Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 4106 • Strona 215 z 411
  • 18 / 3 / 0
[mention]misspill[/mention] Brałam pregabalinę przez kilka miesięcy razem z escitalopramem. Niestety ten lek bardzo mnie zamulał i czułam się po nim otępiała, nie mogłam normalnie pracować. Między innymi dlatego przeszłam na paroksetynę, mając nadzieję, że da sobie radę bez wspomagaczy, ale jak będzie życie pokaże. Najgorsze jest to czekanie i niepewność czy lek zadziała i ta myśl czy przypadkiem nie biorę go na darmo, bo nikt mi gwarancji nie da :-/

Nie cytujemy posta bezpośrednio nad swoim. taurinnn
Ostatnio zmieniony 22 października 2018 przez taurinnn, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Wycięcie zbędnego cytatu - cytat posta bezpośrednio nad postem cytującego.
  • 1974 / 519 / 0
22 października 2018Nika37 pisze:
Byłam dziś u lekarza. Zwiększam na 30mg a docelowo na 40mg. U mnie głównym problemem jest lęk wolnopłynący. Nie wiem jaka dawka jest tu najlepsza, ale z tego co czytam to działania przeciwlękowe paroksetyny występuje od 30mg, chodź pewnie to też jest kwestia osobnicza. Biorę Afobam doraźnie jak muszę coś załatwić, w domu staram się nie brać. Na noc chlorprotiksen. U mnie antydepresanty dość wolno się wkręcają, więc mam nadzieję, że jeszcze zaskoczy, bo już praktycznie wszystkie SSRI przerobiłam. Skoro mówicie że cztery tygodnie to mało, to jeszcze się pomęczę :)
40mg to powinna być dobra dawka dla Ciebie, gdy pierwszy raz brałem paro na nerwice lękową kilka lat temu to też wchodziłem podobnie na dawki i długo to trwało, ostatecznie dobiłem do 60mg i apogeum działania paro osiągnęła po jakichś 3 miesiącach dopiero. :old:
jak nie chcesz nie musisz wpierdalać
:tabletki: :świnia:
  • 18 / 3 / 0
@blokowiska666 Mam nadzieję, że u mnie też zadziała. Najbardziej teraz dokuczliwe są drżenia. Ręce i nogi cały czas mi latają, muszę uważać jak coś biorę do ręki, żeby tego nie upuścić. Bardzo to upierdliwe i powoduje dodatkowy lęk, że coś zbiję :-/ Strasznie nie lubię tego stanu. Ratuję się nadzieją, że to minie i w końcu poczuję się lepiej. Obym dała radę...
  • 1974 / 519 / 0
Pijesz kawę? Może to byc od tego.

Zadziałać, zadziała na pewno, tylko kwestia czy to Ci będzie odpowiadać.
jak nie chcesz nie musisz wpierdalać
:tabletki: :świnia:
  • 18 / 3 / 0
Piję kawę, ale to drżenie mam niezależnie od tego czy ją wypije czy nie, dlatego uznałam, że nie ma sensu odmawiać sobie chociaż tej przyjemności :) Najgorzej jest po wstaniu z łóżka, za nim jeszcze wypiję kawę. Ostro mną trzęsie. Najgorsze jest drżenie w okolicy serca, które nie pozwala swobodnie oddychać i przez to zaciska mi się gardło i szczęka. Dopóki antydepresant nie zadziała przeciwlękowo, mam takie objawy praktycznie cały czas. Teraz zwiększyłam dawkę więc to wszystko się nasiliło.
  • 3454 / 1110 / 0
Drżenia to dość często spotykany skutek uboczny, jest szansa, że jeszcze zmniejszy swoje nasilenie.
Guide do nikotyny w Stymulantach Roślinnych.
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:

