Pentedron i substancje będące jego pochodnymi.
Więcej informacji: Pentedron w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 2712 • Strona 65 z 272
  • 152 / 2 / 0
Właściwa suplementacja i nieprzesadzanie z dawkowaniem (tydzień przerwy na regenerację dopaminy) pozwolą na znaczne zredukowanie szkód. Ale to tyczy się każdego stymulantu.
Polecam magnez i dobry posiłek bogaty w mięso po sesyjce z pente. I dużo pić wody.
  • 253 / 5 / 0
Re: Pentedron
Nieprzeczytany post autor: Asinus »
scr pisze:
przepraszam, że się wtrącę tak chamsko, bez czytania wszystkich postów, ale absolutnie się nie zgadzam z twierdzeniem, że pentedron to RA. gdyby był RA to subiektywnie porównując działanie do aPVP, MDPV i innych pochodnych aPVP - byłyby one też RA, a są to NDRI (poza naphyrone który jest SNDRI) - i to akurat jest udowodnione naukowo.
No, ja się z tym nie zgodzę, ;-) bo zauważ, że pentedron to katynon prosty, a nie "katynonopirolidyna" jakimi są te analogi pirowaleronu jak MDPV, aPVP, będące NDRI. Pentedron należy więc do tej samej kategorii co metkatynon, mefedron, bufedron. A katynony proste z reguły są RA lub RA i w mniejszym stopniu RI.
derb pisze:
wiem, ja się wcześniej tylko zapytałem skąd oni wiedzą, że to ndra - więc się tylko śmieję teraz nad ich kompetentnym podejściem.
Gadanie na temat mechanizmu działania substancji nie poddanej odpowiednim badaniom to pusta gadka, traktowanie spekulacji jako pewników świadczy o sporym ograniczeniu umysłowym
Derb, nie czytasz uważnie, :-p bo inaczej dostrzegłbyś, że nie napisałem o rozumowaniu niezawodnym, a więc tezę o "pewnikach" sobie sam wymyśliłeś. Uprzedzając pytanie po co więc ta pisanina - a no po to, że nie podziela się takiej obskurantystycznej wizji świata, gdzie prosty lud ma milczeć i tylko bezrefleksyjnie przyjmować dogmaty wygłaszane ex cathedra przez kastę jakiś szamanów farmakologii. Rzeczywistości gdzie fakty naukowe mają być kwestią wiary, a nie zrozumienia; gdzie funkcjonuje się tylko w oparciu o prymitywny, czarno-biały schemat dwóch wartości: prawdy-prawdy i fałszu-fałszu, a pomiędzy nimi nic nie ma. Oczywiście, wykładnia badań naukowych jest podstawą wszelkich dochodzeń i dyskusji, ale czy oznacza to, że poza nią nie ma żadnego pola do rozważań? Zwłaszcza w tak znamiennym zagadnieniu jakim są owe research chemicals, gdzie przecież ujawnia się zjawisko swoistej "demokratyzacji" nauki i gdzie swój research na miarę ograniczonych możliwości może przeprowadzać praktycznie każdy. W jakim zakresie może on funkcjonować? Czy tylko na organoleptycznym testowaniu substancji i tworzeniu danych na ten temat? Czy może jednak na czymś więcej? Sądzę, że formułowanie prostych wniosków, podejrzeń, hipotez odnośnie białych plam w nauce też ma swoją wartość, nawet jak pozostają tylko na płaszczyźnie teoretycznych rozważań przeprowadzanych w oparciu o metodologię logiki formalnej. Zresztą oczywiste jest, że zanim zostaną podjęte badania to operuje się pojęciami na płaszczyźnie hipotez, które to albo mogą zostać zweryfikowane przez badania albo i nie, tak więc może to być rozpatrywane nawet jako pewna nieodłączna (nazwijmy przedwstępna) część postępowania naukowego.
METAFIZYKA BETA-KETONÓW
  • 597 / 2 / 0
Re: Pentedron
Nieprzeczytany post autor: TRD »
Asinus pisze:
Sądzę, że formułowanie prostych wniosków, podejrzeń, hipotez odnośnie białych plam w nauce też ma swoją wartość, nawet jak pozostają tylko na płaszczyźnie teoretycznych rozważań przeprowadzanych w oparciu o metodologię logiki formalnej.
Zgadzam się. Nie każdy tu wie co mówi, a nawt Ci którzy myślą że wiedzą pewnie często się mylą, ale lepsze to niż nic. Zadawanie pytań i szukanie odpowiedzi zawsze jest lepszym rozwiązaniem niż bierny konsumpcjonizm. :)
"The Himalayas haven't always been mountains." Brian Cox
"Przed porodem matka się pytała ojca: “Co ja pocznę?” Penx
  • 1987 / 107 / 0
Re: Pentedron
Nieprzeczytany post autor: scr »
Asinus pisze:
scr pisze:
przepraszam, że się wtrącę tak chamsko, bez czytania wszystkich postów, ale absolutnie się nie zgadzam z twierdzeniem, że pentedron to RA. gdyby był RA to subiektywnie porównując działanie do aPVP, MDPV i innych pochodnych aPVP - byłyby one też RA, a są to NDRI (poza naphyrone który jest SNDRI) - i to akurat jest udowodnione naukowo.
No, ja się z tym nie zgodzę, ;-) bo zauważ, że pentedron to katynon prosty, a nie "katynonopirolidyna" jakimi są te analogi pirowaleronu jak MDPV, aPVP, będące NDRI. Pentedron należy więc do tej samej kategorii co metkatynon, mefedron, bufedron. A katynony proste z reguły są RA lub RA i w mniejszym stopniu RI.
ale co z tego, że jest bliższy w budowie bufedronowi niż aPVP? takie analogie bardzo często nie mają miejsca w farmakologii. nie powiesz mi chyba, że pentedron działa podobnie do bufedronu?

