A co do indoora, to mam trochę sukcesów na tym polu, ale w tym roku brak odpowiedniego lokum.
Jeśli gdzieś jest słaba ziemia, zawsze jest opcja donicy, lub innego "kontenera" na dobrą (sklepową, lub wykopaną z innego miejsca).
Na terenie podmokłym bym nie ryzykował.
Nie wiem, jak wyobrażasz sobie, by ktoś na nieświadomce (co to jest) doglądał Ci krzaka : D
Przecież domyśli się, że to nie papryka.
Też miałem w zeszłym sezonie 3 spotkania z dzikami. 1 było szczególnie niebezpieczne, bo odwiedziłem swój spot z zeszłego roku (taki lipny w krzakach - powyrastały tam takie małe sztuki z braku wystarczającej ilości słońca) i wlazłem nieświadomie na ich legowisko - starej z małymi. Na szczęście pouciekały, choć stara stała chwilę gotowa do szarży, a ja już szukałem drzewa, na które da radę uciec...
Miałem też akcje, że podlewam sobie krzaczki, aż tu nagle szelest kilka metrów ode mnie i ktoś mi się na spota napatoczył : D Co ciekawe akurat z nich nic nie "zginęło".
Robienie jakiś zamówień ze znajomymi to IMO słaby pomysł. Ktoś wpadnie i wtedy jest pozamiatane. Lepiej nie mówić nikomu ze znajomych.
Mówisz, że na podmokłym bys nie ryzykował. A ja musze sprostowac, to jest takie miejsce, że jest kawałek takiego umiarkowanie podmokłego terenu i mały kawałek takiego ,,normalnego" gruntu. Ziemia tam jest bardzo dobra więc myślę że byłaby w sam raz, gorzej z wybadaniem słońca bo dużo tam wysokich drzew.. Ale i to jakoś się ogarnie. No ale wiadomo - musiałbym tam pojechać wyczaić to wszystko na żywo, a podczas pandemii trochę ciężko.
@Jezus Chytrus Gdyby się okazało że gleba z jakiegoś powodu w tym jednym konkretnym miejscu lipna, to tą donicę z dobrą ziemią i w ogóle to miałbym do ziemi wsadzić czy jak?
Wiem Jezu, to grzech, ale czasu nie mam, ale będę słał żarliwę modlitwy do Matki Boskiej Zielnej o opiekę nad krzakami ;)
19 lutego 2025london5 pisze: Dobrze że tego topka już nie ma, wkurwiał mnie ten chujek.
23 marca 2020Rosynant2000 pisze: @pawoleh666 o tym durbanie w chooj dobrych opinii czytałem i słyszałem.
Miałem okazję kupić DP kilka razy i jest spoko, ale to 100% Sativa, która dla mnie nie nadaje się do częstego palenia. To już kwestia preferencji, ale ja biorę pod uwagę tylko geny z przewagą, lub 100% Indica. Takiego Passion'a można palić bardzo długo. Spanie po tym świetne, idealny do filmów i zrelaksowania się na kanapie. Sativy robią za duży mętlik w głowie, a Durban działa wręcz pobudzająco.
Ten automat z mojej fotorelacji, to Amnesia Haze x Durban Poison - wyszło całkiem sympatyczne palenie, ale tylko na specjalne okazje. Kopciłem to głównie przed graniem w kosza, czy bieganiem.
Może jednak zdecyduję się na jedną pesteczkę..
19 lutego 2025london5 pisze: Dobrze że tego topka już nie ma, wkurwiał mnie ten chujek.
Nie znam twojej matki i nie jestem w stanie określić, ale żeby nie było czegoś takiego że będzie się chwalić że jej syn zajmuje się ''ziołami''.
Ale to fakt, że ja w ogóle nie badałem ziemi w 2 pierwszych sezonach - ot przekopałem ją trochę, dodałem nieco rozdrobnionego styropianu (wiem, skaziłem środowisko - od teraz tylko perlit) i powyrastały bydlaki. Słońce gra moim zdaniem kluczową rolę.
Ja polecam taki wyznacznik - rosną bujne chwasty, ziemia jest żyzna. Tak to przynajmniej w moich stronach wygląda.
U nas klimat jest na tyle nieprzewidywalny, że niczego nie można być pewnym. Równie dobrze lato może być deszczowe, a wtedy podmokły teren zamienia się w regularny zbiornik wodny.
Ja już mam tak dość tej Sativy, którą tu kupiłem, że jutro ją chyba wyjebie przez okno. Nie rozumiem, jak można palić coś takiego dzień w dzień miesiącami... do Indyjek organizm szybko przywyka i zamulenie dość szybko przestaje dokuczać (przynajmniej mi).
Dlatego m. in. w ogóle nie interesowała mnie medyczna, bo ten Lemon Haze jest dobry tylko od święta. Kupiłem kiedyś piątkę tego (z ulicy oczywiście) i po 2 tygodniach chciałem płacić 50 zł za byle co, co nie było Sativą. Współczuję wszystkim palaczom, którzy muszą jarać tylko to - o ile zioło w ogóle wróciło do aptek.
23 marca 2020pawoleh666 pisze: Jakies konkretne te nawozy? Bo ja myślałem tylko o biohumusie, nie znam się na nawozach za bardzo a biohumus był wielokrotnie polecany tu na forum.
Co do dolomitu to wiem mniej więcej co i jak, więc git.
Według mnie biohumus być może jest dobrym produktem jeśli chodzi o wzbogacenie podłoża w substancje organiczne (kwasy humusowe itp.) ale na pewno nie jest dobrym dostarczycielem minerałów , a konopia jest zazwyczaj nawozożerna, więc ja używam innych nawozów.
Święta zasada jest taka, że na wegetacje w nawozie ma być przewaga azotu nad fosforem i potasem a podczas kwitnienia na odwrót. Nawozów na rynku są setki, więc sam sobie coś odpowiedniego na pewno znajdziesz, uwzględniając swój budżet.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/a/a25df635-07c0-4cca-a11e-529e64a98db9/chemia.png?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250704%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250704T013602Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=0984a5d1e74fa7df07fa7874c40155a9f14759735fe2811394b1c0e2c1bd92cb)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/k0lumbijska_marynarka_wojenna.jpg)
Bezzałogowa łódź z internetem od Muska. Kartele coraz bardziej „smart”
Kolumbijskie służby wiele już widziały, ale ich ostatnie odkrycie zaskoczyło nawet weteranów walki z kartelami narkotykowymi. Marynarka wojenna tego kraju po raz pierwszy zatrzymała półzanurzalną, zdalnie sterowaną łódź do przemytu narkotyków. Jednostka była połączona z internetem przez system Starlink należący do Elona Muska.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/tajlandia.jpg)
Marihuana tylko na receptę. Tajlandia zmienia politykę dotyczącą "miękkich" narkotyków
Marihuana w Tajlandii jest dostępna już tylko na receptę; w życie wszedł dekret zmieniający wprowadzone trzy lata wcześniej liberalne zasady sprzedaży specyfiku - podała w piątek agencja AP, przypominając, że Tajlandia była pierwszym azjatyckim państwem, które zdekryminalizowało obrót marihuaną.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/narkotyki-cbsp-30062025-768x376.jpg)
Rozbita grupa narkotykowa. Marcin K. odpowie za handel heroiną i kokainą wartą miliony
Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku stanie mężczyzna oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się międzynarodowym obrotem heroiną i kokainą oraz praniem pieniędzy. Śledztwo w tej sprawie, pod nadzorem prokuratora Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, prowadzili funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji w Gdańsku.