Pochodne kwasu lizergowego, jak na przykład LSD, czy LSA.
Więcej informacji: Lizergamidy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 449 • Strona 8 z 45
  • 1067 / 204 / 0
Nieprzeczytany post autor: czajnikof »
'skoro ma plusy musi i minusy' - Właśnie oto takie mieszane uczucia mam, w związku z psajkodelikami pokroju LSD. Z perspektywy czasu jest okej, pozwoliły mi dostrzec co nieco. Ale nie podczas ZA częstego konsumowania. Wtedy to osłabiają psychę.
I don't do drugs. I am drugs.
  • 2497 / 49 / 0
Nie da sie za czesto konsumowac. Tolerancja nie pozwala :)
Uwaga! Użytkownik świetliste macki kosmicznej jaźni nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1294 / 228 / 0
Nieprzeczytany post autor: trydzyk »
Kazik pisze:
NiezdrowyAntoś pisze:
jak to w koncu jest z tymi zawiechami kilkumiesiecznymi po kwasie? ]

Urban legend. Pewnie legenda ma swoje źródło w bardzo rzadkich przypadkach osób, które były predysponowane (utajona schizofrenia, etc) i kwas odsłonił te predyspozycje. Potrafię sobie wyobrazić, że nawet zdrowy się nie pozbiera do końca po jakiejś potwornej dawce rzędu 10 papierów. Charakterystyczne jednak jest to, że zawsze jest "znam gościa, który zna tego gościa" albo "znam gościa, który słyszał o tym gościu" a nie "znam gościa, ma na imię tak, który...".
Nie urban legend. Znam OSOBIŚCIE dwóch gości, którym po kwasie coś się poprzestawiało. Nie mówię, że "zawiesiło", ale najprawdopodobniej kwasowe refleksje zmusiły ich do zmiany czegoś w życiu. Jeden z nich (ten z którym brałem w tripraporcie "Gdy na blotterach LSD sprzedawano") zniknął i nie dawał znaku życia, po roku przysłał nam list z greckiego monastyru... Drugi, który kwasił na uczelnianej wycieczce, następnego dnia, kiedy wracaliśmy, wysiadł z PKSa w połowie drogi (między Sudetami a Łodzią), dość pokrętnie tłumacząc że musi jechać coś załatwić w... Poznaniu. Na jakiekolwiek próby wyperswadowania mu tego, odpowiadał pojedyńczymi słowami, albo się w sobie zamykał. Zapewniam, że absolutnie nie zachowywał się normalnie. Jeśli chcecie, nazwijcie to "zawieszeniem" ;-)
Jesteś ćpunem? Znasz polski? Umiesz pisać? Napisz raport dla neurogroove!
Spoiler:
  • 285 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: .M »
@trydzyk
Powiedz coś więcej o tych dwóch przypadkach. Ten pierwszy człowiek - znalazł drogę duchową, pasję? Czy został dziwakiem? Temu drugiemu pozostało dziwne zachowanie na stałe? Kurczę, czasami u siebie obserwuję mnije lub bardziej subtelne zmiany, ale ja ogólnie jestem hipochondryczką.
I dobrze mi tak. Ach, jak mi dobrze!
  • 2497 / 49 / 0
Zmiany jakies na pewno sa(CEVy na trzezwo nie sa za darmo), ale to sa subtelne sprawy, moze sie komus swiatopoglad zmienil, przemyslal pewe sprawy itp. W "zawieszenie sie" fazy nie wierze.
Uwaga! Użytkownik świetliste macki kosmicznej jaźni nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1294 / 228 / 0
Nieprzeczytany post autor: trydzyk »
.M pisze:
@trydzyk
Powiedz coś więcej o tych dwóch przypadkach. Ten pierwszy człowiek - znalazł drogę duchową, pasję? Czy został dziwakiem? Temu drugiemu pozostało dziwne zachowanie na stałe? Kurczę, czasami u siebie obserwuję mnije lub bardziej subtelne zmiany, ale ja ogólnie jestem hipochondryczką.
Wiesz - ten pierwszy był zawsze w jakimś stopniu dziwakiem, ale na pewno odnalazł życiową pasję. Kiedy kwasił, był przewodnikiem po Warszawie, a teraz ma własną firmę turystyczną.

