Benzedryna, psychedryna, α-metylofenyloetyloamina
Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 30 • Strona 1 z 3
  • 76 / 2 / 0
Na pytanie zawarte w temacie, próbuje sobie odpowiedzieć chyba 90% użytkowników owej substancji. Z tego co kiedyś czytałem, dostanie w 100% czystej fety jest niemożliwe. Bo jej produkcja nie opłacała by się chemikowi? Ktoś potwierdzi?

Każdy z użytkowników tego ścierwa zdaje sobie sprawę, że jest w tym prochu jeszcze coś. No właśnie, co to jest?

Zastanawiam się z czym dilerzy kopią fetę.

Ostatnio pojawił się naprawdę dobry fuks. Już po małej ilości większość zaczyna latać- tak ja wiem, że wyrażenie "mała ilość" to pojęcie względne, ale tu już pozostawiam wodze waszej wyobraźni. Owy temat, po spróbowaniu na palec jest normalnie gorzki, lecz idzie wyczuć delikatny posmak soli? Po walnięciu w nos w godzinach późno popołudniowych, powiedzmy 18. Do godziny 3/4 nie ma szans usnąć- tak, ja wiem że to też może być pojęcie względne bla bla, bo tolerancja bla bla. Jednak czas stymulacji owego tematu, jest naprawdę długi, potwierdzony opiniami różnych użytkowników. Chwilę, po wciągnięciu nos szczypie maskarycznie, a oczy pokrywają się łzami... Zastanawiam się co może jeszcze być w tym temacie? Na myśl przychodzi mi benzydamina. Posmak soli po ekstrakcji, oraz brak potrzeby snu...

Jak myślicie?

Oraz kontynuując myśl nazwy tematu, co znajduje się w owej amfie? Z tego co słyszałem najczęściej mieszana jest z:

-kofeiną
-Kreatyną
-Tynkiem ze ściany :-D
-Wszystkie możliwe białe tabletki. Apap itp.
-kodeina: Ale to chyba bardziej kokaina?

Peace ;)
  • 705 / 16 / 0
Primo : pamiętaj autorze że nikomu nie opłaca się kokainy dosypywać do spida, bo po prostu nie i chuj.
Tak jak zauważyłeś do amfetaminy na poziomie produkcji często dodawana jest czysta kofeina, tudzież kreatyna (ta częściej na etapie sprzedaży detalicznej). Niewielu znam takich zjebów którzy by spida mieszali z tynkiem, chociaż nieraz spotkałem się z nieudanymi próbami mieszania spida z jakimiś lekami (typu antybiotyk Duomox - słodkawy), bądź jakimś innym cholerstwem które może mieć słony posmak (cipacz?).

Z opisywanych przez Ciebie efektów towar z którym masz do czynienia i tak nie jest "naprawdę dobry (wg. mnie towar który działa [bez tolerancji] tylko 8-10h może ew. być średni - ale jak sam zauważyłeś - to wszystko to pojęcie względne).
Szczypanie nosa po wciągnięciu to w dużej mierze zasługa źle odparowanego HCl w momencie oczyszczania towaru podczas produkcji.
Nie miałem okazji sprawdzić osobiście co powoduje słony posmak władka gdyż nie spotkałem się z takim nigdy, więc nie wypowiem się w tej kwestii.

