Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 20 • Strona 2 z 2
  • 217 / / 0
.
Ostatnio zmieniony 30 grudnia 2007 przez ChestYakaMarkos, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 96 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: Sundazed »
Kaszel pisze:
Co do kontroli spoleczenstwa poprzez "war on drugs" to sie z tym za bardzo nie zgodze.
Jakieś konkrety?
Zreszta obecnie powodem numer 1 do inwigilacji spoleczenstwa jest "walka z terroryzmem".
Jedno drugiego nie wyklucza, a nawet może uzupełniać. Nie zastanawiałeś się nigdy, czemu rekordowo rozpleniły się uprawy maku w Afganistanie po USmańskiej inwazji, sprowokowanej rzekomym zamachem Osamy?
Uwaga! Użytkownik Sundazed nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 60 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: Porysowany »
Sundazed pisze:
AD 1Generalnie zgoda, mam tylko jedno, a w zasadzie dwa "ale". Nie sądzę, żeby wykluczenie pewnych substancji psychoaktywnych przy równoczesnym wkluczeniu, akceptacji innych wynikało z głupoty obu stron. Jeśli przyjąć, że motorem działań człowieka jest maksymalizacja (subiektywnie pojmowanych) korzyści, to wychodzi na to, że ktoś tu ciągnie zajebiste profity; gdyby było inaczej, już dawno nastałaby depenalizacja i mityczne złe narkotyki doczekałyby się podobnego statusu, co legalne dragi. Nie widzę powodu, żeby uznawać to za przejaw głupoty. Wręcz przeciwnie... Ktoś korzysta, a ktoś traci. Taka jest odwieczna logika władzy i dominacji.

AD 2To nie wszystko.
Na wstępie powinniśmy zadać pytanie o charakter dwubiegunowego podziału na "zwycięzców" i "przegranych". Czy między stronami konfliktu zachodzi przenikanie, czy też są od siebie sztywnie odseparowane? Czy przypadkiem nie jest tak, że obie w pewnych punktach stanowią awers i rewers poczynań władzy? Zawsze zastanawiało mnie, czemu USA - kraj, który dysponuje najbardziej zaawansowanym na świecie systemem satelitarnym, zdolnym do monitorowania wybranych obszarów z dokładnością do metra kwadratowego (jeśli nie większą) - stanowi El Dorado przemytu narkotykowego i plasuje się w absolutnej czołówce ćpania na łeb...

Jakim cudem, przy takich możliwościach kontroli ogromne ilości dragów jednak trafiają do USlandii? I to głównie drogą morską, a przecież wybrzeża są monitorowane ze szczególną intensywnością. Patrząc na oficjalne postawy władców Ameryki, chyba coś tu jest nie tak, nie sądzicie?
AD 2 Po pierwsze wszystko to czysta konwencja i nic oprócz zdefiniowania mi nie mówią słowa w cudzysłowiu (tj. nie rozumiem ich znaczenia), po piąte wspominałem o działaniach celowych i przykrywce mającej za zadanie tworzyć iluzję ikony społecznej opartej na durnej estetyce.
AD 1 Ktoś wspomniał, że filozofia ma b. dużo wspólnego z pieniędzmi, jest w tym samym stopniu idiotyczna. Dotyka to również wspomnianą przez Ciebie hierarchię wartości podsycaną rakiem władzy. Oto ludzie! Źle to odebrałeś faworyzując jedną ze stron głupoty. To mam na myśli.
Uwaga! Użytkownik Porysowany nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 96 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: Sundazed »
Porysowany pisze:
AD 2 Po pierwsze wszystko to czysta konwencja i nic oprócz zdefiniowania mi nie mówią słowa w cudzysłowiu
"Zwycięzcy" = przeciwnicy nielegalnych substancji narkotycznych
"Przegrani" = użytkownicy -||-

Oczywiście, masz rację, że ww. określenia to tylko konwencja. Zapożyczona zresztą z języka władzy - słynne "zażywasz=przegrywasz" ]po piąte wspominałem o działaniach celowych i przykrywce mającej za zadanie tworzyć iluzję ikony społecznej opartej na durnej estetyce.[/quote]

