Jest gorzki, bo zapewne masz lekko wilgotny towar. Mnie 60mg wilgotnego zabija kwaskowany smak ALC oraz choliny. Aż rzygać się chce. Po osuszeniu 60mg praktycznie nie wyczuwam w wodzie- mogę na chejnał lecieć.

Noopept od dobrych sprzedawców zawsze działa niema huja, żeby było inaczej, mnie tylko zastanawia ile ja tak naprawdę tego jem ;-)

Ta płaska miarka 15mg to za żaden huj nie będzie 15mg, a i nie wiem czy ubita kopiata tyle ma.

Dzień 8 dzisiaj i odczuwam wyraźnie poprawę na tym do braina i zastanawiam się co będzie dalej.

- mija początkowe zamulenie
- bardziej ogarniam
- podwyższona pewność siebie
- jestem bardziej zdecydowany
- polepszone kontakty międzyludzkie
- trochę wydaje mi się lepsza pamięć, koncentracja bankowo na +

Jutro będę miał wspaniałą okazję sprawdzić czy to nie fake, ale na placebo to mi te działanie co odczuwam jest zbyt mocne

br0w4r,

nie masz nawet na dzień pożyczyć wagi? Lepiej na tym wyjdziesz.

Właśnie nie i w sumie zwisa mi to. Poza tym nie chcę stać się strasznie pedantyczny :hug:

Nie chodzi o pedantyczność, ale raczej o przyjmowanie realnych dawek.

Realne to one z pewnością są i podchodzą pod 50mg., jak ma zadziałać to zadziała nawet w 2 razy 10mg.
Teraz czekam jak to się dobrze rozkręci, czyli jakieś dajmy na to 21 dni i wtedy jak coś zastanowię się nad bardziej sensownymi dawkami.

Dam Ci tylko radę, dwie. To co mi Noop pokazał w ciągu równych 21 dni staciłem w ciagu jednej ostrej zajebki i 3 dni przerwy. Dlatego nie należy według mnie ostro chlać na cyklu. Myślałem, że alko aż tak mocno nie wypłukuje tego związku, ale po piciu okazało się jak bardzo jestem w dupie. THC też minimalizuje efekty. Mam nadzieję, że wszystko wróci do pierwotego stanu pod koniec przyszłego tygodnia. Jak dla mnie 60-70mg to najodpowiedniejsza dawka.

PS. u mnie stymulacja wyraźniejsza jest przy zwiększonej ilości spożywanych płynów*

* mineralna, przegotowana- żadne kolorowe syfy.

Nie ćpam i nie piję, jakoś mnie to nie rajcuje hehe i w sumie dobrze :-)

Płynów to ja zawsze dużo, nie lubię mieć suchara w mordzie i tylko uboczny skutek to częstsze latanie do kibelka :-/

Chcę poinformować dla tych co biorą dragi, że noopept zmienia lekko działanie poszczególnych narkotyków.

B-K - nie mam nieogaru w głowie, zjazdy są mniejsze, euforia jako tako bez zmian (może lekko niższa, prawdopodobnie przez to że nie czuje się takiego ućpania), faza jest bardziej klarowna i spokojniejsza mniej schiz jest.

Psychodeliki - więcej zapamiętuje z tripów, działają trochę mocniej wizualnie, ciężej jest się zapętlić, sama faza wydaje się być "inteligentniejsza" - mówię w tym wypadku o nbomach i reszty fenek.

Benzo - bez zmian. Osobiste wrażenie to, że może działają słabiej ale na tyle nieznacznie, że nie jestem w stanie stwierdzić na 100%.

alkohol - kopie o wiele mocniej. Trzeba uważać.

Dysocjanty - nie próbowałem, ale podejrzewam że to mogłoby być bardzo ciekawe połączenie. Myślę, że byłaby większa kontrola nad przebiegiem tripa.

GBL - żadnej znaczącej zmiany. Nie czuje zubożałego słownika jak to ma w przypadku samego gbla.

Opiaty - Piłem jedynie PST podczas suplementacji i tutaj jest najdziwniejsza rzecz w śród wszystkich rzeczy jakie próbowałem podczas suplementacji. Jest więcej stymulacji fizycznej jak i umysłowej, większe uspokojenie, ale nie sedacja. Nody bez zmian. Czuć się trochę jak po amfetaminach z fluorem, szczególnie po 2-FA. Chce się robić dużo rzeczy na raz, wszystko sprawia radość i nie przysypia się tak często, co często mi dokuczało.

nikotyna - Zajebiście synergizuje, koncentracja jest świetna.

kofeina - Tak jak w przypadku nikotyny, zauważalnie zwiększa działanie ośrodkowe.

Zielona herbata - Bardzo fajnie rozluźnia, dobrze robi na sen.

Nie mam pojęcia jakie są interakcje noopeptu, z tego co czytałem naście badań to nawet jest neuroprotekcyjne co faktycznie może się przydać przy amfetaminach i ketonach, gdzie ryzyko jest faktycznie duże.

mj- Noopept nasila działanie zioła, ale za to palenie osłabia Noop'a

alkohol- mogę wypić więcej, stymulacja powoduje, że będąc ostro wstawionym idę prosto. Kac mniejszy. Nie wiem co wy macie z tym nasiolnym działaniem.

kofeina(metina i teina), nikotyna- fajnie pobudzenie, koncentrcja mocno w górę, mocne skupienie. Myślę, że z regularnym stosowaniem żeń-szenia może być podobnie.