Podczas brania, coś tam działały, wyciągnęły mnie z mega wkurwienia i niemocy, trochę popracowałem (jak robot) kasę zaraz rozj... bo mi się mania załączała, ale huj z kasą, szkoda intelektu, jaki był, taki był ,ale był ! Także w ogólnym rozrachunku na minus.
Pozdrawiam
o,o tym już było pisane, ale wylądowało w śmietniku
http://talk.hyperreal.info/viewtopic.ph ... 68#p470268
piwny pisze:
Co do postów powyżej, jestem ciekaw czy piwny stosowałeś się do zaleceń lekarza, mania jak sam to określasz (co prawdopodobnie było hipomanią) nie jest zdrowym stanem i oczywistym jest że trzeba porozmawiać z lekarzem i/lub pomyśleć chociaż samemu o zredukowaniu dawki. I w ogóle z Twojego opisu wygląda jakbyś prawie, że 'cold turkey' odstawiał...
Jestem ciekaw tez ile osób stąd przeszło całą terapię wg zaleceń lekarza, bez ćpania, chlania i innych niezalecanych substancji.
@UP - 4 miesiące i 3 miesiące... z tego co kojarzę SSRIki mają minimalny czas 6 miesięcy po którym można próbować kończyć leczenie. Jeśli zaobserwuje się nawrót choroby powinno się powtórzyć. Jeśli jakiś z tych leków na Ciebie zadziałał ale nie wytrzymałeś bo obniżone libido/ćpać i chlać na umór nie można/czy inne uboki, to nie grzmij tak głośno, bo nie jest to zbyt wiele warte doświadczenie.
Można sobie tak dumać, ale dyskusja na temat szkodliwości ma sens dopóki zechcą wypowiadać się ludzie którzy trafili na lek który im odpowiadał na tyle, że dobrze się czuli podczas i przeszli kurację do końca. Śmiech mnie bierze po prostu jak słyszysz argumenty o prądach, wahaniach nastroju itp., powszechnie znana sprawa raczej, jeśli się nie stosujesz do zaleceń i za szybko odstawiasz.
bywa ok, ale jeszcze nie jest
12 marca 2009katotaliban pisze:Naiwność do entej potęgi. Prześledź historię różnych leków, oszustwa koncernów farmaceutycznych itd.qiuru18 pisze: Skoro tym się leczy to pewnie nie jest szkodliwe ...
Wogóle w naszym języku niewiadomo dlaczego utworzył się dziwny podział na substancje zwane "narkotykami", które wdg obiegowych opinii tylko szkodzą i na "leki", które tylko uzdrawiają. Bardzo dobrze sprawa jest oddana np. w języku angielskim, w którym jest tylko "drugs" i do tej kategorii wchodzą "polskie" leki i narkotyki. Bo czym one się różnią? Na dobrą sprawę niczym.
Leki np. typu SSRI są za krótko używane długotrwale przez ludzi, żeby można było powiedzieć, czy szkodzą czy nie, ba oni nawet dokładnie nie wiedzą na czym polega ich działanie. No ale popyt robi swoje.
Polecam poczytanie tej strony, wypowiedzi ludzi, którzy używają antydepresantów przez np. 20 czy 30 lat.
http://www.askapatient.com/rateyourmedicine.htm
Jeżeli nie zlikwidujesz prawdziwych przyczyn depresji (w tym działaniu antydepresanty MOGĄ ALE NIE MUSZĄ być pomocne) to skłaniałbym się do wniosku, że są szkodliwe. Po okresie brania np. kilkuletnim, po którym działanie leku skutecznie ZAMASKOWAŁO, a nie wyleczyło depresję itp., po ich odstawieniu w ogromnej większości zaburzenia powracają. Jest z tego wyjście - branie antydepresantów do końca życia, ale tu też nie jest tak różowo, bo znowu w większości przypadków po jakimś okresie ich działanie słabnie. Pozatym jakby nie patrzeć, jest to sztuczna ingerencja w chemiczne działanie mózgu, ludzki organizm to naprawdę zadziwiająca i bardzo skomplikowana rzecz, szczególnie mózg, o którego działaniu wiemy dalej bardzo mało. Do trucizny organizm się przyzwyczaja i wyrabia na nią tolerancję IDENTYCZNIE jest z większością dragów.
Scalono — CATCHaFALL
20 października 2009qiuru18 pisze: A ja powiem że w tej prawdzie to gówno gównem pogania :-D![]()
Może i słabnie
ale psychiatrzy skąd mają to wiedzieć jak żaden z nich tego nie brał ,a wiedzę to mają tylko z książek
Zapisałem się na nfz na terapię i w końcu dostałem się do psychiatry pani przepisała mi wenlafaksyne 75 mg dziennie ( jestem uzależniony od bk i nie wiem czemu nie przepisała mi jakiegoś tlpd czy ndri na dopamine która mi rozjebaly dopalacze a wenli działa na serotoninę której kompletnie nie mam już w głowie i na noradrenaline ale w dawce 200mg+)
Ale wracając do tematu zacząłem brać i przez pierwsze 3 dni zgrzytalem zębami i nie mogłem spać a po tych trzech dniach kompletnie zero siły na cokolwiek, naprawdę chciałem tylko leżeć nawet jeść mi się nie chciało musiałem się zmuszać żeby iść do pracy. Ten stan trwał do końca 4 tygodnia (przestrzegałem 100% zaleceń pani doktor brałem leki codziennie o tej samej porze) a potem miałem dosyć tego lenistwa i pojechałem po kryształ i nabawiłem się zs straszna sprawa.
Ktoś wie dlaczego wenli nie zadziała tak jak miała? Miała mnie aktywować dać chęci do czegokolwiek a było kompletnie odwrotnie.