Wiem. Pozwoliłem sobie odbić trochę od istoty Twoich rozważań i użyć zaprezentowanego schematu do demaskacji kolejnej IMHO iluzji ikony społecznej, czyli władzy jako młot na (niektóre) narkotyki, tkanej w oparciu o dezinformację i "rozpraszanie uwagi" (jakby to ujął Chomsky). Nie gniewasz się chyba? ;-)
Ktoś wspomniał, że filozofia ma b. dużo wspólnego z pieniędzmi, jest w tym samym stopniu idiotyczna. Dotyka to również wspomnianą przez Ciebie hierarchię wartości podsycaną rakiem władzy. Oto ludzie! Źle to odebrałeś faworyzując jedną ze stron głupoty. To mam na myśli.
Nie faworyzuję. Sugeruję jedynie subiektywny charakter takiego wartościowania.
Ostatnio zmieniony 27 września 2007 przez Sundazed, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik Sundazed nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 60 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: Porysowany »
Mądry chłopak z Ciebie:)
Nie przypada mi do gustu wartościowanie, które jakby nie patrzeć wiąże się z przynależnością, a co za tym idzie poglądami - prawdopodobnie to nieuniknione.
Ostatnio zmieniony 27 września 2007 przez Porysowany, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik Porysowany nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 20 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Kaszel »
Do Sundazed, konkretnie to nie przypominam sobie aby w ostatnim czasie (10 lat) wydano, przynajmniej na zachodzie, jakies paragrafy ktore by zwiekszaly kontrole nad spoleczenstwem w powolaniu sie na walke z narkotykami. W przeciwienstwie do tego wprowadzono czy tez wprawadza "nowoczesny" id z odciskami palcow i nie wiem czym tam jeszcze, w Niemczech dyskutuje sie o tzw. przeszukiwaniach komputerow online i nawet nie wiem co tam jeszcze napisac. Jesli twierdzisz, ze walka z narkotykami zwiekszyla kontrole nad spoleczenstwem to sam podaj przyklady. Co do Afganistanu to trudno mi tutaj spekulowac. Amerykanie prowadza dwie wojny to im potrzebna jest tez kasa. A przyzwalajac na uprawe maku zostaja w pewnej zgodzie z miejscowymi wodzami ktorzy przy innym traktowaniu odpowiednio by tez zareagowali.
  • 96 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: Sundazed »
Kaszel pisze:
Jesli twierdzisz, ze walka z narkotykami zwiekszyla kontrole nad spoleczenstwem to sam podaj przyklady.
Już podałem. Obadaj mój pierwszy post w tym wątku.
przyzwalajac na uprawe maku zostaja w pewnej zgodzie z miejscowymi wodzami ktorzy przy innym traktowaniu odpowiednio by tez zareagowali.
Nie do końca tak to się przedstawia. Większość lokalnych przywódców parających się narkobiznesem za rządów talibów siedziało w więzieniach, pozbawieni władzy (talibowie, wbrew oficjalnej propagandzie, cieszyli się jednak dużym poparciem afgańskiej ludności). A kto ich wypuścił? Amerykanie. Którzy nie tylko przymykają oko na kwitnące pola Papaver somniferum, ale jeszcze trzepią grubą kasiorę z łapówek, a nawet pilnowania upraw. Niewykluczone, że osobiście parają się przemytem, co być może tłumaczyłoby zalanie Iraku heroiną po upadku reżimu Husajna.

Najlepsze w tej historii jest to, że jednym z oficjalnych powodów okupacji Afganistanu jest... walka z narkobiznesem. Ironia losu? Nie sądzę. Raczej przemyślane i celowe działania. US Army i CIA mają wszak wcale niezłe doświadczenia w handlu dragami, przynajmniej od czasów Wietnamu (patrz jeszcze afera Iran-contras).

Dlatego właśnie skłaniam się ku opinii, że war on drugs to największy przekręt XX wieku; tajne źródło dochodów umożliwiające czysty, nieopodatkowany zysk niektórym kręgom władzy (głównie związanym z wywiadem i wojskiem). Na pytanie, jakim cudem uchodzi im to na sucho mogę również odpowiedzieć pytaniem (retorycznym?)]
Uwaga! Użytkownik Sundazed nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 20 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Kaszel »
no toz to mowie, ze potrzebna im kasa i na lapowkach moga sobie dorobic.
  • 20 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Kaszel »
wlasnie przeczytalem znowu twoj pierwszy post i musze stwierdzic, ze to co mowisz o powodach represji spoleczenstwa, podsluchach itd. to jest tylko powolanie sie na wojne z narkotykami. Jesli by nie bylo narkotykow to znalazlby sie zapewne inny powod.
  • 96 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: Sundazed »
Kaszel pisze:
Jesli by nie bylo narkotykow to znalazlby sie zapewne inny powod.
No jasne, nie przeczę. Tym niemniej jest jak jest...
Uwaga! Użytkownik Sundazed nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 20 • Strona 2 z 2
Newsy
[img]
DNA w powietrzu. Wykrywają tak narkotyki i patogeny

Przełomowe badanie naukowców z Uniwersytetu Florydy wykazało, że środowiskowe DNA (eDNA) zasysane prosto z powietrza może dostarczyć szczegółowych informacji o otaczającym nas świecie. Od identyfikacji zagrożonych gatunków i śledzenia ludzkich patogenów, po wykrywanie alergenów i nielegalnych substancji.

[img]
Finał głośnego procesu w sprawie dziecka, które trafiło do szpitala w Legnicy odurzone amfetaminą

Dziecko, które latem 2023 roku trafiło do szpitala w Legnicy odurzone amfetaminą, miało wtedy dwanaście tygodni. Chłopczyk był w ciężkim stanie. Zarzuty narażenia dziecka na śmierć usłyszeli jego rodzice. Sąd skazał ojca na karę półtora roku pozbawienia wolności, matka usłyszała wyrok 10 miesięcy więzienia.

[img]
Kieleccy policjanci zlikwidowali fabrykę klefedronu w powiecie sandomierskim

W minioną środę kieleccy policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej współpracując z Biurem Kryminalnym Komendy Głównej Policji oraz kontrterrorystami z Kielc i Radomia przeprowadzili realizację, która doprowadziła do likwidacji dużej, fabryki produkującej klefedron. W sprawie zatrzymano 32 – latka, który najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.