Napój o działaniu psychodelicznym, zawierający DMT – sposoby przyrządzania, opisy rytuałów, rady i wątpliwości.
Więcej informacji: Ayahuaska w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 98 • Strona 6 z 10
  • 606 / 8 / 0
Hipo pisze:
Czarna otchłań mechaniki twojej podświadomości? Wspomagana potężnymi efektami imaginacji DMT. Zabiera twoje własne ja w głąb podświadomości lub jak kto woli wyciąga wszystko z podświadomości i ukazuje to w psychodelicznej formie. Można się na prawdę poznać. A, że podświadomość działa na emocjach tak i prawdziwe psychodeliki działają na emocjach. Może być cholernie intensywnie. I wszystko co masz głęboko w sobie prędzej czy później z którymś tripem wyjdzie.
Jestem tego samego zdania. Niepoukładane elementy prędzej czy później wyjdą na wierzch. Czasem zapalnikiem będzie psychodelik, czasami silne emocje na skutek jakiegoś wydarzenia. Ale sama używka chociaż działa jak "test bojowy" psychiki, jest nadal tylko testem. Podobne efekty osiąga się przy wyłączeniu świadomości na skutek szoku (to też tylko teoria)

ps: sprawdź pm
Blok tekstu mogący usprawiedliwić moje ćpanie, dodać mu ideologii, wnieść coś błyskotliwego albo po prostu być. To nadal blok. Przewijaj dalej
  • 1587 / 11 / 0
Myślę , że wnioski do jakich doszłam podczas pisania pracy licencjackiej mają związek z tym tematem.
Kosmopolita pisze:
Nierozważny! Jakby człowiek był mocen cokolwiek zaprzedać na wieczność, a tym bardziej to, co nie jest jego własnością!
Cytat ten pochodzi z powieści "Sędziwój". Kosmopolita, tajemniczy alchemik powiedział głównemu bohaterowi, iż nie można sprzedać na zawsze duszy diabłu, ponieważ dusza nie jest naszą własnością.
Pisałam też o dramacie "Faust". Główny bohater podpisał pakt z szatanem. Diabeł miał zabrać jego duszę wtedy, gdy Faust zawoła "Chwilo trwaj!". Gdy tak się stało.... Bóg zabrał Fausta do nieba.
Faust świadomie zawarł pakt z szatanem, więc tym bardziej nic nie grozi użytkownikom Ayahuasci, szukającym duchowego ukojenia w magicznym napoju.
rchiro the best
  • 1081 / 32 / 0
Dusza nie nalezy ani do zlego ani dobrego tylko do nas, w naszych rekach w zaleznosci od naszych wyborow mozemy ja oddac albo zlemu albo dobremu, uwazam ze picie Ayahauski mzoe prowadzic do zniewolenia duchowego.
  • 1587 / 11 / 0
Ale powiedz, jak owo zniewolenie duchowe może przebiegać, od początku do końca.
rchiro the best
  • 429 / / 0
Poszukując "spełnienia" duchowo-emocjonalnego w psychodelikach. We wszystkim innym prócz w sobie samym. Pożądając upiększania swojego drobnego niedowartościowania w barwne fraktale. Dowartościowując się używaniem czegokolwiek.

PS: Romantyczko czy ty argumentujesz rzekomą nieszkodliwość rzeczywistej ayahuaski, filozoficznymi wnioskami z fikcji literackiej?
  • 1587 / 11 / 0
Ej, temat chyba jest o opętaniu przez demona podczas picia Ayahuasci. Nie rozumiem Twojej wypowiedzi.

A ja podałam filozoficzne wnioski wynikające z fikcji literackiej (ale książki te zawierają głębokie przesłanie, mające dużo wspólnego z naszym życiem) dotyczące opętania przez demona nie tylko spowodowanego piciem Ayahuasci, ale samym wezwaniem go i podpisaniem cyrografu.
rchiro the best
  • 429 / / 0
Zadałaś pytanie:
Ale powiedz, jak owo zniewolenie duchowe może przebiegać, od początku do końca.
Odpowiedziałem za Cebexa.
Czegoś nie rozumiesz?

