Dyskusja na temat różnych odmian maku i ich działaniu psychoaktywnym.
Więcej informacji: Mak lekarski w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 22 • Strona 2 z 3
  • 3901 / 561 / 0
@WujekMorda

wg mnie o wiele lepsze niz oksy

euforia duzo przyjemniejsza i działanie nie trwa pół godziny jak oksy tylko wiele godzin.
i 24h mozna czuc spokojnie


chyba nie probowales makow, ale ogolnie dziala jak najlepsze maki sprzed paru lat.
duzo musi zalezec od skladu alkaloidów. bo probowalem kilka maków, ktore nawet bardziej mi pasowaly niz zupa z makówek.
np. bakaland 01 2016
to byl tai mak, ze euforia byla silna bardzo, a jednoczesnie sedacja mniejsza niz przy zupie i oksy.
czyli idealnie. przyjemna

taka zupa wchodzi ekspresowo. pijesz kubek 10minut i czuc juz euforię w gicach.
euforyczne dzialanie moze trwac i kilka godzin, potem duze zamulenie do konca dnia.

wiec jest to przyjemne.
tylko zupa i wiekszosc mocnych makow ma to do siebie, ze sedacja jest ogromna.
caly dzien chodzisz zamulony
Ostatnio zmieniony 03 czerwca 2021 przez lol, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 2394 / 653 / 0
No kurdę nie wątpię kolego. Zazdroszczę Ci że masz sposobność to spożywać. Pewnie żeś nasadził tych maków całe Armie a niedługo bedziesz zbierał plony :P
  • 122 / 30 / 2
Z opium jest podobnie jak z kompotem, maki moga bardzo się różnić i mocą i profilem działania. Ci co pili PST z dobrego maku pili opium rozpuszczone w wodzie więc wiedzą o czym mówię. Co do podawania Iv to nie zachęcam bo to rzeczywiście niebezpieczny wjazd - dzisiaj młodzież tez bardziej delikatna ciary czyli hisamina im przeszkadzają. W czasach z przed kompotu czekało się na sezon i pukało się już mleczko z pąków, które jest słabsze i wodniste więc się człowiek przyzwyczajał do tych wjazdów stopniowo. Ale znałem wielu ktorzy uwielbiali ten wjazd - prosili swoje dziewczyny żeby ich drapały po plecach jak najmocniej, roili się czerwoni jak polne maki a czasem twarz im puchła że wyglądali jak własni dziadkowie. Ale dla kogoś kto nie wie czego się spodziewać to może byc naprawdę niebezpieczne - człowiek wpada w panikę, myśli coś zrobiłem nie tak, albo to nie takie maki były, mówi dzwońcie po karetkę, czując że i tak nie zdąży i pada na serce ze strachu. Bywały takie przypadki. Podobno samobójcy na lotnika rzadko lądują na ziemi żywi zwłaszcza jeśli skaczą z wysoka i mają swoje lata. Już w locie zabija ich panika czyli serce.
We are such stuff as dreams are made on.
  • 3901 / 561 / 0
Jak sie skoczy to czlowiek natychmiast czuje, ze zjebal i podjal zla decyzje. Moze nie zawsze, ale ci, ktorym sie udalo przezyc czesto to powtarzają.
Nie wyobrazam sobie co musieli czuc ludzie w WTC pożar albo małysz.

