Dział poświęcony zapytaniom użytkowników wobec ich spraw bieżących.
ODPOWIEDZ
Posty: 13 • Strona 1 z 2
  • 48 / 2 / 0
Witam, dostałem dzisiaj rano telefon z policji, że mam jutro się obowiązkowo stawić na zeznania. Pytali mnie tylko, czy byłem użytkownikiem swojego telefonu przez jakiś tam okres czasu, dosyć dawno, powiedziałem że byłem, po czym funkcjonariusz poinformował mnie, że chodzi o sprawę w wydziale narkotykowym i żebym się nie bał, bo występuję w charakterze świadka, ale co innego miał mi kurwa powiedzieć? :P
Dalej, na podstawie okresu który podał funkcjonariusz, zawęziłem krąg osób zainteresowanych do jednej osoby, z którą utrzymywałem wtedy kontakty, skontaktowałem się z nią, nie wyłuszczając okoliczności w celu sprawdzenia, czy jest na wolności. Otóż jest na wolności i z tego co z nim gadałem, żadnego przypału nie miał. Ale przez telefon nie chciałem go wtajemniczać w szczegóły, zrobię to osobiście.
Jest jeszcze jedna osoba co prawda, która już mniej pasuje do profilu, ale komunikacja z nią była przeprowadzana z uwzględnieniem najnowszych technik operacyjnych służb, tylko jej telefon mógłby jakieś tajemnice odkryć, a to mało prawdopodobne, bo od dawna nie jest w kraju.
Z żadną z tych osób nie miałem kontaktu przez prawie rok, bo jestem po odwyku i daję radę na trzeźwo.

Chodzi mi o to, w jakim celu mogę być wezwany na tego świadka?? Nigdy nic nikomu nie sprzedawałem, nie załatwiałem, od żadnej z tych osób. Jedyne czym służby mogą dysponować, to sms'ami w celu ustawienia się i pewno niestety kilka razy w temacie ilości. Nie sprawdzę, bo po odwyku wszystko skasowałem.
Czy chodzi im o zeznanie w celu potwierdzenia transakcji, czy ten koleżka (1szy) coś tam napierdolił, że ja też sprzedaję, albo coś innego?

W jaki sposób mam się zachowywać na przesłuchaniu (cicho, czy kozaczyć?). W jakich sytuacjach i do jakiego stopnia mogę się zasłaniać niepamięcią, ze względu na ogólną najebkę, jakiej się systematycznie poddawałem w tamtym czasie oraz (faktycznymi) problemami rodzinnymi, które tę najebkę wywołały?

Przesłuchanie ma się odbyć w innym mieście niż moje miejsce zamieszkania. Czy ze względu na stan zdrowia (stwierdzony, leczony szpitalnie zespół zaburzeń lękowych oraz inne zaburzenia psychiczne wywołane nadmiernym spożyciem środków psychoaktywnych) mogę się dopominać o przesłuchanie w miejscu zamieszkania?

Jak jest faktycznie z powoływaniem się na art. 183 § 1 k.p.k., , który dopuszcza odmowę odpowiedzi na pytanie (na przesłuchanie się zgadzam, ale odpowiadam tylko na pytania wstępne – tożsamość, miejsce zamieszkania, itp., na resztę odmawiam udzielenia odpowiedzi), jeśliby miało to ujawnić jakieś popełnione przeze mnie przestępstwo?

Czy jak będę wyskakiwał z paragrafami, to jaka jest szansa, że mnie przymkną w areszcie i wpierdolą?

Ostatnie, jeśli bym się zasłaniał tą chorobą psychiczną i niepamięcią w wyniku ciągłego pozostawania pod wpływem, to będzie im się chciało powoływać biegłych, albo zamknąć mnie w szpitalu na obserwację??

