Na wszelki wypadek, jeśli możesz, skseruj sobie recepty przed wybraniem i zabierz. Możesz też napisać oświadczenie po angielsku (że ja lekarz zaświadczam, że takie i takie leki są częścią długoterminowego leczenia i są niezbędne na podróż) i dać lekarzowi, żeby przybił pieczątkę i podpisał. Jest to raczej zbędne przy tak małej ilości, ale jeśli masz się czuć pewniej, to zrób tak.
25 lutego 2020Damjan187 pisze: Mam takie pytanie... Jako, że pierwszy raz będę leciał samolotem z PL właśnie do Norwegii to mam pytanie odnośnie przewozu ze sobą leków (chodzi mi tylko o benzo), prawdopodobnie tylko klonazepam i alprazolam (mniej więcej po pół opakowania tego i tego). Mam je normalnie wypisywane przez lekarza i mam zamiar trzymać je w bagażu podręcznym i tak się obawiam czy mogę mieć jakieś nieprzyjemności za przewóz tych leków jako, że są to psychotropy?
a stamtąd już możemy przejść na jakiś szyfrowany komunikator
(na komunikatorze [h] wiadomości znikają zanim zdążę je odczytać :D)
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Koniec hurraoptymizmu? Brakuje dowodów na skuteczność medycznej marihuany przy większości schorzeń
Złe wieści dla osób, które widzą w medycznej marihuanie remedium na całe zło świata – nawet na nowotwory. Analiza 2500 badań wykazała, że jej skuteczność można potwierdzić zaledwie w ułamku schorzeń, na które jest stosowana. Czy kannabinoidy czeka podobna przyszłość co opioidy?
Trump uznał fentanyl za broń masowego rażenia. „Używają go, by zabijać Amerykanów”
Prezydent USA Donald Trump podpisał w poniedziałek rozporządzenie uznające fentanyl za broń masowego rażenia. W uzasadnieniu stwierdził, że „wrogowie USA używają go, by zabijać Amerykanów”. Oświadczył zarazem, że rozważa złagodzenie federalnych restrykcji obejmujących marihuanę.
USA: Donald Trump usunie marihuanę z listy najcięższych narkotyków?
Stało się to, o czym spekulowano od miesięcy. Donald Trump, mimo oporu konserwatywnego skrzydła własnej partii, ma sfinalizować proces reklasyfikacji marihuany. Konopie mają trafić z surowego Wykazu I (gdzie są traktowane na równi z heroiną) do łagodniejszego Wykazu III substancji kontrolowanych.
