Dział, w którym omawiane są konkretne kondycje, oraz ich wpływ na i współzależności z efektami środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 40 • Strona 3 z 4
  • 1530 / 9 / 0
Nieprzeczytany post autor: John Stuart Mill »
boberek

Sulperod

na chój robisz takie akcje? acodiny + alko bardzo ryja wątrobę, a z tego co słyszałem to relanium do alko nie wolno brać bo mżna jebnąc na amen. Jak chesz sie naćpać to najpierw wyzdrowiej.
"Przyszła wojna będzie wojną niewidzialną Dopiero gdy dany kraj zauważy że jego plony uległy zniszczeniu jego przemysł jest sparaliżowany jego siły zbrojne są niezdolne do działania zrozumie nagle że brał udział w wojnie i że tę wojnę przegrywa"
  • 370 / 20 / 0
Nieprzeczytany post autor: Halik »
mikra kapibara
Na własnej stypie można robić już tylko jedno.
</3
Moja obecność to tylko migotanie.
  • 2 / / 0
Nieprzeczytany post autor: tharos »
Rzuć to gówno i idź do psychiatry :/
Bite your tongue, ignore the splinter.
  • 26 / / 0
Nieprzeczytany post autor: blackJack »
Oszukujesz sam siebie wmawiając sobie choróbska. Tak naprawdę chcesz ćpac, jestes wjebany w leki. Nie ma żadnej kurwa depresji, to tylko ludzie są słabi psychicznie i nie potrafią sobie radzić z życiem. Takich powinno się eksterminować.
idź spać chuju i przestań się mazać
sciągać spodnie będziemy się całować
  • 223 / 18 / 0
Nieprzeczytany post autor: katotaliban »
blackJack pisze:
Nie ma żadnej kurwa depresji, to tylko ludzie są słabi psychicznie i nie potrafią sobie radzić z życiem.
Cos w tym jest. Jezeli caly czas o tym myslisz i wmawiasz sobie, ze masz, to wkoncu bedziesz mial. Trzeba sie skupic nad praca nad soba, wyeliminowaniu problemow, ktore powoduja depresje, przedewszystkim pozytywne myslenie ( wiem, ze to brzmi banalnie, ale tak naprawde o tego jak myslisz wszystko zalezy - MIND POWER ;-) )

No ale to jest trudne, latwiej brac antydepresanty, ale one tylko maskuja a nie orzwiazuja problemow.

Edit: Co do pozytywnego myslenia, daje linka do jednej ksiazki, ktora niektorym pomogla - traktuje wlasnie o pozytywnym mysleniu i o tym jak to wplywa na zycie.

Waznym przy czytaniu tej ksiazki, to pozbyc sie uprzedzen i nie przyjmowac z goru stosunku "co tu kurwa za glupoty, to nic nie da itd" tylko starac sie przeczytac bezkrytycznie i przyjmowac bezwarunkowo wiare we wszystko co tam jest napisane. Brzmi dziwnie, ale to pomaga. Na refleksje i krytyke przyjdzie czas pozniej.

http://www.4shared.com/file/3204049/c51 ... i.html?s=1
Ostatnio zmieniony 14 października 2008 przez katotaliban, łącznie zmieniany 1 raz.
As above, so below
  • 2179 / 30 / 0
Nieprzeczytany post autor: Blepharospasm »
pitolenie prawdziwa depresja to choróbsko jakich mało. Owszem nadużywa sie tego terminu ale czasem zdarza sie taka fest deprecha w której nie jestes w stanie racjonalnie myśleć, leżysz jak warzywo, myśli samobójcze nawiedzają itp. Jedna taka mocna załamka i już potem łatwo o nawroty.
Hidden mefedron User
  • 15 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Sulperod »
Ja mam nerwicę, a nie depresję to co innego.