Na razie tyle, bardzo proszę o pilne odpowiedzi, bo termin przesłuchania już jutro.

pzdr
  • 3361 / 682 / 9
Możesz całkowicie odmówić składania wyjaśnień. Masz do tego prawo. Czasami lepiej tak zrobić niż się poplątać i powiedzieć coś za dużo. Jak jesteś świadkiem to spokojna głowa, nie masz powodu by się stresować.
JEBAĆ BIG PHARM'Ę
  • 221 / 21 / 0
skizzo pisze:
....
Jeśli nadal masz ten telefon i numer, to go wypierdol, powiedz, że nie używasz takiego numeru/telefonu i nie wiesz o co chodzi. Nie wiem, nie pamiętam, powinno styknąć.
لَا إِلٰهَ إِلَّا الله مُحَمَّدٌ رَسُولُ اللهه
  • 3955 / 145 / 0
lepiej nic nie pamietac, nie wierz tez w nic co psy mowia, umywaj rece zaslaniajac sie slaba pamiecia, 'nie wiem, nie pamietam, nie jestem w stanie stwierdzic' itp. kulturalnie ale stanowczo.
niedojebanie genetyczne
  • 1972 / 473 / 0
Zgienty pisze:
Możesz całkowicie odmówić składania wyjaśnień. Masz do tego prawo.
Jako świadek nie może.
Art.*285. §*1.*kpk
Na świadka, biegłego, tłumacza lub specjalistę, który bez należytego usprawiedliwienia nie stawił się na wezwanie organu prowadzącego postępowanie albo bez zezwolenia tego organu wydalił się z miejsca czynności przed jej zakończeniem, można nałożyć karę pieniężną w wysokości do 10.000 złotych.

Art.*287.*§*1.*kpk
Przepis art. 285 § 1 stosuje się odpowiednio do osoby, która bezpodstawnie uchyla się od złożenia zeznania, wykonania czynności biegłego, tłumacza lub specjalisty, złożenia przyrzeczenia, wydania przedmiotu, dopełnienia obowiązków poręczyciela albo spełnienia innego ciążącego na niej obowiązku w toku postępowania, jak również do przedstawiciela lub kierownika instytucji, osoby prawnej lub jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej obowiązanej udzielić pomocy organowi prowadzącemu postępowanie karne, która bezpodstawnie nie udziela pomocy w wyznaczonym terminie.
§*2.*W razie uporczywego uchylania się od złożenia zeznania, wykonania czynności biegłego, tłumacza lub specjalisty oraz wydania przedmiotu można zastosować, niezależnie od kary pieniężnej, aresztowanie na czas nie przekraczający 30 dni.

Art.*182.*§*1.kpk
*Osoba najbliższa dla oskarżonego może odmówić zeznań.
§*2.*Prawo odmowy zeznań trwa mimo ustania małżeństwa lub przysposobienia.
§*3.*Prawo odmowy zeznań przysługuje także świadkowi, który w innej toczącej się sprawie jest oskarżony o współudział w przestępstwie objętym postępowaniem.

Za to, że kupiłeś to masz jakiś zarzut, jeżeli tak, to możesz odmówić. Jeżeli nie, to

Art.*183.*§*1.kpk
Świadek może uchylić się od odpowiedzi na pytanie, jeżeli udzielenie odpowiedzi mogłoby narazić jego lub osobę dla niego najbliższą na odpowiedzialność za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe.
  • 221 / 19 / 0
temat mnie zaciekawil. to w Polsce policja moze sobie tak po prostu dzwonic do kogos ? przeciez taka pogadanka przez telefon nie moze byc traktowana powaznie i czy nie potrzebuja pozwolnenia prokuratury na takie akcje ?
Uwaga! Użytkownik wariatka12 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 299 / 8 / 0
Może, ale nie wiem czy na pierwsze przesłuchanie. Mi pierwsze dostarczył osobiście niebieski, potem kontaktowali się telefonicznie i mogłam wybrać dogodny termin na przesłuchanie i przedstawienie zarzutów. Zero fisiowania, pełne zaskoczenie i kulturka. Trafiłam "dobrze" na miłą dziewczynę, która mi pomogła i na wyjściu już wiedziałam jaka jest decyzja prokuratora mimo drugiej wtopy z tego samego paragrafu.
Myślę, że lepiej palić frana niż kozaka a więcej można ugrać.
Oni patrzą z pogardą na każdy mój wyskok, się klepią po czołach.
Idę z podniesioną gardą, na złość - nie wiem co to pokora.
  • 221 / 19 / 0
LorenMike@

dzieki za odzew.

