Pentedron i substancje będące jego pochodnymi.
Więcej informacji: Pentedron w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 2712 • Strona 36 z 272
  • 1893 / 179 / 0
Jak dla mnie pentedron ma najgorszy (choć i tak w porównaniu z metkatynonem lajtowy) zjazd, tuż za nim buf, etkat i etylofenidat. Teraz już kontroluję ilość/wielkość dawek, ale kiedyś syndromem symptomami przegięcia były duszności, potliwość, przyspieszone bicie serca, powidoki, światłowstręt i wypisz wymaluj psychoza jak po fecie. Niemiłe ale da się przeboleć. Sen, posiłek i suplementacja niwelują te dolegliwości w ciągu doby.
Ostatnio zmieniony 25 lipca 2012 przez surveilled, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: symptom
  • 69 / / 0
Witam! Nie wiem jak to jest, że na was działa ten pentedron a na mnie np. nie. Ostatnio dostałem 2x500mg drobny kryształ. Przy pierwszej próbie kontaktu byłem jakiś tydzień bez używek (wcześniej etylofenidat w ilości 1g przerobiony w ciagu 10 dni, oraz jakies 300mg ethcatu mokry snieg), dzieląc na równe części przyjąłem doklamkowo jakieś 45mg i wjechał dosyć szybko, 10minut, i było fajnie, chęć robienia czegokolwiek, pobudzenie psychofizyczne, podniesiona temperatura ciała, susza w buzi :P Ale po 30minutach efekty opadły na tyle, że postanowiłem zjeść jeszcze trochę, 80mg tą samą drogą i niestety już nie było fajerwerków... może tak z 50% efektów pierwszej dawki, także z braku laku dojadłem etylo ok, 20-30mg doklamkowo. I dopiero w tym połączeniu było ok. Teraz minął tydzień on tego, właśnie zjadłem 100mg w kindziol, i lekkie pobudzenie w środku, raczej brak chęci wstawania z krzesła i interakcji z otoczeniem. Serce trochę szybciej bije, stopy trochę się zaczęły pocić ale nic ponad to. Czy to wina przyjętych ostatnio ketonów przezemnie? Czas na regeneracje serotoniny w organizmie? Tydzień starczy? :) Miałem nadzieję, że pente będzie moim zamiennikiem dla etylo, szczególnie z powody, że etylo żre kindziol strasznie, i pojawiają się przez to problemy z oddychaniem :/
  • 34 / 1 / 0
k0t0n3l pisze:
Witam! Nie wiem jak to jest, że na was działa ten pentedron a na mnie np. nie. Ostatnio dostałem 2x500mg drobny kryształ. Przy pierwszej próbie kontaktu byłem jakiś tydzień bez używek (wcześniej etylofenidat w ilości 1g przerobiony w ciagu 10 dni, oraz jakies 300mg ethcatu mokry snieg), dzieląc na równe części przyjąłem doklamkowo jakieś 45mg i wjechał dosyć szybko, 10minut, i było fajnie, chęć robienia czegokolwiek, pobudzenie psychofizyczne, podniesiona temperatura ciała, susza w buzi :P Ale po 30minutach efekty opadły na tyle, że postanowiłem zjeść jeszcze trochę, 80mg tą samą drogą i niestety już nie było fajerwerków... może tak z 50% efektów pierwszej dawki
Hmm... Więc zacznijmy tak. Drobnego kryształu nie próbowałem (tylko duży) więc wypowiedzieć się nie mogę na temat jego mocy. Piszesz ,że dzieląc na równe części przyjąłeś 'jakieś 45mg'. W przypadku kryształu nie da się podzielić na 'równe części', wiem z doświadczenia ważąc kryształki które wydawały mi się lżejsze/cięższe niż wskazywała waga.
Sniff dużo szybciej schodzi, jeżeli chcesz dłuższego działania zarzuć oralnie(nie rozpuszczać w wodzie, odradzam). Dodatkowo, zbyt szybko dorzucona kolejna dawka działa dużo słabiej, lepiej poczekać trochę ,aż zacznie całkiem schodzić i wtedy dorzucić. Co do dorzucania i metody... Tutaj nic nie doradzę. Sniff działa szybciej, ale szybciej puszcza. Oral dłużej wchodzi, działa dłużej.