Dziś byłem u doca, pogadaliśmy - opowiedziałem mu o ciągach (alko + benzo) i o 2 krotnej extrakcji i spożyciu kodeiny w ciągu ostatnich 3 dni też. Mam brać 2 x dziennie sulpiryd i wieczorem chloroprotixen.
Dostałem tez skierowanie na terapię, w tygodniu się chodzi po południu mam czas.
Moze się tam dostanę jak bedą wolne miejsca.
Sugerował tez ewentualnie, bonusowo i gratis terapię uzależnien.
Jak terapeutować to kurwać na maxa nie? :D
Dziś nic nie brałem ani nie piłem.
Czujem siem średnio na jeża ale ujdzie w tłoku na boku.
Peace is a lie, there is only passion.
Through passion, I gain strength.
Through strength, I gain power.
Through power, I gain victory.
Through victory, my chains are broken.
The Force shall free me.
  • 204 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: jaitylkoja »
nabawisz się napadów duszności, lepiej sobie odpuścić
Trust no1

Jeśli napisałem post dłuższy niż 2 zdania to znaczy że byłem najebany i nie traktuj go poważnie.
  • 909 / 19 / 0
Nieprzeczytany post autor: gynoid »
Człowieku, dowiedz się na czym polegają Twoje problemy, co jest ich powodem, a następnie jakoś je rozwiąż... Zmień sposób myślenia... Leczenie farmakologiczne to tak naprawdę odkładanie problemu/choroby na później, przewegetowanie, a nie życie.

Chcesz brać te leki do końca życia? Chcesz do końca życia patrzeć przez szybę, zamiast wyjść spod tego klosza i normalnie żyć, poczuć deszcz, wiatr i słońce?

I dopóki nie rozwiążesz swoich problemów nie bierz się za narkotyki. One nie powinny być ucieczką od problemu, bo wtedy same stają się problemem. Ćpać można rekreacyjnie, gdy wszystko jest ok, a nie gdy się wali i pali - po pierwsze dlatego, że jest to takie właśnie odkładanie problemu na później, a po drugie - narkotyki nie ukażą Ci całego swojego potencjału (czy też - nazwij to jak chcesz - dobra, piękna, pierwszego z pięciu schodków do piekła) i jeszcze, biedaku, niepotrzebnie się do nich zrazisz.
Dajcie mi pigułę, gdy mam zły dzień, a pozabijam wszystkich dookoła. Naprawdę.
"czasem lepiej odejść od zmysłów, by nie zwariować"
  • 3524 / 47 / 0
Nieprzeczytany post autor: WildMonkey »
gynoid pisze:
Człowieku, dowiedz się na czym polegają Twoje problemy, co jest ich powodem, a następnie jakoś je rozwiąż... Zmień sposób myślenia... Leczenie farmakologiczne to tak naprawdę odkładanie problemu/choroby na później, przewegetowanie, a nie życie.

Chcesz brać te leki do końca życia? Chcesz do końca życia patrzeć przez szybę, zamiast wyjść spod tego klosza i normalnie żyć, poczuć deszcz, wiatr i słońce?

I dopóki nie rozwiążesz swoich problemów nie bierz się za narkotyki. One nie powinny być ucieczką od problemu, bo wtedy same stają się problemem. Ćpać można rekreacyjnie, gdy wszystko jest ok, a nie gdy się wali i pali - po pierwsze dlatego, że jest to takie właśnie odkładanie problemu na później, a po drugie - narkotyki nie ukażą Ci całego swojego potencjału (czy też - nazwij to jak chcesz - dobra, piękna, pierwszego z pięciu schodków do piekła) i jeszcze, biedaku, niepotrzebnie się do nich zrazisz.
Dajcie mi pigułę, gdy mam zły dzień, a pozabijam wszystkich dookoła. Naprawdę.
nie zgodzę się. Oczywiście dobrze jest mieć poukładane życie, ale nieraz się nie da i chemia jest dobrą metodą ucieczki.
GG 11510053
Piszcie kiedykolwiek

Wszystko co napisałem na tym forum to prawda; opisywane sytuacje miały miejsce..
ODPOWIEDZ
Posty: 40 • Strona 3 z 4
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.