Za mała dawka? Za krótki okres brania?(ale po 3 tygodniach chyba powinno działać należycie)
A może mój traf w zły dobór leku jest dobry?
Chciałbym drugi raz podjąć się leczenia lekami ale nigdy więcej nie chcę się tak czuć jak po wenli
Te leki na każdego działają inaczej i są mało przewyidywalne, przynajmniej wg mojego doświadczenia. Więc każ∂y bierze co innego i losuje latami czy może trafi na ten który akurat na niego zadziała.
W sumie miałem spróbować coaxilu, ale tylko dlatego że to pseudo-opioid.
18 stycznia 2023Adrian3760 pisze: Według mnie antydepresanty działają na mnie o wiele gorzej niż dragi już tłumaczę
Zapisałem się na nfz na terapię i w końcu dostałem się do psychiatry pani przepisała mi wenlafaksyne 75 mg dziennie ( jestem uzależniony od bk i nie wiem czemu nie przepisała mi jakiegoś tlpd czy ndri na dopamine która mi rozjebaly dopalacze a wenli działa na serotoninę której kompletnie nie mam już w głowie i na noradrenaline ale w dawce 200mg+)
Ale wracając do tematu zacząłem brać i przez pierwsze 3 dni zgrzytalem zębami i nie mogłem spać a po tych trzech dniach kompletnie zero siły na cokolwiek, naprawdę chciałem tylko leżeć nawet jeść mi się nie chciało musiałem się zmuszać żeby iść do pracy. Ten stan trwał do końca 4 tygodnia (przestrzegałem 100% zaleceń pani doktor brałem leki codziennie o tej samej porze) a potem miałem dosyć tego lenistwa i pojechałem po kryształ i nabawiłem się zs straszna sprawa.
Ktoś wie dlaczego wenli nie zadziała tak jak miała? Miała mnie aktywować dać chęci do czegokolwiek a było kompletnie odwrotnie.
Za mała dawka? Za krótki okres brania?(ale po 3 tygodniach chyba powinno działać należycie)
A może mój traf w zły dobór leku jest dobry?
Chciałbym drugi raz podjąć się leczenia lekami ale nigdy więcej nie chcę się tak czuć jak po wenli
Każdy serotoninergiczny lek ma potencjał zrobić Ci te uboki. A potencjalna skuteczność w mojej opinii i nie tylko jest na tyle mała, że nie równoważy kosztów.
Z Twoimi objawami darowałbym sobie serotoninergiki, które tyle co odseparują Cię od złych emocji, dobrych też. Z czasem wiele osób zaczyna uskarżać się na zamlgenie, brak motywacji etc.
Spróbuj bupropionu. Jeśli nagadałeś lekarce, że ćpałeś, to zmień lekarza. Ich myślenie jest algorytmicznie proste - kontakt z narkotykami silniejszymi niż zioło = asekuranctwo przy przepisywaniu leków
18 stycznia 2023Adrian3760 pisze: Ktoś wie dlaczego wenli nie zadziała tak jak miała? Miała mnie aktywować dać chęci do czegokolwiek a było kompletnie odwrotnie.
aktywuje i daje chęci do działania głównie dopamina (plus noradrenalina), a SSRI obniżają dopaminę, oksytocynę i z tego co pamiętam acetylocholinę, podwyższają między innymi Serotoninę, prolaktyne (ok 4 krotnie) i GABA (i to na stałe bądź na długi długi czas po dłuższym stosowaniu po odstawieniu), a przypominam że dopamina w reakcji katalizowanej przez enzym ß-hydroksylazę dopaminową – przekształcana jest do noradrenaliny.
Wbijaj tu, dowiesz się ciut więcej - post3679440.html#p3679440
angrybrads1 - pierwszy ambasador GHB w polsce !!!
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mmnaswiecie.png)
Mówili: "Narkotyków to ja nie chcę". Dopóki ból stawał się nie do zniesienia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/germancannaclubs.jpg)
Niemiecki ekspert: trudno dostrzec w legalizacji konopi cokolwiek pozytywnego
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-01-17_11-55-24.jpg)
„Wokół marihuany medycznej wciąż jest wiele stereotypów, a największą bolączką jest dezinformacja”
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/prof._marcin_wojnar.png)
Prof. Marcin Wojnar o alkoholach 0%: Piwo bezalkoholowe podtrzymuje mechanizmy uzależnienia
Coraz więcej osób sięga po piwo bezalkoholowe, wierząc, że to zdrowy wybór. Czy na pewno? Prof. Marcin Wojnar tłumaczy, dlaczego „zerówki” mogą być poważnym zagrożeniem – zapraszamy do przeczytania wywiadu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/masowiec.jpg)
Masowe ilości kokainy na masowcu. Kucharz w areszcie
Blisko pół tony kokainy o wysokiej czystości przejęły argentyńskie służby na masowcu Ceci w porcie rzecznym San Lorenzo. Do udziału w przemycie przyznał się okrętowy kucharz.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/diler_warszawa_15.jpg)
18-latek złapany na gorącym uczynku. W biały dzień sprzedawał narkotyki na ulicy
Bielańscy wywiadowcy zatrzymali dwóch mężczyzn na gorącym uczynku podczas transakcji narkotykowej. 18-latek przekazał 20-latkowi blisko 20 gramów marihuany. W wyniku dalszych działań funkcjonariusze zabezpieczyli przy nim oraz w jego mieszkaniu dodatkowe narkotyki – marihuanę i tabletki zawierające MDMA. Obaj trafili do policyjnej celi. Prokurator zastosował wobec 18-latka środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.