Mam pytanie do doświadczonych z tym bk. Czy też zauważyliście ,że po pente spada wchłanianie wody z żołądka? Praktycznie co kilka łyków płynu (napoju, wody, piwa czy soku, obojętnie) biega się do wc, wydalając wcale nie mało... Może tylko w moim wypadku to występowało ,ze względu na picie piwka do pente w ilości przynajmniej 2-3 gdy wszedł. (chociaż po pente jedno piwo potrafię pić nawet 2 godzinki, w międzyczasie popijając wodę, sok lub herbatę owocową z powodu uczucia odwadniania organizmu). Jednak bez tego bk nie goni mnie nawet w 1/6 tak do toalety za potrzebą gdy piję chmielne napoje jak po przyjęciu tegoż. Pijąc później herbatę, wodę, sok. Za każdym razem to samo, co kilka większych łyków lub po max. szklance po paru minutach bardzo mocne parcie na pęcherz i przymus szybkiej wizyty w toalecie. Nie próbowałem jeszcze jak jest z napojami izotonicznymi czy izotonikami domowej roboty*. Natomiast na pewno lepiej przyjmuje się (w sensie wchłania) sok pomidorowy (możliwe ,że przez zawartość soli).


* - Przepis na napój izotoniczny domowej roboty, który wiele osób zachwala:
- pół litra wody niegazowanej
- 30 gram glukozy (6 - 7% roztwór cukrów jest izotoniczny względem osocza krwi)
- trochę cytryny
- szczypta soli w celu dostarczenia do organizmu sodu (ok. 1g)
  • 69 / / 0
Napisałem jakieś 45mg, ponieważ właśnie nie da się dokładnie odważyć bez wagi :P kryształy były drobne i raczej podobnej wielkości, także dzieląc 500mg na 2, następnie 250mg na dwa, z którego wziąłem te ok. 125mg i zmiażdżyłem kryształki do postaci jednolitego proszku i podzieliłem na 3 dzidy, które wyglądały wręcz identycznie, nie mogłem przekroczyć wagi 50mg :) A co do spadku wchłaniania wody, to osobiście nie zauważyłem takiego problemu, od 11:30 zjadłem w sumie już ok. 200mg pentedronu, do którego wypiłem już litr herbaty i jeszcze nie byłem oddawać moczu... A co do działania tego pente na mnie to chyba muszę sobie odpocząć na tydzień lub dwa od ketonów. 200mg i efekty które mnie dotknęły to trochę potu przez 30min, rozleniwienie w kończynach, lekkie pobudzenie w głowie. Jest ogólna klarowność myśli i jakoś lżej się czuję, ale totalnie brak speeda na którego liczyłem :) Zostało mi jeszcze 300mg, i czeka mnie praca na nocną zmianę do 7 rano, czy dawka 500mg jest w miarę bezpieczna na okres 20 godzin ?

I mam jeszcze małe pytanie, jak tam kodeina działa z pentedronem? Brał ktoś? Będę chciał mieć przy boku jak serce zacznie świrować za bardzo... Nada się?

(proszę o scalenie :) )

Proszę bardzo :) LMR
  • 6157 / 431 / 12
k0t0n3l pisze:
I mam jeszcze małe pytanie, jak tam kodeina działa z pentedronem? Brał ktoś? Będę chciał mieć przy boku jak serce zacznie świrować za bardzo... Nada się?
Widzę, że jesteś świadomy egzystencji działu Miksy. Tak, nada się.
Obejrzyj hyperreal.at/pelna-legalizacja na HyperTubie!
Klucze do szyfrowania emaili do mnie (surveilled-hyperreal.info): https://keys.openpgp.org/vks/v1/by-fingerprint/CD9C63559C3FBEC2545C942CD7FE3586C83BF910
  • 1987 / 107 / 0
pilotpete pisze:
Sam sobie przeczysz kolego, skoro miałeś miesięczne ciągi z MDPV. To że sam nie uważałeś się za wjebanego, nie znaczy, że wjebany nie byłeś. Sztuką jest przyznać, że się w coś wjebałeś, a nie udawanie, że wszystko jest ok.
tia. tylko, że ja MDPV traktowałem jak lek, euforyczny i wjebujący - owszem, po pierwszej dawce rano nie sposób było sobie odmówić kolejnej. ale teraz napiszę Ci dlaczego nie byłem wjebany:
1. zażywałem przez cały dzień łącznie 10-15mg, jednorazowe dawki 1-3mg (możesz się domyślić na ile miesięcy wystarczał mi jeden gram)
2. po kilku miesiącach nie miałem żadnej tolerancji, pojawił się wręcz odwrotny efekt, mniejsze dawki powodowały podobne efekty (rekord jaki osiągnąłem by poczuć moc to ok. 750ug).
3. nie chrzaniło mi to w żaden sposób życia, nie wyglądałem jak powyginany pacjent psychiatryka z ADHD, bez problemu spałem normalnie.
4. ciągnęło rano, ale jak sobie powiedziałem "nie" i odłożyłem butlę do szafy to nie miałem problemu
5. odstawienie po miesiącu a kilku miesiącach nie różniło się niczym - 7-10 dni lekkiego dopaminowego dołka. nic strasznego.

