Przytoczę cytat.
"Ten, kto zwyczajnie pije wódkę, albo zachowuje dobrą pamięć i zdrowy rozsądek, albo wprost przeciwnie, traci za jednym zamachem i jedno, i drugie. A w przypadku "Łzy komsomołki" - śmiechu warte! - człowiek wypije setkę tych łez i pamięć ma dobrą, a zdrowego rozsądku ani odrobiny. Wypije jeszcze setką i nadziwić się nie może, skąd się wzięło tyle zdrowego rozsądku i gdzie się podziała cała dobra pamięć."
london5 pisze: "Ten, kto zwyczajnie pije wódkę, albo zachowuje dobrą pamięć i zdrowy rozsądek, albo wprost przeciwnie, traci za jednym zamachem i jedno, i drugie. A w przypadku "Łzy komsomołki" - śmiechu warte! - człowiek wypije setkę tych łez i pamięć ma dobrą, a zdrowego rozsądku ani odrobiny. Wypije jeszcze setką i nadziwić się nie może, skąd się wzięło tyle zdrowego rozsądku i gdzie się podziała cała dobra pamięć."
kurde cytat zarąbisty, i sądząc po jego błyskotliwości jest sam w sobie jakby potwierdzeniem tej teorii, bo gdyby tak nie było - chłop by nie doszedł do takiego wniosku ;D ale nie będę tego pędził i tak, mimo że jestem alkoholikiem, inne rzeczy mi chodzą po głowie ;D
A wracając do tematu, piłem perfumy raz, i gorsze rzeczy też - zawsze to patologiczne zjawisko do jakiego się doprowadziłem wiązało się tylko z jednym = tragiczny stan po długim zażywaniu chemii - paranoje, niemożliwość zaśnięcia - niemożliwość przyjęcia kolejnego szczura bo się skończył - taki kombos zmuszał mnie do szukania ulgi w tym co jest pod reką, perfumy to chyba była i tak najlepsza z tych rzeczy...
Raz piłem izopropnaol. który używaliśmy w firmie do czyszczenia kleju i karoserii. Powodem był ww stan psycho-fizyczny. Porobiłem go z wodą pół na pół, i wypiłem to na dwa "drinki" - bomba prawie identyczna jak byś wypił 300-400 wódki, jednak nikomu nie polecam.
Zapyta ktoś : to czemu nie skoczyłeś sobie do żabki po 200 pigwy ? Dobre pytanie. Eskapada do żabki w tamtym stanie porównywalna była do eskapady na mount everest, w ogóle tam dojechać - niewykonalne jak człowiek zamknięty jak szczur, światła pogaszone i siedzi na grzędzie jakby sowę udawał. A wizja rozmowy z ekspedientką powodowała większy stres niż matura ustna z arabskiego.
W podobnym okolicznościach raz piłem ocet - bo miał 10 % spirytusu. Trochę pomogło bo już się położyłem i zeszła mi trochę ta ciężka faza ale jak wystartowałem potem żygać to chłopie jak kot
jeszcze słyszałem już z opowieści o desperacie filtrującym dezodorant przez kawałek jakiejś szmatki czy materiału.
Na urwanym filmie, siora opowiadała.
Rano kac nieziemski i ten ohydny zapach z ryja.
Nigdy więcej.
16 kwietnia 2022Pingwinoos1 pisze:
W podobnym okolicznościach raz piłem ocet - bo miał 10 % spirytusu. Trochę pomogło bo już się położyłem i zeszła mi trochę ta ciężka faza ale jak wystartowałem potem żygać to chłopie jak kot
Ci którzy nie mają dostępu do spirytusu i pieniędzy na wódkę, a koniecznie muszą się napić, kursują po aptekach i perfumeriach. Kiedy do sprzedaży trafia tania woda kolońska albo inny kosmetyk zawierający alkohol, są entuzjastycznie wykupywane. Co prawda woda kolońska ma gorzki smak i wywołuje mdłości, ale za to pijącego otula miły zapach polnych kwiatów albo lawendy. Niektórzy miłośnicy ostrych wrażeń dodają do piwa środki owadobójcze, ten śmiercionośny napój jest znany jako piwo z psikiem
16 października 2023Stteetart pisze: "mam wyjebane na wszystkich i pierdole też Famasa".
To jest na izopopranolu
Niski upadek
Klepalo bez sraczki czy wymiotów
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
"Żona kocha, warto żyć!"
"Do mniejszych dawek trzeba dorosnąć"
25 marca 2019Dersu Uzala pisze: Ja kiedyś często pijałem salicyl. Najlepiej na hejnał pić. Jedna taka flaszeczka to coś jakby dwa mocne piwa.
A żeby nie było za bardzo OT to też mnie korci woda po goleniu. Mam STR8 red code i skład po wpisie ALCOHOL DENAT. jest długi oraz raczej chemiczny. Macie doświadczenia z takimi produktami oraz innymi perfumami? Pewnie nie da się tego za bardzo wydestylować, odcedzić aby mnie zbyt nie trzepło, jakie polecacie w niskiej cenie?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marsz-wyzwolenia-konopi-w-warszawie-28-05-2022-r-.jpg)
Zróbmy przykrość „gangom ze Wschodu” i zalegalizujmy marihuanę (na dobry początek)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/nabrzeskiej.jpg)
Magazyn z narkotykami na dachu budynku
Stołeczni policjanci wkroczyli w czwartek na warszawską Pragę, gdzie na ulicy Brzeskiej zlikwidowali magazyn z narkotykami. Zatrzymali do sprawy 39-latka, do którego mogły należeć znalezione substancje: heroina, amfetamina, mefedron, kokaina i marihuana.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/forestgumprunin.jpg)
Fenomen euforii biegacza – to nie endorfiny, tylko naturalna marihuana
Tajemniczy stan euforii, którego doświadcza blisko 75% biegaczy. Tak zwana „euforia biegacza” redukuje ból, wyostrza zmysły i daje uczucie podobne do działania marihuany. Najnowsze badania naukowe tłumaczą, dlaczego „runner’s high” to nie mit, a ewolucyjny mechanizm przetrwania – i jak go uruchomić nawet początkującym. W tym artykule dowiesz się, co to jest runner’s high, jak działa i jak go wywołać nawet jeśli dopiero zaczynasz biegać.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/listrzaskowski.jpg)
Zaskakujące słowa Tomasza Lisa. "Odrobina amfy by Rafałowi nie zaszkodziła"
Zaskakujące słowa Tomasza Lisa! W swoim internetowym programie, w którym dyskutował na temat kampanii wyborczej, nagle stwierdził, że "odrobina amfy [amfetaminy - dop. red.]" Rafałowi Trzaskowskiemu by "nie zaszkodziła".