były 2 przesyłki: XXX i YYY. Zeskanowałem YYY i włożyłem do paczkomatu XXX (to sobie dopiero uświadomiłem później), jak chciałem zeskanować YYY, to juz pokazywało błąd. No wieć wziąłem przesyłkę YYY do domu, a XXX została w paczkomacie. I uwaga! XXX jest jako nienadana, a YYY jest jako odebrana i że wędruje między inpostami. Tylko że to jest niemożliwe, bo ja YYY mam u siebie. Wysłałem im zgłoszenie. Ci idioci widocznie nawet nie zeskanowali przesyłek odebranych, tylko wzięli je po prostu wyjęli na podstawie systemu z paczkomatu i odhaczyli, że to te przesyłki. A skanować pewnie będą w inpost dalej. Mam rację? Tylko co w tej sprawie zrobić? Jak w systmie widnieje, że YYY jest procedowana, a XXX wgl nie jest, że nawet do paczkomatu nie trafiła, jak ona włąsnie trafiła.
dla mnie to powalone i jedyne wytłumaczenie to jest takie, że na oddziale się to okaże jak będą skanować. Jest to możliwe? Czy wtedy przypadkiem system nie pokaze im, że przesyłka nie jest jako nadana wgl? Może ktoś ją zabrać? bo w teorii nie została nadana, w praktyce jest nadana. A najlepsze jest to, że XXX jest ubezpieczona, a ta YYY nie jest. I jeśli ktos ja sobie wezmie to nawet nie mam jak odszkodowania zażądać.
Co polecicie w tej sprawie zrobić? Troche się prawnie obawiam, pytali mnie czy mój mail z którego napisałem zgłoszenie jest mój, o numer kontaktowy, etc.. zawartośc. No dużo informacji. Tam widnieje jako kobieta w inpost, wiec jak zadzwonia będzie przypał, tak samo jak kamery sprawdzą. Mam na nich maseczkę i wolałem o tym nie mówić. Czy lepioej powiedzieć ze to pracownik wysyłał czy jak myślicie? Troche się narobiło.
raz jak mówiłem, że mama wysyłała to był problem potem duży, dlaczego ona nie ja...
2022 maja 04, 22:58 / scalono - surv
jest lipton obecnie, okazuje się że napisałem zawartośc: magensy neodymowe - które są zakzane w inpost... i nie wiadomo jak to się zakończy....
druga sprawa to taka, że ta przysłka, która jest u mnie widnieje ze jest ciągle między oddziałami transportowana, a to nie jest mozłiwe. a ta która faktycznie trafiła - ciągle wisi jako do nadania.... nie wiem co teraz będzie. to kompletnie nie ma sensu, 1 raz z tak debilna sytuacja mam do czynienia.
jakieś pomysły?
To co jeszcze możesz zrobić to wytłumaczyć całą sytuację inPostowi, działając jednak anonimowo i dzwoniąc nie ze swojego numeru telefonu (najlepiej namówić do tego jakąś kobietę, skoro tak figurujesz w inPoście). Pamiętaj jednak, że jeśli wzbudzisz podejrzenia, a potem okaże się, że podałeś wszystkie dane fałszywe, mogą próbować prześwietlać przesyłkę, a nawet powiadomić policję. Więc czy warto ryzykować?
Zależy też, ile tego było w przesyłce - bo jeśli powyżej kilkuset porcji, to teoretycznie po powiadomieniu policji można próbować zdejmować z tego odciski palców. Jeśli tylko trochę, to raczej nie masz się czego obawiać - inPost jest świadomy, do czego czasem służą narkomaty i znajdowanie w nich dragów czasem się zdarza. Nie ma co jednak wpadać w panikę, jeśli nic na Ciebie nie mają.
przesyłkę odzyskałem przechwytujac ją od kuriera, są jeszcze inne metody... jesli paka trafi do słupa musisz tam jechac i powiedzeic ze dane wpisałes zle, ze to twoja przesyłka i chcialbys odzyskac. Ale to bardzo ryzykowne. Lepiej jest rzucic kurierowi parę złotych i mieć problem z głowy. Oczywiscie jesli się zgodzi. Czyl itrzeba czekac pod fejkowym adresem jak kurier będzie zwracał pake. Pamietaj, żę jesli są zle wpisane dane to przesłka niestety zawsze wraca na ades. nawet w przypadku klientó biznesowych. co innego jakbys wysyłał przesyłke np kurierem z fake dane, wtedy mozna chyba podzialac bardziej. Zyczę powodzenia!
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marsz-wyzwolenia-konopi-w-warszawie-28-05-2022-r-.jpg)
Zróbmy przykrość „gangom ze Wschodu” i zalegalizujmy marihuanę (na dobry początek)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/kierowcyhiszpanscy.jpg)
Hiszpania: obowiązkowe testy na alkohol i narkotyki dla kierowców zawodowych?
Hiszpańska scena polityczna podzieliła się wokół nowej propozycji Partii Ludowej (Partido Popular), która chce wprowadzenia obowiązkowych corocznych testów na obecność alkoholu i narkotyków dla kierowców zawodowych. Projekt ustawy zmieniający hiszpańskie prawo o ruchu drogowym, zgłoszony kilka tygodni temu, trafił już pod obrady Kongresu Deputowanych, wywołując ostry spór między rządem a opozycją.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zelkonopie.jpg)
Konopie w żelkach. Wszczęto dochodzenie
W Holandii w żelkach Haribo o smaku coli stwierdzono obecność konopi indyjskich. Kilka osób, w tym dzieci, zgłosiło dolegliwości po ich spożyciu. Sprawę bada holenderski Urząd do Spraw Bezpieczeństwa Żywności i Produktów Konsumenckich (NVWA).
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/nawrocki-snus_0.jpg)
Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi
Debata prezydencka 23 maja br. pokazała, że Polacy nie wiedzą, czym są saszetki nikotynowe oraz snusy, a także czym się różnią. Sztab wyborczy Karola Nawrockiego podał, że kandydat na prezydenta podczas debaty przyjął snus. Sam Karol Nawrocki sprostował, że była to saszetka nikotynowa. Tymczasem różnica między oboma produktami jest ogromna. Snus zawiera tytoń, którego nie ma w saszetce, a jego sprzedaż w UE – z wyjątkiem Szwecji – jest zabroniona.