31 października 2019taurinnn pisze: Reakcja indywidualna, ale u mnie bardzo dobrze łagodził somatykę (zwłaszcza problemy z jelitami, drżenie, przyspieszony oddech etc.), a OUN wyciszał przede wszystkim na początku stosowania - brałam go na noc i świetnie spałam, rano bez zamulenia, ale z wyciszonym lękiem. Ogólnie przez pierwszy tydzień-dwa czuć działanie sedatywne, potem włącza się fajny efekt przeciwlękowy - dzięki działaniu na receptor sigma.
A czy to miesza w hormonach podobnie jak przykładowo SSRI? Czyli podbita prolaktyna, tycie (Które jest wynikiem zwolnionego metabolizmu a nie jedynie zwiększonego apetytu) i tym podobne?
Tak zwany Wielozakonnik
Z tytułem Zakonnego Doktorka
Za to na pewno mogę już odczuć jako tako subtelny profil wyciszająco-uspokajający. Mniej natrętnych myśli, człowiek ma lepszy humor, są nawet jakieś zalążki motywacji. No ogólnie jest się w stanie mniej przejmować i powiedzieć sobie "A jebać, będzie dobrze"
Jedynie zauważyłem, że chyba czasami łatwiej się irytuję, zwłaszcza o błahe rzeczy. No ale to jednorazowe występki. Co więcej, libido dobre, sprzęt działa bez zarzutów, a to jest jeden z największych minusów SSRI
Dziękuję @taurinnn za bardzo pomocne odpowiedzi na moje pytania
Ogólnie przez jaki czas można to brać i do jakich dawek dojść? Czy wystarczająco długa terapia tym ma szansę utrzymać się na dłuższy czas po odstawce tak jak w przypadku innych antydepresantów?
Tak zwany Wielozakonnik
Z tytułem Zakonnego Doktorka
Jak dla mnie gówno, kolejny zamulacz
Drżenie dłoni, walenie serca, nerwobóle, płytki oddech, zasychanie w ustach, język wędrujący do podniebienia i szczękościsk itp..
Najpierw zelżały, a po zaobserwowaniu tego zdecydowałem się na własną rękę (brak psychiatry przez kilka miesięcy) brać 2x50mg (wieczór i poranek) celem sprawdzenia, czy będzie jeszcze lepiej i faktycznie mogę powiedzieć, że są właściwie nieobecne.
Tego się nie spodziewałem po tym leku.
Zapisany był na ułatwienie zasypiania, w czym też jest pomocny.
Po przebudzeniu nie czuje się jak zombie tak jak po chlorprothixenie.
Oprócz opipramolu biorę też pregabalinę 3x150mg i hydroksyzynę wedle potrzeby.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mmnaswiecie.png)
Mówili: "Narkotyków to ja nie chcę". Dopóki ból stawał się nie do zniesienia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/221176_r2_940.jpg)
Alkohol zabija 82 osoby dziennie. "W Radomiu jest więcej monopolowych niż w całej Szwecji"
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mandarynki.jpg)
To nie zgniłe mandarynki. 24-latek niósł w torbie tak zapakowane narkotyki. Wpadł, bo spanikował
"Dzięki czujności, doświadczeniu i doskonałemu rozpoznaniu terenu, policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie kolejny raz skutecznie uderzyli w przestępczość narkotykową."
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/prof._marcin_wojnar.png)
Prof. Marcin Wojnar o alkoholach 0%: Piwo bezalkoholowe podtrzymuje mechanizmy uzależnienia
Coraz więcej osób sięga po piwo bezalkoholowe, wierząc, że to zdrowy wybór. Czy na pewno? Prof. Marcin Wojnar tłumaczy, dlaczego „zerówki” mogą być poważnym zagrożeniem – zapraszamy do przeczytania wywiadu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/5514.jpg)
Czy psychodeliki mogą uczynić Cię bardziej moralnym człowiekiem? [Nowe badania 2025]
Czy możliwe jest, że po zażyciu psychodelików stajesz się bardziej empatyczny, troszczysz się o innych ludzi, zwierzęta czy nawet środowisko naturalne? Najnowsze badania opublikowane w Journal of Psychoactive Drugs sugerują, że tak – osoby, które doświadczyły głębokich przeżyć psychodelicznych, wykazują wyższy poziom moralnej ekspansywności, czyli gotowości do rozszerzenia współczucia i troski na coraz szersze kręgi istnienia. Co ciekawe, wzrost ten jest szczególnie silny u osób, które podczas „tripu” przeżyły rozpad ego lub intensywne doświadczenia mistyczne.