ale to straszne, u nas to moga tylko listownie sie kontaktowac, a w grubszych sprawach przyjsc osobiscie, ale nie maja prawa wejsc do mieszkania ( chyba, ze maja nakaz prokuratora ). telefon tylko wtedy, gdy sam zainteresowany poda numer do kontaktu, ale wtedy taka rozmowa telefoniczna nie moze byc traktowana jako przesluchanie, bo teoretycznie kazdy moze sie podac za kogos innego...

sprawy telefoniczne moga byc dowodem w sprawie ( po weryfikacji czy faktycznie swiadek / podejrzany byl tego dnia akurat pod telefonem ) ale to tylko w wyjatkowych sprawach gdy prokuratura zarzadza podsluch.
Uwaga! Użytkownik wariatka12 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 299 / 8 / 0
Jasne, telefon był tylko i wyłącznie do kontaktu w sprawie dalszych wezwań. Żadnych pytań nie było tylko informacja, że mam przyjechać na odczytaniu zarzutów, bez informacji o jakie zarzuty chodzi dokładnie. Telefon podałam sama, na prośbę policjantki. Szczerze mówiąc sama wolałam w ten sposób to załatwić, bo nie chciałam żeby rodzina widziała kolejne wezwania.
Trudno mi powiedzieć jak wyglądają przesłuchania osób, które są w grubszych aferach, czy mają już jakieś ciężkie wyroki. Mnie potraktowano jak normalną osobę, która nieświadomie wdepnęła w gówno, która ma stabilne życie i żadnej patologii wokół. Przesłuchania były spokojne, a nawet pomagali mi dobrze umotywować wnioski o warunkowe umorzenie i tak jak pisałam, na ostatnim przesłuchaniu przy mnie policjantka rozmawiała z prokuratorem, czy da radę klepnąć drugie umorzenie i umotywowała zasadność moją pozytywną postawą, niekaralnością itd., a gdyby się nie udało to chciała żebym dostała najniższą karę i godziny do odrobienia na rzecz dzieci chorych lub coś w tym stylu. Prokurator powiedział, że sprawę moją prześledził od początku i nie widzi problemu w umorzeniu, więc ma policjanka przesłać do niej wniosek o umorzenie. Teraz czekam na decyzję sądu.
Oni patrzą z pogardą na każdy mój wyskok, się klepią po czołach.
Idę z podniesioną gardą, na złość - nie wiem co to pokora.
  • 57 / 5 / 0
Możesz złożyć wniosek o przesłuchanie w miejscu zamieszkania.
Jako świadek nie możesz odmówić zeznań , ale też jeśli jakaś odpowiedź na pytanie mogła by Cię w jakiś sposób obciążać to zmienia postać rzeczy.
Po pierwsze jeśli to twój pierwszy kontakt z prawem to pamiętaj : WSZYSTKO CO POWIESZ MOŻE I BĘDZIE UŻYTE PRZECIWKO TOBIE.

Przede wszystkim zacznij od tego w jakiej sprawie jesteś przesłuchiwany , artykuł , kara. Bez tego nawet nie zaczynaj rozmowy.

Hipotetycznie możesz zostać wezwany jako świadek do sprawy numer 123 a potem zostaną Ci postawione zarzuty i następnie zostaniesz wezwany jako podejrzany do sprawy nr 123. 🤣
ODPOWIEDZ
Posty: 13 • Strona 1 z 2
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.