no i kurde! ja tego nie traktowałem jako drag rekreacyjny, tylko jako najlepszy dotychczas znany mi stymulant umysłu. kreatywność x 100, wyobraźnia, kumanie, koncentracja...

i tyle. nie byłem wjebany tak jak jestem wjebany teraz w EPH.

a pentedron jest o tyle podobny do MDPV, że dzieli wiele jego cech. ma więcej skutków ubocznych wg mnie i potrzeba dużo większych dawek, ale... wywołuje ten sam rodzaj pozytywnej energii z głębi serca, do tego jest lekki dla umysłu, zejście z ciągu jest naprawdę bezbolesne w por. do innych stimów.
koljaczek pisze:
W medycynie nazywane jest to " Zatrucia Metalami Cięzkimi " - w tym wypadkiem miedzią,która jak wiadomo jest nam niezbedna do prawidłowego funkcjonowania - jako mikroelement . Odkłada się w postaci barwnych obręczy naokoło tęczówki . Etiologia nie jest do końca znana . Na pierwszym roku Farmy, mowili nam, że niektórym się to robi, gdyż "mają taką urodę :wall: " , a ponadto może się przyczynić niekontrolowana suplementacja, zła dieta :moody: i zmiany wątrobowe :kotz:
Jej skrajna postać to choroba wilsona; zwyrodnienie wątrobowo-soczewkowe czy jakoś :finger: tak dawno się tego uczyłem więc nie pamiętam
dzięki za info. wątroba... metale... brzmi niefajnie. czy na obwódki może mieć wpływ notoryczne zarywanie nocek i spore deficyty snu nadganiane stymulantami? (wiem, pytanie retoryczne ;))
obwódki wróciły teraz, może od innych szitów. może GBL i opcja metali... brrrr... ale jak martwiłem się nimi tak 2 dni po odstaieniu pente spojrzałem w lustro i oniemiałem - oczy takie jak kiedyś.

tak czy siak - jakie badania krwi polecałbyś mi zrobić? jakoś opcja udania się wpierw do lekarza nie odpowiada mi. wolę konkretne badania zrobić i dopiero na bazie wyników podjąć decyzję o ew. konsultacji.


pozdro


EDIT: pilotpete, nie oceniaj doświadczenia ludzi po dacie rejestracji na forum.
Uwaga! Użytkownik scr nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2428 / 90 / 0
scr pisze:
...ma więcej skutków ubocznych...


Tak jak wszystkie inne "nowe" (obecne) ketony za wyjątkiem 3-MMC %-D Jeden z nielicznych ketonów który sie nie prędko nudzi %-D
Ostatnio zmieniony 26 lipca 2012 przez Modyfikowany Bigos, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik Modyfikowany Bigos jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 32 / / 0
więc tak. przetestowane 2 razy i na tym chyba się zakończy przygoda z tym dziwnym tworem.

