Więcej informacji: Inhalanty w Narkopedii [H]yperreala
W dziale miksy nie znalazłem za wiele info, lupka też nie wypluła nic...
Sam dzisiaj do piwka coś pewnie dobucham klimatycznego i wtedy balonik.
Łączyłem N2O z praktycznie wszystkim co próbowałem.
Świetnie działa jako rozpoczęcie tripu na psychodelikach, albo podbicie efektów jak już schodzą. Można też użyć jak wyczuwa się nadchodzącego badtripa. Można powiedzieć że N2O restartuje trip, bo po jego skończeniu myśli się o czymś całkowicie innym niż przed.
Do MDMA też jest świetne, ale ciągle chce się więcej, wiec należy uważać żeby nie przesadzić. N2O brane samo przypomina trochę peak MDMA (świetnie się tańczy i podobny headspace), ale trwa tylko 2 minuty wiec nawet jednej piosenki się nie przetańczy, a MDMA aż 2 godziny. Trzeba też uważać z braniem N2O do tańczenia, bo można się przewrócić, więc najlepiej brać go na siedząco i od razu po skończeniu wdychania zacząć tańczyć i nie brać więcej niż 3 wdechy po 10s każdy.
Z DXM daję ogromną euforię i podbija dysocjacje w przyjemny sposób, tak samo z mj.
Świetne połączenie z DMT (dawki mniejsze niż do breakthrough), bo całkowicie zabija strach. Trzeba się oczywiście strasznie śpieszyć, bo po zwaporyzowaniu DMT trzeba od razu zacząć N2O, a po przyjęciu pierwszego trudno cokolwiek robić, bo trochę człowieka to przygniata.
Do innych rzeczy też się nadaje (opio, alkohol, fenibut, nootropy), ale nie ma już synergii tylko nałożenie efektów.
Mam w pracy syfon ale istnieje sposób obejścia korzystania z syfonu który dodatkowo nie miesza N2O z powietrzem. Jedyne co potrzebujemy to zwyczajny balon, nabój i coś ostrego (szpilki odpadają, coś grubszego jest potrzebne jak gwóźdź, otwieracz do wina, nożyczki do paznokci), otwór w balonie jest idealny żeby przepchnąć w nim nabój (główką w stronę wyjść z balonu) następnie przykładamy do sreberka zabezpieczającego nasz ostry przyrząd, zaciskamy główkę balony i stuk stuk młotkiem. Nabój powinien się przebić i zacząć latać w balonie. Miłego tripu.
Pozdrawiam
SPencer
ps. piszę o tym bo na początku wątku da się wyczytać tylko, że nie ma sensu bez syfonu mieć nabój
Mam w pracy syfon ale istnieje sposób obejścia korzystania z syfonu który dodatkowo nie miesza N2O z powietrzem. Jedyne co potrzebujemy to zwyczajny balon, nabój i coś ostrego (szpilki odpadają, coś grubszego jest potrzebne jak gwóźdź, otwieracz do wina, nożyczki do paznokci), otwór w balonie jest idealny żeby przepchnąć w nim nabój (główką w stronę wyjść z balonu) następnie przykładamy do sreberka zabezpieczającego nasz ostry przyrząd, zaciskamy główkę balony i stuk stuk młotkiem. Nabój powinien się przebić i zacząć latać w balonie. Miłego tripu.
Pozdrawiam
SPencer
ps. piszę o tym bo na początku wątku da się wyczytać tylko, że nie ma sensu bez syfonu mieć nabój
18 lutego 2018Scone pisze: Z czym łączycie tego mroźnego chochlika :)?
W dziale miksy nie znalazłem za wiele info, lupka też nie wypluła nic...
Sam dzisiaj do piwka coś pewnie dobucham klimatycznego i wtedy balonik.
Najbardziej mi pasuje do dysocjantów (difenidyna, metoksfenidyna, DXM, MXE - jeśli jacyś szczęśliwcy jeszcze mają) - na trzy minuty przenosi na zupełnie nowy level. Na psychodelikach też przenosi, ale głównie rozkminami, błyskawiczne zrozumienie wszystkiego po to, by za chwilę zapomnieć tę magiczną wiedzię. CEVy psychodeliczne też nakręca ładnie.
