Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 52 • Strona 1 z 6
  • 183 / 10 / 0
Witam. Założyłem ten wątek, gdyż ostatnimi czasy zaobserwowałem z kumplami interesujące zjawisko, występujące pod wpływem dysocjantów/deliriantów. Jest to powtarzająca się halucynacja, przybierająca kształt czegoś w rodzaju pajęczyny. Z początku jej nie dostrzegałem, lecz wraz z rosnącym doświadczeniem w zgłębianiu zakamarków własnego umysłu, staje się ona coraz bardziej wyraźna. Przeszukałem fora na hyperreal'u i zauważyłem, że jest to dość popularne zjawisko wśród ludzi zażywających DXM, difenhydramine czy benzydamine.

Unikatowość "pajęczyny" polega na tym, że można z nią integrować. Zdaje się ona wypełniać przestrzeń, lecz tylko w trakcie tripu, przy zamkniętych oczach. Przy otwartych (w ten sposób dostrzegłem ją ostatnio po mixie DHM+DXM), można ją dostrzec zawieszoną w powietrzu. Interesujący jest fakt, że można ją rozciągać, przesuwać a nawet kształtować w inne halucynacje. Sama z siebie również ma tendencje do kształtowania się w różne postaci czy przedmioty. "Pajęczyna" zdaje się reagować z otoczeniem - na przykład można rozbić ją o ścianę.

Normalnie nie zastanawiałbym się tak dogłębnie nad projekcją mojego umysłu, gdyby nie fakt, że "pajęczyna" pojawia się na każdym moim tripie, a także tripach moich znajomych i pojawiała się zanim sobie o tym powiedzieliśmy.

Różnice występują tylko w jej barwie. U niektórych ludzi fosforyzuje ona zielenią, u innych bywa przezroczysta, u mnie przybiera ciemną barwę, koloru brązowo-szarego.

Czy ktoś jeszcze odnotował jej istnienie? Czy ktokolwiek ma pomysł co to może być?

Nie chodzi mi tylko o racjonalne wyjaśnienia, bo z doświadczenia wiem, że czasem ciężko jest wytłumaczyć coś co dzieje się na psychodelicznym tripie. Osobiście sam traktuje to w dość nietypowy sposób; jako buddysta i miłośnik mechaniki kwantowej wiem, że nie wszystko zawsze opiera się na deterministycznych prawach przyziemnego świata. Z drugiej strony, jakaś racjonalna odpowiedź byłaby mile widziana :)

Pozdrawiam i z góry dziękuje za wyrozumiałe odpowiedzi.
"Nie rozpamiętuj, nie myśl, nie zastanawiaj się, nie medytuj, nie analizuj, pozostaw umysł w naturalnym stanie"
  • 3732 / 45 / 0
Emmm, pisalam o tym daawno temu w temacie o alienach w kontekscie dysocjantow. Zdarzylo mi sie to o czym piszesz kilka razy i zawsze bylo to polaczone z bardzo dziwnymi zjawiskami, uczuciem obserwowania, bycia po nieodpowiedniej stronie teleskopu. ;-) Trzy razy z tej pajeczyny utworzyly sie postacie.
osobisty kawalek internetu
Bożyszcze niedojebów, biblia degeneratów.
CosmoDo pisze:
Przed zadaniem pytania skonsultuj się ze sobą"
  • 4807 / 265 / 0
To tylko ludzki mózg. Cev-y i oev-y na tryptaminach też są powtarzalne wśród ludzi.
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
  • 562 / 29 / 0
Ja odnotowałam jej istnienie, ale nie mam pomysłu co to może być. W moim przypadku była ciemnoniebieska, połyskliwa, i śliska. Widziałam ją przy otwartych oczach, dało się ją w znaczym stopniu formować. Podczas tripów na których mi się to przytrafiło, nie zaobserwowałam żadnych współistniejących niestandardowych efektów.
Uwaga! Użytkownik skatofagi nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3732 / 45 / 0
Jestem sklonna wierzyc, bo ludzki mozg jest fantastycznym urzadzeniem. Inna opcja jest taka, ze gdy sie odwracamy, swiat za naszymi plecami sie kompresuje, zeby zajmowac mniej miejsca na dysku. Wtedy to komplikuje sytuacje.
osobisty kawalek internetu
Bożyszcze niedojebów, biblia degeneratów.
CosmoDo pisze:
Przed zadaniem pytania skonsultuj się ze sobą"
  • 762 / 31 / 0
Mialem cos takiego ziomkami jak zjedlismy DXM po dlugim tripie na MDMA. Porownywalismy to do plazmy, taka zielona mgla ktora widzielismy w trojke i ktora moglismy sie bawic. Co ciekawe, kazdy widzial zmiany wprowadzane przez innego, moglismy ja sobie wyrywac :-) przezylem to tylko raz i ni chuja nie mam pojecia co to bylo, a w tamtym stanie umyslu nie dostrzeglem wyjatkowosci zjawiska i specjalnie sie nad tym nie zastanawialem.
„Na ulicy przed domem leżał kot z białym kołnierzykiem, ni to grzejąc się w słońcu, ni to raczej jednak nie żyjąc, wnosząc z faktu, że nie było słońca ani żadnych innych przyczyn, by leżeć wśród pędzących samochodów.”
  • 3732 / 45 / 0
A nie trzepalo Cie troszke? To nie jest najszczesliwsze polaczenie...

