Myditin 3mg (pridinolum) i łoksykodon...
Można to razem? Ten myditin to Muscle relaxer, ale chcę konkretnej odp, a nie na zasadzie "e, spoko, rozluźniacze mięśni i Oxy możesz". Nahhh.
Chcę dowiedzieć się czy ten konkretny można łączyć?

Odwdzięczam się Vote upem oraz czekoladką Milki

Ale oczywiście, że jest wyznacznikiem ,że jest za mocno . Wymioty są jednych pierwszych sygnałów, że coś jest nie tak. Przecież to się wydziela Organizm próbuje się oczyścić. Przy przedawkowaniu opioidami również wywołuje się wymioty ,nawet jesli byly przyjmowane IV czy IM ,bo są one wydzielane z sokiem żołądkowym. Miałabym to na uwadze.
Oczywiście opioidy działają też na kore mózgową, narzad przedsionkowy i inne co również ma znaczenie ,kluczowe można by rzec ale....miałabym na uwadze powyższe.

sytuacja z alprą i klonami niczego nie nauczyła? jesteś pierdolnięty, i to srogo. stay safe i nie z fartem, wstyd mi za takich użytkowników jak Ty kiedy nowi potencjalni użytkownicy mający przydatną wiedzę którą mogą się podzielić mogliby się zarejestrować i dać coś od siebie, ale widząc takie rzeczy to mi samemu się odechciewa tutaj coraz częściej* zaglądać.

Z tymi mdłościami to jest niedokońca tak, owszem jest to niekiedy reakcja organizmu na efektywną dawkę, zwłaszcza przy sporadycznym stosowaniu, natomiast z przedawkowaniem to bym nie przesadzał. Wyznacznikiem przedawkowania jest depresja oddechowa. Zresztą - jeden as tam pisał że chce "mocarnie" Teza, jakoby organizm próbował się oczyścić, to nadinterpretacja. Dodatkowo, można odruch wymiotny zniwelować podając wpierw ok 1/5-1/4 założonej dawki, co przy oxy p.o. nie jest żadnym problemem, (wejścia zrozumiałe że byłoby szkoda) a po rozpoczęciu działania dorzucić. Powyższa metoda nie jest moim wymysłem, tylko praktyką opisaną w podręczniku dla lekarzy. Chociaż jak koleżka będzie tak dorzucał jak klona, to dylemat czy lepsza śmierć przez rasowe przedawkowanie, czy poprzez udławienie się wymiocinami (mniej estetyczne, ale, przynajmniej mniej sztampowo!), zdecydowanie wart rozważenia.

Jak już tu jestem w temacie i dostaję powiadomienia, bo napisałem post, wybaczcie, ale no k*rwa nie mogę z typa, nic a nic się nie uczy na swoich błędach, wyjebali go ze szkoły, przypał u starych i jeszcze za opio chce się brać. no k*rwa sama mi się ciśnie na gębę i aż żal patrzeć na to co chłopak chce tym osiągnąć, bo chyba na pewno nie achievement get największy ćpun hyperreal w historii. Ok off-top stop. Przechodząc swego czasu z ok. 600-800mg trampka na 20mg oxy sniffem, zaczynając od około 5mg dzieląc tabletkę continów na 1/4 rzygałem równe 2 dni po tak malutkiej dawce - może wiązać się to z tym, że również przechodząc z trampka na oxy zacząłem jeść wtedy memantynę 20mg/day. Z tego co pamiętam to moja przygoda z 'ustawieniem' dawki trwałą tydzień bez jedzenia i prawie, że picia, bo wszystko absolutnie co przyjąłem do żołądka leciało do kubła na wymioty, jak już udawało mi się wziąć resztę leków tak, żeby mi się w żołądku zdążyły rozpuścić to był cud. A skręt po oxy to najgorsze oprócz zespołu pozapiramidowego co mnie w życiu spotkało, nie polecam i nie życzę tego najgorszemu wrogowi. Stay safe i z fartem.

@freezin9moon jedynym wyznacznikiem nie jest. Jest jedną z wielu informacji. Która pokazuje ,że może przegielismy i należy się temu przyjrzeć. Może zbyt radykalnie to opisałam w moim wcześniejszym poście ale jest taka opcja. Nie musi ale może. Dlatego powtórzę- należy się temu przyjrzeć. To ze Organizm próbuje się oczyścić z toksyn poprzez wymioty uważasz, że jest nadinterpretacja? Jest to pierwotna reakcją onbronna organizmu . Dlatego przy przedawkowaniu opioidow można podawać też np węgiel aktywny . Mówimy oczywiście o lekkim przedawkowabiu nie o stanie w którym tracimy przytomność czy występuje depresja oddechową bo wtedy wiadomo - nalokson i innej opcji nie ma .

W 100% się z tym zgadzam. @ZleSpiaca nie zgodziłbym się z tobą. Trochę opioidów w życiu próbowałem i często po U-47700 tak miałem że ciężko mi było oddychać po za dużej dawce - jakiś 30-40mg a przy ~50mg to już w ogóle ten słynny słuch HD i (??) agonizm kappa się włączał (jak u każdego kto kiedyś brał ten opioid)
Same wymioty to można było mieć po Fu-F wystarczyło za dużego bucha ściągnąć, być lekko strunym i rzygać jak kot, przy czym w U-47700 było nam po prostu ciężko oddychać tak jak mówiłem, też można było wyczuć że to za dużo ale głównie przez problemy ze złapaniem oddechu/pilowaniem oddechu.

@zlespiaca po prostu chodzi mi o to, że są takie osoby jak ja, że prędzej zaczną się dusić niż rzygać jak ja, a są też osoby które rzygają na widok zamkniętej paczki thiocodinu. *Tak, to hiperbola*. Co jest raczej uwarunkowane genetycznie. I myślę, że jest tak jak mówisz. Że warto się przyjrzeć, ale pewności, że ktoś przedobrzył to nam napewno nie daje.

Oczywiście bo to jest reakcją organizmu ma truciznę w organizmie . Nie wiem czy zostałam dobrze zeozumiana lub czy poprawnie się wyraziłam. Mam wrażenie że nie
Przypomnę że mówię o lekkim przedawkowanku - przyjęciu za dużej dawki . Nie o przedawkowaniu z depresja oddechową

@ZleSpiaca
Jesli piszesz o depresji oddechowej to sie zgadza - dochodzi spiaczka i szpilkowate zrenice, natomiast skłonności do wymiotów nie jest kryterium diagnostycznym. Co do nadinterpretacji - sklonnosc do wymiotów jest zwiazana z oddzialywaniem opioidow na odp za nie ośrodek w mozgu (jak chcesz to moge przytoczyć dokładniej) i pojawia sie również w przypadku dawek typowo terapeutycznych, rozumianych jako najniższa dawka efektywna przeciwbolowo. Aha, nie chodzi mi absolutnie o wykazanie ze sie mylisz, po prostu takie sa przyjęte kryteria. A ze "indeks rekreacyjny" opio jest sila rzeczy dosc niski to swoją drogą.