Bardzo dobrze łączy się też z dobrym towarzystwem.
N2O jest prawie doskonałym mikserem. Nie pasuje praktycznie tylko do benzosów (które przytępiają N2O albo wręcz kasują) i dużych dawek alkoholu (niebezpieczeństwo nieogaru). Nie próbowałem z opiatami, bo nie gustuję. Nie próbowałem z MDMA, bo nie miałem okazji.
Z MDMA... najlepiej... nie da się opisać tej euforii :D ale też ciężko ogarnąć tą chęć dorzutki... ogólnie to będąc na imprezie psytrance... ja jestem tą osobą "z balonami". Czy to za pieniądze czy za frajer... zawsze ale to ZAWSZE ludzie po emce przychodzili... z nie do opisania szczęściem w oczach, a z ich ust padały słowa "dziękuję", "ale to zrobiło mi dobrze", "jakie to było cudowne", "kocham cię" :D Zawsze to samo... widząc to ich szczęście wręcz namacalnie czuję je w sobie... tak bardzo dobrze balon robi na emce ;)
Z LSD/tryptaminami (akurat 4homet/4acodmt)... wciągnąłem akurat jak mi mocno kwas zaczął wchodzić... jak już balon przestał działać to nie umiałem nawet się odezwać bo już nie mogłem się odnaleźć w rzeczywistości :D
Z DXM... mix cudowny... wiele razy nie praktykowałem ale jak już to było pięknie. Nie tylko zwiększa dysocjacje, ale powoduje tą taką balonową "euforię" która przez to że jesteśmy po DXM utrzymuje się po zejściu balona.
Z alko/GBL poprostu bardziej euforycznie niż na trzeźwo ale z dwojga złego wolę trzecie czyli solo... ale to chyba dlatego ze nie lubię alkoholu a GBL już nie piję :P
Z benzosami... powyżej post że nie pasuje. Ja osobiście bardzo dużo balonów ściągnąłem po benzo (clonazolam)... i działało to synergicznie. NIGDY nie skasowało mi to fazy... za każdym razem była ona podbijana... a dodatkowo przenosiła w NIESAMOWICIE przecudowne spokojne dysocjacyjne miejsce...
Uwielbiałem to połączenie, euforia ta "na szczycie" porównywalna z MDMA... wszystko przez ten spokój jaki benzosy dają.... znikasz na chwilę z tego świata ale do spokojnego N-hole.
Z Marihuanen - u mnie spowodowało atak paniki... i potem przez 4 h nie mogłem się odnaleźć w świecie... a dochodziłem do siebie tydzień. No ale tylko piszę jak ja miałem, dużo ludzi ten miks poleca...
Gdy marihuanem połączyłem z jakimś euforykiem albo benzo to wyszło wporzo
Tak naprawdę dwa miksy wspominam po latach do dziś:
- DXM + benzo + tabaka + N2O - nie do opisania (przestrzegam że nie brałem ani za dużo DXM ani za dużo benzo, a mieszanie dużych ilości moze być niebezpieczne)
- MDMA + trawa + tabaka + N2O - też nie do opisania
No a tak ogólnie to czyste N2O i to uczucie "że zaraz w końcu odkryję to... już prawie to mam... jestem tuż przy odkryciu odkrycia"... samo w sobie bez żadnych narkotyków jest magią... jest prawdziwą magią.... nie wiem co w tym gazie siedzi... nie wiem czy on mi jakiś szkód nie spowodował... ciężko mi powiedzieć... ale jak jest okazja to wracam... wracam do niego bo jest cudowny i jedyny w swoim rodzaju. <3
EDIT:
AAA i jeszcze opio :D
Z kodeiną dawał ciekawy przyjemny spokój ale nie tak przyjemny jak przy benzo ;)
nikotyna - tabaka - wciągasz tabake srogą dawkę tak żeby ostro obniżyła glutaminian i spowodowała taką pustkę myśli... ładujesz balona... przez tą tabake przed fazka wydawała się być zbliżona do fazy po benzo... a dodatkowo po był przyjemny after glow z nikotyny ;3
Powyższe wersja dla niepalących(?) tj... przez to że nie mam tolerki na nikotynę powoduje ona u mnie efekty "narkotykowe"
BALONIK DOBRY DO WSZYSTKIEGO ;3
Zapizgałem takiego oto mixa: 200ug ALD52, na peaku mocny buch mj i 3 naboje N2O. Trochę mnie rozkurwiło, PRZEPOTĘŻNY stan, najintensywniejsze doznanie życia i... to by było na tyle. Nic więcej nie mogę powiedzieć, bo faza była totalnie nieokreślona, totalnie pusta. alkohol ma więcej głębi w swoim działaniu. Nie wyczułem w tym żadnej dysocjacji, ani tym bardziej (!!!) rozweselenia, to po prostu był "stan po N2O". Nie chodzi o to, że na siłę chcę zaszufladkować ten stan, ale na poziomie percepcji było to jedno wielkie nic :o Oczywiście fajnie było spróbować czegoś nowego, ale w ostatecznym rozrachunku był to hiper bezsens.