Myślisz, że demony objawiają się tylko jako rogate stwory?
To, że dzieła literackie mogą nieść bardzo głębokie przesłanie to wiem. Faust i jego wędrówki mi znane ale jak można tym argumentować szkodliwość bądź nieszkodliwość wywaru tak potężnego jak Ayahuasca to nie wiem. Z tego co pamiętam o Ayahuasce nic tam nie pisano.
Myślisz, że jak w baśniach napisali, że dobrymi uczynkami można zbawić swoją duszę nawet po pakcie z diabłem to można już to odnieść do Ayahuasci? Porównujesz picie jednego z najpotężniejszych psychodelików do zawierania paktu o duszę z wyimaginowanym stworem reprezentującym złą stronę człowieka? A jak ma się do tego natura?
  • 1587 / 11 / 0
Nie odpowiedziałeś. W ogóle Twoja wypowiedź jest jakaś niegramatyczna.
To nie jest wina ayahuasci, że ktoś szuka spełnienia duchowego na zewnątrz, a nie w sobie. Wręcz przeciwnie. Psychodeliki nam mówią o tym, żebyśmy szukali go w sobie.

Wiem, że demony bardzo rzadko wyglądają jak rogate stwory. Po prostu nie rozumiem, o co Ci chodzi.
Hipo pisze:
To, że dzieła literackie mogą nieść bardzo głębokie przesłanie to wiem. Faust i jego wędrówki mi znane ale jak można tym argumentować szkodliwość bądź nieszkodliwość wywaru tak potężnego jak Ayahuasca to nie wiem. Z tego co pamiętam o Ayahuasce nic tam nie pisano.
Masakra... Przeczytaj jeszcze raz moją wypowiedź. Nie pisano tam o ayahuasce, ale pisano tam o zawarciu paktu z szatanem, a skoro ten temat jest o zawarciu paktu z szatanem pod wpływem ayahuasci to stwierdziłam, że warto poruszyć ten temat.
rchiro the best
  • 25 / / 0
Hmm co to zniewolenia itp osobiście uważam, że ktoś kto pracuje nad sobą, szuka ale nie oczekuje odpowiedzi w pewnym momencie wie już kim jest. A gdy raz sobie TO uświadomi nic już nie jest jakim było. Osobiście nie wierzę w jakiekolwiek zniewolenie będące wynikiem interakcji z tzw duchami..myślę, że człowiek jest tak potężnym stworzeniem, że sam może sobie nałożyć takie zniewolenie, następnie obwiniając za to innych. Polecam każdemu głęboką introspekcję poprzez medytację, dzięki czemu można się dowiedzieć gdzie kończy się EGO a zaczyna się JA :)

Hehe tak naprawdę nikt nie wie jak TO wszystko działa :D karuzela życia hehe :D
To uczucie kiedy świat się kończy, a Ty wiesz, że mimo to będziesz
  • 1587 / 11 / 0
Poza tym myślę,że to akurat religie monoteistyczne zniewalają.
rchiro the best
ODPOWIEDZ
Posty: 98 • Strona 6 z 10
Artykuły
Newsy
[img]
Czy psychodeliki mogą uczynić Cię bardziej moralnym człowiekiem? [Nowe badania 2025]

Czy możliwe jest, że po zażyciu psychodelików stajesz się bardziej empatyczny, troszczysz się o innych ludzi, zwierzęta czy nawet środowisko naturalne? Najnowsze badania opublikowane w Journal of Psychoactive Drugs sugerują, że tak – osoby, które doświadczyły głębokich przeżyć psychodelicznych, wykazują wyższy poziom moralnej ekspansywności, czyli gotowości do rozszerzenia współczucia i troski na coraz szersze kręgi istnienia. Co ciekawe, wzrost ten jest szczególnie silny u osób, które podczas „tripu” przeżyły rozpad ego lub intensywne doświadczenia mistyczne.

[img]
Medyczna marihuana długoterminowo poprawia jakość życia pacjentów

Australijscy medycy mówią, że pacjenci, którym przepisano medyczną marihuanę, mogli liczyć na poprawę ogólnej jakości życia związanej ze zdrowiem, a także zmniejszenie zmęczenia i zaburzeń snu przez okres jednego roku. Lęk, depresja, bezsenność i ból również ulegały osłabieniu.

[img]
„Co potrzeba?” - zapytał 16-latek policjantów, których następnie próbował przekupić

„Co potrzeba?” - takimi słowami zwrócił się 16-latek do policjantów ze stołecznego Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego. Wtedy jeszcze nie wiedział, że mówi do nieumundurowanych policjantów. Okazało się, że miał przy sobie kilka porcji narkotyków.