1 raz - mniej więcej 50mg sniff. po ok. 20-30 minutach poczulem przyspieszone bicie serca, lekkie podekscytowanie, które gwałtownie przeszło w poddenerwowanie i napięcie.
2 raz - ok. 50 mg rownież sniff. również po 20 - 30 minutach lekkie napięcie, podniesione tętno, stwierdzilem ze dorzucę jeszcze kolejne 50 mg po mniej więcej godzinie. jedyne co się pojawiło to rozdrażnienie na wszystko - muzykę, dzwoniący telefon, poza tym dość mocny puls plus jadłowstręt.

tyle efektów wywołuje u mnie pentedron. niestety żadnej pozytywnej stymulacji, jedynie mocne poddenerwowanie.
  • 4807 / 266 / 0
To połknij tyle samo, działa o wiele lepiej i nie wchodzi tak na serce.
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
  • 438 / 6 / 0
scr pisze:
tak czy siak - jakie badania krwi polecałbyś mi zrobić? jakoś opcja udania się wpierw do lekarza nie odpowiada mi. wolę konkretne badania zrobić i dopiero na bazie wyników podjąć decyzję o ew. konsultacji.
źródło :website

Co nam mówi oko ?
Source first :Najwięcej emocji budzą plamki, które pojawiają się na tęczówce. Najgroźniejsze są te w kolorze czarnym, bo mogą oznaczać skłonność organizmu do zmian nowotworowych. Zaś plamki w kolorze ciemnego i jaśniejszego brązu mogą oznaczać problemy z wątrobą lub nerkami (1) (2)– informują o rozprzestrzeniającej się już chorobie. Także obwódki wokół tęczówki (3) mogą zdradzać problemy zdrowotne, w tym przypadku szwankującą przemianę materii.
Ciemne to znak, że w organizmie nagromadziło się sporo toksyn*
. Małe źrenice oznaczają skłonność do chorób żołądka, nadmiernie duże informują o nerwicy i bezsenności, natomiast źrenice o nieregularnym kształcie – o zaburzeniach w ukrwieniu mózgu.
* to chyba wystarczy prawda ?
Second source:Bóle głowy- pierscienie kurczowe
Jeżeli mamy jasne cienkie łuki lub obwódki wokół źrenicy ( tzw. pierścienie kurczowe) zwykle są wynikiem długotrwałego stresu.Może to znaczyć, że pacjent cierpi na bóle głowy i ma kłopoty z koncentracją.


Badanie które mogę polecić ? Jeżeli chodzi Ci aby zacząć stricte od badania "obwódek" to Badanie Irydologiczne koszt. 80zł.
Po ich wyniku możliwe, ale tylko możliwe że możesz zostać skierowany [zależne od chęci lekarza] Badania krwi [zazwyczaj klasyczna morfologia,która prawie nic nie da ] + próby wątrobowe , dopiero gdy te badania wystarczająco Cię zdołują warto zaznajomić się z uzdolnionym stolarzem .
ODPOWIEDZ
Posty: 2712 • Strona 36 z 272
Artykuły
Newsy
[img]
Ayahuasca a zdrowie psychiczne: Przełomowe wyniki największego badania

Badanie opublikowane w prestiżowym ournal of Psychoactive Drugs objęło ponad 7,500 uczestników z całego świata i wykazało, że częste używanie ayahuaski wiąże się z niższym poziomem stresu psychicznego oraz wyższym poczuciem dobrostanu. Kluczowe okazały się takie czynniki, jak intensywność doświadczeń mistycznych, wglądy osobiste oraz wsparcie społeczności. W tym artykule przedstawimy kluczowe wyniki badania oraz wyjaśnimy, dlaczego ayahuasca budzi tak duże zainteresowanie naukowców i osób szukających alternatywnych terapii.

[img]
Turcja: Całe miasto na haju po spaleniu 20 ton marihuany przez policję w centrum miasta

W tureckim mieście Lice 25 000 mieszkańców zostało nieumyślnie odurzonych dymem z marihuany po nieprofesjonalnej akcji spalania 20 ton marihuany. Sprawdź, co się wydarzyło.

[img]
Czy psychodeliki mogą wspierać praktykę medytacyjną? Analiza nowego badania

Czy psychodeliki mogą poprawić jakość medytacji? Nowe badanie opublikowane w PLOS ONE sugeruje, że tak! Aż 73,5% uczestników (634 osoby z 863) uznało, że doświadczenia psychodeliczne miały pozytywny wpływ na ich praktykę medytacyjną.