poza tym - mówimy o subiektywnym porównaniu. wywnioskowałem, że skoro pentedron i aPVP działają w bardzo zbliżony sposób, jest po nich podobny zjazd (senność i taki niskodopaminowy smutek/apatia), to jest to również RI. tymbardziej, że nie występują przy pentedronie objawy zjazdowe obecne przy NDRA, tolerancja rośnie w zupełnie inny sposób, a odstawienie "cold turkey" po miesięcznym ostrym ciągu nie było jakoś specjalnie bolesne czy odczuwalne.

w temacie - przyjrzyj się np. czemuś takiemu jak PPAP - jeśli porównywać go przez analogię do amfetaminy, metamfetaminy i innych fenetylamin podstawionych jedynie w pozycji N i alfa to powinien być tak samo one RA, a jest to... neuromodulator! co ciekawe z pentedronem łączy go magiczne podstawienie alfapropylowe.
TRD pisze:
Co do wspomagania się stimami przy parcy/nauce. Nie zrozumcie mnie źle, rozumiem że jak jest straszny zapierdol to czasami to najlepsze wyjście. Nie demonizuje, nie mówię że dragi to zło. Przestrzegam tylko przed za częstym używaniem - ale tak jak pisałem, bez sensu pierdole i moralizuje. Każdy to przecież wie %-D więc nvm. Czy pente to RA czy RI nikt nie wie i długo (albo nigdy) wiedział nie będzie. A też wiadomo, że każdy organizm inaczej reaguje na te chłolerne er ce. :)
Ja za to od siebie moge napisać, że choć Pentedron brałem tylko 3 razy i w nie wielkich ilościach (pod 150, może 160~165mg w przeciągu 4-6 godzin) to po tych paru razach (brałem w niewielkich odstępach czasu) czułem się jakiś taki.. No nie wiem, głupszy. Jakby mi 25% intelektu chuj strzelił %-D na szczęście szybciutko wróciło do normy :cool:
masz 100% racji ;) a mi intelekt strzelił trochę, tak czuję ostatnio się strasznie zamotany. ale biorąc pod uwagę ilości różnych RC jakie mój organizm przyjął przez ostatni rok, zwłaszcza etylofenidatu i ogólnie słabą higienę (dieta, suplementacja) to się wcale nie dziwię. ciekawe czy to się unormuje, póki co zapadłem wręcz w zimowy sen ;)

pompon67 pisze:
przejrzałem posty ohyeah i nie wynika z nich, że jest "bachorem", pisze rzeczowo i inteligentnie. Nie wierzę, że Tobie, i @scr nigdy nie zdarzyło się przegiąć z jakimś r-c. Po co od razu wyskakiwać z agresją i nieprzyjemną ,niepotrzebną ironią?
zdarzyło - owszem, chociaż nigdy w takim stopniu, żeby wzywać pogotowie czy tymbardziej lądować w szpitalu. może masz rację, nie wiem. trochę mnie to zirytowało, bo media przy okazji delegalizacji wręcz łakną takich historii, a dane uzyskane ze szpitali są wykorzystywane przez polityków w niecnych celach.


