Bylem na policji po niezlej akcji z ziolem. Siedzielismy w samochodzie ja, kolega i jego brat. Wczesniej kupowal lufke w kolporterze i jakis gosc (wygladal calkiem normalnie - uwazajcie na tajniakow!) mowi do niego "Zobaczysz juz my Cie dojedziemy" Byl juz zbyt pijany wiec w samochodzie wyjal lufe i chcial ja palic. Nagle z tylu migneli swiatlami, otworzyli drzwi i kazali miec rece na blacie/(ja bylem z tylu)oparciu od siedzenia. Przeszukali samochod, plecaki itp. Gdy juz bylismy poza samochodem, jeden z nich mowi do D. (starszy brat kolegi - ten co mial ziolo) "Co to jest?" i pokazuje na wycieraczke przy siedzeniu pasazera. Za to co zrobil D. podziwiam go do dzisiaj - "Gdzie?", pochylil sie, zabral lufe i zanim ktokolwiek zdazyl zareagowac - zgniotl lufe butem i roztarl po calym chodniku. Od tego momentu nic na nas nie mieli. D. strasznie kozaczyl, K. troche mniej ale tez a ja siedzialem ciagle spokojnie i mam ciagle wrazenie, ze postapilem prawidlowo :)
Generalnie zawsze warto miec w pogotowiu zwrot "Nie widzialem, nie pamietam". W ten sposob nie sklamiesz a tez nic nie powiesz. Zasadą w takich sytuacjach jest do niczego sie nie przyznawac. Nie mozna puscic niczego z ust. Jest zawsze szansa, ze sie wywiniesz a jak powiesz im coś to to i tak Ci nie pomoze.
Kolege wzieli na komisariat w zwiazku z zatrzymaniem dilla. Mial jego numer w swoim telefonie - straszyli go wykrywaczem klamstw :D :D :D Nic rzecz jasna nie powiedzial no i sie spokojnie wywinal :)
straszyli go wykrywaczem klamstw
tak gdzieś kiedyś coś słyszałem, ale nie wiem jak się sprawa dokładnie ma.
So enjoy life, you only get one
w polsce chyba nie mogą Cię zmusić do wariografu i nie ma on jakiejś ważnej mocy.
to czy wynik badania będzie uznany za dowód to widzimisie sędziego,
ale nikt nie będzie używał takiego sprzętu w sprawie o posiadanie!
Kwestia opanowania emocji, badz ich wzbudzania w odpowiednim momencie (falszywym dla testu).
prosty przyklad:
- czy to twoja marihuana ?
- nie (bez reakcji zdenerwowania)
- wiemy ze to twoja, widzielismy cie !
- nie moja, ja nie pale (bez reakcji). Jestem niewinny ! (silna reakcja)
To tylko ilustracja, ale chodzi o to, by zmylic przeciwnika reakcjami.
tak w ogole to bedac na przesluchanie nie bedac oskarzonym nie ma sensu nikogo bronic, ani tym bardziej pogrążąć - najlepsza opcja jest "nic nie wiem o zadnych narkotykach" - nawet jak np. powineli was w dwoch a akurat on mial to w kieszeniu - "nie widzialem ze ma, ja nic nie wiem o zadnych narkotykach". W zadnym przypadku nie wolno powiedziec ze palilismy razem (kolega od razu ma dodatkowy zarzut udostempniania i naklaniania do spozycia), kolega mi sprzedawal (zarzut wprowadzenia w obrot) etc........... WSZYSTKO co powiedziecie idzie w papiery i jest dodatkowa bronia w rekach prokuratora
co do technik manipulacyjnych :) gosc mnie przesluchujacy zadaje pytania, ja costam odpowiadam, a za mna pojawia sie policjant ktory wszedl niepostrzezenie, nagle szepcze do ucha: "lejesz wode......"
Akurat taką sprawę miałem i nikt żadnych gierek ze mną nie prowadził, ani z 2 CZY 3 ziomami którzy też powpadali z czym tamś. Nie pierdoliłem głupot, na pytanie i ich twierdzenie że mogę zwyczajnie w lepszym świetle się przedstawić przed sądem jak powiem coś więcej, najspokojniej na świecie odpowiedziałem, że nie nic powiem gdyż wtedy czułbym się do końca życia zagrożony i tego nie zrobie.
Posiadanie to nie jest dziesiona, ciężkie pobicie że psy napierdalają jak mogą byś wydał wspólnika itp.....
Dużo zale ży od zachowania podejrzanego
nord pisze: Posiadanie to nie jest dziesiona, ciężkie pobicie że psy napierdalają jak mogą byś wydał wspólnika itp.....
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/drozdze.jpg)
Drożdże piwowarskie reagują na odpowiednie dźwięki i zwiększają produkcję
Wiadomo że rośliny i zwierzęta wydają dźwięki, reagują na nie i za ich pomocą się komunikują. Komunikacja taka zachodzi też pomiędzy zwierzętami a roślinami i odwrotnie. Czy jednak organizmy należące do innych królestw domeny eukariontów w jakiś sposób reagują na dźwięki? Okazuje się, że tak. Reakcję taką zauważono u drożdży piwowarskich. Co więcej można to wykorzystać w produkcji złocistego napoju.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/133-212908.jpg)
120 litrów pochodnych opioidów w płynie nie trafi na rynek
Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie ujawnili miejsce przechowywania nielegalnych substancji psychotropowych, zabezpieczając ogromne ilości pochodnych opioidów w płynie oraz półproduktów służących do przetwarzania środków odurzających.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/casper_ruud.jpg)
Wszędzie zapach marihuany. Partner Świątek mówi głośno o problemie
Casper Ruud, mikstowy partner Igi Świątek na US Open, skarżył się na zapach marihuany na kortach w Nowym Jorku. To nie pierwszy raz, gdy zawodnicy zgłaszają ten problem.