Podejście do narkotyków w innych krajach.
ODPOWIEDZ
Posty: 17 • Strona 1 z 2
  • 4 / / 0
Siemka,

Wybieram się w taką podróż autkiem ze znajomymi i tutaj pytanie, bralibyście coś ze sobą, czy raczej nie?
DO samej chorwacji to bym się nie zastanawiał, ale te kolejne kraje i granice, budzą we mnie wątpliwości.
Szczególnie jak na miejscu da radę ogarnąć coś, czy raczej ciężko?
Jak ktoś ma jakieś doświadczenia, proszę o rade

Pozdr.

Najpierw może odbądź wyprawę do szkoły na "polaka"; nazwy krajów z wielkiej litery...
  • 40 / / 0
Rok temu byłem samochodem we Wloszech na wakacjach i mieliśmy taką samą rozkminę - brać, czy nie brać. Ostatecznie nie wzięliśmy. Później się okazało, że pewnie byśmy przewieźli bez problemu bo nigdzie nie zatrzymywali nas na dłużej i nikt nawet się krzywo nie popatrzyl na granicach. Więc może dość ryzykownie, ale na plaży jednak wystarczyło popytać i zaraz doszliśmy do kolesia który sprzedawał. Transakcja raczej dziwna, bo targował się, wciskał jakieś inne narkotyki i ogolnie ciężko było się dogadać, ale zioło mial dobre.
  • 133 / 2 / 0
Kolega do Czeczenii przewiózł 2g dobrej sensi więc da się , ale jest możliwość ,że akurat hujowo traficie i zonk.
Nie ma reguły.
  • 1615 / 28 / 0
bakę zawsze można kupić na miejscu, chyba że masz na myśli inne specyfiki.
  • 4 / / 0
o bakę tylko, bo grzybki to bierzemy i tak. ale właśnie znajomi naciskają, żeby brać, a ja się waham.Bo tak jak stopem śmigałem to zawsze można było rźnąć głupa, że nie moje, a jak własna fura to kiepsko.
  • 8 / / 0
Do Chorwacji z przewozem nie miałem problemu - autokar. Gorzej z kupnem. Przebywałem w Splicie i minęło sporo czasu, mnóstwo biegania, pytań. Okazało się bardzo drogo. Ludzie luźni , atmosfera przyjemna.

W Serbii też przeszukania nie miałem, ale na granicy nic nie wiadomo, przynajmniej w 2010r :old: aha w Serbii też pytałem (nie byłbym sobą) i bardzo szybko uzyskałem pomoc : )
Ostatnio zmieniony 28 czerwca 2012 przez X0R, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 306 / 36 / 1
ostatnio często jeździłem w tamte okolice, więc:
- palenie w Chorwacji drogie strasznie, nie opłaca się kupować
- na granicy Słowenia/Chorwacja raczej spoko, chociaż raz kumpli trzepali(4 chłopa w małym aucie, pojedynczo do pokoiku i przetrzepywanie aż do gaci, auta i bagaży nie ruszali)
- na granicy Chorwacja/Bośnia luźno
- na granicy Bośnia/Czarnogóra dziwnie, zadawali dużo pytań, męczyli ale w końcu puszczali
- na granicy Serbia/Chorwacja znajomych trzepali i znaleźli u kolesia ASG = zatrzymali wszystkich na dołku 24h + przeszukanie osobiste, bagaży auta i duża kara finansowa(nie pamiętam dokładnie ile)
Ostatnio zmieniony 28 czerwca 2012 przez pfu, łącznie zmieniany 1 raz.
we were somewhere around Barstow
  • 247 / 2 / 0
a jak w Chorwacji z legalnością różnych substancji?
Jeśli mj droga to reszta pewnie też. Dlatego myślałem aby ewentualnie w Czechach zakupić.
  • 853 / 56 / 0
coern pisze:

Wybieram się w taką podróż autkiem ze znajomymi i tutaj pytanie, bralibyście coś ze sobą, czy raczej nie?
To taka rosyjska ruletka(jak ze wszystkim) ,jak to są ilości detaliczne i dobrze to skitracie to na prawdę trzeba mieć zajebistego pecha by wpaść...wiadomo, ciężko by gołąb nasrał akurat na ciebie ale może się zdarzyć ;-)
Jeśli miałbym coś radzić to - jeśli brak dragów zepsuje wam całkowicie wyjazd, to weźcie, natomiast jeśli nie macie wielkiego ciśnienia to nie bierzcie.Przy odrobinie szczęścia , skołujecie na miejscu, może trochę drożej ale to nie są to duże różnice

ps i tak na marginesie - jak już podróżuje się z dragami autem w kilka osób to na prawdę warto ustalić wcześniej(nawet losować:)), kto to weźmie na siebie w razie wpadki...by potem nie było jakiś chorych sytuacji czy wzajemnych obwiniań.
  • 306 / 36 / 1
a wie ktoś może jak sytuacja wygląda w Albanii i Bośni?
szykuje się mały trip na Bałkany i poza wymienionymi w temacie państwami zahaczymy też o oba powyższe
jak ktoś ma doświadczenia z tą europejską egzotyką to chętnie wysłucham :listen:
we were somewhere around Barstow
ODPOWIEDZ
Posty: 17 • Strona 1 z 2
Artykuły
Newsy
[img]
Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi

Debata prezydencka 23 maja br. pokazała, że Polacy nie wiedzą, czym są saszetki nikotynowe oraz snusy, a także czym się różnią. Sztab wyborczy Karola Nawrockiego podał, że kandydat na prezydenta podczas debaty przyjął snus. Sam Karol Nawrocki sprostował, że była to saszetka nikotynowa. Tymczasem różnica między oboma produktami jest ogromna. Snus zawiera tytoń, którego nie ma w saszetce, a jego sprzedaż w UE – z wyjątkiem Szwecji – jest zabroniona.

[img]
Konopie w żelkach. Wszczęto dochodzenie

W Holandii w żelkach Haribo o smaku coli stwierdzono obecność konopi indyjskich. Kilka osób, w tym dzieci, zgłosiło dolegliwości po ich spożyciu. Sprawę bada holenderski Urząd do Spraw Bezpieczeństwa Żywności i Produktów Konsumenckich (NVWA).

[img]
Duda: prezydent nie może mieć nałogów, które wpływają na jego świadomość

Zwierzchnik sił zbrojnych nie może mieć nałogów, które powodują, że nie w pełni świadomie będzie podejmował decyzje w najważniejszych sprawach - powiedział w poniedziałek prezydent Andrzej Duda. Dodał, że całkiem byłoby rozsądne, gdyby rzeczywiście taka kwestia była sprawdzana.