Jakbym podjal taka decyzje to moze bym wymyslil jakis patent w stylu dragi + linka, jak Kevin w Nowym Jorku, opio i usypiajace, najpierw zeby odcielo, a potem mechanizm automatycznie przecina zylkę i stacza z platformy xD
Tak swiadomie skoczyc to nie mialbym jaj na pewno. Co innego strzelic w leb.
Ojciec mojego dobrego kumpla odpalil samochod w garazu.
  • 2538 / 215 / 0
Oj tak bakalland 01. To było cudo. Ile bym dał za jego paczke. Moje pierwsze opium było z Bakalino 07. Nie płukałem tego ale podobno był to mocarz. Mała dawka na wieczór trzymało całą noc i połowe kolejnego dnia. Teraz tolerka nawet po przerwie nie pozwala na taki stan. @WujekMordaważne by za bardzo nie zgrzać opium przy suszeniu, traci się sporo alkaloidów/mocy. Najlepsze jest jak samo wyschnie (podanie po.) Czy nawet na surowo. Mniej energiczne niż oxy, za to nie ma ciśnienia na dorzucanie po godzinie, trzyma długo i stabilnie. Jak dobry mak to nawet lepsza euforia niż oxy. Szczególnie zupa z suchych makowin ubabranych opium, robiona w wodzie max 60C to najlepsze co może być. Nie kłuje się, ale majka p.o to w porównaniu z opium niemal nie działa. 200mg po to mała dawka. Podczas gdy zjedzone opium z na pewno mniejszą zawartością morfiny grzeje jak piec hutniczy. @Inoziemcow dokładnie delikatna gówniarzeria. Antyhistamina do kody to grzech. Sam lubie ten wyrzut. Do DXM nigdy nie jadłem anty a co dopiero opio. A nawet DXM+koda, choć to było przegięcie myślałem że mi żyły i nerwy przepali. Jak pisałeś o zbiorze makówek, dokładnie tak, nie całkiem suche, ale prawie dojrzałe. mak jest już w nich dojrzały, a makówka nadal wilgotna. Łatwo je dosuszyć, w smaku są ok i ta moc.....
  • 2012 / 84 / 0
Noo jakim kiedyś byłem debilem że zbierałem opium 2, 3 dni po opadnieciu kwiatów. Klepać klepało wiadomo, Ale jak się poczeka z 15 dni to te mlekorovi się czerwone, wtedy jest moc przekurewna. Jedna kuleczka taka z 4-5mm srednicy w kabel z rana to jak sex z boginią. Potem pozostałości czyli główki i łodygi wieczorem na zupkę, i do rana piękne narkotyczne świadome sny. I Repeat! Mógłbym tak nonstop. Marzę zamieszkać na rowniku, mieć skromną chatkę, kawałek ziemi, i uprawiać tylko swoje jedzenie i dragi przez cały rok. Kuuuurwa!
The mind is the most dangerous weapon alive
Spin doctors operate behind enemy lines
Mind control, something you could potentially buy
The new holy war has arrived, you ready to DIE?
  • 9 / 2 / 0
Ja tam jestem ciekawa jakby klepało jarane. Aż sama planuje zrobić, bo w pewnym pięknym mieście rosną normalnie przy zabytkach ^^
Czyli rozumiem, że zbieramy mleczko, czyścimy, suszymy i można normalnie do crackpipe? Czy jakas wieksza filozofia z tym jest?
  • 2534 / 595 / 0
Jest to totalnie nieekonomiczne.U nas gdzie surowiec jest cenny to bez sensu.Na wschodzie gdzie mieli wielkie pola to była inna sprawa,mogli sobie pozwolić.
Uwaga! Użytkownik Atro nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1997 / 120 / 0
15 czerwca 2022klaudiagaicka pisze:
Ja tam jestem ciekawa jakby klepało jarane. Aż sama planuje zrobić, bo w pewnym pięknym mieście rosną normalnie przy zabytkach ^^
Czyli rozumiem, że zbieramy mleczko, czyścimy, suszymy i można normalnie do crackpipe? Czy jakas wieksza filozofia z tym jest?
Nie. opium do palenia podlega pewnemu procesowi fermentacji, jest dość sporo literatury z przełomu 29/20 wieku. Wrzucenie wysuszonego mleczka do fajki to strata materiału.
  • 5 / 2 / 0
Takie podtrzymane i oczyszczone opium można zacetylowac bezwodnikiem kwasu octowego.Na suchy proszek zakraplamy 3,4 kroplami bezwodnika i odsuszamy.Trzeba to robić dobrze nawet trochę przypalić proszek.Porem woda,filtrowanie i po kablach.morfina w opium acetyluje się do hery.To najprostszy i najbardziej prymitywa metoda robienia hery z tze.zielonego.Oczywiscie nie umywa się do kompotu robionego z suchyc makówek tzw.produkcja która trwa około 3 godzin.Ale to inny temat.
ODPOWIEDZ
Posty: 22 • Strona 2 z 3
Artykuły
Newsy
[img]
Nowy gatunek grzyba produkującego alkaloidy sporyszu zidentyfikowany na WVU

Studentka mikrobiologii z Uniwersytetu Zachodniej Wirginii (WVU) dokonała przełomowego odkrycia, które może zrewolucjonizować rozwój farmaceutyków. Corinne Hazel, stypendystka programu Goldwater i specjalistka mikrobiologii środowiskowej, zidentyfikowała nieznany wcześniej gatunek grzyba, który produkuje związki chemiczne o działaniu zbliżonym do LSD – substancji wykorzystywanej w terapii depresji, zespołu stresu pourazowego (PTSD) i uzależnień.

[img]
18-letni diler zakopał narkotyki w lesie. Po zatrzymaniu grzecznie zaprowadził tam policjantów

Za posiadanie i udzielanie narkotyków odpowie 18-latek zatrzymany przez lipskich kryminalnych. Policjanci zabezpieczyli środki odurzające oraz wagi, a część narkotyków podejrzany ukrywał w słoiku zakopanym w ziemi. Młodemu mężczyźnie grozi kara nawet do 10 lat więzienia.

[img]
Raport unijnej agencji ds. narkotyków: Polska na czele produkcji syntetycznych katynonów

Polska jest na czele europejskiej produkcji syntetycznych katynonów, jednej z najczęściej nadużywanych substancji psychoaktywnych - wynika z raportu Agencji Unii Europejskiej ds. Narkotyków (EUDA). Przy wytwarzaniu narkotyku współpracowały polskie i ukraińskie grupy przestępcze - dodano.