Dział, w którym omawiane są konkretne kondycje, oraz ich wpływ na i współzależności z efektami środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 49 • Strona 5 z 5
  • 562 / 29 / 0
Ja miałam tak gdy częściej używałam kodeiny, Tramalu, i efedryny. Ból odczuwałam prawie codziennie przez dwa lata. Nie wiem tylko czy w moim przypadku nie było to spowodowane upadkiem ze schodów, ale zaraz po upadku ból pojawił się jedynie na chwilę i zniknął na kilka dni, dopiero gdy zaczęłam mini ciąg na kodzie, i Tramalu zaczęłam coś takiego odczuwać. Po zakończeniu objawy w postaci bólu i wrażenia ciasnego kasku na głowie nie tylko nie minęły, ale zintensyfikowały się. Dochodziły do tego mdłości. Gdy zaczęłam palić zioło bóle ustąpiły, ale pewności żadnej że jedno z drugim miało coś wspólnego mieć nie mogę. Po zolpidemie, i kwasie też przechodził, i nie tylko podczas fazy, a na 2-5 dni po. Podejrzewałam zbyt wysokie ciśnienie śródczaszkowe, ale do dzisiaj nie mam pojęcia co to było.
Uwaga! Użytkownik skatofagi nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2 / / 0
Ja odczułem to bardziej jako "lodowa aureola" ,efekt ustąpił bardzo szybko po zaprzestaniu inhalacji (p-b)
  • 2115 / 628 / 0
Miałam tak po mini maratonie na 5-MAPB, po prostu ostro przeginałam z dawkami i częstotliwością zażywania. Sama substancja jest bardzo pozytywna, ale we wszystkim trzeba mieć umiar - ja go wtedy nie miałam. Czułam się zupełnie jakbym poprzepalała sobie jakieś połączenia nerwowe w ciele. ;) Z tego co pamiętam to minęło samo, ale dopiero po jakichś trzech tygodniach względnej trzeźwości (i trzymania się z daleka od 5-MAPB). Razem z tym "uciskiem" występowało duże rozkojarzenie i spowolnienie w odbieraniu bodźców, tzw. "brain zapy", a także okresowe problemy z utrzymywaniem równowagi.
widzę szalonych, którzy chodzili po morzu
wierzyli do końca i poszli na dno
teraz jeszcze przechylają moją łódź niepewną
odtrącam te sztywne dłonie okrutnie żywa
odtrącam rok za rokiem.
  • 563 / 104 / 0
napieciowe bole glowy mialem , mam w sumie do 2 lat , byly przerwy ale wracalem , generalnie jakiekolwiek leki zaczely sie po MDMA ( chyba ) bo przed nia nic mi nie bylo , ale w sumie po niej tez nie , dopiero po jakims czasie , generalnie bole pojawily sie ponad rok od wziecia emki , po miesiacu gdzie duzo stresu bylo i troche za duzo alko , do tego przeginalem z porno i masturbacja , wydaje mi sie ze ma to bezposredni zwiazek ze stresem itp , nerwica , i tez jak ktos wyzej mam wrazenie ze po prostu mozg byl zmeczony, receptory dopaminy i serotoniny byly mniej czule ( glownie przez onaniz m i alko ) mj palilem ale nigdy z niczym nie przesadzale, ,. zawsze duze odstepy czasu , itp itd , tylko alko potrafilem codzienie , od 2 , 5 miesiecy nei tykam alko , staram sie zdrowo zyc i rzucilem masturbacje , jest o niebo lepiej , glowa jakby tam troche cmila ale jeszcze czasem boli , ktyos doszedl wkoncu od czego to ? osobiscie wysnulem taki wniosek ze od obnizonej ilosci neuroprzekaznikow , glownie dopaminy i serotoniny a a zarazem od podwyzszonej prolaktyn i kortyzolu , co myslicie ?
  • 1 / / 0
Wiem, że temat stary, ale podam swoją hipotezę na ołowiany beret.

Wszelkiego rodzaju amfetaminy, kokainy, euforyki i ogólnie stymulanty mają jedną wspólną rzecz - powodują w mniejszym lub większym stopniu szczękościsk.

Ściskając mocno szczękę można poczuć (w mniejszym lub większym stopniu, każdy ma inne możliwości ruszania mięśniami) mięsień, który ciągnie się od ucha przez cały bok głowy i kończy się nad oczodołem. Mięśnie po obu bokach głowy tworzą niepełną "aureolę" (niepełną, ponieważ mięśni tych nie ma na tyle głowy ani na czole).

Euforyki, amfetaminy etc. wypłukują minerały, m.in. magnez, który jest odpowiedzialny za odpowiednie przekazywanie sygnałów w układzie nerwowym.
Z doświadczenia powiem, że ołowiany beret pojawiał się u mnie zazwyczaj podczas długich ciągów bez snu :nos:

Dodając sobie to jak bardzo mięśnie te były eksploatowane podczas takich ciągów oraz wypłukiwanie minerałów, można dojść do wniosku iż ołowiany beret to nic innego jak długotrwały skurcz tych mięśni. Ból wywołany skurczem promieniuje na czoło i potylicę, tworząc znaną nam dobrze aureolę.

Protip dla tych, którzy zmagają się z ołowianym beretem :

Uzupełnij minerały (wapń i magnez przede wszystkim), uzupełnij witaminy (przede wszystkim C).

Jeśli nie masz nic do roboty - połóż się, rozluźnij, posłuchaj spokojnej muzyki/obejrzyj miły film i idź spać, po dobrym śnie minie.