A drugiemu dziwne zachowanie przeszło po tygodniu.
Jesteś ćpunem? Znasz polski? Umiesz pisać? Napisz raport dla neurogroove!
Spoiler:
  • 913 / 38 / 0
Nieprzeczytany post autor: Kazik »
trydzyk pisze:
Kazik pisze:
NiezdrowyAntoś pisze:
jak to w koncu jest z tymi zawiechami kilkumiesiecznymi po kwasie? ]

Urban legend. Pewnie legenda ma swoje źródło w bardzo rzadkich przypadkach osób, które były predysponowane (utajona schizofrenia, etc) i kwas odsłonił te predyspozycje. Potrafię sobie wyobrazić, że nawet zdrowy się nie pozbiera do końca po jakiejś potwornej dawce rzędu 10 papierów. Charakterystyczne jednak jest to, że zawsze jest "znam gościa, który zna tego gościa" albo "znam gościa, który słyszał o tym gościu" a nie "znam gościa, ma na imię tak, który...".
Nie urban legend. Znam OSOBIŚCIE dwóch gości, którym po kwasie coś się poprzestawiało. Nie mówię, że "zawiesiło", ale najprawdopodobniej kwasowe refleksje zmusiły ich do zmiany czegoś w życiu. Jeden z nich (ten z którym brałem w tripraporcie "Gdy na blotterach LSD sprzedawano") zniknął i nie dawał znaku życia, po roku przysłał nam list z greckiego monastyru... Drugi, który kwasił na uczelnianej wycieczce, następnego dnia, kiedy wracaliśmy, wysiadł z PKSa w połowie drogi (między Sudetami a Łodzią), dość pokrętnie tłumacząc że musi jechać coś załatwić w... Poznaniu. Na jakiekolwiek próby wyperswadowania mu tego, odpowiadał pojedyńczymi słowami, albo się w sobie zamykał. Zapewniam, że absolutnie nie zachowywał się normalnie. Jeśli chcecie, nazwijcie to "zawieszeniem" ;-)

przeszło po tygodniu.
To my chyba mówimy o dwóch różnych rzeczach. To, że ktoś jest wygięty tydzien-dwa po zażyciu, to nie jest kilkumiesięczna "zawiecha". To, że ktoś doznał oświecenia i wdział habit, to jest intrygujące, ale też nie jest zawieszka.

Moje "urban legend" tyczyło się przypadku "oooooo znam kolesia, ktory wzial kwasa, a teraz bawi sie z dziecmi w piaskownicy".
Your circuit's dead, there's something wrong, can you hear me, major Tom?
  • 255 / 7 / 0
Nieprzeczytany post autor: hamah »
Jedni mowia ze do kwasa to trzeba z 3 lata jarac i ogolnie miec troszke berecik pochlastany , inni mowia , ze lepiej przed tym hardkorowym specyfikiem trzeba zrobic sobie kilka dni przerwy w cpaniu ja tam sadze ze dobry S&S i pare znajomych na cwiartce zrobi nam zajebsistego tripa ze smiechawa i rozpierdolonymi galami.
"Sit back with this six-pack and a spliff that"
"olej spidy, bracie, ratuj zycie i jedz kwasy!"
  • 2179 / 30 / 0
zawiecha to urban legend ale przecież podczas badań na LSD wykryto u niektórych ujawnienie sie jakichś lęków czy chorób psychicznych także to jest prawda. A więc ruletka, szczególnie kiedy jest sie obciążonym. A z tymi dziwakami to byłbym ostrożny w sumie większość ludzi która teraz bierze kwasy to dziwaki :D Zwykłe ludziska nie szukają latami jakiejś legendarnej psychodelicznej substancji ;)
Hidden mefedron User
  • 883 / 10 / 0
Nieprzeczytany post autor: Elwis »
Ja tam widzę trwałe zmiany u siebie (po LSD, ale nie tylko), jak najbardziej pozytywne. W sumie taka trochę terapia przez konfrontację.
Zdecydowanie odradzam Ci ćpanie.
x = x
ODPOWIEDZ
Posty: 449 • Strona 8 z 45
Artykuły
Newsy
[img]
To nie zgniłe mandarynki. 24-latek niósł w torbie tak zapakowane narkotyki. Wpadł, bo spanikował

"Dzięki czujności, doświadczeniu i doskonałemu rozpoznaniu terenu, policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie kolejny raz skutecznie uderzyli w przestępczość narkotykową."

[img]
Jak zwiększyć moc i profil sensoryczny kawy z przelewu? Fizycy opisali prosty sposób

Czy jest sposób, by – nie zmieniając ilości kawy w przelewie – zwiększyć jej moc i uwypuklić profil sensoryczny? Otóż jest. I został on opisany na łamach pisma Physics of Fluids wydawanego przez Amerykański Instytut Fizyki (AIP).

[img]
CBŚP uderza w gang powiązany z pseudokibicami. Zabezpieczono ponad 100 kg narkotyków

Policjanci CBŚP z Rzeszowa po raz kolejny uderzyli w zorganizowaną grupę przestępczą wywodzącą się ze środowiska pseudokibiców. W trakcie akcji przeprowadzonej na terenie Rzeszowa zatrzymano dwóch 30-latków, powiązanych z jednym z lokalnych klubów piłkarskich.