EDIT:
Asinus - dalej odnośnie porównań ;) taki pentylon nie ma nic wspólnego w działaniu z bk-MDMA. nie mogę teraz też znaleźć źródła, ale kiedyś czytałem, że samo podstawienie alfa-propylowe zmienia profil działania na mocno dopaminowy.
Uwaga! Użytkownik scr nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1049 / 10 / 0
Re: Pentedron
Nieprzeczytany post autor: noithai »
Jan Eth-Cat Drugi pisze:
Właściwa suplementacja i nieprzesadzanie z dawkowaniem (tydzień przerwy na regenerację dopaminy) pozwolą na znaczne zredukowanie szkód. Ale to tyczy się każdego stymulantu.
Polecam magnez i dobry posiłek bogaty w mięso po sesyjce z pente. I dużo pić wody.
No i znowu qwa niby dobre, ale nie do konca rady.
Dopamina juz po 24 godzinach, od zaprzestania podawania substancji na nia dzialajaca, jest, wedle Twojej nomenklatury 'zregenerowana'.
Magnez to jest tylko jeden z elementow, ktore powinny byc dostarczane organizmowi. Zapodawac jakies witaminy oraz np. Aspargin.
Pic i owszem, ale nie wode, tylko jakies soki, herbaty lub napoje izotoniczne, np. taki:
1,5 litra wody, 3 łyżki miodu, sok wyciśnięty z jednej cytryny, 1/3 łyżeczki soli
A co do ohYeah, ktorej chyba nie da sie nie lubic, to tez mnie dziewczyno martwisz. Zmien cos w swoim zyciu, bo mam wrazenie, ze marnujesz najciekawszy etap w zyciu na pusta stymulacje i bezwartosciowe spedzanie czasu, po ktorym sama pewnie sie zastanawiasz czy bylo to tego warte. Przeksztalc cos, o co Cie ponownie prosze. Bez jakis zlosliwosci, wiejskich madrosci, tak z czystej sympatii.
Zdrowko
  • 2362 / 28 / 0
Re: Pentedron
Nieprzeczytany post autor: derb »
Asinus pisze:
nie napisałem o rozumowaniu niezawodnym
trzeba było napisać że to według ciebie pentedron jest NDRA a nie, że "jest"
Asinus pisze:
Zwłaszcza w tak znamiennym zagadnieniu jakim są owe research chemicals, gdzie przecież ujawnia się zjawisko swoistej "demokratyzacji" nauki i gdzie swój research na miarę ograniczonych możliwości może przeprowadzać praktycznie każdy.
ćpaj sobie co chcesz i ile chcesz, ale nie nazywaj tego badaniami
Asinus pisze:
Sądzę, że formułowanie prostych wniosków, podejrzeń, hipotez odnośnie białych plam w nauce też ma swoją wartość, nawet jak pozostają tylko na płaszczyźnie teoretycznych rozważań przeprowadzanych w oparciu o metodologię logiki formalnej
patrz wyżej, jeśli to wasze teorie to zaznaczajcie to i polecam nie naprostowywać na nie innych ludzi nie mając ich doświadczalnego potwierdzenia

badania zostawcie dla kompetentnych naukowców z zapleczem badawczym, teoretyzowania i ćpania tak nie nazywajcie bo to żałosne
Ostatnio zmieniony 25 października 2012 przez derb, łącznie zmieniany 1 raz.
BS
  • 1472 / 196 / 0
Nic w tym dziwnego, bo to środek typu NDRA, a więc taki co wyzwala neuroprzekaźniki, co w rezultacie uszczupla ich zapasy w neuronach. Jako "lekarstwo na lenistwo" lepiej stosować środki typu NDRI, które blokują wychwyt zwrotny neuroprzekaźników, co nie zmniejsza tak drastycznie ich stałego poziomu.
Pente wygląda na zarówno NDRA jak i NDRI. Z kolei ten releasing na umiarkowany (nie robi takiego wyrzutu-rozpierdolu jak np. efedryna).
Natomiast w porównaniu z kokainą, fenidatami, MXE, widać sporą różnicę w działaniu (właśnie w kierunku bardziej efedrynowym).

Jeśli jest RA, to na pewno nie tylko, bo czuć stabilizację działania i kolejne dawki ją podtrzymują - a więc RI w jakimś stopniu też się wydaje być siłą rzeczy.
Co do pentedronu to nie ma żadnych zastrzeżeń, żeby spalić lolka na sen?

Czytaj więcej na: http://talk.hyperreal.info/pentedron-t3 ... z2AUbzijYL
Depresanty są wskazane tylko przy przedawkowaniach :P W ciągach na stymulantach lepiej nie brać żadnych depresantów, jeśli ktoś chce wycisnąć max. działania.
yślę, że będzie dobry, z tym, że pentedron też jest notabene niezły to pracy, chodziło mi tylko o to, żeby z nim nie przesadzać. No ale to tak naprawdę każdy wie, więc bez sensu pierdole jak sądze.