Ja uważam tak że trzeba znać swoje możliwości, znać swojego dilera, znać swój towar i swoje możliwości. Jeśli wiesz czego chcesz, możesz to zdobyć razem z wiedzą o tym co masz, jeśli zaś nie wiesz, to święć Panie nad duszą Twoją...
Ostatnio zmieniony 17 kwietnia 2011 przez Bakoosiowy, łącznie zmieniany 1 raz.
Ryyyyyyyba!
  • 488 / 7 / 0
Jeden osiedlowy leszcz handlujący fetą, którego kiedyś znałem walił do fety kofeinę w proszku w proporcjach 1:1 i mówił, że "prawie wszyscy tak robią". Nie wciągam ścierwa, ale jakbym handlował to bym tak robił %-D
  • 76 / 2 / 0
bakoosiowy- Chodziło mi, że kodeina jest mieszana bardziej z kokainą, niż z fetą ;)
  • 705 / 16 / 0
A właśnie tak teraz zajrzałem i mi się przypomniało jeszcze o skruszonym szkle, np. typu jarzeniówka. Takie szkiełko powoduje że w nosie piecze (ale jest to inny rodzaj pieczenia niż ten "kwasowy").
Ryyyyyyyba!
  • 1558 / 18 / 0
revo pisze:
-Kofeiną
-Kreatyną
-Tynkiem ze ściany :-D
-Wszystkie możliwe białe tabletki. Apap itp.
-Kodeina: Ale to chyba bardziej kokaina?

Peace ;)
-sodą, fuj
Świadomość jest uświadomieniem sobie bycia świadomym. -Blef?
:)
  • 377 / 7 / 0
Podobno dosypywali tez trutke na szczury ;p Ale tak to w chuj roznych tabletek,pobudzajacych,usypiajacych,najczesciej sa to apapy :) i szklo,co prawda kaleczy nos ale lepiej sie przyjmuje,a ja sie spotkalem nawet z niewielka iloscia oranzady w proszku kiedys :) - nie wiem czy ktos wy,ale tak naprawde nigdy nie wiemy co tam jest dodane,wystarczy zeby bylo biale i goszkie a wsypac moze wszystko,nigdy nie wiemy co znajdziemy :) Wlasciwie to nie powinno sie nazywac feta tylko "prochy z dodatkiem fety" :-p
Real dream...
No longer anymore a Narcotic dream...
  • 11 / / 0
Nie wiem z czym mieszają, ale ostatnie smakowanie tematu z mojego miasta skończyło się wizytą na pogotowiu i robieniu samemu sobie zastrzyku (pani odpuściła widząc tak zajechane łapy ]:) ). wyskoczyła mi cholerna pokrzywka na całym ciele. leczyłem się z tego parę dni, a gościu który przemieszał temat z jakimś gównem powinien dostać w ryj.
  • 368 / 6 / 0
Glukoza, laktoza (słabo słodki smak rozpuszczalne w wodzie) , paracetamol, ibuprofen, strychnina (pobudza), pseudoefedryna (oczywiście nie czysta tylko pokruszone tabletki), skrobia.
Ludzie sami chcą wypełniaczy, bo są tępi i nie zapłacą więcej za czysty towar wolą bełtany 20 % speed bo jest go więcej, nie obchodzi ich że taki coś bardziej szkodzi ma speedować a później ma być zwała. Wiem z doświadczenia . Producent i diler muszą zarobić więc proceder trwa.
  • 124 / 1 / 0
a w rzeczywistości te dosypki dillów są bezpieczne całkiem czy nie?
ODPOWIEDZ
Posty: 30 • Strona 1 z 3
Artykuły
[img]
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru

Newsy
[img]
Profesor znów za kratami. Spec od narkotyków zwany także Chemikiem zatrzymany w Skarżysku

Na pięć lat trafi za kraty 73-letni mężczyzna w półświatku znany niegdyś jako Chemik lub Profesor czyli człowiek wielokrotnie notowany za przestępstwa narkotykowe, między innymi za wyprodukowanie na początku lat 2000 w laboratorium w Bliżynie dziesiątek tysięcy tabletek ecstasy.

[img]
TVN24: „Tak wpadł szaman-informatyk"

UWAGA: Uwaga artykuł z TVN24, który poniżej przedrukowujemy, jest raczej kiepskiej jakości, jednak publikujemy go z uwagi na fakt, że jako jeden z niewielu opisuje przypadek zatrzymania i represjonowania osoby najprawdopodobniej prowadzącej ceremonie z ayahuascą.

[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.