Kiedyś próbowałem z bitej śmietany, czy wejście tego jest takie jak rozpuszczalnika nitro, tak zwane "echo" jak w bardzo starym już FAQ na /h/?

Bita śmietana to shit.Troooszkę podobne do toluenu,ale jednak zupełnie inny profil działania.Toluen wchodzi bardzo powoli,stopniowo.Podtlenek to z kolei silny,gwałtowny rush,jakbyś w łeb obuchem dostał - jak pisałem,czuje się po tym jak te postacie z kreskówek z gwiazdkami nad głową hehe :)

Co do efektu echo,ten zapętlony dźwięk,"koparkę" zdarzyło mi sie usłyszeć tylko dwa razy po butanie,dawno temu.Potem ani po nim,ani niczym innym nie wiedzieć czemu już ten efekt u mnie nie występował.Ale podobno jest on typowy dla N2O.

Czy aktualnie da się gdzieś kupić butle z no2, albo napełnić pustą? Wszystkie sklepy jakie znalazłem wymagają dokumentów że gabinet lekarski się prowadzi, albo nie sprzedają osobom fizycznym. Pomoże ktoś?

Całkiem ciekawa substancja, szkoda że peak taki krótki, ale przez 10 minut jest miło :). Na trzeźwo, bądź z ziołem fajny stan totalnej wyjebki, ale nic specjalnego. Podobny stan osiągam technikami oddychania
Do dexa dobrze pasuje, ale próbowałem tylko na 300mg, na 3 plat pewnie miazga
Jeszcze do kwasa trzeba będzie spróbować

Medytuje i za każdym razem doświadczam jakiejś jebanej nirwany i konkluzja jest taka,że muszę pozbyć się ciała,żeby zostać tam na zawsze.

Tam wszystko jest takie oczywiste.Tam ciało i materia a mistyzyzm i duchowosc nie są od siebie oddzielne,są dwoma stronami tej samej monety.Jesli formy materialne istnieją z rozdzielenia między złem a dobrem,to ja chce wrócić do zrownowaznia przeciwnosci,chce wrócić do tej idealnej równowagi,nirwany i kurwa tam zostać na zawsze!

Albo coś pierdole.Nw.

Hippie crack! No właśnie.To jest takie pierdolniecie,że przysiadając do balona czuje się trochę jakbym przysiadał do pompki.

Gdyby faza trwała dłużej i była bardziej opłacalna niż przy kupowaniu wkładów do śmietany, to byłbym mocno wjebany w to
Odczucia mam dokładnie takie jak kolega @Atropolamine , przejście zupełnie w inny wymiar. Przy mixie już z samą marihuaną obraz zalewa mi się fraktalnymi, skomplikowanymi wzorami i to ECHO Echo echo echo cho cho o oooooooo. No i też mam skojarzenia do pompki, to totalne rozluźnienie i znieczulenie.

Do czego porównalibyście faze na balonach? Czy jest coś co wprowadza w podobny stan? Nigdy nie próbowałem ketaminy, ale sobie tak właśnie zawsze wyobrażałem, fizyczne totalne znieczulenie i bania pod czachą.

Jak nie próbowałeś DXM (najłatwiej dostępny) albo innych dysocjantow to spróbuj.Dysocjanty są podobne,ale działanie jest bardziej ciągle i zrownowazone.N2O to potężny chwilowy buzz.

Oj tez bym się wjebał gdyby było tańsze,po uszy.Idealny inhalant.Zestaw DXM,marihuana i N2O dla mnie wspaniały.

Dobra nie wiem, czy to odwrotna tolerancja, czy ogarnąłem efektywniejsze wdychanie, ale zacząłem osiągać mocniejsze stany już po jednym balonie. Najwięcej wziąłem 3 na raz i była moc, ale to kompletnie nieopłacalne, bo po ziole jeden balon działał tak samo, albo i mocniej
Niestety z efektów to nic w porównaniu do tripreportów, które czytałem. W moim przypadku był to nasilający się pisk w uszach, błogostan i kompletny paraliż, do tego przyjemne mrowienie na całym ciele. Wizualnie jedynie szum przed oczami
Fajnie wyczula na dźwięki, słyszałem jak z każdym biciem serca, koło uszu krew pompuje mi się do mózgu, nie jestem pewien czy nie doświadczyłem też halucynacji słuchowych
Pomimo takich dawek nie czułem się ani trochę odcięty od rzeczywistości(po ziole też próbowałem 3 na raz i dalej to samo)

Za to po LSDXM to kompletnie inna bajka Taką pustkę w głowie mi zrobiło, że straciłem poczucie własnego ciała a jedyne co czułem to muzykę i wszechogarniające szczęście a jak mi przeszło to euforia towarzyszyła mi przez długi czas (kurwa niestety było to na comedownie, bo na peaku nie dałem rady nabić balona hah)

Siemka wczoraj z ziomkiem zapodalismy sobie N2O z bitej smietany, byl nasz to pierwszy raz i chyba cos zrobilismy zle bo kopnelo nas tylko troszeczke. Dzis w nocy budzilem sie co 15 minut z cholernymi bolami brzucha a po pobudce bylo juz tylko gorzej. Troche pomogla nospa a objawy ogolnie jak grypy zoladkowej. Straszny ucisk w brzuchu trwajacy od 5 do 20 sekund oslabienie goraczka brak apetytu. Ktos wie czy to zbieg okolicznosci czy rzeczywiscie mi to zaszkodzilo?

Zbieg okoliczności.Bita śmietana to kompletnie nieopłacany business.Jak chcesz spróbować N2O to wyłącznie naboje.