Bez offtopa - moja pajeczyna byla fluorozielona. ;-)
osobisty kawalek internetu
Bożyszcze niedojebów, biblia degeneratów.
CosmoDo pisze:
Przed zadaniem pytania skonsultuj się ze sobą"
  • 82 / / 0
To jest absolutnie NIC, kolego. Zwykła halucynacja. Serio, za tym nie stoją Plejadianie, Kasjopejanie, Jaszczury czy inne badziewia gromadzące się na Alpha Draco.

Jeśli na tripie sądzisz inaczej - baw się, podążaj za tym, bo wychodzą z tego ciekawe rzeczy, ale jak już nieco wytrzeźwiejesz, pozwól się temu zderzyć z rzeczywistością i niech dojdzie do Ciebie, że po prostu OSTRO SIĘ NAĆPAŁEŚ.

PS. DXM+DMH jest strasznie halucynogenny - jak się tym trochę dłużej pobawisz, to zauważysz, że nawet Jessica Alba może Ci siadać na twarzy.
Uwaga! Użytkownik jewkilla nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 762 / 31 / 0
Wawoj pisze:
A nie trzepalo Cie troszke? To nie jest najszczesliwsze polaczenie...
Wiem, wtedy tez o tym wiedzialem, ale z racji ze to bylo okolo 10h po zjedzeniu mdma to sie zdecydowalismy na 2/3 zwyklej dawki. Porobilo mocniej niz normalnie + rozpierdol wizualny, do tego sam peak trwal jakies 6 godzin - zjedlismy o 4 w nocy a do 12 bylismy srogo nastukani, a do konca dnia nie moglem sie nazwac trzezwym ;) pamietam ze dawno temu codeine vel opiate warrior zjadl 150mg dxm bedac na 50tce sertraliny i efekty byly podobne. Najwyrazeniej taki profil dzialania fazy graniczacej z zespolem serotoninowym :-) a i u nas halun tez byl flurowozielony ;)
„Na ulicy przed domem leżał kot z białym kołnierzykiem, ni to grzejąc się w słońcu, ni to raczej jednak nie żyjąc, wnosząc z faktu, że nie było słońca ani żadnych innych przyczyn, by leżeć wśród pędzących samochodów.”
  • 183 / 10 / 0
jewkilla pisze:
To jest absolutnie NIC, kolego. Zwykła halucynacja.
Nikt nie przeczy, że to halucynacja. Sny to też zwyczajna halucynacja ale jednak mają znaczenie (oczywiści indywidualne). Fraktale, które powtarzają się prawie u wszystkich pod wpływem klasycznych psychodelików to też nie przypadek. Fraktal jest graficzną interpretacją informacji. Jego nieskończoność symbolizuje tantre, wieczną wędrówkę świadomości przez ocean rzeczywistości.
Wiem, że wiele osób nie podziela mojego zdania. Mógłbym wchodzić dyskusje, udowodnić, że otaczający nas świat to tylko halucynacja (na podstawie matematyki czarnych dziur, nie szamańskich bredni), ale nie lubię przekonywać ludzi do swoich poglądów. Interesuje mnie tylko czy też to widzicie i co to dla Was oznacza. Ale być może masz racje, po prostu byłem OSTRO ZAĆPANY ;)
"Nie rozpamiętuj, nie myśl, nie zastanawiaj się, nie medytuj, nie analizuj, pozostaw umysł w naturalnym stanie"
ODPOWIEDZ
Posty: 52 • Strona 1 z 6
Artykuły
Newsy
[img]
1,3 tony kokainy przejęte dzięki współpracy służb z Polski, Hiszpanii i Francji

Efektem działań CBŚP, francuskiej Służby Celnej i hiszpańskiej Policji Narodowej, we współpracy z Europolem, było przejęcie ogromnej ilości kokainy na terenie Francji i Hiszpanii, która docelowo miała trafić na czarny rynek Niemiec, Polski, Niderlandów i Wielkiej Brytanii. W ramach działań skontrolowano dwie ciężarówki z Polski i zatrzymano polskiego obywatela.

[img]
Nowa nadzieja dla pacjentów ze schizofrenią. Opracowano przełomowy lek inspirowany LSD

Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis stworzyli nową cząsteczkę o nazwie JRT, która może zrewolucjonizować leczenie schizofrenii i innych chorób mózgu. Lek działa podobnie do LSD, ale nie wywołuje halucynacji. Dodatkowo, wykazuje silniejsze działanie niż stosowana obecnie ketamina.

[img]
TVN24: „Tak wpadł szaman-informatyk"

UWAGA: Uwaga artykuł z TVN24, który poniżej przedrukowujemy, jest raczej kiepskiej jakości, jednak publikujemy go z uwagi na fakt, że jako jeden z niewielu opisuje przypadek zatrzymania i represjonowania osoby najprawdopodobniej prowadzącej ceremonie z ayahuascą.