misspillz.blogspot.com
  • 50 / 2 / 0
3 dzień na tabletce 20mg. Pierwszy dzień było ekstra ale kolejne dwa dni kiepsko z lękami. Ogolnie brak jakiś strasznych skutków ubocznych ale chce mi się wieczorem spać ale nogi mnie bolą(jak nimi ruszam przestają;) - czyli głowa chce spać a nogi nie hehehe dajcie żyć🙏
  • 1974 / 519 / 0
Pierwszy dzień to zawsze takie uderzenie, przez kolejne mózg próbuje to ustabilizować i doskwieraja głównie uboki, można być nadmiernie pobudzonym lub nadmiernie sennym, mieć duży apetyt lub brak itp. To najcześciej trwa tydzień-dwa tygodnie a potem działanie się stopniowo stabilizuje i czujemy się coraz lepiej, grunt to przetrwać początek i nie zrezygnować w trakcie.

Niespokojne nogi to typowe, na początku z parox leżąc w łóżku ciągle musiałem machać jednym kopytem, to było silniejsze ode mnie czym wkurwiałem próbującą spać partnerkę. :-D
jak nie chcesz nie musisz wpierdalać
:tabletki: :świnia:
  • 2429 / 579 / 155
Tak, na początku leczenia organizm musi przyzwyczaić się do zwiększonego poziomu serotoniny, do działania leku. Mózg ,,przechodzi rewolucję”. ;-) Większość osób ma wtedy uboki. Przeważnie mijają one po 2, góra 3 tygodniach.

Przykładowo ja przez pierwsze 2 tygodnie leczenia paroksetyną ciągle miałam mdłości i bardzo często ziewałam. Dochodziło do tego niekiedy uczucie bycia pijaną.
No i oczywiście źrenice jak 5 zł.

Po tych 2 tygodniach wszystko minęło, tylko źrenice nadal wielkie. Ale prawda taka, że wszystko, co uderza w serotoninę, poszerza gały najbardziej.
Uwaga! Użytkownik taurinnn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1974 / 519 / 0
Ja teraz mam normalne źrenice po 2 latach, jak dojadam mianserynę to wręcz szpilki jak po kodeinie dostaję. :huh:
jak nie chcesz nie musisz wpierdalać
:tabletki: :świnia:
ODPOWIEDZ
Posty: 4106 • Strona 215 z 411
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Największa w historii analiza potwierdza: marihuana skuteczna w leczeniu objawów nowotworowych

W ciągu ostatnich miesięcy świat nauki zyskał dostęp do największej metaanalizy dotyczącej zastosowania marihuany w terapii nowotworów, przeprowadzonej przez Whole Health Oncology Institute we współpracy z The Chopra Foundation i opublikowanej w prestiżowym czasopiśmie Frontiers in Oncology. Wyniki są jednoznaczne – istnieje przytłaczający konsensus naukowy, że medyczna marihuana skutecznie łagodzi objawy choroby nowotworowej i poprawia jakość życia pacjentów.

[img]
Psychodeliki mogą odwracać zmiany neuroimmunologiczne wywołujące strach — nowe badania

Czy psychodeliki mogą być kluczem do leczenia zaburzeń lękowych i depresyjnych? Najnowsze badania sugerują, że ich rola sięga znacznie dalej niż zmiana percepcji. Naukowcy z Mass General Brigham odkryli, że psychodeliki mogą regulować interakcje pomiędzy układem odpornościowym a mózgiem. To przełom, który może odmienić podejście do leczenia depresji, lęku i chorób zapalnych.

[img]
10 lat więzienia dla producenta metamfetaminy. Legnicki sąd wydał wyrok

Przestępstwa narkotykowe to coraz większy problem. W jednej z takich spraw zapadł właśnie wyrok. Sąd Okręgowy w Legnicy skazał na 10 lat więzienia 34-letniego Jakuba C., który na przemysłową skalę produkował metamfetaminę. Wytwórnia działała w garażu na terenie prywatnej posesji w Niemstowie pod Lubinem.