Jeśli nie masz zamiaru iść w kimę - oprócz uzupełnienia minerałów możesz napić się browaru/wina - alkohol rozluźnia napięcie mięśniowe.

Jeśli nie chcesz mieć okropnego kaca i nie chcesz się odwodnić - wraz z trunkiem popijaj wodę w sporych ilościach.

Pozdrawiam :nos:
  • 7 / 1 / 0
Nie dodam żadnych niuansów na ten temat, ale wypowiem się, U mnie ma to związek z nerwicą na pewno, Przez nerwicę i dodatkowo brak szóstki, cierpię na szczękościsk, a też od niedawna na napięciowe bóle głowy. Raz w życiu, jakiś czas temu, tak mi beret ściskało, że aż złapał mnie atak paniki.. masakra, jakby mi ktoś łeb ścisnąć do granic możliwości i jeszcze bardziej, I dodatkowo zawsze odczuwam pulsowanie rytm serca, Kiedyś, jeszcze przed okresem nerwicowym miałem tak parę razy po jakimś chujowym jaraniu, ale było to prawie niezauważalne jak dla mnie. Na ten ból nie pomaga mi żaden przeciwbólowy niesteroidowy. Dodam, że od dłuższego czasu nie jaram zioła, piguły brałem ostatni raz rok temu, a z innymi środkami nie miałem do czynienia więc obstawiałbym przynajmniej u mnie powiązanie z nerwicą i napięciem mięśni.
  • 684 / 154 / 1
Ja mam podobnie, za cholere to nie chce zejsc. Z tym ze mam multum innych objawow wlacznie ze sciskiem dookola klatki piersiowej i odrealnieniem, zaburzeniami wielkosci otoczenia i atakami lęku panicznego. 🥲
  • 1 / / 0
Nie wiem czy chodzi wam o to ale może się przydać
Pewnego dnia jadlem grzyby, na nastepny dzien
po zaaplikowaniu 45-60mg 2cb (do dziś nie wiem czy to były tabsy 15 czy 20) na peaku zacząłem odczuwać ucisk tak jakby w śródmozgowiu
jak by coś trzymało mnie za cialo modzelowate, zgniatało glowie
więc też łączyłbym to z serotoniną
zauwazylem, że przy suplementacji aschwagandy ucisk powraca
Coś związanego z mocno rozregulowaną gospodarką serotoninową jak na moje
  • 3 / / 0
Witam,
Od dłuższego czasu borykam się z uciążliwym uciskiem a głowie który występuje zawsze w określonych sytuacjach:
-wejscie do dużych marketów
-jazda samochodem
-koscioly
-ogolnie wszędzie gdzie są większe skupiska ludzi.
Brałem paroksetyne, nic nie pomogło, esticalopram tez nie, mirtazapina też nie.
Co dodać do ssri żeby złagodzić ten objaw somatyczny stresu??

przeniesiono i scalono - nv13

Jak zastąpiłem parogen amitryptyliną 25mg na noc ucisk ustał. Teraz pytanie czy było to spowodowane odstawieniem paro czy działaniem amitryptyliny

scalono, nie pisz posta pod postem - nv13

Czytając ten wątek coraz bardziej jestem przekonany że w moim przypadku ten ucisk w głowie powodują leki które majstrują przy receptorach serotoninowych. W przypadku wyzwalających sytuacji takich jak np wejścia do sklepu lek próbuje wychwycić taką ilość serotoniny że czuje ją po prostu na głowie w płatach mózgowych. Czuję typowo jakby natężenie czy coś. Trudno to wytłumaczyć. Lek jako tako spełnia swoje zadanie jeśli chodzi o natrętne myśli i depresję ale wydaje mi się że mój grzebanie w serotoninie w moim przypadku objawia się takim właśnie przeklętym uczuciem. Co wy na moją hipoteze ? Jadę od kilkunastu dni na mertazapinie, 30mg(mirror) na noc. Jak siedzę w domu i nigdzie nie wychodze jest spoko. Pieknie buja i super samopoczucie. Wychodzę do sklepu i jest ogień na głowie. Serotonina buzuje 😭. Jaka alternatywa?? Amitryptylina w dawce 25 na bujała przez kilka miesięcy do snu aż przestała działać i pojawiła się bezsenność i wpadałem w depre. Próbuje już od 4 lat dojść do źródła tego ucisku i sądzę że problem leży w serotoninie. Zapraszam do dyskusji
ODPOWIEDZ
Posty: 49 • Strona 5 z 5
Newsy
[img]
Tona kokainy przechwycona. Gangsterzy wpadli, bo kupili łódź za gotówkę

Z łodzi u wybrzeży Australii skonfiskowano ponad tonę kokainy wartej niemal pół miliarda dolarów amerykańskich. Policja zatrzymała pięć osób.

[img]
USA: Przedawkowane narkotyki zabiły mniej osób w 2024 roku

Liczba ofiar śmiertelnych związanych z przedawkowaniem narkotyków w Stanach Zjednoczonych znacząco spadła w 2024 roku, osiągając najniższy poziom od czasów sprzed pandemii COVID-19 – wynika z najnowszych, wstępnych danych opublikowanych 14 maja przez Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC).

[img]
Ksiądz podejrzany o posiadanie mefedronu. Prokuratura prowadzi dochodzenie

Prokuratura Rejonowa w Grodzisku Mazowieckim nadzoruje postępowanie wobec księdza z Archidiecezji Warszawskiej. Duchowny usłyszał zarzuty posiadania mefedronu i jego nieodpłatnego udzielenia innej osobie.