Miało być "bez wspomagaczy" a wy o kawie...

Gdzie masz przyjemność korzystać z komory deprywacji sensorycznej? :D[/quote]


Kraków mind spa

Polecam pod wpływem metoksetaminy:)

W Warszawie "Ocean spokojny" na osiedlu Marina.

Wszystkie znane mi sposoby:
- Muzyka. Szczególnie ta z monotonnym rytmem.
- Wpatrywanie się w jeden punkt
- Ekperymentowanie z oddychaniem. Np. robienie długich, głębokich oddechów, albo szybkich i głębokich (oddychanie holotropowe)
- Świadome sny , które można osiągnąć za pomocą wszystkich pozostałych metod, a także po obudzeniu się po fazie glębokiego snu, rozbudzeniu się i ponownemu uśnięciu.
- Joga
- Taniec - zwłaszcza, gdy zupełnie poddajesz się muzyce
- Głodówka
- deprywacja sensoryczna
- Zarywanie snu
- Torturowanie się
- Sporty ekstremalne
- Kontakt z przyrodą
- Powtarzanie mantr
- Chodzenie do tyłu

Jest tysiące sposobów.

Warto też zwrócić uwagę na to, gdzie kierujecie wzrok. Każda drobnostka decyduje o waszym stanie świadomości. Gdy patrzycie do góry, wypełnia Was niebiańska euforia. Patrząc na dół smutniejecie i zamyślacie się. Plusem jest jednak tworzenie wewnętrznych światów za pomocą wyobraźni. Natomiast patrząc przed siebie osiągacie moim zdaniem najbardziej psychodeliczny stan. Tam otwiera się przed Wami różnorodność.

Próbowałem oddychania holotropowego, bo trochę o tym czytałem, ale chyba coś robiłem źle. Dostałem na kilka minut takiego skurczu dłoni, że nie mogłem palców zginać :P Ogólnie to czułem jakby wszystkie mięśnie się napięły, ale poza tym nie doświadczyłem nic ciekawego.

Juz wkrotce sobie poplywam w rzece, to dla mnie mega przyjemny i odmienny stan swiadomosci.

Może chodzenie po górach nie wprowadza w odmienny stan świadomości, ale jest świetnym katalizatorem dla psychodelicznego doświadczenia , a także to dobry sposób na medytację.

Muzyka etno-trance
Didgeridoo,

Krec sie w kolko na krzesle 25 minut :-P

Szczerze wątpie, żeby osiąganie odmiennych stanów świadomości na siłę było zdrowe dla psychiki, mój kolega od głupiego NLP wpadł w depresję+manię.

Ponieważ nasz umysł to narzędzie - można z tego stworzyć coś pięknego albo po*ebać sobie w głowie