tauryną jest kofeina, która na mnie wyjątkowo źle działa. Tauryna w kapsułkach bez domieszek.
Anon pisze:
Noopept na mnie nie działa.
A próbowałeś zapodać większą dawkę (na oko 30-60mg) na peaku dysocjantowym z ostrym nieogarem?
Anon pisze:
Teoria z metabolitem jest ciekawa z racji tego że z tego co czytałem 3-HO-PCP ma konkretne opio-like działanie, a ja po obudzeniu się czułem sie właśnie w opio stanie wymieszanym z lekkim bodyhighem od dyso. Nie było sigmiarsko-maniakalnych dyso stanów które miałem na fazie przy dawkach poniżej 20mg p.o. Tak jakby następnego dnia profil działania się zmienił. Ciekawe. Ale też to było pojedyncze doświadczenie więc nie ma sie co tym sugerować, proponuje żeby inne osoby które waliły dawki powyżej 20-25mg opisały jak wygląda u nich kolejny dzień po fazie.
Jak waliłem pierwszy raz 12mg z dorzutką 4mg to następne dwa dni byłem mocno otępiały. Potem ten efekt nie występował w takiej mocy. Jak konkretnie przesadziłem z 3-MeO-PCP i zaliczyłem okrutnego hole'a (opisywałem parę stron wcześniej) to nie spałem w ogóle, a następny dzień to była ostra stymulacja z paranoją i myśleniem "kiedy mi to przejdzie". Stan ten nasilał się w miarę upływu czasu. 3-HO-PCP próbowałem raz i to w malutkiej dawce rzędu 4mg, sponiewierało mnie okrutnie na parę godzin, było nieprzyjemnie. Ten przesadzony stan następnego dnia po 3-MeO był trochę podobny w kwestii ogólnego popierdolenia i tego uczucia nieprzyjemności.

Swoją teorię o metaboliźmie do 3-HO-PCP bazuję na podobieństwie budowy tej cząsteczki do MXE, które ulega głównie procesowi N-deetylacji i O-demetylacji. W przypadku 3-MeO-PCP z tych dwóch dróg metabolizmu możliwa jest tylko O-demetylacja, stąd też hipoteza, że 3-HO-PCP będzie głównym metabolitem. Z tego również może wynikać dużo dłuższy okres półtrwania.
Uwaga! Użytkownik scr nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 861 • Strona 37 z 87
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Drożdże piwowarskie reagują na odpowiednie dźwięki i zwiększają produkcję

Wiadomo że rośliny i zwierzęta wydają dźwięki, reagują na nie i za ich pomocą się komunikują. Komunikacja taka zachodzi też pomiędzy zwierzętami a roślinami i odwrotnie. Czy jednak organizmy należące do innych królestw domeny eukariontów w jakiś sposób reagują na dźwięki? Okazuje się, że tak. Reakcję taką zauważono u drożdży piwowarskich. Co więcej można to wykorzystać w produkcji złocistego napoju.

[img]
„Czyste” e-papierosy mogą być bardziej szkodliwe niż aromatyzowane

Aromatyzowane e-papierosy są bardziej pociągające dla młodzieży i młodych dorosłych, dlatego też w wielu miejscach – w ramach walki na nałogiem – wprowadza się ograniczenia czy zakazy sprzedaży tego typu produktów. Naukowcy z Yale University. Boston University oraz University of Louisville porównali skutki wdychania „czystych” liquidów z aromatyzowanymi oraz z niepaleniem. I okazało się, że te „czyste” są pod pewnymi względami bardziej szkodliwe dla zdrowia.

[img]
Wszędzie zapach marihuany. Partner Świątek mówi głośno o problemie

Casper Ruud, mikstowy partner Igi Świątek na US Open, skarżył się na zapach marihuany na kortach w Nowym Jorku. To nie pierwszy raz, gdy zawodnicy zgłaszają ten problem.