Przed zażywaniem zapomniałem kupić balony, więc musiałem sobie poradzić inaczej. Jeśli ty też zapomnisz zaopatrzyć się w balony, to wyciągaj z portfela kondona, którego dzierżysz na wypadek niespodziewanych przygód. I tak nie zaruchasz.
27 marca 2018Annihilator pisze: wyciągaj z portfela kondona, którego dzierżysz na wypadek niespodziewanych przygód. I tak nie zaruchasz.
ENTEOGENY PRAWEM, NIE TOWAREM!
Układ nagrody kurwą jest.
25 marca 2018blister pisze: Z benzosami... powyżej post że nie pasuje. Ja osobiście bardzo dużo balonów ściągnąłem po benzo (clonazolam)... i działało to synergicznie. NIGDY nie skasowało mi to fazy... za każdym razem była ona podbijana... a dodatkowo przenosiła w NIESAMOWICIE przecudowne spokojne dysocjacyjne miejsce...
Jeśli na transach jesteś osobą z balonami, spytam wprost - bywasz na Ozorze? ;)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mmnaswiecie.png)
Mówili: "Narkotyków to ja nie chcę". Dopóki ból stawał się nie do zniesienia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marsz-wyzwolenia-konopi-w-warszawie-28-05-2022-r-.jpg)
Zróbmy przykrość „gangom ze Wschodu” i zalegalizujmy marihuanę (na dobry początek)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mandarynki.jpg)
To nie zgniłe mandarynki. 24-latek niósł w torbie tak zapakowane narkotyki. Wpadł, bo spanikował
"Dzięki czujności, doświadczeniu i doskonałemu rozpoznaniu terenu, policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie kolejny raz skutecznie uderzyli w przestępczość narkotykową."
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/3-448290.jpg)
CBŚP uderza w gang powiązany z pseudokibicami. Zabezpieczono ponad 100 kg narkotyków
Policjanci CBŚP z Rzeszowa po raz kolejny uderzyli w zorganizowaną grupę przestępczą wywodzącą się ze środowiska pseudokibiców. W trakcie akcji przeprowadzonej na terenie Rzeszowa zatrzymano dwóch 30-latków, powiązanych z jednym z lokalnych klubów piłkarskich.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/image-1-1038x692.png)
Największa w historii analiza potwierdza: marihuana skuteczna w leczeniu objawów nowotworowych
W ciągu ostatnich miesięcy świat nauki zyskał dostęp do największej metaanalizy dotyczącej zastosowania marihuany w terapii nowotworów, przeprowadzonej przez Whole Health Oncology Institute we współpracy z The Chopra Foundation i opublikowanej w prestiżowym czasopiśmie Frontiers in Oncology. Wyniki są jednoznaczne – istnieje przytłaczający konsensus naukowy, że medyczna marihuana skutecznie łagodzi objawy choroby nowotworowej i poprawia jakość życia pacjentów.