Czytaj więcej na: http://talk.hyperreal.info/pentedron-t3 ... z2AUcL58Il
Do pracy pente jest spoko, ale tolerancja rośnie z dnia na dzień. Co do przesadzania to przy wyższej dawce w momencie zaczyna się czuć euforię, lekkie podniecenie i ogólnie takie "przyjemne" objawy, które nie pozwalają skupić się na pracy. Jest to niepożądane i to trzymało mnie by z pente nie przesadzać. Na szczęście skończył mi się gram i nie mam zamiaru więcej tego zamawiać :)
No i byłem w końcu u psychologa, przypisał mi Seronil na rano + Deprexolet na noc, oba po 10 mg. Gdzieś wyczytałem, że SSRI hamuje dopaminę, a Deprexolet potrafi dobrze zamulić - czy nie będzie problemów jak od czasu do czasu rekreacyjnie wrzucę Pentedron albo Etylofenidat na dopaminę?

Czytaj więcej na: http://talk.hyperreal.info/pentedron-t3 ... z2AUdLs4Ip
Przy fluoksetynie jakiś NDRI byłby wskazany, lekarz przepisał ci jakieś gówno jak zazwyczaj robią :D

Mianseryna na sen jest już lepszym wyborem.
lkochol nie uspokaja benzosy tez za bardzo nie zdaja egzaminu

Czytaj więcej na: http://talk.hyperreal.info/pentedron-t3 ... z2AUelSxbv
Ja bym dorzucił przeciwpsychotyki (np. MXE) oraz neuroleptyki do tych benzo.

A te wasze zjazdy po przedawkowaniu pente i a-pvp, dziewczyny, to nic, w porównaniu z 2-DPMP :D
Podając mnie jako login polecający ekspertowi JohnyHa, otrzymujecie zniżki na konsultacje :)
  • 3362 / 349 / 0
noithai pisze:
Pic i owszem, ale nie wode, tylko jakies soki, herbaty lub napoje izotoniczne, np. taki:
1,5 litra wody, 3 łyżki miodu, sok wyciśnięty z jednej cytryny, 1/3 łyżeczki soli
Za duzo soli. Ja bym sypnal jeszcze jakichs mineralow (czyste mozna kupic w aptece lub zamowic w internetach).
  • 247 / 1 / 0
Od sniffowania pente dostałem ostrego zapalenia zatok i przepisano mi antybiotyk- Dalacin.
Czy będzie w miarę bezpiecznie jeść niewielkie ilości pente podczas takiej kuracji?
Ostatnio zmieniony 27 października 2012 przez salvinorin, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 2362 / 28 / 0
Re: Pentedron
Nieprzeczytany post autor: derb »
nieznane są póki co interakcje pentedronu z lekami
lecz szczytem głupoty jest wpierdalać stymulant przez który ma się problemy w trakcie kuracji leczącej powikłania po nim występującym

stymulanty obniżają odporność

jebnij się w łeb koleś, póki jeszcze masz czas
Ostatnio zmieniony 27 października 2012 przez derb, łącznie zmieniany 1 raz.
BS
ODPOWIEDZ
Posty: 2712 • Strona 65 z 272
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Czy psychodeliki mogą uczynić Cię bardziej moralnym człowiekiem? [Nowe badania 2025]

Czy możliwe jest, że po zażyciu psychodelików stajesz się bardziej empatyczny, troszczysz się o innych ludzi, zwierzęta czy nawet środowisko naturalne? Najnowsze badania opublikowane w Journal of Psychoactive Drugs sugerują, że tak – osoby, które doświadczyły głębokich przeżyć psychodelicznych, wykazują wyższy poziom moralnej ekspansywności, czyli gotowości do rozszerzenia współczucia i troski na coraz szersze kręgi istnienia. Co ciekawe, wzrost ten jest szczególnie silny u osób, które podczas „tripu” przeżyły rozpad ego lub intensywne doświadczenia mistyczne.

[img]
To nie zgniłe mandarynki. 24-latek niósł w torbie tak zapakowane narkotyki. Wpadł, bo spanikował

"Dzięki czujności, doświadczeniu i doskonałemu rozpoznaniu terenu, policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie kolejny raz skutecznie uderzyli w przestępczość narkotykową."

[img]
10 lat więzienia dla producenta metamfetaminy. Legnicki sąd wydał wyrok

Przestępstwa narkotykowe to coraz większy problem. W jednej z takich spraw zapadł właśnie wyrok. Sąd Okręgowy w Legnicy skazał na 10 lat więzienia 34-letniego Jakuba C., który na przemysłową skalę produkował metamfetaminę. Wytwórnia działała w garażu na terenie prywatnej posesji w Niemstowie pod Lubinem.